Blog roku 2005

Komunikat o błędzie

Notice: Trying to access array offset on value of type null w taxonomy_menu_trails_init() (linia 102 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/taxonomy_menu_trails/taxonomy_menu_trails.module).

Bieszczady w mojej głowie

  

  

Dodaj komentarz

BBCode

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • BBCode is enabled, but no tags are defined.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

HTML

Plain text

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Display Suite code

  • You may post Display Suite code. You should include <?php ?> tags when using PHP. The $entity object is available.
CAPTCHA
Udowodnij że nie jesteś robotem!
   ___    _   _____    ___    _____ 
( _ ) / | |___ | ( _ ) |___ /
/ _ \ | | / / / _ \ |_ \
| (_) | | | / / | (_) | ___) |
\___/ |_| /_/ \___/ |____/
Wpisz kod z ASCII art.

Komentarze

Komentarze: 

  • ~Ama

    …dziękuję zaglądam tu prawie codziennie…..cudnie….



  • ~J.B.

    Trzeba mieć w sobie dużo piękna,by je widzieć wokół siebie.



  • ~macioz

    piekne :) ))zapraszam do siebie http://www.macioz.blog.onet.pl




  • ~ameli

    …zachodziło na lewo przed Rawkami :) tylko… tego spaktaklu do końca nie obejrzałam :( bałam się trochę wracać sama w ciemnościach, ale ciiiii – nie mów o tym nikomu ;)



  • ~Carrmelita

    Trzeba więc będzie się gdzieś wyżej wdrapać ( chyba, że w rejonie to miejsce jest najwyższe ) na oglądanie kosmicznych zachodów słońca. Obawiam się o moją latarkę … Może być ‘niepoważna’ na takie warunki. Czy sugerujesz zabrać ze sobą coś super silnego ? Czy kurtki brać już naprawdę puchowe, zimowe, czy wystarczy ich jesienna wersja ? No widzisz, Czado… Ty romantycznie o naszej gwieździe, a ja praktycznie o zimnym nosie „,o))



  • ~czado

    Trzeba próbować, zaopatrzyć się w latarki i ciepłe kurtki, czapki i rękawice. Do Wołosatego godzina drogi w ciemności. Tylko słońce początkiem października zajdzie wcześniej, gdzieś na lewo poza kadrem, może nad Rawkami?



  • ~Carrmelita

    Bieszczady w Twojej głowie, Czado, wydają mi się zupełnie nie z tej ziemi … jakby kosmiczne. To zderzenie szarości i grafitów ‘martwych’ masywów ze świetlisto – landrynkową poświatą i słońcem jak sferyczny neon. Nierzeczywista, nieomal surrealistyczna wizja … Ciekawe, czy coś takiego nam się kiedyś przydarzy z Ameli w górach … i zagra pod powieką ?


  • szczerze podziwiam talent i wrazliwosc autora zdjec… sa poprostu niesamowite



  • ~ola

    Oczarowało mnie . . . Naprawde, piękne zdjęcia… Piękne… Zapraszam do mnie http://www.helikon.blog.onet.pl



  • ~judasze.blog.onet.pl

    Byłam w Bieszczadach… Piekne… Robiłam zdjęcia ale nie wychodziły tak jak ja bym tego chciała ;/ Te zdjęcia wychodzą u Ciebie ślicznie, masz przpepiękne ujęcia… Musze Ci się przyznać że zazdroszczę Ci tego daru…


  • Daleko jestem na odleglej angielskiej ziemi dlatego z wielka radoscia zagladam do Twojej glowy :) Jak tu cicho i spokojnie.Pozdrawiam..



  • ~facet

    Fotki,…jak zwykle z najwyższej półki..



  • ~nikt

    jak się wabi twój aparat?:)



  • ~paula

    …a mi w glowie Wrocek , i miłość której nie mam…i te widoki oglądane dzięki Panu :)



  • ~whiterose.ownlog.com

    Jak urzekająco…Zawsze można liczyć na nutkę spokoju, gdy sie do Ciebie zagląda…



  • ~kyke

    i zawsze w Bieszczadach można spotkać .. anioły .. :)



  • ~agnieszka

    Bieszczady to najpiękniejsze z gór po jakich przyszło mi wędrować.Dużo wspomnień się z nimi wiąże,dlatego chętnie tu zaglądam;-)



  • ~ameli

    Gdybym nie wiedziała jak wyglądają góry … albo inaczej … mimo, że wiem jak wyglądają góry to tu (na pierwszym zdjęciu), aż tak bardzo ich nie czuję, bo …… Gdy widziałam je w całości to zawsze gdzieś het daleko były – małe się wydawały… a jak były blisko to wszystko mi przysłaniały, bo takie z nich olbrzymy (tak je zapamiętałam). A tu widzę na wspomnianym zdjęciu jednocześnie słońce, niczym nad kujawskim płaskim jak stół horyzontem i duże góry, w całej okazałości, które nic nie przysłaniają.Piszę, że widzę góry, bo wiem że to góry, ale bardziej odczuwam grudy równo zaoranej, aksamitnej ziemi, i siebie leżącą pośród nich, zahipnotyzowaną wieczornym zjawiskiem… a ziemia tak pachnie. Uwielbiam zapach czarnej, wilgotnej ziemi … działa on jak „sole trzeźwiące” od razu jakaś siła i energia we nie wstępuje. Trudno zapach ziemi opisać… niby wilgotny, roślinny, głęboki jednak niewielu pomyliłoby ten zapach z czym innym… jest niepowtarzalny.I gdy patrzę na pierwsze foto wyobrażam sobie, że zaraz podniosę się z ziemi i pójdę jeszcze kawałek w stronę słońca po miękkim, rozpulchnionym gruncie. Trochę stopy będą mi się zapadały, bo zaledwie wczoraj podorywki były (pole orali), ale to nie szkodzi… mam gumiaki. Pora już wracać, bo wieczorne mgły nadciągają i mroźny chłód ze sobą przyniosą, a w domu ciepła herbata czeka i może został jeszcze kawałek drożdżówki ze śliwkami, którą babcia wczoraj upiekła…Ach lato było i szybko minęło… Piszę minęło, bo teraz już kolejna pora roku szykuje się do przyjścia. Te deszczowe dni to jak obowiązkowa przerwa zanim złota jesień nastanie, by nam zbyt dobrze na ziemi nie było, bo przecież Raj w Niebie ponoć jest.Radosnym uśmiechem pozdrawiam wszystkich serdecznie…Tęskniąca za wiatrem we włosach, który już za dwa dni ponownie zawieje :)



  • ~Li

    i serce w Bieszczadach :) kiedy jest się się smutnym, kocha się zachody słońca… balsam na serce :) dzięki!



  • ~rude wredne

    Bieszczady w sercu.. . :)



  • ~Violcia

    Jak Tys tam aparat włożył???? pozdrawiam



  • ~Julia

    U mnie bez gor, bez chmur- cieplo jak w srodku lata. No, ale te fotografie sa cudowne. Odpowiedni czas, odpowiednie miejsce, odpowiedni nastroj …Pozdrawiam!



  • ~wicca

    U mnie pod Łysicą leje od kilku dni i szaro. A z tych zdjęć bieszczadzkich przyjemne ciepło promieniuje. Dziękuję




  • ~kyke

    Słońce w Górach zachodzi i wschodzi najpiękniej.. :) piękne !