„- Dokąd idziesz? – Do słońca!…”O tej porze (czyli kiedy słońce zachodzi już za horyzont, a my jeszcze jesteśmy w górach, jeszcze na szlaku…) chyba jedyną drogą, którą powinnismy wybrać, jest ta która prowadzi… do domu Ale nie do tego domu dalekiego (czyli na przykład w moim wypadku jurajskiego), tylko tego bliskiego, tego w dolinie, w namiocie, szałasie, bacówce czy też w schroniskowym pokoiku… Gdzie jest ciepło, przytulnie i bezpiecznie. Gdzie można usiąść i całym ciałem czuć zmęczenie, owo niesamowite zmęczenie górskie, które występuje tylko po długich godzinach wędrowania i które nie jest niczym negatywnym, ale wręcz przeciwnie – wiąże się z niesamowitą radością i spokojem… Zdjęcie jest niesamowite… W moim wypadku wyraża całą ogromną skrywaną gdzieś głęboko tęsknotę, za tym wszystkim, co starałam się ująć w poprzednich zdaniach… Chciałam go dołączyć do Listy, ale ponieważ widzę, że ostatnio co drugie zdjęcie tam trafia, to za niedługo utworzę po prostu Listę nr 2 ”…do słońca pora iśćZ błyskiem w okuBędę szedłWprost na ciebieBędę biegłPromieniu świetlisty złocisty…”
~Magia
1 Czerwiec 2006 22:25
Którędy do domu…gdzie dom…
~zofia
4 Luty 2006 18:43
to słońce pluskające się w morzu chmur -wspaniałe zdjęcie
~Limek
24 Sierpień 2005 19:06
to zdjecie powala. jest naprawde …. brak mi słów.Pozdrawiam aonang.blog.onet.pl moło by Cię widzieć – zapraszam do ciepłych krajów
~asica-1984.blog.onet.pl
3 Sierpień 2005 17:25
„…Z wiarą w następny zakręt drogi, co znów okaże się nie ten…Będziemy szli nieprzerwanie…”
~czado
2 Sierpień 2005 21:59
Próbowałem, przed każdym zdjęciem były majtki na podudziach (skądinąd fajne), ale wolę być u siebie
~Karolina S.
2 Sierpień 2005 21:02
A na digart.pl sie zaglądało i zalogowało, czy nie? :>
~andjo
22 Lipiec 2005 13:00
Na zachód… (facet)
~africa007@op.pl
21 Lipiec 2005 18:05
Iść… Tylko iśc w stronę słońca…
~nenyan
19 Lipiec 2005 22:25
„- Dokąd idziesz? – Do słońca!…”O tej porze (czyli kiedy słońce zachodzi już za horyzont, a my jeszcze jesteśmy w górach, jeszcze na szlaku…) chyba jedyną drogą, którą powinnismy wybrać, jest ta która prowadzi… do domu
Ale nie do tego domu dalekiego (czyli na przykład w moim wypadku jurajskiego), tylko tego bliskiego, tego w dolinie, w namiocie, szałasie, bacówce czy też w schroniskowym pokoiku… Gdzie jest ciepło, przytulnie i bezpiecznie. Gdzie można usiąść i całym ciałem czuć zmęczenie, owo niesamowite zmęczenie górskie, które występuje tylko po długich godzinach wędrowania i które nie jest niczym negatywnym, ale wręcz przeciwnie – wiąże się z niesamowitą radością i spokojem…
Zdjęcie jest niesamowite… W moim wypadku wyraża całą ogromną skrywaną gdzieś głęboko tęsknotę, za tym wszystkim, co starałam się ująć w poprzednich zdaniach… Chciałam go dołączyć do Listy, ale ponieważ widzę, że ostatnio co drugie zdjęcie tam trafia, to za niedługo utworzę po prostu Listę nr 2
”…do słońca pora iśćZ błyskiem w okuBędę szedłWprost na ciebieBędę biegłPromieniu świetlisty złocisty…”
~Zielony_Motylek_
19 Lipiec 2005 14:28
tylko którą wybrać…?
~adidasuwka@buziaczek.pl
19 Lipiec 2005 14:22
Tyle dróg na ziemi…