Dobrze że zaświeciło słońce po tych groznych chmurach!. Piękny ten rytm kolejnych grzbietów aż po horyzont no i kolory!. Przez Twoje zdjęcia w poniedziałek uciekamy z Warszawy w Twoje strony! Juz nie moge się doczekać. Pozdrawiam.
Super zdjęcia chcialabym znaleźć sie w takim miejscu cichym ciepłym tam gzdie nie ma ludzi… Zazdroszczę ci twoich umiejetności fotograficznych oraz samych wodoków. Pozdrawiam
~Carrmelita
7 Styczeń 2007 10:58
To nie widok z Halicza, to nie sen … to Jawa z jej wilgotnymi, parnymi lasami równikowymi na zboczach gór wysp Archipelagu Malajskiego !
~Iga
2 Sierpień 2006 11:50
DOBRZE CHCIAŻ POPATRZEĆ NA TE CUDNE WIDOKI.USPOKAJA BARDZO.LUBIĘ WRACAĆ W MOJE GÓRY, CHOCIAŻ KONDYCJA JUŻ NIE TA SAMA CO KIEDYŚ.POZDRAWIAM. I
~mary
29 Lipiec 2006 15:30
pięknie..
kawowajulia@poczta.onet.pl
29 Lipiec 2006 13:50
Cisza, piekno, czas na zastanowienie, kontakt z natura, o jakim mozna tylko marzyc- bedac w miescie. Warto wedrowac … Oj, warto!
~czado
29 Lipiec 2006 10:49
Czuję się za to odpowiedzialny
Takie kolory są wcześnie rano i późnym popołudniem…Pozdrawiam i życzę wspaniałych wrażeń.
~manna
29 Lipiec 2006 10:32
Dobrze że zaświeciło słońce po tych groznych chmurach!. Piękny ten rytm kolejnych grzbietów aż po horyzont no i kolory!. Przez Twoje zdjęcia w poniedziałek uciekamy z Warszawy w Twoje strony! Juz nie moge się doczekać. Pozdrawiam.
~Klaudia
28 Lipiec 2006 21:13
Super zdjęcia chcialabym znaleźć sie w takim miejscu cichym ciepłym tam gzdie nie ma ludzi… Zazdroszczę ci twoich umiejetności fotograficznych oraz samych wodoków. Pozdrawiam
~asaja
28 Lipiec 2006 19:03
jeszcze na początku lipca sama byłam w Chatce Puchatka na Połonince Wetlińskiej i wspinałam się na `piersi` Carycy… zostawiłam tam serce… piękne zdj