Żadnego poświęcenia! Czysta radość, tym większa, że mogę się podzielić namiastką tego co widziałem. Zmęczenie i owszem, ale fizyczne, które przynosi ukojenie i zdrowy sen. Pozdrawiam.
Kolana się gną,oczy się rozświetlają i radość wypełnia serducho widząc te cudne ujęcia! Mogę jedynie próbować sobie wyobrazić ile kosztują poświęcenia.Dziękuję!
Jak milusiooooo i pusssszyscie ))) mniam mniam
…. zaczarowane wspomnienia z dzieciństwa …. tęsknię do nich … dziękuję za ten powrót… pozdrawiam Mistrza noworocznie
Pełen zachwyt!
Żadnego poświęcenia! Czysta radość, tym większa, że mogę się podzielić namiastką tego co widziałem. Zmęczenie i owszem, ale fizyczne, które przynosi ukojenie i zdrowy sen. Pozdrawiam.
Kolana się gną,oczy się rozświetlają i radość wypełnia serducho widząc te cudne ujęcia! Mogę jedynie próbować sobie wyobrazić ile kosztują poświęcenia.Dziękuję!
Ach niech ta zima w końcu przyjdzie i czaruje…;)
ale pięknie:)