Kiedyś znalazłeś je w stodole, montowałeś gumkami od WECK'a do nóg, smarowałeś drewno świeczką. Później dostałeś biegówki, ćwiczyłeś nocami w świetle Księżyca.
Następnie przyjaciele nauczyli Cię tych zjazdowych. Tak je pokochałeś, że przez wiele lat dniami, tygodniami, miesiącami nie schodziłeś ze stoku.
Aż przyszła pora na te najlepsze, z ruchomą piętą i fokami. Pozwalają ci cieszyć się górami zimą, dotrzeć w miejsca dostępne nielicznym. Nie potrzebujesz wyciągów,
nie stoisz w kolejkach, jesteś wolny.
A teraz spłacasz dług, dzielisz się tym co dostałeś... i to daje ci najwięcej radości.
Gdybys uchylił rąbka tajemnicy i napisał którędy biegła trasa? albo przynajmniej w ktorych miejscach byly robione te zdjęcia… stasznie mnie to ciekawi. Z góry dziekuje:)
Surowe piękno na pustkowiach, szczytach świata, na granicach przetrwania … Wspaniałe … szczególnie podoba mi się zdjecie ze słońcem w lewym, górnym rogu. Dziękuję.
Żadnego poświęcenia! Czysta radość, tym większa, że mogę się podzielić namiastką tego co widziałem. Zmęczenie i owszem, ale fizyczne, które przynosi ukojenie i zdrowy sen. Pozdrawiam.
Kolana się gną,oczy się rozświetlają i radość wypełnia serducho widząc te cudne ujęcia! Mogę jedynie próbować sobie wyobrazić ile kosztują poświęcenia.Dziękuję!
Nie wiem czy interesujesz się takimi tematami czy nie, ale jestem swego rodzaju buntownikiem.Leży mi na sercu los Polski i nie chciałabym pozostać bierna w tej sprawie. Dlatego też zapraszam na pl-ska.blog.onet.pl w tym miejscu chciała bym stworzyć swoiste forum wszystkich Polaków, który mają coś do powiedzenia. To przecież internet jest teraz siłą napędową. Szyguły znajdują się na blogu.Mam na dzieje, że ty też zabierzesz głos.
Kiedy patrze na te zdjęcia płakać mi się chce. Kocham góry! Tylko nie mam możliwości za częstych wyjazdów- finanse, no i nie znam za bardzo gór.Piękne zdjęcia! Naprawdę zazdroszczę tych widoków.
Ponad 100 lat po pierwszym zimowym przejściu przez Zawrat Mariusza Zaruskiego grupa pasjonatów narciarstwa, powtórzyła tę drogę używając historycznego sprzętu i ubioru. Więcej…
Wspaniała pamiątka jak z lamusa … Szczególnie urocze fotki z Czarnego Stawu Gąsienicowego, Zawratu i z zejścia do Doliny Roztoki )Myślę, że Adnieszka Holland powinna Was zatrudnić jako statystów do kolejnego filmu historycznego. Brawo !!!
Rewelacyjne zdjecia, fenomenalny pomysl. Swietne stroje, podziwiam umiejetnosci narciarskie, bo chyba nie latwo sie na takim sprzecie poruszac.Nie jezdze na nartach, ale czuje ducha przygody pozdrawiam ze snieznej krainySylwia
Niestety nie tym razem. Przyjęcie roli fotografa oznaczało dodatkowy ciężki sprzęt, nie do upchnięcia w tradycyjnym plecaku. Do tego konieczność „krążenia” wokół grupy budziła poważne wątpliwości czy poradzę sobie na tradycyjnym sprzęcie. Trochę, żal, ale jest ponad setka unikalnych zdjęć.
Najpierw rzucil sie w oczy-stroj! No, 101 lat to juz cos! Potem wszystko przeczytalam o „tradycji narciarstwa”- z blogu polecanego przez Ciebie i juz wiem wiecej. Na nartach nie jezdze, ale z przyjemnoscia ogladam to- co nam prezentujesz. Gratuluje wyczynu- wszystkim uczestniczacym Panom! No i zycze dobrych, rodzinnych, spokojnych Swiat!
no tak, rejon beskidu poznalam ticha dolina itd , ale z kozia nie bylam pewna dzieki
Pierwsze trzy zdjęcia zrobione są z Koziej Przełęczy w Kierunku na Przełęcz Schodki, czwarte to rejon Beskidu, podobnie jak te świcie.
Gdybys uchylił rąbka tajemnicy i napisał którędy biegła trasa? albo przynajmniej w ktorych miejscach byly robione te zdjęcia… stasznie mnie to ciekawi. Z góry dziekuje:)
blisko nieba stoją Tatry..
Góry wielkie, ale człowiek jeszcze większy …choć malutki …Ja- będąc tam- chyba umarłabym ze strachu
Surowe piękno na pustkowiach, szczytach świata, na granicach przetrwania … Wspaniałe … szczególnie podoba mi się zdjecie ze słońcem w lewym, górnym rogu. Dziękuję.