Niesamowite, ale to pewnie dlatego, że okres okołoświąteczny – też pomyślałam nieco kulinarnie:) Przemknęło mi, że to listki „kandyzowane”:PW każdym razie fotki – jak wszystkie zresztą na Pana blogu – piękne (żeby nie napisać przepyszne:) Jednak skoro to okolice Odrzykonia to i nic dziwnego – byłam tam kilka razy w okresie jesiennym i przyznaję uroczo!!!Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2012!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ! Zdrowia, cudnych zdjęć, ciepła i radości w sercu …
najlepsze jest zbliżenie Kopy:) pozdrawiam
Niby, bo za mało śniegu pod dobre narty. Temperatura też mało zimowa, ale bywało gorzej. Na obrazkach wygląda nieco lepiej niż w rzeczywistości.
Jaka „niby” ? To przecież „100% zimy w zimie”
Dobrych Swiat, ktore jeszcze trwaja a takze pieknych fotografii w Nowym 2012 Roku!
Taka zima śni mi się po nocach a tymczasem te nędzne resztki śniegu w moim mieście stopniały.Pogodnych Świąt i wielu wspaniałych zdjęć w Nowym Roku!
Pięknych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia w gronie najbliższych dla Pana i wszystkich podziwiających te piękne zdjęcia!!!