Blog roku 2005


W Czarnohorze

Komentarze: 

  • ~Alina

    Jak trudno znieść ogrom piękna stworzenia.Na kolana nas ziemia przygina, gdy patrząckrztusimy się wyrzeźbionymręką Mistrza widokiem.”Rozkrzykujemy” radość sercawypełnionego obrazami przed – jesieni.Nie wszyscy widzą, choć patrzą…



  • ~ameli

    Dobrze wiemy, że marzenia spełniają się :) W niedzielę po południu przywitam się z Czarnohorą osobiście :D Dziękuje za wspaniałe zdjęcia i … marzenia.Pozdrawiam ciepło!



  • ~Krzysiek

    Zawsze ciągnie do nich jakkolwiek długo by się ich nie widziało. Piękne obrazy tego co trudno uchwycić, klimatu tych miejsc. Pozdrawiam



  • ~Ewa

    niezmiennie piękne i czekają na mnie zapewne :) pozdrawiam miło



  • kawowajulia@poczta.onet.pl

    Bardzo sie ciesze, ze jestes z pieknymi fotografiami! To „balsam” na jesienne zmiany nastrojow. Az milo zobaczyc taka przyrode! Pozdrawiam!


Nad opuszczoną stają, w Czarnohorze.

Komentarze: 

 

 

Komentarze: 


Przyzwyczaił się do gwaru na szlaku i wycelowanych w niego obiektywów

Komentarze: 

 

Za każdym razem na jej widok przyśpiesza serce.

Komentarze: 

Komentarze: 

  • ~beata

    te welony chmur są tak romantyczne



  • ~egerie

    Witam serdecznie! Właśnie wróciłam z Cisnej i chodziłam, przynajmniej częściowo, Pana ścieżkami. Zostawiłam pozdrowienia od wiernej oglądaczki u Pana Kolegi w Ostoi. Ale tutaj pozdrawiam raz jeszcze i wyrażam wielki szacunek dla tej galerii, zaglądam tu od kilku lat.



  • ~Puenta

    Bezkres – tylko leżeć i patrzeć!



  • ~alka

    Wspaniałe widoli,niebo potrafi nas zaskakiwac:).Pozdrawiam i jeszcze wielu wspaniały zdjeć zycze:)http://niebieskaroza38.blog.onet.pl/

 

Komentarze: 

  • ~Rymanowianka z Kanady

    Maryja matka Jezusa,Maryja nasza matka



  • ~Carrmelita

    Dziękuję za namiary. Poszukam jej na swojej mapie w domu.



  • ~czado

    Kapliczka jest niedaleko Odrzechowej, dokładnie N49 31.628 E21 59.379, Nie znam jej historii. Występuje na mapach WIG z 1937 r. Na starszych jej nie ma. Obok przebiega gruntowa droga z Odrzechowej do Wygnanki, która 80 m dalej krzyżuje się z szosą.



  • ~Carrmelita

    Ciekawa jestem dziejów tej kapliczki ? Wygląda na zadbaną. Pewnie kiedyś rosły przy niej drzewa i biegła polna droga. Potem przyszedł czas PGR-ów, … że też się ostała w tym bezkresie ziemi uprawnej ? W jakiej miejscowości stoi ten krzyż ?



  • ~Puenta

    Samotna kapliczka na bezkresnym polu… Smak lata na wsi:)



  • ~Szymek

    Świetnie ujęte niebo!! Poprostu cudowne!! Zapraszam na http://www.peakphoto.blog.onet.pl

Komentarze: 

Były powodem niedostatecznej oceny  jaką otrzymałem w pierwszym dniu nauki w szkole, w pierwszej klasie. Pani poleciła narysować słonecznik, a ja nie potrafiłem. Nie uwierzyła, nakrzyczała na mnie, sądząc że odmawiam. A ja umiałem zrobić łuk, procę, nakręcany traktorek z drewnianej szpulki po niciach, naprawić latarkę, wyciągnąć wodę ze studni,…, ale nie umiałem trzymać kredki. Rodzice sądzili, że tego nauczę się w szkole. Nie przejąłem się tą oceną bo nawet nie wiedziałem co to znaczy. Bardziej dotkliwe były drwiny kolegów więc dochodziło do bójek po lekcjach. Tak zostałem niegrzecznym chłopcem na kilka lat. Pani na mnie krzyczała, czasem biła po głowie (nie tylko mnie). Gdy koledzy się śmiali (trudno się dziwić bo to gdy ktoś oberwał było jedyną rozrywką w nudnej szkole), to rachunki wyrównywało się podczas powrotu do domu. Po nikogo nikt nie przychodził, kilka kilometrów pozwalało załatwić wiele spraw. Rodzicom lepiej było się nie skarżyć bo uważali, że Pani ma zawsze rację, a skoro koledzy się ciebie śmieją to widocznie jesteś fajtłapą lub ofermą.

