Blog roku 2005

Komunikat o błędzie

Notice: Trying to access array offset on value of type null w taxonomy_menu_trails_init() (linia 102 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/taxonomy_menu_trails/taxonomy_menu_trails.module).

Nie szkodzi…

… zimę też lubię P.S. … więc  nadal wstawiam fotki z tej sesji

 

Dodaj komentarz

BBCode

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • BBCode is enabled, but no tags are defined.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

HTML

Plain text

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Display Suite code

  • You may post Display Suite code. You should include <?php ?> tags when using PHP. The $entity object is available.
CAPTCHA
Udowodnij że nie jesteś robotem!
   ___     __     _____   _____   ____  
/ _ \ / /_ |___ | |___ / | ___|
| (_) | | '_ \ / / |_ \ |___ \
\__, | | (_) | / / ___) | ___) |
/_/ \___/ /_/ |____/ |____/
Wpisz kod z ASCII art.

Komentarze

Komentarze: 

  • ~ameli

    Dzisiaj spadł u mnie pierwszy śnieg :) Wszyscy od razu narzekali… co za pogoda… jak zimno… ale plucha, a ja mimo, że zmoklam wcale nie byłam zła na tą odmienną aurę. Pomyślałam, że jak więcej śniegu napada, to zrobi się choć odrobinę tak ładnie jak u Ciebie Waldku….ale się nie doczekałam, wszystko stopniało…a teraz mam za oknem koncert na kilka kropel i blaszany parapet. Mimo to, białe płatki ucieszyły… zawsze cieszą :)



  • ~J

    ….za wcześnie na biel….jeszcze ogrzac plecy w słońcu, wystawić piegi do słońca, pobrodzić we mgle…na taką biel muszę lepiej przygotować duszę..i już…



  • ~Carrmelita

    Bardzo wdzięcznie i poetycko wyszła Ci, Ameli ta personifikacja pejzażu w teatr. Brawo ! Coś mi się wydaje, że tego roku zima o nas nie zapomni i wypełni plan corocznego zabielania i zasmucania … W tym roku wszystkie pory roku ‘maszerują’ zgodnie z kalendarzem i przedstawiają się w całej swej urodzie, to pewnie i zima pokaże, na co ją stać. Mam nadzieję, bo nie znoszę chlapowatej, nijakiej Białej Pani.



  • ~Wiedźmusia

    Jeszcze jesiennie,a już zimowo.Pięknie i nastrojowo jak zawsze.Pozdrawiam



  • ~ameli

    A ja nie mogę nacieszyć oczu cynobrowo-oranżowymi czuprynami, niektórych z szanownej widowni pod mglistą chmurką. Rozsiedli się wszyscy równo w rzędach, jak przystało na szlachetnego widza Wielkiego Teatru Natury i bacznie obserwują, cóż to za spektakl przygotowała zima na ten sezon.Czy premiera odniesie sukces? Czy na razie spektakl zdejmą z afisza.A może należałoby dodać więcej dramatyzmu i powiekszyść ilość głównego bohatera, gdy przyjdzie pełnia sezonu?Kiedy rozpocząć wystawienie regularnych spektakli… oj latoś to się zima napracuje. Musi nadrobić zaległości za zeszły sezon, gdy migała się z zakontraktowanych zobowiązań. Jednak jak to u artystów bywa, mają lepsze i gorsze twórcze chwile…musimy ich zrozumieć.I tak szumnie debatują widzowie w kuluarach…jeden nad drugim czuprynę pochyla, w gąszczu witek swoje sekretnie obawy zdradza. Sączą przy tym mgłę konarami, a wiatru oddają złote listki z jesiennymi wiadomościami….czytają podpowiedzi z nieba.A niebo niczym sufler dwoi się i troi, szeptem szarzy i chmurnieje, by zima nie zapomniała jak to się bieleje.



  • ~Carrmelita

    O skumbrie w tomacie ! Spadają, jak płatki śniegu nowe zdjęcia ! Idzie Czadowa zimka w jesiennym kubraczku. Gap się kto może !



