dzisiaj juz 29 pazdziernika i chyba koniec zloto-jesiennej pogody…jaka szkoda , niezdazylam pojsc na jesienny spacer ale podziwialam z za szyby pozdrowienia
Heja czado! Przez ostatnie tygodnie nie miałam netu, ale co jakiś czas starałam się zaglądać na blogi- teraz mam nadzieję znów będę podłączona:)Zdjecia jak zwykle fajne, pięknie prezentujesz jesień:)Pozdrawiam i do usłyszenia!
Witam trafilam tu przypadkiem.. a rowniez interesuje sie fotografia.. podroze to moje zyciowe marzenie.. (gdyby jeszcze miec na to czas) jestem pod wrazeniem twoich zdjec.. sa cudowne! ale z tego co widze to pewnie jakis specjalistyczny aparat cyfrowy??:) zjezdziles chyba juz pol swiata… ale czemu tylko gory?? morza, jeziora, rzeki, wodospady.. mmm.. tez cudownie by wygladaly robione z tak fachowej reki jak twoja;) ale zdaje mi sie ze zdecydowanie wolisz gory;] no nic jeszcze raz musze powiedziec ze sa to bardzo piekne zdjecia, cieplutko pozdrawiam, bye.
hej mam na imie asia , mam do ciebie prosbe czy dalabys mi jakiejsd wskazowki , zeby przyciagnac jakos wiare … Prosze o odpowiedz : http://www.superlaska-asia.blog.onet.pl
Śliczne zdjęcia Gratuluję talentu… Ja zapraszam cię do siebie z nadzieją że skomentujesz moje pierwsze zdjęcie na blogu… http://www.fotoblog-adzi.blog.onet.pl
Przeczytałem kilka książek o fotografii, oglądałem dużo dobrych zdjęć, porównywałem ze swoimi, śledziłem forum na http://www.onefoto.net (kilka lat temu było tam mniej zdjęć i wiele bardzo cennych uwag)Nigdy nie byłem i nadal nie jestem do końca zadowolony. Wiele zdjęć w chwili publikacji wydaje się dobre, na drugi dzień już mi sie nie podobają. Nie usuwam ich ze względu na komentarze, które się pojawiły. Są dla mnie cenniejsze od zdjęć bo podtrzymują wiarę w sens tego robię.Podsumowując.Opanowałem warszat techniczny, umiem obsługiwać aparat, znam chyba wszystkie jego funkcje i wiem do czego służą. Potrafię zrobić korektę zdjęcia w komputerze (nie zawsze właściwą o czym często decyduje słaby lub źle ustawiony monitor). W doborze tematu, kadru kieruję się intuicją i emocjami. To trochę za mało, choć czasem, sądząc po komentarzach, udaje się zrobić dobre zdjęcie. Pozdrawiam
Jedno słówko: ŚLICZNE!!!Ponawiam pytanie: Jak się nuczyłes/aś robic takie zdjęci, tak po prostu z genami, czy może jakieś kursy?Ja tez robie zdjecia.. ale to nie to samo. Zresztą Zobacz: http://czarnaaa.blog.onet.pl/
Siemka… Niektóre twoje zdjęcia (znaczna ich część) jest przepiękna… Jak nauczyłeś/nauczyłaś się robić te zdjęcia… Chyba nie obrazisz sie że niektóre je pościągam?? Mam nadzieję że nie… pozdrawiam myszo1@op.pl … jeszcze tu wstąpie… obiecuję
Twoj blog jest moim dzisiejszym odkryciem z ktorego niezmiernie sie ciesze. Obecnie mieszkam na isle of man i tak bardzo tesknie za polskimi porami roku o ktorych opowiadam moim angielskim znajomym… tak bardzo czekam na nadchodzaca zime widziana Twoim okiem:)tymczasem zmykam do archiwumpozdrawiam i dziekuje
Zdjecia sa cudowne, wygladaja jak obrazy…Namalowane pedzlem, napewno zostaly zrobione aparatem cyfrowym, w sumie to szkoda bo cyfrowki ni maja energii….Aparaty analogowe zachowuja energie obrazu, jako ze obraz zostal zachowany analogowo.Pozdrawiam dream-one.blog.onet.pl
14 godzin w podróży i też byłam i podziwiałam te przepiękne barwy jesieni w moich ukochanych Bieszczadach.Zdjęcia też zrobiłam ale nie tak urocze jak Twoje.Trzy dni włóczenia się po szlakach i powrót, na kolejne 14 godzin w pociągu.Ale zawsze warto zobaczyć te krajobrazy osobiście.Pozdrawiam.Iga
Jak wielki jest Budowniczy tego świata! Ten zachwyt towarzyszy mi od dawna. Bo tylko byt doskonały tworzy rzeczy tak doskonałe. Dziękuję za kolejne obcowanie z pięknem
Witaj! Piekne zdjęcia. mam dopiero 15 lat i amatorsko moze narazie robie fotki, dokształcam sie, ale widze ze jeszcze duuzzzo mi brakuje:) takpoza tym jesien- hmm mozna się zamyslić a przy tych zdjęciach odpłynąć. poprostu są genialne.pozdrawiam. http://chwilewobiektywie.blog.onet.pl
… Jesień. jesień, liście spadają z drzew…. Zagladam tutaj prawie codziennie /prawie bo nie zawsze mam na to czas, ale staram się go znajdywać/ i muszę przyznać, że zdjęcia im bliższe jesieni lub typowo jesienne są w Twoim wykonaniu najpiękniejsze. Dalej bardzo brakuje w tym wszystkim komentarzy pewniej pani, która zawsze potrafiła napisać do każdego zdjęcia wiersz… Wiesz może dlaczego tego zaprzestała? Jeśli tak i jeśli jest taka możliwość to niech wraca !!!!! I to natychmiast !!! Uzupełnialiście się Serdecznie pozdrawiam i czekam na kolejne obrazy jesieni
fascynujace sa przebarwienia jesiennej natury, kocham te pore roku zwlaszcza jesli jest babie lato…pozdrawiam cieplojesiennie w moich stronach jest rownie bajecznie
to będzie moje najbardziej umiłowane zdjęcie… Niczym tereny ‘przydomowe’, miejsca rodzinnych spacerów… do których mi teraz daleko i tęskno… A to moje miejsce wcale nie znajduje się w Bieszczadach, a nawet po przeciwnej stronie mapy;-)
i kto powiedział, że błękit należy do chłodnych barw(?)… ja w tej nadciągającej chmurce widzę energię dzięki czemu aż cieplej się robi na serduchu. No chyba, że ono po prostu ulatuje do tamtych miejsc;-)
~Kasia
8 Kwiecień 2007 00:20
kocham las, chciałabym teraz spacerować w tym miejscu
~mariona
16 Listopad 2006 14:56
Dziękuję za możliwość bliskiego spotkania z naturą.Przyroda na Twoich zdjęciach jest wzruszająca.
