Piękny jest również widok na Cergową ze szlaku Góra Grzywacka – Łysa Góra – Pole. Warto zobaczyć jak zupełnie inaczej wygląda ta szczególna Góra stamtąd. Pozdrawiam.
Czasami mamy cos na wyciagniecie reki i w danej chwili nie potrafimy tego dostrzec. Nawet nie potrafimy sie tym widokiem odpowiednio zachwycic. Wystarczy jakis czas, aby zatesknic … Aby ogladajac fotografie powedrowac raz jeszcze. Dziekuje.
tegoroczne lato było bardzo suche i gorące. „Czubki” roślinek wypalone. Jednak widać w ich niższych partiach jak w kolejnych miesiącach próbowały wrócić do formy odzyskując soczystą zieleń. Dzięki kondycji roślinek i tak fantastycznym zdjęciom można przypuszczać o przebiegu pogody:-))
no prosze-jak zwykle cudne:) Quercus rubra i jego cudnie czerwono zabarwione liście-och ach!szkoda ze PAN niezawital w inne okolice-bo mozna by stworzyc równie cudne zdjecie kwitnących ponownie we wrześniu Aesculus hippocastanum(Kasztanowiec)-to jest dopiero arcydzielo natury ktora wykorzystala ostatnie cieple dni jesieni:)no ale juz nie bede za duzo bredzic:) powodzenia w dalszym tworzeniu mimo iz wkrotce na zew.bedzie -30′C;)ale życze wytrwalości.
Dzięki Czado za tyle piękna, ktore na tym blogu można spotkać. Te zdjęcia inspirują ludzi do wnikliwszego patrzenia na otaczający nas świat…cieszę się, że tu trafiłam…dzięki temu przeżyłam wiele pięknych wrażeń. Pozdrawiam z nadzieją na dalszy ciąg tych piękności ).
fffuuujj ochydny blog ja niewiem jak on mógł zająć drugie miejsce w konkursie ze wszystkich blogów przeciesz blog na kórym jest nic to jest ładniejszy od tego naprwde jak można mieć takiego blogaaa fffuuujj
Oj Dominiko to chyba nie zboże tylko chaszcze takie nastrojowe, zboże to już dawno zżęte i wymłócone, ale coś Czado ma nastrój jesienny , deczko ponury. Pozdrowienia yolka_k
Niesamowite zdjęcia. O wiele lepsze od moich:( Jak dla mnie nagroda na blog roku zasłużona. PS: wszystkich chętnych zapraszam do udzielania się na forum http://www.serialefilmy.fora.pl
Masz świetnego bloga! Bardzo mi się podoba, a najbardziej twoje notki. Bardzo mi zależy na twoim komentarzu na http://www.my-merry-diary.blog.onet.pl ! Napisz co o nim sądzisz, ale serio ;*
Tu rodzyn i fistach z obrazkowego blogaMam podoba się twoja strona Wiec odwiedź i naszego blogaZostawiamy komcia bo ten blog jestSuper, fajny i the bestWejdz na http://fistaszek-rodzynek-obrazki.blog.onet.pl/
Czerwienie jak moje wlosy, ale tak na powaznie piekne zdjecia, ale trzeba umiec na nie patrzec nie jak na puste, bezwartosciowe obrazy, ale potrzeba wiedziec,ze one kryja czyjes wspomnienia, uczucia…
Jeżdżę samochodem, gnam męża w prawo i w lewo w poszukiwaniu takiej jesieni i aż się boję czy oby ją (taką jesień) nie przegapię… Bardzo jak już ktoś powiedział… zajefajna fota !Pozdrawiam
wow fajoskie:):):) bardzo oryginalny i bardzo dobry zreszta pomysl:):) strasznie mi sie tu podoba, a te krajobrazy miodzio… pomysl w deche naa prwde…. zapraszam do mnie moze nie jest tam tak strasznie super jjak u Ciebie ale ednak to moja praca:) http://www.malewariactwo.blog.onet.pl
Uwielbiam takie jesienne kolorki w górach. Jadę w Karkonosze tam też teraz sa takie widoki, to pewnie przywiozę ze soba bagaż kolorowych jak ta fotek.Pozdrowionka
Ach, te kolory!!! Tam było tak pięknie. Te zdjęcia są dziesięć razy piękniejsze niż rzeczywistość. Choć w realu są inne odczucia (np. przenikliwy Bieszczadzki wiatr). Najlepiej te zdjęcia oglądać właśnie tam… P.S. Kolory na tym zdjęciu są przepiękne, ale najbardziej z całego rajdu podobała mi się RÓŻOWA piżamamka Oli L.