Komentarze: 

  • ~wojtas

    Tylko wspaniali ludzie mogą robić wspaniałe fotografie.



  • ~patmar

    No patrz, po takim ciężkim dzieciństwie wyszedłeś na ludzi , w dodatku na takiego wziętego fotografa Artystę :) Piękne pejzaże !



  • ~liliana

    zazdroszcze…zazdroszczę okrutnie mocno tych obrazów…takie piekno uchwycone pozostaje w pamieci na zawsze…gratulacje:)



  • ~aseret73

    Wspomnienia które pamięć rejestruje z niesamowitą szczegółowością najczęściej przepełnione są goryczką niezrozumienia przez innych , poczucia niesprawiedliwości i samotności w przeżywaniu „bólu”.Może to czyni człowieka wrażliwym?Zdjęcia są niezwykłe!!!Pozdrawiam.



  • ~Carrmelita

    Co do słoneczników, to wspaniale, że gdzieś jeszcze się je uprawia. Te pożyteczne, miododajne kwiaty karmią takie głodomory jak trzmiele, które są gatunkiem ginącym a przecież o niebo sprawniej zapylającym niż ich pracowite krewne. Bez takich roślin jak słoneczniki, malwy, dalie, dziewanny, dzwonki, itp. nasze trzmiele głodują, więc sadźmy w naszych ogródkach tradycyjne ‘wsiowe’ kwiaty zamiast miejskich azalii, miniaturowych wierzb i tui. Dzisiejsze słoneczniki na pewno spodobałyby się nauczycielce i dwójka w dzienniczku byłaby poprawiona na piątkę, bo kiedyś nie było szóstek w skali ocen, prawda ? Po kilkunastoletnie dzieci nikt nie jeździł do szkoły samochodem jak dziś, gdy mają do domu trzy przecznice na piechotę. Mamusia nie pytała się 12-latki, czy założyła czyste majteczki. To było oczywiste ! Nikt nie zadawał głupich pytań, bo dzieci się od małego wychowywało i uczyło odpowiedzialności a nie hodowało bezstresowo ;) Dziś, gdy słyszę o godz.17.00 syreny na ‘Godzinę W’, to myślę o tych małych łącznikach Powstania Warszawskiego, uczących się topografii miasta i przemykających wśród ruin z pocztą i rozkazami. Wiedzieli, co mają robić, choć mieli prawo wyboru .Gdyby ktoś ich zapytał: ‘Kto ty jesteś ?’, otrzymałby odpowiedź: ‘Polak mały !’ Wojna to koszmar, ale jeszcze gorsze jest życie w niewoli, upodleniu i zagładzie … więc dla każdego godnego Polaka, pełnoletniego czy nie, jedynym świadomym wyborem musiała być: walka ! Myślę, że czas tych 66-ciu lat, który upłynął od tamtych dni niczego nie zmienił w rozumieniu tych kwestii …. Albo ma się serce, honor i godność, albo nie. Bohaterem nikt się nie rodzi tylko się staje przez wychowanie i codzienne własne wybory. W końcu, nikt z nas nie żyje wiecznie … a zburzona Warszawa, choć nie tak piękna, została odbudowana. Urodziłam się na Warszawskiej Woli i dziś będę na Wolskim Cmentarzu pod pomnikiem Poległych Niepokonanych. Ważne, że dziś mówimy i myślimy po polsku, a nie po rosyjsku, a naszym bohaterem jest Kościuszko a nie Suworow.



  • ~Espresso

    Fantastyczne zdjęcia!Gratuluję :) http://espresso-fotochwile.blogspot.com/



  • morgana63@onet.eu

    Witaj.Uwielbiam słoneczniki za ich piękne, letnie barwy.Pozdrawiam z uśmiechem :) http://slowa-potrzebuja-ciepla.blog.onet.plMorgana



  • ~kula

    Pierwsze zdjęcie the best, na tapetę, pozdrawiam



  • ~zofiak

    no ale na szczescie nie obrzydzilo to Panu, Panie Waldku niewinnych niczemu przeciez slonecznikow :) no i fajnie, bo teraz sie tu smieja do mnie pelna geba lata…

Komentarze: 

Strony

Subskrybuj Pejzaże karpackie RSS