Bardzo lubie osty. I te letnie- pelne slonca ( kiedys znalazlam osty w galerii malarza z Rymanowa i sie najzwyczajniej zachwycilam …) i te zimowe- pokryte szronem, sniegiem, ktore sa zapowiedzia przyszlego lata. Piekne… Znow piekne …
Bardzo lubię zdjęcia, gdzie jakaś ich część się rozmazuje, pozostawiając widzowi mały skrawek na własne dopowiedzenie )) na własne szczegóły, motywy, na przymusowe ( miłe ) uruchomienie wyobraźni … pozdrawiam
Hm, piękne te zdjęcia. To i to poprzednie. Sprawiają, że znów uśmiecham się do zimy…bo ona gdzieś tam hen na południu JEST piękna. Nie taka szara i smutna jak tu w W-wie. Piękna i biała.
no no pierwszy blog majacy dla mnie wartosc wlasciwa tematowi jakiemu jest poswiecony, gratuluje z calego serduszka…. ja dopiero raczkuje w klimacie mojego bloga, mam nadziej, skupin na nim rownie cieple foteczki jak Twoje, mimo zimy jaka na nich panuje…gratuluje, jestem 1 raz pod wrazneiem….uscisk dloni, buziak w polika i powodzenia…….jesli chcesz wiedziec jak wyglada blog poczatkujacej osobki, co poojecia nie ma o tym co z tym fantem zrobic ::))) zapraszam, na chwile rozweselenia: http://blogovision.blog.onet. plaha zapomnialam dodac, ze ide na Ciebie zaglosowac….pa pa
No. Zdjęcie godne podziwu. Powie tak, że nie widziałam jeszcze takiej zimowej perspektywy. Zazwyczaj na fotografiach są krajobrazy, ale o innym spojrzeniu. Może nie widziałam dlatego, że od niedawna mam do czynienia z fotografią, ale według mnie zdjęcie jest na prawdę dobre. Właśnie opublikowałam kilka kolejnych zdjęć, ale są całkiem inne od twojego…
Myślę, że czasmi dobrze jest zobaczyc „człowieczka na szlaku”, wtedy te bezkresne biele stają się bardziej ludzkie i wydają się byc badziej dostepne. A z drugiej strony mamy jakiś punkt odniesienia (jakby nie było, człowiek samolubnie wszystko ze swojej perspektywy postrzega) i dopiero wtedy na dobrą sprawę możemy wyobrazic sobie ile tam jest przestrzeni, jak daleko jest horyzont i jacy jesteśmy mali pośród tego bekresu.
OCH! [wiem, mało cenna opinia, ale mnie zatkalo... tak, to bardzo dobry pomysł, żeby był na zdjęciu człowiek -- choć od razu Mu zazdroszczę tego stania przed Bezkresem ]
cos mi to zdjecie przypomina pewnie okladke pewnej plyty niedlugo przyjade na biegowki, a pana prosze o dmuchanie na snieg co by sie nie zszedl za wczesnie
nawzajem Czado. A to pozdrowienie to stare irlandzkie błogosławieństwo chrześcijan celtyckich. Kończy się tak:’…i dopóki nie spotkamy się znowuNiech Bóg cię chroniW zagłębieniu swych dłoni.’:)
Tak może napisać który był, przeżył, czuł, wie jak to jest… Piękne to pozdrowienie Jofa. Zapamiętam, a każdy napotkany wędrowiec w miejscach, gdzie dusza raduje się na widok drugiego człowieka, będzie po części Tobą. Pozdrawiam.