Pare dni temu, wróciłem z 3 tygodniowego obozu przetrwania:P w Bieszczadach… Jak bardzo chciał bym tam pojechać znowu…. Przepiękne widoki… Sczególnie ze szczytu Smereka…. Naprawdę te noce pod gołym niebem będę pamiętał do końca życia… Każdemu kto nie był w Bieszczadach polecam aby postarał się nadrobić zaległości!
Bylam tam tydzien temu, rzeczywiscie wieje, ale co tam ;nigdzie nie jest tak pieknie, jak w Bieszczadach,choc kolory jeszcze nie ‘te’ – tydzien, dwa za wczesnie;(
he he… zajrzałam dziś jeszcze raz, tam dziwnie czyta się po jakimś czasie to co się pisało wprost z ” myśli ” ( tak to nazwę ) …. Pytałam o aparat jaką ja mam sklerozę ( właśnie tam to czytałam kiedyś ) więc przepraszam za zajęcie cennego czasu No bo przecierz tam wszystko jest ( a ja główkowałam gdzieś Ty to wszystko umieścił ?) hihimiałam dziś chwilkę, więc zobaczyłam zdjęcia którymi już się kiedyś zachwyciłam i o dziwo znowu mnie zachwyciły tak samojak miło….pozdrawiam
I marzenie spełniło się…Korona Bieszczadów zdobyta!!!Jestem WIELKA!I trochę nieskromna,ale to był „mój pierwszy raz” i w dodatku solo.Miałam farta do potęgi n-tej :wymarzoną pogodę.Aparat wprost grzał się od pstrykania!Pozdrowienia od bieszczadzkich buków,połoninek,mgieł i obłoczków…Jutro chyba będziemy płakać :Bieszczady i ja…
Tu nie chodzi o tylko Przełęcz Orłowicza. Myślę, że dla mnie, i dla pana Czado chyba też, nagrodą jest sam fakt MOŻNOŚCI chodzenia, cudowny dar przemieszczania się tam, gdzie nogi i oczy poniosą. I to może być dział w Gliniku Zaborowskim, to może być łąka na Posadzie, a może być i ta przełęcz – wszędzie tam, gdzie przypomina nam się, skąd jesteśmy i dokąd idziemy. A przynajmniej dokąd powinniśmy iść.
To mój ulubiony szlak . Ze schroniska w Suchych Rzekach na Smerek do chatki lutka. Tam moje stopy odciskały swój ślad , po raz pierwszy wiele lat temu . Gratuluję , to piękne bieszczadzkie kadry. Pomyślności – L.J.Ch
Promyk światła pojawił się niespodziewanie, tylko na kilkanaście sekund, odpadało ustawianie kogokolwiek, nie lubię takich zdjęć, a na to by odpowiednio podejść było za późno.W Bieszczadach zawsze jest super! Pozdrawiam!
Piękne zdjęcie, Panie Waldemarze. Byłem tam razem z Panem. Mógł Pan poprosić kogoś, żeby został, i wtedy zdjęcie byłoby bardziej ożywione, tak jak widziałaby to zdjęcie ~Violcia.ch@buziaczek.pl. Pozdrawiam Mateusz Królicki P.S. W Bieszczadach było SUPER!!!
