Notice: Trying to access array offset on value of type null w taxonomy_menu_trails_init() (linia 102 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/taxonomy_menu_trails/taxonomy_menu_trails.module).
Teraz przydałaby się ta odmiana…kto by pomyślał, że dwa miesiące później zimy jeszcze nie będzie. Miejmy nadzieję, że się na nas nie obraziła za słowa:Zima przyszła w nocy, bezczelnie zaskakując…przecież na zimę jeszcze będzie czas Zima jeszcze będzie dłuuuuudo i zdążymy się nią nacieszyć Nienawidzę zimy !!!!!u mnie niech jeszcze nie śnieży – to moje słowaZimo przepraszamy Cię, ale skąd mogliśmy wiedzieć, że jesteś taka „wrażliwa”, często przecież potrafiłaś być „okrutną panią”. Te słowa wypowiedziane były z zaskoczenia, a nie ze złości…wracaj do nas, czekamy na ciebie, prosimy zaskocz nas jak to zrobiłaś w listopadzie…prosimy i tak bardzo za tobą tęsknimy.Jednak natura potrafi być kapryśna i jak widać swoimi siłami rządzi wszystkim na tym świecie, nie tylko zmiennością pór roku, ale i ludzkimi emocjami, samopoczuciem, a niekiedy decyduje o naszym sukcesie lub porażce. Siły natury to potęga, czuję wobec niej ogromny respekt.
Oko zagniewanego Boga, który zmarszył mocno brwi i pyta mnie grubym głosem „Obiecałaś, że się poprawisz?! Hmh! Czy to słowa na wiatr rzucone były?…”. Drżę…, co mu odpowiem. Skłamać?…Nie, nie mogę. Powiedzieć prawdę? Aleee… prawdy nie ma.
Takie widoki mam przed oczami, gdy zmierzch zastaje mnie na trasie po ścieżkach Kampinosu. Wypełzają ciemności, nigdzie żywego ducha, bo wszyscy uciekli już do domu na herbatę z wkładką … a ja mam jeszcze około 5 km do Zaborowa. Cicho i ciemno, bo ptaki już śpią i …. nie ma wiatru. Czasami tylko gdzieś w lesie spadnie sucha gałązka. Słyszę własne kroki i miarowy, wydłużony oddech …i wcale się nie boję. Jestem spokojna i bezpieczna w tych sennych ciemnościach lasu. Ani widu, ani słychu, to dobrze …
witam..do mnie zima przyszła w nocy, beszczelnie zaskakując.. z przyjemnością znów popatrzę na jesień (zwłaszcza widzianą Pańskimi oczyma) w te długie niby-wciąż jesienne wieczory
Robisz śliczne pejzaże. Źdjęcia są naprawdę dobre =)Chciałybyśmy Cię zaprosić na nasze nowe forum na http://wobiektywie.fora.pl/ Nie ma tam narazie dużo ludzi (tylko my…) ale z czasem będzie więcej…Mamy nadzieje, że wejdziesz i się dołączysz, bo robisz naprawdę ładne zdjęcia =) Jest tam nawet specjalna kategoria „Widoki” jeśli chodzi o Twoje zdjęcia.Sistersy
No, coz- od czasu do czasu mozna pokazac jeszcze ta jesien,ktora zatrzymales na fotografiach, a ktora odeszla. Kolory, pejzaze sa zawsze tak piekne, ze z przyjemnoscia do nich wrocimy. A ze juz zima powoli nastaje i puka do okien? Coz, zime – jak napisales, tez lubisz. My takze! Pozdrawiam jeszcze jesiennie.
Panie Czado, w piatek przyjechalam do Rymanowa i trafilam na ostatnie cieple, kolorowe dni. Odwiedzilam wszystkie miejsca, ktore publikuje Pan na blogu i okropnie zalowalam, ze nie wzielam aparatu. Pomyslalam jednak, ze na pewno po powrocie do Krakowa zobacze je znowu, dzieki Panu, a tymczasem czytam, ze nie ma Pan komu pokazac kolekcji kolorowych pamiatek Wyrazam sprzeciw i czekam na „wierchową”Pozdrowienia Ela
~ameli
8 Styczeń 2007 03:04
Teraz przydałaby się ta odmiana…kto by pomyślał, że dwa miesiące później zimy jeszcze nie będzie. Miejmy nadzieję, że się na nas nie obraziła za słowa:Zima przyszła w nocy, bezczelnie zaskakując…przecież na zimę jeszcze będzie czas Zima jeszcze będzie dłuuuuudo i zdążymy się nią nacieszyć Nienawidzę zimy !!!!!u mnie niech jeszcze nie śnieży – to moje słowaZimo przepraszamy Cię, ale skąd mogliśmy wiedzieć, że jesteś taka „wrażliwa”, często przecież potrafiłaś być „okrutną panią”. Te słowa wypowiedziane były z zaskoczenia, a nie ze złości…wracaj do nas, czekamy na ciebie, prosimy zaskocz nas jak to zrobiłaś w listopadzie…prosimy i tak bardzo za tobą tęsknimy.Jednak natura potrafi być kapryśna i jak widać swoimi siłami rządzi wszystkim na tym świecie, nie tylko zmiennością pór roku, ale i ludzkimi emocjami, samopoczuciem, a niekiedy decyduje o naszym sukcesie lub porażce. Siły natury to potęga, czuję wobec niej ogromny respekt.