O, a ja bardzo kocham takie właśnie zdjęcia, na których pośród tej niesamowitości, przestrzeni i dzikości gór widać małego człowieczka, wędrowca… cieszącego sie wolnością i obcowaniem z tym pięknem, patrzącego przymrużonymi od odbijającego sie od śniegu słońca oczyma na tę niesamowitość, z radością w sercu, radością z powodu tego, że moze być właśnie tu, właśnie teraz, sam…a przynajmniej bez innych ludzi …ta chwila i ten widok są dla niego. A potem… być może spotka kogoś na szlaku…ta osoba nie zobaczy już tego samego…Ale być może chwilę wcześniej stała na innym szczycie, patrząc na inny pejzaż i także modląc się w duchu do Stwórcy tego wszystkiego, który był wtedy tak blisko. Pozdrowią sie słowami: „Niech droga powstaje na twoje spotkanieNiech wiatr cię zawsze pcha od plecówNiech słońce czule ogrzewa twą twarz…”I pójdą dalej swoją drogą, tym razem nie przez mgłę, a przez kryształowe powietrze, stąpając po chmurach, które skrzącym się puchem posypały się na ziemię…:)
O u Ciebie Czado jest LUDŹ !!! Pośród tej bieli i zmrożonego powietrza, szczęśliwy ludek )) tak ten szczegól ( bardzo ważny ) nadaje jakiejś mocy temu zdjęciu )) pozdrawiam
Wielka nadzieja maluczkiego samotnego człowieka…Nie wiem dlaczego,ale wolę pejzaże bez ludzi,wręcz „psują ” mi oni widok…Ale WSZYSTKIE pozostałe PRZECUDNE,zwłaszcza te z Borżawy .Pięknych widoków w Nowym Roku!
często zabiegani ,zajęci codziennymi sprawami niedostrzegamy jak piękny jest świat dokoła nas. W Pana zdjęciach zatrzymanych jest tyle pięknch chwil -dziękuję
No, no niezły blog polecę go komuś znajomemu. Mój blog to http://www.oceny-blogow-onet.blog.onet.pl proszę o notkę. Mój blog jest blogiem, w którym specjlna kadra oceniających ocenia blogi. Jeśli chcesz abyśmy się wypowiedzieli na temat Twojego blogu, napisz w księdze gości o tym, pozdrawiam!
Te białe brzózki puchem pokryte niby kołderką…a w oddali ślady sani..ach aż chciałoby się wskoczyć w ten śnieg,zanurzyć dłonie…Co za widok!!!Dziękuję za to że dzielisz się z nami takimi widokami i w Nowym Roku życzę jeszcze owocniejszych i piękniejszych prac.No i oczywiście spokoju ducha,tego spokoju jakie można spotkać tam wysoko w górach….Pozdrawiam!
I ja Tobie życzę tego wszystkiego, co zapewne jest Ci bardzo bliskie, bliskie Twemu sercu i duszy… Obyś zawsze mógł obcować z takim pięknym, oswojonym, harmonijnym światem. A „zawsze” to znaczy zawsze. Pozdrawiam już nieco noworocznie…
Piekne!!! kocham śnieg, on koi i daje nadzieję; kocham góry, one dają dystans-tam nareszcie czuję jak mała jestem ja i moje problemy; dlatego dziekuje Ci za zdjecia, proszę o wiecej i…pięknego roku
Po prostu brak mi słów. Trafiłem tutaj zupełnie przypadkowo. Już po zobaczeniu pierwszego zdjęcia byłem w szoku (takim pozytywnym:). Zacząłem przeglądać całe archiwum. Zdjęcie po zdjęciu. Wszystkie są tak samo wyjątkowe. Aż Panu zazdroszcze takiego talentu…
No tak, człowiek mieszka w tym Jaśle i zdaje mu się, że dobrze jest mu znana okolica. Ale wchodząc na twojego bloga, serce mocniej człowiekowi bije, jak odnajduje znajome miejsca, które są pokazane w ten specyficzny sposób, na twoich fotografiach . Czasem trudno wychwycić skąd skradłeś, tą ścieżkę w lesie, ten krajobraz, kwiat czy kapliczkę … i dobrze bo człowiekowi się wyobraźnia otwiera i szuka w zakamarkach pamięci miejsc przedeptanych i uchwyconych. Jeśli mogę słowo krytyki, za mało jest u ciebie elementów łemkostwa, tej kultury która odchodzi w zapomnienie a jest tak bogata i malownicza. Tak nasza, tak Podkarpacka Pozdrawiam serdecznie.P.s. jakbyś chciał zaglądnąć do mnie, gdzie raczej traktuje o rzeczach ogólno ludzkich to zapraszam: http://www.thekubas.blog.onet.pl
piekne te zdjecia…” w górach jest wszystko co kocham..” uwielbiam góry a ogladajac te zdjęcia wracaja wspomniania z przeróżnych wędrówek…dziekuje..pozdrawiam
Czy jest to w Rymanowie czy gdzies indziej? W sumie -gdziekolwiek to jest – jest bardzo pieknie, snieznie i chcialoby sie tam byc! A u mnie pada …deszcz !
