alez jaka tam droga do nieba! kiedy tylko zobaczylam to zdjecie w głowie zaczelo mi grac – i’m on the highway to hell! don’t stop me, it is the only way!
Kolor wynika z pory dnia i roku. Problemem zawsze było przenieść go niezmienionym przez wszystkie procesy obróbki zdjęcia. Nowe technologie znacznie to ułatwiły. Pozdr.
PKP! nie chcę powtarzać opinii innych komentujących. C U D O W N A stronka-blog o C U D O W N E J górce i regionie naszego kraju. Od dzieciństwa tu wracam o różnych porach roku i zawsze jest C U D O W N I E.Dobrze by było gdyby stronka zawierała możliwość wysłania e-kartki wykrzystujacej zamieszczone zdjęcia. Tak trzymaj!
To jest wielkie MALARSTWO przyrody- ekspresjonizm, ktory dotyka naszej wrazliwosci. Po prostu CUDO ! A Pan potrafi nam to wszystko tak wspaniale przekazac… Szkoda, ze nie byl Pan nigdy moim nauczycielem.
Cudowne …na prawdę piękne ! Mogę tylko w kółko powtarzać ;,, kocham takie zdjęcia i podziwiam twój talent” ale ile razy to jeszcze usłyszysz ? nie mam wyboru – dodaję Cię do linków u mnie . Jeszcze raz zapraszam na ; pik6.blog.onet.pl
Jest to nic innego jak taniec jesieni ! Przeciez slychac tu muzyke wiatru, widac jak drzewa przeginaja sie w goracym tancu latyno- amerykanskim ( stad pewnie ta kolorystyka! ) …. Patrze, podziwiwam, milcze….
Ja pytam z czystej technicznej ciekawości. Zdjęcie urzekło mnie, bo ma czym urzekać. Niezależnie od maczania palców Dziękuję za to, że zawsze udzielasz odpowiedzi na pytania dotyczące tajników warsztatu – nie każdy chce się dzielić. Pozdrawiam ciepło, z jesiennym błyskiem w oczach.
Jakie to ma znaczenie? Pokazałem to miejsce tak jak je widziałem, gdy tam byłem… Ale o ile pamiętam nie musiałem nic poprawiać, to skan z negatywu wykonany w cyfrowym labie. Tam program sam podnosi kontrast do pełnego zakresu skali tonalnej.
Jesienne kolory sa piekne i wszystkie sie tak pieknie ulozyly najpierw czerwony, pozniej pomaranczowy i zolty. A wszystko na jakze nie jesiennym zielonym tle. Pozdrawiam.
Ta ostrość kolorów jest wspaniała chyba się nie wściekniesz jak umieszczę to na tle pulpitu ( tzn; jest za małe ale się ,,powieli” albo rozciągnie) ? pozdrawiam i zapraszam do mnie ; pik6.blog.onet.pl
Jejku!Jak tu pięknie! Zachłysnęłam się pięknem zdjęć i natury… a więc istnieje jeszcze taka…A tak na prawdę to zazdroszcze Cie talentu!! Bajkowo tutaj u Ciebie :)
hej zdjecia sa cudowne, takie optymistyczne, żywe i bardzo kolorowe pozdrawiam i dziekuje za komentarz … czekam na inne zdjecia www.secretlive.blog.onet.pl
Eeech…piekne Milo jest zobaczyc zdjecia bez palca w obiektywie Mysle, ze aparat jest najcudowniejsza rzecza na ziemi, jednoczesnie najcudowniejsza z rzeczy, ktorych nie posiadam i najcudowniejsza z rzeczy, ktore chcialabym miec (nie jestem obdarzona cecha jasnego wyrazania sie …tak, jak i aparatem zreszta, ale o tym juz chyba mowilam… )
widze ze profesjonalnie podchodzisz do sprawy, musze przyznac ze zdjecia sa wspaniale, bez lizusostwa- ale sa dobre, milo sie oglada:)))hihihi…piekne kolory poloniny, mam pyt. a w jkai ch gorach owa polonina sie znajduje??
To zdjęcie zrobiłem Canonem EOS 50E obiektyw SIGMA 28-200 skan z negatywu Superia 400 wykonamy w autoryzowanym labie FUJI w Krośnie, 50gr/klatka. Robię też zdjęcia cyfrówką Canon G5. Pozdrawiam.
