Blog roku 2005

Monthly archive

Przymiarki, Cergowa będą na ciebie czekać - za każdym razem inaczej...

 

 

 

 

 

 

 

Kilkanaście lat temu prezesując Towarzystwu Sportowemu Rymanów Zdrój byłem współorganizatorem Biegu do Źródeł Rymanowskich.  Pamiętam jak bardzo zazdrościłem biegaczom, jak uwierały mnie cywilne ciuchy. Ja - uwikłany w sprawy organizacyjne, zestresowany, zatroskany by wszystko wypadło jak najlepiej, a oni - szczęśliwi, uśmiechnięci. Nie zazdrościłem zwycięzcom, ale tym najbardziej zmęczonym, którzy ledwo dowlekli się do mety. Pomyślałem o zmarnowanej szansie. Dlaczego nie ma mnie wśród nich?

 

Następnym razem byłem...

 

Mniej więcej 10 lat temu zaczęła się moja przygoda z bieganiem. Czas wszystko zamazuje, a prowadzenie notatek motywuje do dziaiłania. Moje posty na ten temat, będa mieszanką wsponień i (mam nadzieję) nowych relacji.

Słaba widzialność (zbliżająca się zelga?) sparawia, że Ziemia jest płaska, a za Cergową następuje koniec świata. Tam zawsze coś było, a teraz prawdopodobnie jest urwisko. Jesli tak nie jest, to czy może to potwierdzić ktoś z Zawadki Rymanowskiej, Tylawy, Trzciany lub Nowej Wsi?

 

Wołtuszowa, Beskid Niski.

W tym krajobrazie zachwyca mnie spokój, porządek, równowaga, ład i sens oraz nieuchwytne ciepło...

 

 

Oto oglądam efekt pracy wielu pokoleń żyjących w zgodzie z naturą. Tu jest Park Narodowy, w którym można żyć i do którego da się jeszcze wejść bez biletów.
Bałucianka, w Beskidzie Niskim

...że podoba ci się każde drzewo, krzak, kępa traw, łąka. Jesteś zupełnie nieobiektywny w ocenie tego co widzisz, jak zakochany. Jakbyś bał się, że ktoś może ci to odebrać...