Jest to nic innego jak taniec jesieni ! Przeciez slychac tu muzyke wiatru, widac jak drzewa przeginaja sie w goracym tancu latyno- amerykanskim ( stad pewnie ta kolorystyka! ) …. Patrze, podziwiwam, milcze….
Ja pytam z czystej technicznej ciekawości. Zdjęcie urzekło mnie, bo ma czym urzekać. Niezależnie od maczania palców Dziękuję za to, że zawsze udzielasz odpowiedzi na pytania dotyczące tajników warsztatu – nie każdy chce się dzielić. Pozdrawiam ciepło, z jesiennym błyskiem w oczach.
Jakie to ma znaczenie? Pokazałem to miejsce tak jak je widziałem, gdy tam byłem… Ale o ile pamiętam nie musiałem nic poprawiać, to skan z negatywu wykonany w cyfrowym labie. Tam program sam podnosi kontrast do pełnego zakresu skali tonalnej.
Jesienne kolory sa piekne i wszystkie sie tak pieknie ulozyly najpierw czerwony, pozniej pomaranczowy i zolty. A wszystko na jakze nie jesiennym zielonym tle. Pozdrawiam.
Ta ostrość kolorów jest wspaniała chyba się nie wściekniesz jak umieszczę to na tle pulpitu ( tzn; jest za małe ale się ,,powieli” albo rozciągnie) ? pozdrawiam i zapraszam do mnie ; pik6.blog.onet.pl
Jejku!Jak tu pięknie! Zachłysnęłam się pięknem zdjęć i natury… a więc istnieje jeszcze taka…A tak na prawdę to zazdroszcze Cie talentu!! Bajkowo tutaj u Ciebie :)
hej zdjecia sa cudowne, takie optymistyczne, żywe i bardzo kolorowe pozdrawiam i dziekuje za komentarz … czekam na inne zdjecia www.secretlive.blog.onet.pl
Eeech…piekne Milo jest zobaczyc zdjecia bez palca w obiektywie Mysle, ze aparat jest najcudowniejsza rzecza na ziemi, jednoczesnie najcudowniejsza z rzeczy, ktorych nie posiadam i najcudowniejsza z rzeczy, ktore chcialabym miec (nie jestem obdarzona cecha jasnego wyrazania sie …tak, jak i aparatem zreszta, ale o tym juz chyba mowilam… )
widze ze profesjonalnie podchodzisz do sprawy, musze przyznac ze zdjecia sa wspaniale, bez lizusostwa- ale sa dobre, milo sie oglada:)))hihihi…piekne kolory poloniny, mam pyt. a w jkai ch gorach owa polonina sie znajduje??
To zdjęcie zrobiłem Canonem EOS 50E obiektyw SIGMA 28-200 skan z negatywu Superia 400 wykonamy w autoryzowanym labie FUJI w Krośnie, 50gr/klatka. Robię też zdjęcia cyfrówką Canon G5. Pozdrawiam.
Zdjęcie piękne… Połoniny piękne. Taka mała zazdrość przeze mnie przemawia… też chcę w góry. Z wybrzeża mam (trochę) za daleko w Bieszczady, żeby się tam urwać na weekend. Ale, ale … w przyszłym tygodniu są cztery dni (urlop w piątek) i jadę w Świętokrzyskie. Hurraaa!Jeszcze mam pytanie co do skanowania – piszesz, że skanujesz z negatywu. Gdzie? Oddajesz do jakiegoś zakładu fotograficznego? Kodak, AGFA czy inny znany? Co możesz polecić? Jaki jest koszt takiej operacji? Nie mam o tym zielonego pojęcia, a coraz bardziej zależy mi na pokazaniu w necie kilku zdjęć.Pozdrawiam z uśmiechem http://na-granicy.blog.onet.pl/
jakim aparatem robisz zdjęcia ? są piekne, osobiście podoba mi się jak kadrujesz powodzenia i dziękuję że znowu wziołeś nas tam gdzie pięknie jest zawsze
Waldku, czy kiedy stałeś TAM…NA GÓRZE nie miałeś ochoty dać nura w te chmury…tak na główkę, a później żabką delikatnie płynąć, by ich za bardzo nie zmącić…a później na plecach odpychając sie rękami, wpatrując się w niebo, to aż bezwstybnie błękitne niebo, które swoim bezkresem wciąga Cię – pochłania, a Ty poddajesz się temu oślepiającemu blasku, tej chipnotyzie…zamykasz oczy i czujesz jakbyś się unosił, unosił sie nad tym wszystkim – wzlatywał w strone nieba i czuł…błogość, błogość i obezwładniająca radość…radość z wolności.Ja tak mam…za każdym razem kiedy pływam jeziorze wyobrażam sobie, że to nie woda mnie otacza i „głaszcze”, ale ukochane chmury.P.S. Właśnie słucham Wrzosowiska SDM, stąd może ta kolejna fantazja o wolności. Piękna piosenka, a i kiedyś może uda mi się zobaczyć śpiewane wrzosowisko – w wyobraźni kolor wrzosu, lilii, fioletu zdominował inne odczucia.
