Za sprawą Twojej riposty, tym razem mnie łechce moja własna próżność. Ale czyż mogłam nie wydać z siebie okrzyku zachwytu na widok takiego Cudeńka ? Zawsze do usług, Czado ! Mogę stanąć do konkursu na posiłkowego „wierszokletę”, bo wiem, że niezmiennie będziesz dostarczał nam pożywki. Ten brunatny Zuch na zdjęciu to był strzał w dziesiątkę !
Tak, ten już takim pozostanie. Zawsze będzie cieszył, zachwycał urodą, a nawet sprawiał, że Ktoś pięknie napisze. Czy mógłbym nie mieć aparatu? Pewnie tak, ale wtedy musiałbym nauczyć się malować lub pisać wiersze…
Ależ rozkosz mi jedyna !Któż widział takiego grzyba !Nóżka jak u kozaka Prawdziwego, lecz z koźlakiem go nie myl, kolego. Kapelusik, jak u damy na derby,a szyjkę w woalach ma z trawy.Wdzięcznie do zdjęcia pozujei wcale się nie przejmuje,że zerwać go ktoś zechce,bo próżność własna go łechce.Lecz my się z nim zgadzamy i w zdrowiu go zostawiamy,by innym się przedstawiał,z robakami się nie zadawał.
Śliczne zdięcie. Mam dobrze bo mieszkam w przepięknym miejscu. W sumie to nie tutaj znalazłam tego grzyba:) ale u mnie nas też są takie piekne prawdziwki.
Ja tyle razy na grzybach byłam to takiego prawdziwka w życiu nie widziałam!!! PIĘKNY!! Dzisiaj byłam na grzybach a prawdziwka nie znalazłam… Ale pech!! :
Naajlepiej to jak wracasz do domui po takim grzybobraniujak tylko oczy zamykasz wszedzie takie prawdziwzki widziszjeszcze pozinej to nawet na jawieza dnia masz wizjeto jest ale jazdaheh
ja się nie nadaję na dobrego grzybiarza i mój zmysł wzroku jest całkowicie niewyczulony na borowiki, maślaki; może tylko na muchomory ale lasy są fascynującym miejscem. i nie potrafię zrozumieć czasem tych, którzy w lesie się nudzą. w Bieszczadach będę już za sześć dni. tylko sześć. jedyne sześć. nareszcie. i oprócz wieczorów w schronisku przy dźwiękach gitar i z kubkiem gorącej herbaty w dłoni, i zachodów słońca na połoninach, najbardziej tęskni mi się właśnie do lasu. żywicy, miękkiego mchu, pajęczych nitek i kroplek rosy na źdźbłach trawy. i do tego ulotnego zapachu, którego tak brakuje miejskim dżunglom.
Sliczny i zdjęcie śliczne! Na pewno w książce o grzybach takiego ładnego zdjęcia nie znajdę… Fajnie, że nie pozostajesz tylko w ramach krajobrazów i pięknych gór, lecz dysponujesz pełnym wachlarzem kategorii, w jakich robisz zdjęcia, to sprawia, że Twój blog można odwiedzać i odwiedzać…
~Kasia
8 Kwiecień 2007 00:31
Nie ma piękniejszego widoku dla grzybiarza.
~Carrmelita
13 Styczeń 2007 04:56
Za sprawą Twojej riposty, tym razem mnie łechce moja własna próżność. Ale czyż mogłam nie wydać z siebie okrzyku zachwytu na widok takiego Cudeńka ? Zawsze do usług, Czado ! Mogę stanąć do konkursu na posiłkowego „wierszokletę”, bo wiem, że niezmiennie będziesz dostarczał nam pożywki. Ten brunatny Zuch na zdjęciu to był strzał w dziesiątkę !
~czado
7 Styczeń 2007 12:56
Tak, ten już takim pozostanie. Zawsze będzie cieszył, zachwycał urodą, a nawet sprawiał, że Ktoś pięknie napisze. Czy mógłbym nie mieć aparatu? Pewnie tak, ale wtedy musiałbym nauczyć się malować lub pisać wiersze…
~Carrmelita
7 Styczeń 2007 12:43
Ależ rozkosz mi jedyna !Któż widział takiego grzyba !Nóżka jak u kozaka Prawdziwego, lecz z koźlakiem go nie myl, kolego. Kapelusik, jak u damy na derby,a szyjkę w woalach ma z trawy.Wdzięcznie do zdjęcia pozujei wcale się nie przejmuje,że zerwać go ktoś zechce,bo próżność własna go łechce.Lecz my się z nim zgadzamy i w zdrowiu go zostawiamy,by innym się przedstawiał,z robakami się nie zadawał.
