...że podoba ci się każde drzewo, krzak, kępa traw, łąka. Jesteś zupełnie nieobiektywny w ocenie tego co widzisz, jak zakochany. Jakbyś bał się, że ktoś może ci to odebrać...
Na Przymiarkach, w Beskidzie Niskim.
Dodaj komentarz
Komentarze
Ant (niezweryfikowany)
ndz., 09/12/2012 - 00:13
..... :) mam... niedawno wróciłam do domu i właśnie takie uczucia mi towarzyszyły... że może rano się obudzę a drzew pomalowanych mrozem nie będzie, że się rozpłyną... znikną jak bajka...
i te uczucia nie zależą tak naprawdę od pory roku...
po prostu: "Chwilo trwaj..."
Dziękuję Czado, że Twoimi oczami mogę zobaczyć jeszcze więcej. :)
Też tak mam, z każdej wycieczki przywożę setki zdjęć, żeby nic mi nie umknęło. Rekompensuję sobie czasy, gdy wszystko musiało się zmieścić na 36 klatkach.
A swoją drogą to dziwne, że się jeszcze nie spotkaliśmy na Przymiarkach :)
czado
ndz., 09/12/2012 - 23:15
@mania Może spotkalismy się? W sezonie od wiosny do jesieni bywam tam minium trzy razy w tygoniu. Bazowa trasa: czerwonym do Iwonicza, zielonym z powrotem, z wieloma różnymi wariantami. Ubrany lekko poruszam się jak żółnierz za kota - cieżko ale przeważnie biegiem:)
Dodaj komentarz
Komentarze
..... :) mam... niedawno wróciłam do domu i właśnie takie uczucia mi towarzyszyły... że może rano się obudzę a drzew pomalowanych mrozem nie będzie, że się rozpłyną... znikną jak bajka...
i te uczucia nie zależą tak naprawdę od pory roku...
po prostu: "Chwilo trwaj..."
Dziękuję Czado, że Twoimi oczami mogę zobaczyć jeszcze więcej. :)
Też tak mam, z każdej wycieczki przywożę setki zdjęć, żeby nic mi nie umknęło. Rekompensuję sobie czasy, gdy wszystko musiało się zmieścić na 36 klatkach.
A swoją drogą to dziwne, że się jeszcze nie spotkaliśmy na Przymiarkach :)
@mania Może spotkalismy się? W sezonie od wiosny do jesieni bywam tam minium trzy razy w tygoniu. Bazowa trasa: czerwonym do Iwonicza, zielonym z powrotem, z wieloma różnymi wariantami. Ubrany lekko poruszam się jak żółnierz za kota - cieżko ale przeważnie biegiem:)
Mmmm mroźno. Ale jakże cudnie!
Dzięki Pana blogu wiem że nie tylko ja postrzegam piękno naszej ziemi oczami duszy ,To cudowne wiedzieć że nie jestem już sama .Pozdrawiam wszystkich.