No nie, było zbyt pięknie, a od tego mogłoby się w głowie porzewracać. Takie widoki zdarza mi się widzieć klika razy w roku jak mam udany rok. W górach bywam dosyć często, ale taka pogoda, chmury to rzadkość.
Nawet jezeli zaraz spoznie sie do pracy- to nic. Im dalej jestem tych widokow- tym bardziej za nimi tesknie. Moze powinnam wreszcie przyleciec i zobaczyc je na zywo?
Takie morze „bitej śmietany” to widok, który jest moim najskrytszym marzeniem związanym z górami. Zachody, wschody, mgły, barwy, tego mogę szukać na nizinach, ale chmur w dolinach widzianych z góry nigdzie indziej jak w górach nie spotkam. Brakuje mi słów, by wyrazić jak bardzo pragnę ujrzeć to zjawisko na własne oczy (nawet pisząc o tym mam gęsią skórkę). To dla mnie….ach, mógłby to być mój ostatni pejzaż jaki zobaczyłabym zamykając oczy na wieczność. P.S. znowu ta egzaltacja, trochę chyba ostatnio przesadzam, ale trudno się powstrzymać, kiedy wszystko szczerze zachwyca
Jestem tu pierwszy raz i jestem pod wrażeniem. Piekne te zdjęcia. Wpadłam tu, bo na blog.onet.pl jest do ciebie skrót:) No a jak chcerz to wpadnij na http://www.czupiradlo.blog.onet.pl i daj komenta, nie bądź świntuchem
Witam gorrrąco z zimnego Poznania Nio fotki sa przecudowne…Mam nadzieję,że już niedługo pojawią się kolejne równie cudowne :) Całuski (www.kasztaniara.blog.onet.pl)
Cudowne, wspaniale … zadumane. Pana zdjecie dotyka najwrazliwszych strun duszy czlowieka. Warto przystanac i zastanowic sie- co bedzie dalej. Przeciez za ta mgla-jest cos jeszcze…. Dziekuje za wrazenia. Pozdrawiam .
Jedno z bałdziej niesamowitych zdjęć jakie widziałam… podziwaim za inwencję nie wiedziałam, że w Polsce isttnieją jeszcze „takie” miejsza pozdawiam iii żeby tak dalej… )))
ludziska sprawdzałem w photoshopie……ten ptak jest wklejony. Nie zawsze trzeba wierzyc temu co sie widzi..a tak poza tym to zdjecia ciekawe i dużo inwencji twórczej.