~Ania Dzik
30 Wrzesień 2006 23:29
przypadkiem weszłam na ten blog i jestem zachwycona fotkami. dobrze że do lasu mam blisko.. brak słow.
~Kazia (Kasia)
4 Wrzesień 2006 18:29
Śliczne zdięcie. Mam dobrze bo mieszkam w przepięknym miejscu. W sumie to nie tutaj znalazłam tego grzyba:) ale u mnie nas też są takie piekne prawdziwki.
~Paulina
31 Sierpień 2006 23:08
Ja tyle razy na grzybach byłam to takiego prawdziwka w życiu nie widziałam!!! PIĘKNY!! Dzisiaj byłam na grzybach a prawdziwka nie znalazłam… Ale pech!! :
~duszyczka
29 Sierpień 2006 18:50
i chyba pojde sobie na grzyby
~Klaudia
27 Sierpień 2006 14:31
Fajnie zdjęcia jka zwykle:P Pozdrawiam
~kasia
27 Sierpień 2006 10:54
To pewnie inna Kasia
Piękny okaz.
~fotos_kowiczka
27 Sierpień 2006 08:21
Naajlepiej to jak wracasz do domui po takim grzybobraniujak tylko oczy zamykasz wszedzie takie prawdziwzki widziszjeszcze pozinej to nawet na jawieza dnia masz wizjeto jest ale jazdaheh
~Gosia & Jola
26 Sierpień 2006 19:51
Hejka! Fajny blog! Zapraszamy do nas na http://www.gosia-i-jola.blog.onet.pl
~MaŁa
26 Sierpień 2006 19:40
Hejka! Supcio blog! Zapraszam do mnie na http://www.gosienka-gosia.blog.onet.pl
~Jolka
26 Sierpień 2006 17:41
Ja wolałabym ,by stał się moją rzeczywistością…Bo w mojej okolicy prawdziwków „na lekarstwo”…
~nenyan
26 Sierpień 2006 16:47
ja się nie nadaję na dobrego grzybiarza i mój zmysł wzroku jest całkowicie niewyczulony na borowiki, maślaki; może tylko na muchomory
ale lasy są fascynującym miejscem. i nie potrafię zrozumieć czasem tych, którzy w lesie się nudzą. w Bieszczadach będę już za sześć dni. tylko sześć. jedyne sześć. nareszcie. i oprócz wieczorów w schronisku przy dźwiękach gitar i z kubkiem gorącej herbaty w dłoni, i zachodów słońca na połoninach, najbardziej tęskni mi się właśnie do lasu. żywicy, miękkiego mchu, pajęczych nitek i kroplek rosy na źdźbłach trawy. i do tego ulotnego zapachu, którego tak brakuje miejskim dżunglom.
natka1992@onet.eu
26 Sierpień 2006 16:06
fajny bloczek wpadnij na http://natka52.blog.onet.pl/
~bubu_ona
26 Sierpień 2006 16:04
Super !!! Jutro pojadę do lasu poszukać takiego
~EL
26 Sierpień 2006 14:47
Chciałabym by stał się taki prawdziwek moim snem. Przepiękny!
~whiterose.ownlog.com
26 Sierpień 2006 11:34
Sliczny i zdjęcie śliczne! Na pewno w książce o grzybach takiego ładnego zdjęcia nie znajdę… Fajnie, że nie pozostajesz tylko w ramach krajobrazów i pięknych gór, lecz dysponujesz pełnym wachlarzem kategorii, w jakich robisz zdjęcia, to sprawia, że Twój blog można odwiedzać i odwiedzać…
~manna
26 Sierpień 2006 11:28
Już zapomniałam jak wygląda prawdziwy prawdziwek. Ale piękny! Ta Kasia to ma dobrze. Pozdrowienia.
~Asia
26 Sierpień 2006 11:26
Mmmm… jaki piękny!!! rzeczywiście, tytuł bardzo adekwatny, jakem grzybiarz