  • ~czado

    O to samo chciałem spytać. W tych wersach głeboki tekst niesiony jest nabierącym coraz większej siły rytmem… narastającą falą…



  • ~Carrmelita

    To Królowa Śniegu zrobiła nam psikusa z tym białym puchem. Zaśmiała się szelmowsko, przelatując nad jesiennymi pagórkami: ‘Ja wam pokażę magiczną sztuczkę !’ Uszczknęła po trochu z każdej barwy drzew do lodowego młynka, zakręciła wiatrem z całych sił, tak, że tęcza na powrót w białe światło się zmieniła. Zabieliły się wnet polany od tych czarów Pani Zimy.



  • ~Carrmelita

    Powiedz Li, czy cytujesz może jakiś wiersz ? Czy tak Ci się samo szczęśliwie zrymowało ? Czytałam tekst trzy razy, aby się upewnić co do rymów i zawsze jakoś przerabiałam go na wersy wiersza, pomimo iż zapisany jest ciurkiem, jak proza … Dziwne.



  • agawitek

    Coś podobnego widziałam niedawno w Karkonoszach:-) Tylko tej czerwieni jakby zabrakło…pozdrawiam serdecznieAgnieszka



  • ~behemot.blox.pl

    śliczne :) mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, że już od jakiegoś czasu Twoje zdjęcia służą mi za tapetę na komputerze… zmieniam je co jakiś czas, umieszczam nowe, ale dopiero teraz wpadłam na pomysł, żeby Ci o tym powiedzieć ;)



  • ~Julia

    Rozbielona sniegiem paleta jesiennych barw.Tez piekna!



  • ~rude wredne

    najgenialniejsze jest to, że między Zimą a Jesienią istnieje tutaj wspaniała harmonia! zupełnie, jakby tak właśnie miało być:)



  • ~Li

    Jakby Mu się niechcący z Nieba rozsypało, i zawstydzony chciał przepraszać, że może za wcześnie… Aż zobaczył, że są Dzieci, którym radość sprawił i też się uśmiechnął czerwienią ostatnich może liści …



  • ~ameli

    P.S. Wydaje mi się, że Ktoś tu zimę lubi jednak najbardziej, a ten śnieg wiele uciechy przyniósł mimo, że taki – jak „z choinki urwany”.I Ktoś tu pisze delikatnie i potulnie: „Nie szkodzi…”, a z pewnością duszę Jego rozpiera radosne i głośne „huurrrraa” ;) ))



  • ~ameli

    Cały dzisiejszy dzień myślałam właśnie o takim pejzażu…Wczoraj z rana doszły mnie wieści, że Ustrzyki Górne zasypało i tak sobie dumałam „A co u Czarodzieja widać w beskidzkich przestrzeniach?”No i zaglądam w Pejzaże nocną porą, a tu taka niespodzianka :D Jesień z zimą się utuiły. Jedna pani grzeje nasze serca czerwienią liści, a druga – nieśmiało, białym puchem otula nasze myśli.Półtora tygodnia temu, kiedy nad Bieszczadami przeszedł pochmurny front, a silny wiatr porwał niemal wszystkie bukowe liście pod Połoninami, choć wypogodziło się jeszcze, to powietrze pachniało już inaczej. Gdzieś tam czuło się, że ta złota sielanka długo nie potrwa. I troszkę żałowałam, że nie spadł wtedy pierwszy śnieg…tak bardzo chciałam, żeby mnie zaskoczył, żebym mogła zfotografować Połoniny zakryte pierwszym puchem, ale się niedoczekałam.Ten weekend spędziłam na Kujawach i w Toruniu troszeczkę nocą popruszyło, ale ja tego śniegu nie widziałam.I tak, jak mnie wieści o śniegu cieszą – w końcu jakieś zmiany, z pewnością tylko chwilowe, ale coś zaczyna się dziać ciekawego – to przybrane choinki, bombki i inne świąteczne dekoracje, jakie pojawiły się już w sklepach, mocno mnie przygnębiły. Gdzie tu jeszcze do świąt ? a oni tak się śpieszą z zarobkiem, już nakazują nam cieszyć się świętami – okropieństwo! ten wieczny pęd i pośpiech :( O bombkach na razie zapominam, ale do snu zabieram z sobą pod powiekami, ten cudny pejzaż jesienno-zimowy.Dziękuję za relację-telepatię z beskidzkiego zakątka :) Pozdrawiam radośnie