Łatwiej zrobić zdjęcie, niż wyrazić słowami co się czuje. Trafiasz dokładnie w to, co kiełkowało w mojej głowie, gdy goniłem z obiektywem za ptakiem który okrążył mnie stojącego na szczycie, i zniknął zostawiając mnie onimiałego. Szęśliwie udało się to utrwalić. Tytuł do zdjęcia dałem w pośpiechu. Teraz zatytutyłowałbym go „Wolny…” … i za chwilę zmienię tytuł…
długo myślałamuogólnic i skrócic wrazenia, to bardzo trudne…czy stałość wkomponowana w wolność i swobodę…czy zestawienie siły z lekkościa..czy wolność to gór szczyty, chmur nieuchwytność czy ptak lot swobodny…tylko natura umie wszystko połaczyć i obraz stworzyć, w ktorym wyrazi tak duzo..
hhmmm… niezły blog… niepowtarzalny… przynajmniej nie taki jak wszystkie… wiesz jeśli masz ochotę wpadnij na mój malowany blog http://www.maluje.blog.onet.pl
Z kilku powodów, pierwszy – byłem młody, drugi – w mediach były tylko dobre wiadomości, poza tym młodym się pomagało – wystarczyło że chcieli się rozwijać. Były też przykre sprawy, ale ja wtedy byłem młody,
mimo, że ja doświadczenia nie mam, to wiem, że zazwyczaj coś przeszkadza lub czegoś brak w sprzęcie, ale mimo to nie należy rezygnować ze zrobienia zdjęcia, nawet gdyby brakło mu doskonałości, jeśli nadaża sie okazja (zawsze można sie czegoś nauczyć)… ze swoim stażem napewno to wiesz:)pozdrawiam
Zgadzam się z Tobą, kadr nie jest idealny m.in z powodów, o których piszesz. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że nie byłem przygotowany do zrobienia takiego zdjęcia. Żona czekająca w samochodzie który zatrzymałem przy drodze, ja w półbutach biegający po roli, obiektyw o niewłaściwej ogniskowej, za plecami ozimina, w którą nie mogłem się cofnąć… Spostrzeżenie trafne. Wrócę kiedyś do tego tematu. Mam jeszcze klika ujęć, nie jestem pewien czy tu wstawiłem najlepsze. Lubię rzeczową krytykę. Pozdrawiam…:)
widzę, że wielu ludzi zainteresowało się tą fotką… dobre zdjęcie, ale czy można było zrobić lepsze? oto jest pytanie… bo mi wydaje się, że te konie trochę za bardzo dominują na zdjęciu…
piękne – wygląda jak obrazek z wczesnej epoki realnego socjalizmu, którą wspominam z rozrzewnieniem (byłem wtedy piękny i młody, teraz już tylko piękny). Z perspektywy czasu, mogę stwierdzić że wtedy łatwiej było być młodym.
Masz rację. Ten pan zna swoją wartość i jest dumny z tego co robi. Córka chciała sprzedać ziemię i zabrać go do siebie, mógłby odpocząć i żyć wygodnie, ale się nie dał. Będzie uprawiał ziemię jak długo starczy sił. Nie znałem go wcześniej, trochę opowiedział o sobie. …a co do oczu… niezdrowo siedzieć z suchymi oczami przed monitorem
wyobrazam sobie lsnienie Twoich oczu podczas gdy to mowisz…. nie znam sie na koniachale jak dla mnie na tej fotografii widac duzy trud i poswiecenie wlozone przez tego czlowieka, jednak tez chyba satysfakcje lub cos w tym stylu
A konie? Lawenda od razu zauważyła ich klasę. Są wspaniale utrzymane, widać że właściciel traktuje je jak członków rodziny. Rozumią jego słowa, gesty, wspaniale się poruszją, bezbłędnie wykonują skomplikowane ewolucje nawrotów na końcuu pola, stanowią jedno z oraczem. Czyż nie są godne podziwu? To Sól Ziemi. Mało jest rzeczy równie ważnych i wielkich.
Dla mnie ten zawód, to zajęcie godne jest najwyższego uznania i szacunku. Nigdy nie przejdę (przejadę) obojętnie, gdy widzę ludzi pracujących na polu. A jeżeli ktoś to robił całe życie i nadal robi mimo swoich 80 lat? Nie narzeka, nie skarży się, kocha ziemię, tworzy chleb… Mam pisać dalej?