Zdjęcie piękne… Połoniny piękne. Taka mała zazdrość przeze mnie przemawia… też chcę w góry. Z wybrzeża mam (trochę) za daleko w Bieszczady, żeby się tam urwać na weekend. Ale, ale … w przyszłym tygodniu są cztery dni (urlop w piątek) i jadę w Świętokrzyskie. Hurraaa!Jeszcze mam pytanie co do skanowania – piszesz, że skanujesz z negatywu. Gdzie? Oddajesz do jakiegoś zakładu fotograficznego? Kodak, AGFA czy inny znany? Co możesz polecić? Jaki jest koszt takiej operacji? Nie mam o tym zielonego pojęcia, a coraz bardziej zależy mi na pokazaniu w necie kilku zdjęć.Pozdrawiam z uśmiechem http://na-granicy.blog.onet.pl/
jakim aparatem robisz zdjęcia ? są piekne, osobiście podoba mi się jak kadrujesz powodzenia i dziękuję że znowu wziołeś nas tam gdzie pięknie jest zawsze
Waldku, czy kiedy stałeś TAM…NA GÓRZE nie miałeś ochoty dać nura w te chmury…tak na główkę, a później żabką delikatnie płynąć, by ich za bardzo nie zmącić…a później na plecach odpychając sie rękami, wpatrując się w niebo, to aż bezwstybnie błękitne niebo, które swoim bezkresem wciąga Cię – pochłania, a Ty poddajesz się temu oślepiającemu blasku, tej chipnotyzie…zamykasz oczy i czujesz jakbyś się unosił, unosił sie nad tym wszystkim – wzlatywał w strone nieba i czuł…błogość, błogość i obezwładniająca radość…radość z wolności.Ja tak mam…za każdym razem kiedy pływam jeziorze wyobrażam sobie, że to nie woda mnie otacza i „głaszcze”, ale ukochane chmury.P.S. Właśnie słucham Wrzosowiska SDM, stąd może ta kolejna fantazja o wolności. Piękna piosenka, a i kiedyś może uda mi się zobaczyć śpiewane wrzosowisko – w wyobraźni kolor wrzosu, lilii, fioletu zdominował inne odczucia.
No nie, było zbyt pięknie, a od tego mogłoby się w głowie porzewracać. Takie widoki zdarza mi się widzieć klika razy w roku jak mam udany rok. W górach bywam dosyć często, ale taka pogoda, chmury to rzadkość.
Nawet jezeli zaraz spoznie sie do pracy- to nic. Im dalej jestem tych widokow- tym bardziej za nimi tesknie. Moze powinnam wreszcie przyleciec i zobaczyc je na zywo?
Takie morze „bitej śmietany” to widok, który jest moim najskrytszym marzeniem związanym z górami. Zachody, wschody, mgły, barwy, tego mogę szukać na nizinach, ale chmur w dolinach widzianych z góry nigdzie indziej jak w górach nie spotkam. Brakuje mi słów, by wyrazić jak bardzo pragnę ujrzeć to zjawisko na własne oczy (nawet pisząc o tym mam gęsią skórkę). To dla mnie….ach, mógłby to być mój ostatni pejzaż jaki zobaczyłabym zamykając oczy na wieczność. P.S. znowu ta egzaltacja, trochę chyba ostatnio przesadzam, ale trudno się powstrzymać, kiedy wszystko szczerze zachwyca
Jestem tu pierwszy raz i jestem pod wrażeniem. Piekne te zdjęcia. Wpadłam tu, bo na blog.onet.pl jest do ciebie skrót:) No a jak chcerz to wpadnij na http://www.czupiradlo.blog.onet.pl i daj komenta, nie bądź świntuchem
Witam gorrrąco z zimnego Poznania Nio fotki sa przecudowne…Mam nadzieję,że już niedługo pojawią się kolejne równie cudowne :) Całuski (www.kasztaniara.blog.onet.pl)
Cudowne, wspaniale … zadumane. Pana zdjecie dotyka najwrazliwszych strun duszy czlowieka. Warto przystanac i zastanowic sie- co bedzie dalej. Przeciez za ta mgla-jest cos jeszcze…. Dziekuje za wrazenia. Pozdrawiam .
Jedno z bałdziej niesamowitych zdjęć jakie widziałam… podziwaim za inwencję nie wiedziałam, że w Polsce isttnieją jeszcze „takie” miejsza pozdawiam iii żeby tak dalej… )))
ludziska sprawdzałem w photoshopie……ten ptak jest wklejony. Nie zawsze trzeba wierzyc temu co sie widzi..a tak poza tym to zdjecia ciekawe i dużo inwencji twórczej.
Łatwiej zrobić zdjęcie, niż wyrazić słowami co się czuje. Trafiasz dokładnie w to, co kiełkowało w mojej głowie, gdy goniłem z obiektywem za ptakiem który okrążył mnie stojącego na szczycie, i zniknął zostawiając mnie onimiałego. Szęśliwie udało się to utrwalić. Tytuł do zdjęcia dałem w pośpiechu. Teraz zatytutyłowałbym go „Wolny…” … i za chwilę zmienię tytuł…
długo myślałamuogólnic i skrócic wrazenia, to bardzo trudne…czy stałość wkomponowana w wolność i swobodę…czy zestawienie siły z lekkościa..czy wolność to gór szczyty, chmur nieuchwytność czy ptak lot swobodny…tylko natura umie wszystko połaczyć i obraz stworzyć, w ktorym wyrazi tak duzo..