Piękne zdjęcia lubię zdjęcia trochę inne niż standart. Uważam, że znajdujesz duszę w górach, którą mało kto zauważa. Niektórzy mogliby zatrzymać się i inachej spojrzeć na rzeczywistość pomagasz im w tym naprawdę.:)
A tutaj w tak uroczej puszystej i słonecznej scenerii chciałabym mieć zrobione zdjęcie … ja uśmiechnieta i zachwycona nawet w zimie i zimą … -pozdrawiam Cie cieplutko-mroweczkab
piękny pejzaż… oglądając takie fotki zastanawiam się często., kiedy naocznie będzie mi dane upajac się takimi widokami. Co roku mam w planach wyjazd w góry, wyjazd, GDY WSZYSTKO POKRYTE JEST śNIEGIEM… i co roku kończy się na planach. Może w następnym roku?
renifer Rudolf już grzeje kopyta,Mikołaj w pośpiechu prezenty chwyta,niech wszystkie smutki odejdą w kąt,serdecznie życzę wesołych świąt!!!! piękny widok,wszystkiego pysznego i pachnącego,pozdrawiam *http://www.dzikuuuska.blog.onet.pl
Zauroczona magią Świątstanę pod rozgwieżdżonym niebemi patrząc na spadające płatki śniegu pomyślę o ludziach, których noszę w sercu życząc im spokojnych Świąt wszędzie tam, gdziekolwiek są …
Ajajaj … jakże sie moje oczy ucieszyły Drogi Panie Fotografie … uśmiecham się urokiem uchwyconej chwili oczarowana … cieszę się, że wróciłeś -mroweczkab
Cudowne to zdjęcie . . . A, z resztą jak większość Twoich zdjęć . . .Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że czasem ustawiam je sobie jako tapetę lub wygaszacz ekranu? Dobieram odpowiednio do pory roku i nastroju i pomimo różnej pogody za oknem – ja mam własne okno na świat właśnie dzięki Twoim zdjęciom,dzięki i pozdrawiam życząc Wesołych Świąt
Choinka jak z obrazka Brakuje mi tylko jakichś słodkich szarych zajączków o wielkich rozumnych oczkach – jak to na świątecznej kartce być powinno. Piękne są takie słoneczne ciche zimowe dni…powietrze przejrzyste, widoczność niesamowita… i cisza niesamowita – pod stopami chrupie śnieg, czasem lekki powiew wiatru podniesie odrobinę śniegu z wierzchu i zatańczy z nim parę skomplikowanych figur… nie jest bardzo zimno, bo prawie nie ma wiatru i mróz pozostaje sobie nieruchomy dookoła, nie wdziera się pod kurtkę…oddech odpływa lekką chmurką, a oczy mrużą się od słońca… zawsze mi się przy takich rozmyślaniach przypomina zima spędzona w Nowym Meksyku. Na ok 2500 m.n.p.m. snieg spadał regularnie, mimo że stan ten wysunięty jest dość daleko na południe. A odludność okolicy, w której mieszkałam sprzyjała pieszym wędrówkom…:)
S I E M A !!!WEJDżCIE NA MóJ :www.mentos9.blog.onet.pl i zaglosujcie na mojego bloga !!!! a poza ty m twój blog jest zakrecony więc i ty zakrec sie na mojego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Fotki zrobiły na mnie duże wrażenie… Sama lubię wybywać gdzieś z aparatem, ale widoki to u mnie marne (Śląsk – Zabrze), a i jechać nie ma gdzie… A szkoda. Trzymaj tak dalej!
