Ta skromnie wyglądająca z Tarnicy góra, uwiodła mnie tak, że nie mogłem oderwć od niej oczu i aparatu. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że udało mi się tam stanąć pierwszy raz mimo, że to tak blisko. Jesień zaczekała tu na nas.
Bardzo byłem ciekaw tego widoku. Tyle razy patrzyłem w odwrotną stronę.