~evita
29 Październik 2006 17:46
dzisiaj juz 29 pazdziernika i chyba koniec zloto-jesiennej pogody…jaka szkoda , niezdazylam pojsc na jesienny spacer ale podziwialam z za szyby pozdrowienia
kawowajulia@poczta.onet.pl
29 Październik 2006 16:31
A ja wczoraj bylam na spacerze. I zbieralam czerwone jesienne liscie. Niestety wiatr „przywial” mnie do domu. A dzisiaj … pojde znowoz!
~bubu_ona
29 Październik 2006 00:14
Po takim pięknym dywanie każdy chciałby stąpać…Pozdr.
~joszi
28 Październik 2006 22:15
no a to gdzie? Same znajome miejsca zawsze a to pewnie las u mnie za domem? pozdrawiam
~Jolka
28 Październik 2006 21:49
Wracaj szybko…Faktycznie-artystyczne te Twoje zdjęcia…
~www.kurce-piecone.blog.onet.pl
28 Październik 2006 15:59
CUDO! Piękna polska złota jesień:)
~rude wredne
27 Październik 2006 23:50
i poszedłeś. . . i kogo ze sobą zbrałeś?:) wszyscy tutaj chcielibyśmy być tak ‘zabrani’. . .:)
~dziwadlo
27 Październik 2006 13:19
Heja czado! Przez ostatnie tygodnie nie miałam netu, ale co jakiś czas starałam się zaglądać na blogi- teraz mam nadzieję znów będę podłączona:)Zdjecia jak zwykle fajne, pięknie prezentujesz jesień:)Pozdrawiam i do usłyszenia!
~kalia1
27 Październik 2006 07:19
Też bym sobie tam poszła….Pozdrowionka
~Joasia
27 Październik 2006 00:18
Witam trafilam tu przypadkiem.. a rowniez interesuje sie fotografia.. podroze to moje zyciowe marzenie.. (gdyby jeszcze miec na to czas) jestem pod wrazeniem twoich zdjec.. sa cudowne! ale z tego co widze to pewnie jakis specjalistyczny aparat cyfrowy??:) zjezdziles chyba juz pol swiata… ale czemu tylko gory?? morza, jeziora, rzeki, wodospady.. mmm.. tez cudownie by wygladaly robione z tak fachowej reki jak twoja;) ale zdaje mi sie ze zdecydowanie wolisz gory;] no nic jeszcze raz musze powiedziec ze sa to bardzo piekne zdjecia, cieplutko pozdrawiam, bye.
~Asia
26 Październik 2006 20:28
jesień jest cudowna
~Oliwka
26 Październik 2006 20:13
Czas ma swój urok wszystko przemija ,ale i powraca.Co jest juz było a co było znowu bedzie.
~Oliwka
26 Październik 2006 20:12
Czas ma swój urok wszystko przemija ,ale i powraca.Co jest juz było a co było znowu bedzie.
~Asienka
26 Październik 2006 19:49
hej mam na imie asia , mam do ciebie prosbe czy dalabys mi jakiejsd wskazowki , zeby przyciagnac jakos wiare … Prosze o odpowiedz : http://www.superlaska-asia.blog.onet.pl
~ravelyn
26 Październik 2006 16:23
I ja róznież chcałabym ruszyć w drogę…Cudowne zdjęcia…Pozdrawiam…
~evita
26 Październik 2006 13:11
poczekaj i na mnie pozdrawiam
~evita
26 Październik 2006 13:10
ech…tez bym poszla
~mAnna
26 Październik 2006 08:48
Piekne. Ale to taki ulotny moment – niedługo opadną wszystkie, a wtedy przychodzi nostalgia.
~S......
25 Październik 2006 23:33
Jutro chyba sama przejdę się do lasu….
~yolka_k
25 Październik 2006 22:45
Poczekaj też idę!
~iza
25 Październik 2006 21:39
…aż słyszę szelest opadłych liści pod stopami i czuję czepiające się mnie kolce przydrożnych krzewinek;-)… i też idę…