~czado
17 Grudzień 2006 11:42
Świetne! Prawdę… piszesz…
~ameli
17 Grudzień 2006 03:43
Oko zagniewanego Boga, który zmarszył mocno brwi i pyta mnie grubym głosem „Obiecałaś, że się poprawisz?! Hmh! Czy to słowa na wiatr rzucone były?…”. Drżę…, co mu odpowiem. Skłamać?…Nie, nie mogę. Powiedzieć prawdę? Aleee… prawdy nie ma.
~czado
2 Grudzień 2006 22:45
Znam to jeszcze z dzieciństwa i towarzyszy mi do teraz. Pozdrawiam.
~Carrmelita
2 Grudzień 2006 22:11
Takie widoki mam przed oczami, gdy zmierzch zastaje mnie na trasie po ścieżkach Kampinosu. Wypełzają ciemności, nigdzie żywego ducha, bo wszyscy uciekli już do domu na herbatę z wkładką … a ja mam jeszcze około 5 km do Zaborowa. Cicho i ciemno, bo ptaki już śpią i …. nie ma wiatru. Czasami tylko gdzieś w lesie spadnie sucha gałązka. Słyszę własne kroki i miarowy, wydłużony oddech …i wcale się nie boję. Jestem spokojna i bezpieczna w tych sennych ciemnościach lasu. Ani widu, ani słychu, to dobrze …
~Marta-gienia
10 Listopad 2006 13:39
exstra
~czado
5 Listopad 2006 16:24
Tej prośby nie mogę spełnić. A zimę kiedyś odkryjesz dla siebie. Jest wiele sposobów… Pozdrawiam
~iwona
3 Listopad 2006 09:11
nienawidzę zimy!!!!!! Poproszę tylko zdjęcia „ciepłej” jesieni, wiosny i lata
~Jolka
2 Listopad 2006 21:28
Nie przejmuj się ,że za oknem biało i zamieszczaj jesienne widoki ! Zima jeszcze będzie dłuuuuuugo i zdążymy się nią nacieszyć …
~monika
2 Listopad 2006 17:52
witam..do mnie zima przyszła w nocy, beszczelnie zaskakując.. z przyjemnością znów popatrzę na jesień (zwłaszcza widzianą Pańskimi oczyma) w te długie niby-wciąż jesienne wieczory
[email protected]
2 Listopad 2006 16:35
Robisz śliczne pejzaże. Źdjęcia są naprawdę dobre =)Chciałybyśmy Cię zaprosić na nasze nowe forum na http://wobiektywie.fora.pl/ Nie ma tam narazie dużo ludzi (tylko my…) ale z czasem będzie więcej…Mamy nadzieje, że wejdziesz i się dołączysz, bo robisz naprawdę ładne zdjęcia =) Jest tam nawet specjalna kategoria „Widoki” jeśli chodzi o Twoje zdjęcia.Sistersy
~dziwadlo
2 Listopad 2006 15:26
Czado, podziel sie z nami jesiennymi fotografiami- przeciez na zimę jeszcze bedzie czas.
~Julia
2 Listopad 2006 13:38
No, coz- od czasu do czasu mozna pokazac jeszcze ta jesien,ktora zatrzymales na fotografiach, a ktora odeszla. Kolory, pejzaze sa zawsze tak piekne, ze z przyjemnoscia do nich wrocimy. A ze juz zima powoli nastaje i puka do okien? Coz, zime – jak napisales, tez lubisz. My takze! Pozdrawiam jeszcze jesiennie.
~Ela
2 Listopad 2006 13:03
Panie Czado, w piatek przyjechalam do Rymanowa i trafilam na ostatnie cieple, kolorowe dni. Odwiedzilam wszystkie miejsca, ktore publikuje Pan na blogu i okropnie zalowalam, ze nie wzielam aparatu. Pomyslalam jednak, ze na pewno po powrocie do Krakowa zobacze je znowu, dzieki Panu, a tymczasem czytam, ze nie ma Pan komu pokazac kolekcji kolorowych pamiatek Wyrazam sprzeciw i czekam na „wierchową”Pozdrowienia Ela