To co w górach najlepsze, a u nas zabronione, nocna wędrówka i wschód słońca gdzieś wysoko, daleko od cywilizacji. Na szczęście w Gorganach (UA) nie ma z tym problemu.
nigdy dotąd nie słyszałam o Gorganach, sprawdziłam, bo lubię wiedzieć, co mi zapiera dech ja tu wpadam co jakiś czas odetchnąć ciszą i pięknem – pozdrawiam Cię, Waldemarze, serdecznie, dziękując za te chwile olśnienia.
Bez wątpienia jest tam jednak trochę inaczej niż w naszych Bieszczadach
nigdy dotąd nie słyszałam o Gorganach, sprawdziłam, bo lubię wiedzieć, co mi zapiera dech ja tu wpadam co jakiś czas odetchnąć ciszą i pięknem – pozdrawiam Cię, Waldemarze, serdecznie, dziękując za te chwile olśnienia.
Niesamowite góry, przepiękne zdjęcia, a może można gdzieś poczytać o tych wyprawach? żal, żeby zostały tylko zdjęcia, pozdrawiam serdecznie.
Tak srogo i mroźnie a jednak blizej wiosny i jak zawsze pięknie. tylko pozazdroscic Pozdrawiam