
…wielokrotnie wędrował po tych górach. Bardzo je kochał. Odwiedził pieszo większość miejsc, które tu pokazuję. W czasie wizyty w Dukli i Krośnie
w 1997r. przeleciał śmigłowcem nad Bieszczadami. Bardzo chciał wylądować na Tarnicy, ale czas nie pozwolił. Pożegnał się z Połoninami patrząc na nie z góry.
Z pewnością i te widoki dodawały Mu sił. Może pamiętając o Nim podczas wędrówek szlakami, podczas podziwiania przyrody i krajobrazu - zobaczymy więcej, przeżyjemy bardziej, głębiej…
W wielu miejscach możemy odnaleźć pamiątki Jego wizyt – m. in. Krzyż na Tarnicy, który tu pokazywałem [styczeń 2005].
Na zdjęciu kapliczka upamiętniająca wizytę Karola Wojtyły w Rymanowie Zdroju
w 1964 roku.
~Carrmelita
15 Marzec 2007 21:54
W tych wierzbach nie tylko diabły się sadowią … a gdy odlecą, to w ciszy szumiących łąk emanują z drzew nuty Chopinowskich polonezów, walców i i kujawiaków … Dlatego mnie za gardło coś ściska … i jeszcze z powodu innych wierzb z mojego dzieciństwa ….Wycięto je dwa lata temu do cna w wiosce Kamionna koło Łochowa, gdzie jeździłam kąpać się nad Liwcem, pasać krowy, skakać na siano, jeść miód z pasieki wujka i poić cielaczka przy strudze … i ….tyle jeszcze pięknych wspomnień, że …
~czado
18 Kwiecień 2005 17:38
…to dlatego ciarki chodziły mi po plecach…
~Renata
18 Kwiecień 2005 17:15
Masz rację Julio, typowy polski krajobraz, na takich wierzbach siadują polskie diabły ze starych ludowych podań;)
~Julia
18 Kwiecień 2005 15:03
A mnie przypomina to Polske… Taka prosta, spokojna, z wierzbami i blekitem zmierzchu…
~Renata
17 Kwiecień 2005 22:41
bardzo nastrojowo… przypominają mi się ciepłe letnie wieczory
~Renata
17 Kwiecień 2005 22:41
bardzo nastrojowo… przypominają mi się ciepłe letnie wieczory