Blog roku 2005

Mój X-ty "pod rząd" Bieg Rzeźnika

Udało się :) Plan wydajacy się kiedyś prawie niemożliwym zrealizowany. Ukończyłem ten kultowy bieg po raz 10-ty. Choć wydaje sie to niemożliwe nie planuję kolejnych startów w tej imprezie. Kiedyś organizator doceniał trzykrotnych finiszerów umieszczeniem na liście bez losowania. Teraz 10-ty finisz nie robi wrażenia. 

Gdyby przywołać w pamięci wszystkie starty byłoby o czym opowiadać. Może kiedyś... Póki co za miesiac Bojko 150+, a Rzeźnik zostawiam tym co jeszcze mają go przed sobą. 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

HTML

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.

Plain text

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
Udowodnij że nie jesteś robotem!
  ____    ____    _   _  _      ___  
|___ \ | ___| / | | || | / _ \
__) | |___ \ | | | || |_ | (_) |
/ __/ ___) | | | |__ _| \__, |
|_____| |____/ |_| |_| /_/
Wpisz kod z ASCII art.

Komentarze