W labiryncie niemocy zawsze istnieje iskra dobra którą nie jest łatwo odnależć .Lecz gdy cierpliwie i z pokorą uda nam się ją odszukać staniemy się „niezniszczalni”.Pozdrawiam.
to swiatlo za drzewami ma w sobie Tajemnice..a wszystkie odcienie szarosci sprawiaja,ze nawet nie pojawia sie mysl o kolorzei niebo takie ..nie wiem jak to nazwac..plynne?dziekuje.
~Hagen (nibelung.bloog.pl)
25 Listopad 2010 11:56
W odcieniach b&w prezentuje się chyba lepiej niż w kolorze. Bardzo mi się podoba. Ma klimat i dynamizm.
~Julia
21 Listopad 2010 15:02
Patrzac na to piekno, odczuwam smutek. Nawet nie wiem dlaczego. Ale takie wlasnie odezwaly sie we mnie struny moich poplatanych, jesiennych emocji.
~Julia
21 Listopad 2010 15:02
Patrzac na to piekno, odczuwam smutek. Nawet nie wiem dlaczego. Ale takie wlasnie odezwaly sie we mnie struny moich poplatanych, jesiennych emocji.
~Puenta
18 Listopad 2010 16:24
Chociaż zdjęcie jest czarno-białe, to jest na nim tyle kolorów!
~W.
17 Listopad 2010 14:28
Niezwykłe niebo…
~aseret73
17 Listopad 2010 12:32
W labiryncie niemocy zawsze istnieje iskra dobra którą nie jest łatwo odnależć .Lecz gdy cierpliwie i z pokorą uda nam się ją odszukać staniemy się „niezniszczalni”.Pozdrawiam.
~zoshany
17 Listopad 2010 05:24
to swiatlo za drzewami ma w sobie Tajemnice..a wszystkie odcienie szarosci sprawiaja,ze nawet nie pojawia sie mysl o kolorzei niebo takie ..nie wiem jak to nazwac..plynne?dziekuje.