> Hej zdjęcie jest rewelacyjne, a atmosferka na nim panujaca pobudze wyobraźnie, uwielbiam oglądać zdjęcia a to jest fantastyczne i naprawdę warte uwagi, tak trzymać
Od dłuższego czasu zaglądam na Twój blog. Jestem maniaczką krajobrazów, niestety sama nie robię zdjęć. Kocham też góry bo w górach dorastałam i mieszkam. A brzozy są najpiękniejszymi drzewami..ale to jest subiektywna opinia I mgła która otula , odgradza od świata, nie budzi we mnie leku ..raczej nostalgię . Pozdrawiam:-))
mgła rzeczywiście pobudza wyobrażnie. Ciekawa jestem, co czai się za tymi drzewami. i jakie ludzkie tajemnice kryje ta mgła…. kto sie tędy przechadzał… i o czym myslał. Pierszy raz tu zajrzałam, ale podziwiam zdjecia. pozdrawiam
Jest mgła zwiastunka … poczekajmy odrobinę … jeszcze momencik … i już za chwilę biały puch pokryje wszystko i zacznie sie przygoda … cieplutko pozdrawiam -mroweczkab
Rzeczywiście jest to idealne miejsce na pojedynek..Takie mroczne i spokojne…Tylko brzozy byłyby świadkami tego wydarzenia..i echo odbijające przeszywający dźwięk uderzenia szpady o szpadę…Obraz jak ze średniowiecza…hmmmmmmmmm Wybieram się niedługo w Beskid,mam nadzieje że trafię na taki widok jaki złapałeś Pozdrawiam
Ach, mgła jest cudowna. Beskid Niski też. Ach, stęskniłam się…jak ja tam daawno nie byłam. hm. Ale wracając do tematu mgły…wczoraj niesamowite chmury snuły się nisko po W-wie, a wieża pałacu kultury zniknęła gdzieś właśnie w tej mgle…tylko zegar oświetlony sygnalizował, że gdzieś tam jest. Ciepłe żółte światełka świątecznych dekoracji wiszące dosłownie wszędzie dawały niesamowity efekt. Mgła potrafi byc piękna i w wielkim mieście. Ale w górach, w lesie i tak jest najpiękniejsza.Pojedynek…. Wołodyjowski z Bohunem.:) Niedawno po raz kolejny przeczytałam O&M. /:)
Mgła nadaje rzeczom inny wymiar… jaki to zależy od wyobraźni. Zdjęcie zrobiłem w Beskidzie Niskim, wzgórze Wierchowa. Tak tu teraz jest.Bardzo pasuje mi pojedynek w tej scenerii. Nawet przyszło mi do głowy komu rzuciłbym rękawice… Pozdrawiam mgliście…
Niesamowite!Z jednej strony przyciąga,aż chciałoby się zatopić w tej mgle,z drugiej strony przeraża.Przeraża ta tajemnica kryjąca się we mgle i ta cisza,bezruch który widać jak na dłoni..Niesamowite….przerażające tajemne piękno…Ciekawi mnie gdzie Pan zrobił to zdjęcie..
Jakoś tak…Tajemniczo,nastrojowo,choć powiewa grozą…Zaraz pojawią się dwaj dżentelmeni w cylindrach…I będą się pojedynkować…Jakoś tak mi się to kojarzy…Cudne te Twoje zdjęcia…
poprostu prawdziwy wypas ja dopiero zacząłem robić foty w tym roku i tez na to zachorowałem więc zapraszam do mnie gdzie może tez zawiesisz oko prócz tego sa obrazy grafiki i opowiadania http://zwyklas.blog.onet.pl
Witam! Przeglądam Pański blog praktycznie od początku jego istnienia. Podziwiam, jak się rozwija. Wnikliwie patrzę na każde zdjęcie. Każde mnie zachwyca i urzeka. Życzę dalszej wytrwałości w publikowaniu, bo robi Pan wiele dobrego! – dzieli się Pan naturalnym pięknem gór, w dodatku jest w tym tak wiele artyzmu, że aż poprawia to nastrój. Polecam każdemu Pański blog. Ja również lubię fotografować. Staram się już od paru lat rozwijać swoją pasję (zaraził mnie tym mój ojciec:D:D) i w róznym stopniu mi się to raczej udaje, bo staram się wycisnąć jak najlepsze zdjęcia nawet ze zwykłego automatu, co jest możliwe Serdecznie pozdrawiam!