Witaj,długo czekałam na takie zdjęcie! Ale się opłaciło czekać. Mam tylko do Ciebie pytanie – czy mogę się trochę nim „pobawić”? troszkę obrobić, pozmieniać kolory i wysłać Ci mailem? Fajnie by było poznać Twoją opinię na ten temat.Pozdarwiam serdecznieMartyna – ta od Aniołów:)
Pamiętasz to zdjęcie zimowe ??? W prawym górnym rogu, pisałam Ci ze mi czegoś brakuje ….. Ono dopiero nabrało charakteru właśnie z tym wędrownikiem który zdobywał i zmagał się z zimową aurą …. nie w każdym ujęciu pasuje człowiek, ale w niektórych aż się prosi by był… Bo przecież Ty tam jestes i kiedy widzisz jak Twoi znajomi wędrują np: widzisz plecy czy oddalona postać z plecakiem i ekwipunkiem czy nie napawa Cię to dodatkowymi uczuciami, że pomimo swojego majestatu gory są do zdobycia?…….Pozdrawiam serdecznie
Mimo jesieni może zielony kielonek też mają ??:)))) Piękne zdjęcie … chociaż czasami, brak mi w nich człowieka, który by zdobywał i pochłaniał to piękno ….. PS:. Zapytam jeszcze raz …. czy zdradziłbyś mi jakim Ty robisz zdjęcia aparatem ?? wiem że kiedyś coś wspominałes ale zapomniałam …. pozdrawiam serdecznie
Piekne-skojarzenie z beztroską,wolnoscią.Przypominają mi się wszystkie piękne chwile w życiu,a zwłaszcza te, w których zakładałam plecak i wyruszałam ku nowej przygodzie w nieznane.
Bardzo ciekawy efekt Pan uzyskał .Zdjecie robi wrażenie jakby zrobione było pod wodą, gdzie prez taflę rozpościerają się w głębinę promienie słońca.Fantastycznie uchwycona gra światła.Pozdrawiam i czekam zniecierpliwością na nowe fotki.
Przepiękne są Pana zdjęcia, jak zwykle zresztą A te ostatnie, z tym niesamowitym światłem, jak obrazy olejne starych mistrzów…Pozdrawiam cieplutko i czekam na następne, bo baaaardzo się uzależniłam ))
Niesamowite barwy. Bardzo spodobało mi się to zdjęcie. Kocham kolor. Jest pięknym narzędziem. Myślę, że Ci którzy wyrzekając się ich fotografują tylko na czarno-biało bardzo dużo tracą.
Cudownie oświetlony krajobraz….Szkoda,że te widoki są o tak nietypowych porach, kiedy jeszcze leniuchy śpią , albo wieczorem kiedy nie zawsze można wyjść z domu. Zgadzam się również z jednym z komentarzy, że te zdjęcia to są już cudowne obrazy. Pozdrawiam serdecznie.
powtórzę się ale Twoje zdjęcia są coraz mniej podobne do zdjęć a coraz bardziej do impesjonistycznych obrazów. I jestem całkowicie zachwycona ;.) pozdrawiam
Piękne ujęcie ….. jak zaczarowane bajkaW wekend byłam troszkę pochodzić po górach, niedaleko, bo tylko w beskidzie Żywieckim ale i tak byłam w 7niebie a czy zdradziłbyś mi jakim Ty robisz zdjęcia aparatem ?? wiem że kiedyś coś wspominałes ale zapomniałam …. pozdrawiam serdecznie
~vivona
26 Październik 2006 13:27
Serce raduje się oglądając Pana piękne fotografie . Chciało by się doświadczyć tych widoków na własnej skórze. Dziękuję i proszę o jeszcze.
~broszka
19 Październik 2006 19:38
Piękny jest również widok na Cergową ze szlaku Góra Grzywacka – Łysa Góra – Pole. Warto zobaczyć jak zupełnie inaczej wygląda ta szczególna Góra stamtąd. Pozdrawiam.
~Julia
19 Październik 2006 18:57
Czasami mamy cos na wyciagniecie reki i w danej chwili nie potrafimy tego dostrzec. Nawet nie potrafimy sie tym widokiem odpowiednio zachwycic. Wystarczy jakis czas, aby zatesknic … Aby ogladajac fotografie powedrowac raz jeszcze. Dziekuje.
~iza
19 Październik 2006 15:27
tegoroczne lato było bardzo suche i gorące. „Czubki” roślinek wypalone. Jednak widać w ich niższych partiach jak w kolejnych miesiącach próbowały wrócić do formy odzyskując soczystą zieleń. Dzięki kondycji roślinek i tak fantastycznym zdjęciom można przypuszczać o przebiegu pogody:-))