hhmmm… niezły blog… niepowtarzalny… przynajmniej nie taki jak wszystkie… wiesz jeśli masz ochotę wpadnij na mój malowany blog http://www.maluje.blog.onet.pl
Z kilku powodów, pierwszy – byłem młody, drugi – w mediach były tylko dobre wiadomości, poza tym młodym się pomagało – wystarczyło że chcieli się rozwijać. Były też przykre sprawy, ale ja wtedy byłem młody,
mimo, że ja doświadczenia nie mam, to wiem, że zazwyczaj coś przeszkadza lub czegoś brak w sprzęcie, ale mimo to nie należy rezygnować ze zrobienia zdjęcia, nawet gdyby brakło mu doskonałości, jeśli nadaża sie okazja (zawsze można sie czegoś nauczyć)… ze swoim stażem napewno to wiesz:)pozdrawiam
Zgadzam się z Tobą, kadr nie jest idealny m.in z powodów, o których piszesz. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że nie byłem przygotowany do zrobienia takiego zdjęcia. Żona czekająca w samochodzie który zatrzymałem przy drodze, ja w półbutach biegający po roli, obiektyw o niewłaściwej ogniskowej, za plecami ozimina, w którą nie mogłem się cofnąć… Spostrzeżenie trafne. Wrócę kiedyś do tego tematu. Mam jeszcze klika ujęć, nie jestem pewien czy tu wstawiłem najlepsze. Lubię rzeczową krytykę. Pozdrawiam…:)
widzę, że wielu ludzi zainteresowało się tą fotką… dobre zdjęcie, ale czy można było zrobić lepsze? oto jest pytanie… bo mi wydaje się, że te konie trochę za bardzo dominują na zdjęciu…
piękne – wygląda jak obrazek z wczesnej epoki realnego socjalizmu, którą wspominam z rozrzewnieniem (byłem wtedy piękny i młody, teraz już tylko piękny). Z perspektywy czasu, mogę stwierdzić że wtedy łatwiej było być młodym.
Masz rację. Ten pan zna swoją wartość i jest dumny z tego co robi. Córka chciała sprzedać ziemię i zabrać go do siebie, mógłby odpocząć i żyć wygodnie, ale się nie dał. Będzie uprawiał ziemię jak długo starczy sił. Nie znałem go wcześniej, trochę opowiedział o sobie. …a co do oczu… niezdrowo siedzieć z suchymi oczami przed monitorem
wyobrazam sobie lsnienie Twoich oczu podczas gdy to mowisz…. nie znam sie na koniachale jak dla mnie na tej fotografii widac duzy trud i poswiecenie wlozone przez tego czlowieka, jednak tez chyba satysfakcje lub cos w tym stylu
A konie? Lawenda od razu zauważyła ich klasę. Są wspaniale utrzymane, widać że właściciel traktuje je jak członków rodziny. Rozumią jego słowa, gesty, wspaniale się poruszją, bezbłędnie wykonują skomplikowane ewolucje nawrotów na końcuu pola, stanowią jedno z oraczem. Czyż nie są godne podziwu? To Sól Ziemi. Mało jest rzeczy równie ważnych i wielkich.
Dla mnie ten zawód, to zajęcie godne jest najwyższego uznania i szacunku. Nigdy nie przejdę (przejadę) obojętnie, gdy widzę ludzi pracujących na polu. A jeżeli ktoś to robił całe życie i nadal robi mimo swoich 80 lat? Nie narzeka, nie skarży się, kocha ziemię, tworzy chleb… Mam pisać dalej?
Te konie są przepiękne. Nie chabety, ale piękne konie. Widać że ten człowiek kocha to co robi. co prawda niedawno też widziałam taki widok, ale niestety, pan nie pozwolił zrobić zdjęcia. ” a na co to pani!” kiedy powiedziałam że to piękny i już niespotykany widok i chciałabym go zatrzymać w tym kadrze, stwierdził ” to niepotrzeba!” no cóż, miałaś więcej szczęścia. pozdrawiam.
~Mau
19 Czerwiec 2008 04:49
alez jaka tam droga do nieba! kiedy tylko zobaczylam to zdjecie w głowie zaczelo mi grac – i’m on the highway to hell! don’t stop me, it is the only way!
~Magia
1 Czerwiec 2006 18:28
Znajdż swoją drogę…
~kida
14 Styczeń 2005 16:02
droga jak kazda inna lecz na tym zdjeciu to droga do nieba
~Lawenda z Migawki
11 Listopad 2004 18:01
wstęgą szos….
~czado
10 Listopad 2004 19:05
Kolor wynika z pory dnia i roku. Problemem zawsze było przenieść go niezmienionym przez wszystkie procesy obróbki zdjęcia. Nowe technologie znacznie to ułatwiły. Pozdr.
~królowa wilków
10 Listopad 2004 18:49
ta droga wygląda znajomo… komentując również powyższe fotografie, powiem, że podoba mi się w nich złocistośćpozdrawiam