Komunikat o błędzie
- Notice: Trying to access array offset on value of type null w taxonomy_menu_trails_init() (linia 102 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/taxonomy_menu_trails/taxonomy_menu_trails.module).
- Notice: fwrite(): write of 8192 bytes failed with errno=28 No space left on device w DrupalFileCache->set() (linia 153 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/filecache/filecache.inc).
- Notice: fwrite(): write of 8192 bytes failed with errno=28 No space left on device w DrupalFileCache->set() (linia 153 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/filecache/filecache.inc).
- Notice: fwrite(): write of 8192 bytes failed with errno=28 No space left on device w DrupalFileCache->set() (linia 153 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/filecache/filecache.inc).
- Notice: fwrite(): write of 8192 bytes failed with errno=28 No space left on device w DrupalFileCache->set() (linia 153 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/filecache/filecache.inc).
~marysia
12 Styczeń 2007 15:08
piekne ujecia, cudowne kolory, niesamowite zdjecia!jestem pod wrazeniem ;]
[email protected]
8 Styczeń 2007 21:24
No te zdjęcia są niesamowite
~Carrmelita
7 Styczeń 2007 07:18
Byś nie zabłądził ( i każdy z nas w tej mierze ), wyszeptajmy modlitwę zapisaną przez poetę A. Ziemianina:”Aniele grudniowyzimny do połowyzostań trochę z nami.Zagrzej sobie nogi.Aniele styczniowyzmiłuj się nad nami,jeszcze zdążysz poznaćniebieskie polany.”Na poczatku myślałam, że to jeden i ten sam krzyż przy drodze, ale potem dostrzegłam różnice między nimi. Najpierw w otoczeniu, a potem w kształcie i konstrukcji krzyża. Ten ozdobiony „gwiazdką śniegu” w białych zaroślach skojarzył mi się ( nie wiem dlaczego ) z grafikami Starowiejskiego. Jest w tym zdjęciu styl, faktura i nastrój mistrza Franciszka, ale jest ono pozbawione organicznego, cielesnego pierwiastka ludzko-zwierzęcego, jaki pojawia się prawie zawsze u malarz. Wiem ! Ten pierwiastek siedzi w nas -patrzących na zdjęcie, przyczaił się, czyha, ale nie śmie wskoczyć w obraz … Powstrzymuje nas misterny chłód, koronkowy i kruchy detal, alabastrowy, rozmyty błękit i czysta siła zamrożonej materii, nie skażonej tchnieniem człowieka.
~mama
5 Styczeń 2007 13:40
Chyba nas nie opuściłeś….pilnuj drogowskazów…czekamy.:)))))))
~Kadia
5 Styczeń 2007 13:16
Hejka fajny blog;-) wejdż na http://www.cool-girl-kaga.blog.onet.pl wejdź też na mój drugi blog i zgłoś swojego bloga do oceny http://www.ocenki-by-klaudia.blog.onet.pl
~rude wredne
4 Styczeń 2007 09:46
abyśMY nie zabłądzili… czasem mam wrażenie, że po to tu jestem każdego dnia. i że po to Ty jesteś dla nas tutaj. żebyśmy nie zabłądzili za bardzo w rutynę i codzienność… dla niektórych zachwyt jest jak chleb powszedni – tak bardzo potrzebny…pozdrawiam!
[email protected]
3 Styczeń 2007 13:57
Zycze Panu udanego 2007 roku pelnego wypraw w ukochane gory,wiele zdrowia i pomyslnosci.Wszystkiego najlepszego!
~Julia
3 Styczeń 2007 00:25
Nowego Roku obfitujacego w piekne chwile, wspaniale miejsca, nowe wrazenia, werdowca w sobie, ktory wciaz ma chec wedrowac- zycze najpiekniej! A fotografie -jak zwykle sa niesamowite w swym przekazie.
~ola
2 Styczeń 2007 21:33
zima… piękna! i niech tak pozostanie, piękn azima na cudownych zdjęciach:) pozdrawiam
~Iza
2 Styczeń 2007 15:42
Kilkanaście lat temu, w średnio wczesnej młodości postanowiłam nie robić zdjęć wyłącznie Naturze. Bo wydawała mi się przegrywać konkurencję z najpiękniejszymi na świecie dziecięcymi uśmiechami (mój synek był wtedy malutki). Trzymałam się tego poglądu długo. Do dnia, w którym trafiłam do Pana. Długo patrzyłam i myślałam, jak to możliwe, że tak zachwycają mnie miejsca zupełnie mi obce. Tysiące razy oglądałam wszak zdjęcia pokazywane przez znajomych, zrobione znakomitym aparatem, w niezwykle pieknych miejscach. Nudziły mnie po prostu. W końcu zrozumiałam, że obrazy, które się utrwala, muszą być oglądane nie tylko oczami. Trzeba kochać to, co się fotografuje, aby móc pokazać to, co najpiekniejsze, co szarpie duszę i wyciska łzy wzruszenia. „Turystyczne ” pstrykanie jest jedynie pamiatką dla pstrykającego. Pan daje swoim zdjęciom duszę. Serdecznie dziękuję.