Te konie są przepiękne. Nie chabety, ale piękne konie. Widać że ten człowiek kocha to co robi. co prawda niedawno też widziałam taki widok, ale niestety, pan nie pozwolił zrobić zdjęcia. ” a na co to pani!” kiedy powiedziałam że to piękny i już niespotykany widok i chciałabym go zatrzymać w tym kadrze, stwierdził ” to niepotrzeba!” no cóż, miałaś więcej szczęścia. pozdrawiam.
Owszem używam filtrów:1. UV – zawsze.2. Połówkowy szary, średni, gradnientowy – zawsze gdy w kadrze są chmury.Tych dwóch filtrów użyłem na tym zdjęciu.Oczywiście była świetna pogoda – niska wilgotność.3. Czasem używam fitru polaryzacyjnego, ale coraz rzadziej.4. W godzina 11-14 gdy robię na negatywie stosuję filtr ciepły (taki odcień żółtego) by kolory nie były zimne.
To znowu ja. Czy Ty używasz jakieś filtry? Czy kolorystyka i głębia zależy po prostu od naturalnego światła? Na niektórych moich zdjęciach zupełnie nie chce się dać pokazać plastyczność pejzażu Pozdrawiam jesiennie, wesoło
Byłąm o każdej porze roku w Biesach jednak nigdy nie jesienią. Co za ironia, że właśnie jesienią ukochane góry są dla mnie zupełnie niedostępne… Ech…Dobrze, że chociaż mam Twoje pejzaże )
szkoda, że nie ma na tym zdjęciu więcej koloru pomarańczowego, bo to kolor komplementarny dla niebieskiego, ale i tak bardzoooo ładne zdjęcie…jak masz czas to wpadnij do mnie, udało mi się zrobić kilka fotek http://wolvesqueen.blog.onet.pl/2,ID6185625,index.htmlpozdrawiam
jedna chwila,a oddaje tak wiele…gra swiatla,koloru,a takze wlasnego nastroju…a nawet mozna wyczytac jeszcze wiecej. Jestem amatorem, ale nie tylko „zadaszone niebo” robi na mnie wrazenie pozdrawiam i powodzenia!
„pod wielkim dachem nieba”… o, widzę,że Ty również lubisz Stachurę, tudzież Stare Dobre Małżeństwo…=) można było się tego po Tobie spodziewać…Twoje fotografie wciaz mnie zachwycaja…
Jestem zachwycona tym blogiem i tak cudownymi fotografiami.PIEKNE!POzdrawiam i jak bedziesz mial ochote zapraszam do mnie.(dodalam nowe fotki (misiowe), stare, moje znajdziesz w archiwum)zapraszamtopo.blog.onet.pl
~Maria-54
22 Styczeń 2007 19:53
Tylko w moich ulubionych Bieszczadach jesień jest tak piękna.
~kida
14 Styczeń 2005 16:07
spoko, ulubione drzewko na ulubionym zboczu. czerwone, pomaranczowe, zolte, zielone, podziwiam dobre oko. to musi byc szczegolne miejsce dla ciebie.
~ricka
13 Listopad 2004 15:18
Jestem zachwycona…ten czerwony- cudowne:)
~nieistniejaca
9 Listopad 2004 13:10
dech zapiera………warto czasem żyć,aby ujrzeć taką jesień.
~Ola M.
8 Listopad 2004 16:32
Jest to bardzo ladny obraz jak to ktoś zrobił niewiem .te drzewa mają taki specyficzny wygląd . Naprawdę ladny!!!
~Paula
8 Listopad 2004 13:50
Jest to nic innego jak taniec jesieni ! Przeciez slychac tu muzyke wiatru, widac jak drzewa przeginaja sie w goracym tancu latyno- amerykanskim ( stad pewnie ta kolorystyka! ) …. Patrze, podziwiwam, milcze….
~wędrowiec
8 Listopad 2004 12:25
Ja pytam z czystej technicznej ciekawości. Zdjęcie urzekło mnie, bo ma czym urzekać. Niezależnie od maczania palców Dziękuję za to, że zawsze udzielasz odpowiedzi na pytania dotyczące tajników warsztatu – nie każdy chce się dzielić. Pozdrawiam ciepło, z jesiennym błyskiem w oczach.
