Blog roku 2005

Tatry o świcie

Co sprawia, że zamiast położyć się spać pakujesz plecak i nocą jedziesz kilka godzin, by jeszcze w ciemnościach ruszyć na szlak? Co dostajesz w zamian?

- kilka godzin samotności i ciszy na tatrzańskim szlaku,

- potężny zastrzyk adrenaliny,

- fizyczne zmęczenie, powodujące że zasypiasz w kilka sekund od momentu, gdy uda ci sie położyć,

- i czasami, tak jak tym razem, widoki, które zachwycają  i wzruszają, zapadają w pamięć, to one rodzą w tobie ten ciągle niezaspokojony głód wędrówki, tym razem w Tatrach.

 

 

Dodaj komentarz

HTML

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.

Plain text

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
Udowodnij że nie jesteś robotem!
  _    __     ____     __     _  _   
/ | / /_ |___ \ / /_ | || |
| | | '_ \ __) | | '_ \ | || |_
| | | (_) | / __/ | (_) | |__ _|
|_| \___/ |_____| \___/ |_|
Wpisz kod z ASCII art.

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Może w sierpniu i mnie uda się "złapać" taki poranek w Tatrach. I oby na pańskim blogu nadal pojawiały się takie pejzaże.

Marta (niezweryfikowany)

Nasycić oczy, zadziwić się, zatrzymac chwilę, utrwalić piękno, poczuć wolność.... to uzależnienie.
Jakie to szczęscie że są tacy jak Pan.