~par
2 Styczeń 2007 13:14
Co to za kapliczka?
~Li
2 Styczeń 2007 09:33
Czado, znalazłeś najpewniejszy drogowskaz, na Nowy Rok i na zawsze życzę Ci żebyś nie zabłądził. Jak zawsze dzięki za Drogę i Swiatło, które pokazujesz.
~Tadeusz
2 Styczeń 2007 08:01
Niesamowite. Jesteś prawdziwym mistrzem.
~^^Happy New Year^^ extra blogasek... zapraszam do mnei na www.be-cool.blog.onet.pl
1 Styczeń 2007 14:03
^^Happy New Year^^ extra blogasek… zapraszam do mnei na http://www.be-cool.blog.onet.pl
~^^Happy New Year^^ extra blogasek... zapraszam do mnei na www.be-cool.blog.onet.pl
1 Styczeń 2007 14:03
^^Happy New Year^^ extra blogasek… zapraszam do mnei na http://www.be-cool.blog.onet.pl
~Ewka ;)
1 Styczeń 2007 09:47
Te wszystkie fotki są znakomite.Whow!!!
[email protected]
1 Styczeń 2007 01:33
sliczne…niby zima, a jednak to zdjecie ma w sobie tyle ciepla…
~Aneta
31 Grudzień 2006 16:55
Fajnie wykorzystujesz światło na swoich fotografiach , barwę , mają klimat , podobają mi się … Pozdrawiam ,życzę szczęśliwego NR, dużo wspaniałych kadrów i pięknego światełka zapraszam na mojego fotobloga http://www.fotokreatywni.blog.onet.pl
~kasia_89
31 Grudzień 2006 13:07
ehh cudowne zdjęcia:) i te wdwa wcześniejsze i te z tak pięknie oszronionymi drzewami:D życzę ci do siego roku, duzo miłosci i szczęścia oraz odkrywania jak najwięcej ścieżek:) pozdrawiam:*
~Martyna
31 Grudzień 2006 11:20
spoko blog i fotki wpadnij do mnie http://www.moje-zycionko-isprawy.blog.onet.pl
~broszka
31 Grudzień 2006 09:37
Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku, wielu przewędrowanych szlaków, wspaniałych ujęć, wytrwałości w prowadzeniu blogu i spełnienia marzeń, życzy z całego serca broszka.
~kd
31 Grudzień 2006 08:19
Super blog od niedawna zagladam … jestem pod wrazeniem, szczesliwego 2007 roku
~Dobrej Nocy
31 Grudzień 2006 04:15
Znowu cos pieknego, fajnie zaczac dzien od Towich „spojrzen”. Zycze Ci Czado wspanialego Nowgo Roku, wiele dobroci, prawdziwych przyjaciol, wieczorow przy cieplym ogniu, ciepla gor.Dziekuje, ze publikujesz swoje zdjecia.
~ameli
31 Grudzień 2006 01:16
Cóż za subtelny błękit – piękny, aż chce się wstrzymać oddech, by tej ulotności tchnieniem nie zniszczyć (gdy dłużej wpatruję się w błękit on naprawdę znika).Niesamowita delikatność i kruchość przez ten motyw przemawia, mam wrażenie, że gdy zamknę oczy i ponownie je otworzę wszystko zniknie niczym ulotne zjawisko. Wstrzymajmy oddech, by chwila nie uleciała…by trwała wiecznie.Czado, swoją niezwykłą wrażliwością posyrzegania uzmysławiasz nam piękno i to nie tylko to empiryczne – „namacalne”, które dostrzegamy w zjawiskach, barwach, krajobrazach, ale i…to, którego wzrok i słuch nie wychwycą. Piękno, które jest zaledwie odczuciem, takim ciepłem w sercu, ale jakże czasami niezwykle silnym. Takie kapliczki są dla mnie symbolem owego piękna – piękna duchowego, piękna wiary, miłości. Są takie ciche, ale głośniej potrafią do naszych serc, przemówić niż ksiądz z wysokiej ambony. I rzeczywiście, póki będą istniały na bezdrożach – tych rzeczywistych i tych w przenośni – w odpowiednim momencie przypomną nam którędy iść, by dalej nie błądzić. Dzisiejsze niebo nieme jest i światłem nie wzywa, ale na ziemi znaki trwają. Te niepozorne, niekiedy zapomniane, wyczekują cierpliwie „wędrowca”… wprowadzają w zadumę i z nieopisaną skromnością, sobie tylko właściwą podpowiadają właściwą „drogę”. Jak dobrze, że jeszcze istnieją…ciche strażniczki „zbłąkanej wiary”.