Jakże optymistyczny i krzepiący widok ) Te kruche maleństwa wyciągają główki do słońca i pną się w górę w poszukiwaniu odrobinę ciepła. Ciężko o nie w tak pochmurny dzień … Przebijają się przez sterty zeschłych traw i liści. Zaiste tytaniczny to wysiłek w tej walce o życie. Jednak te ‘zuchy’ nie dają za wygraną i ścielą się białym kobiercem jak pułki wojsk na dnie lasu. Czy to bieszczadzcy czy rymanowscy żołnierze ?
~Michalina
4 Maj 2010 22:31
Mam jedne i drugie ale niestety tylko w ogródku.
czado
26 Kwiecień 2010 23:56
To w Bieszczadach. W Beskidzie śnieżyc nie spotkałem, przebiśniegi inne drobniejsze, za to pełno zawilców.
~stynka
26 Kwiecień 2010 22:01
…zdjęcia kwiatów przeurocze, jak zwykle:)
~rude wredne
25 Kwiecień 2010 20:00
Czekałam na to.
~Puenta
25 Kwiecień 2010 15:31
Wiosna jest cudowna i te zdjęcia tylko podkreślają jej wspaniałośc:)
~Carrmelita
25 Kwiecień 2010 13:57
Jakże optymistyczny i krzepiący widok
) Te kruche maleństwa wyciągają główki do słońca i pną się w górę w poszukiwaniu odrobinę ciepła. Ciężko o nie w tak pochmurny dzień … Przebijają się przez sterty zeschłych traw i liści. Zaiste tytaniczny to wysiłek w tej walce o życie. Jednak te ‘zuchy’ nie dają za wygraną i ścielą się białym kobiercem jak pułki wojsk na dnie lasu. Czy to bieszczadzcy czy rymanowscy żołnierze ?
~aseret73
24 Kwiecień 2010 21:53
W naszym życiu tyle się zmienia ,a przyroda wciąż niezmiennie płynąca swym nurtem.Pozdrawiam i dziękuję za piękne zdjęcia .