Odliczam godziny do startu
Myślami ciągle w Tatrach, teraz już zastanawiam się czy to co jem, piję nie zaszkodzi mi podczas sobotniej próby. Przeglądam zdjęcia z ostatnich tatrzańskich wycieczek. Te góry stały mi się bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. Biegnąc nie będę walczył z rywalami, podbiegami, zbiegami, kamieniami, piargami, schodkami, korzeniami. Postaram się z nimi zaprzyjaźnić, wkomponować w otoczenie. Pobiegnę ciesząc się szansą jaką znów dostałem. Będę myślał o najbliższych, rodzinie, przyjaciołach, zajomych... o tym co w życiu ważne. Będę stawiał rozważnie każdy krok...dotarło do mnie, że będzie ich ponad sto tysięcy. Będę słuchał rytmu serca... ono mi powie jak biec... zawsze mówi.
Tatry, okolice Czarnego Stawu i Przełęczy Pod Chłopkiem
Dodaj komentarz
Komentarze
Będzie dobrze, zapaliłam świeczkę u wielkiego miłośnika Tatr JPII :)
Każda pomoc się przyda :)
trzymam kciuki :)
powodzenia
Gratuluję! JESTEŚ WIELKI !!!
Gratulacje ukończenia biegu, naprawdę imponujący wyczyn :)