~czado
7 Listopad 2004 21:53
Jakie to ma znaczenie? Pokazałem to miejsce tak jak je widziałem, gdy tam byłem… Ale o ile pamiętam nie musiałem nic poprawiać, to skan z negatywu wykonany w cyfrowym labie. Tam program sam podnosi kontrast do pełnego zakresu skali tonalnej.
~wędrowiec
7 Listopad 2004 19:59
A tu maczałeś palce w kontraście ?
~WWWIOLA
7 Listopad 2004 17:17
ZAJEFAJNY ….AZ CHCE SIE ZYC… HIHIHI
~Zuzia
7 Listopad 2004 12:12
Przepiękne
[email protected]
7 Listopad 2004 10:46
jesień na zboczach. dziękuję że mogę wraz z Tobą błądzić po tych bezdrożach.
~Polcia
7 Listopad 2004 04:58
Jesienne kolory sa piekne i wszystkie sie tak pieknie ulozyly najpierw czerwony, pozniej pomaranczowy i zolty. A wszystko na jakze nie jesiennym zielonym tle. Pozdrawiam.
~UfoEmilka
7 Listopad 2004 02:02
jak pieknie!!!!!!!!! kolorowo!!!!!! i ze drzewa potrafia byc az tak czerwone!!! piekne1!!
~czado
6 Listopad 2004 23:27
Czasem kadruję i poprawiam kontrast, nigdy nie ingeruję w barwy.
~laisve.blog.onet.pl
6 Listopad 2004 20:58
piekne zdjecia. czy bardzo obrabiasz je na kompie? to nie jest zlosliwe pytanie, z czystej ciekawosci po prostu…pozdrawiam
[email protected]
6 Listopad 2004 18:50
Ta ostrość kolorów jest wspaniała chyba się nie wściekniesz jak umieszczę to na tle pulpitu ( tzn; jest za małe ale się ,,powieli” albo rozciągnie) ? pozdrawiam i zapraszam do mnie ; pik6.blog.onet.pl
~aurea_anima
6 Listopad 2004 16:33
Jejku!Jak tu pięknie! Zachłysnęłam się pięknem zdjęć i natury… a więc istnieje jeszcze taka…A tak na prawdę to zazdroszcze Cie talentu!! Bajkowo tutaj u Ciebie :)
~Gabriela
6 Listopad 2004 14:48
piekne, choc smutne..przyznaj sie-masz konszachty z Bogiem-uzycza Ci Swoich oczu
~koala :D
6 Listopad 2004 14:05
hej zdjecia sa cudowne, takie optymistyczne, żywe i bardzo kolorowe pozdrawiam i dziekuje za komentarz … czekam na inne zdjecia www.secretlive.blog.onet.pl
~czado
6 Listopad 2004 11:36
Nie potrafię malować, ale spróbuję przetworzyć komputerowo wykorzystując efekty malarskie.
~Violcia
6 Listopad 2004 06:54
Piękny ten krzak jak dobrze że możemy zatrzymywać takie chwile na zawsze
~tururu
5 Listopad 2004 22:31
Eeech…piekne Milo jest zobaczyc zdjecia bez palca w obiektywie Mysle, ze aparat jest najcudowniejsza rzecza na ziemi, jednoczesnie najcudowniejsza z rzeczy, ktorych nie posiadam i najcudowniejsza z rzeczy, ktore chcialabym miec (nie jestem obdarzona cecha jasnego wyrazania sie …tak, jak i aparatem zreszta, ale o tym juz chyba mowilam… )
~Aleks19
5 Listopad 2004 21:46
cudowne ujęcie fantastyczne i bardzo malownicze zdięcie : )
~gretta
5 Listopad 2004 19:56
Ładne…lubię jesień
~Majolla
5 Listopad 2004 19:23
Jesień to taka piękna, kolorowa pora roku…
~marya
5 Listopad 2004 18:34
Bardzo malarskie ujecie. Warto to ujecie przeniesc na obraz pedzlem. Masz tez takie zdolnosci?