Niesamowite jest to zdjęcie!!!!Patrząc na nie prawie czuć ten mróz i chrupiący śnieg pod nogami.Mogłabym godzinami wpatrywać się w to cudo.Robisz cudowne zdjęcia.Wpatrując się w te zdjęcia czuję się tak jakbym tam była.Dziękuję
U mnie już też jej nie ma. Śnieg stopił się i teraz nie wiem… pokazywać to co jest, czy tak jak bywało kiedyś w grudniu, czyli zdjęcia archiwalne?Pozdrawiam
Jakie to piękne. Pierwszy raz jestem na tym blogu. Niesamowite. Mogłabym jakieś skopiować i dodać Cię do ulubionych? Zaczarowałam się. Pozdrawiam. To co stworzyłeś jest piękne, gratuluję
czyzby?taki dlatego w domui dlatego antybiotyki dlatego sie bawie…piekniejak zwyklemmmmam prosbemoglbys skoczyc do mniei skomentowac moje zdjeciepo lewej na dole…alciak.blog.onet.plz gory dzieki
Rzeczywiście. W tym zdjęciu jest cisza….ta cisza, którą kocham w zimie, kiedy można iść i słyszeć tylko własne kroki ‘chrupiące’ w śniegu. Dlatego pewnie tak bardzo mi się to zdjęcie podoba.
kapitalne, widać tan padający, ciężki, mokry śnieg na stoku, śnieżną kołderkę na pierwszym planie, i to słonko walczące ze śnieżną, czarną chmurą, jest i groza i błoga cisza i blask , no super
Zima….A to zdjęcie…..Czyżby zrobione już za pierwszym krokiem?….Te gałęzie….Takie kruche….Takie rozmarzone…To musi być miejsce tylko dla nielicznych..Aż chce się rękę wyciągnąć, by obsypać śnieg i patrzeć, patrzeć patrzeć….Chyba tu zostanę.http://magda-wloczykij-nietypowy.blog.onet.pl
~edi
8 Luty 2006 10:52
zdjęcie marzeń (moich)
~cokarolinasfotografowala.blog.onet.pl
21 Styczeń 2006 14:12
hehe a w Warszawie ciągle sypie : )) przynajmniej dzis tylko ostów brak
~Julia
16 Styczeń 2006 14:49
Bardzo lubie osty. I te letnie- pelne slonca ( kiedys znalazlam osty w galerii malarza z Rymanowa i sie najzwyczajniej zachwycilam …) i te zimowe- pokryte szronem, sniegiem, ktore sa zapowiedzia przyszlego lata. Piekne… Znow piekne …
pigulkab@poczta.onet.pl
15 Styczeń 2006 17:13
Prawidłowo ujęte … powiem krótko -piekne ! z ciepłym uściskiem dłoni -mroweczkab
~Violcia
15 Styczeń 2006 09:08
Bardzo lubię zdjęcia, gdzie jakaś ich część się rozmazuje, pozostawiając widzowi mały skrawek na własne dopowiedzenie )) na własne szczegóły, motywy, na przymusowe ( miłe ) uruchomienie wyobraźni … pozdrawiam
~Jofa
14 Styczeń 2006 23:25
Hm, piękne te zdjęcia. To i to poprzednie. Sprawiają, że znów uśmiecham się do zimy…bo ona gdzieś tam hen na południu JEST piękna. Nie taka szara i smutna jak tu w W-wie. Piękna i biała.