Te „piaskowo-białe” góry są niesamowite, tyle tam się dzieje, niby puchem przykryte a takie kolorowe. Nie do końca ośnieżone wydają się być ciekawsze niż gdyby biel puchu pochłoneła je w całości
Trzeba chcieć, żęby móc i ja chcę się wspiąć na Połoninę Caryńską ( podobno to Ona ) w 2007r na jesieni. Ta chęć jest bardziej dziełem zmysłów niż rozumu … Bieszczady to moje niespełnione marzenie od października tego roku. Już zaplanowałam, przekalkulowałam i siedzę na plecaku, licząc dni do godziny „zero”. Twoje zdjęcia – to wiem na pewno – pomogą mi przetrwać „na przednówku”. Dla takich widoków z autopsji i na zdjęciach warto żyć … Czasami myślę, żę tak naprawdę motorem napędowym naszej codziennej bieganiny jest ta wewnętrzna dzikość ( zmysłowość, intuicja, wyczulona percepcja, spełnienie ), którą budzimy w sobie obcując z przyrodą. Bez tej dzikości danej od natury, wewnętrznej siły i świadomości my-kobiety jesteśmy zagubione, nieszczęśliwe i na nic zda się nam rozum.
Dziekuje za te fotograficzna podroz w miejsca, ktora zostawilam, do ktorych tesknie.Bede zagladac, z drugiego konca swiata bede zagladac, zeby jeszcze i jeszcze nakarmic oczy swojskimi krajobrazami…
Cześć.Jeste studentką psychologii i pisze prace na temat blogów. Czy zechciał(a)byś mi pomóc. Prosiłabym Cię o wypełnienie krótkiego kwestionariusza. Z góry dziękuje za pomoc i szybką odpowiedź. Pozdrawiam Ewelina.salomei@poczta.onet.pl
Przeglądałam Twoje zdjęcia i trafiłam na nie mało ciekawych zdjęć Jakim aparatem robisz zdjęcia?Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w dziale fotografii.______________________www.soul-of-nature.fotolog.pl
eśc jestem ala mam 12 lat i jestem ze szczyrku.Dobrze wiem co to znaczy widok tak piaknych gór. Ma sie ochte stac i napawac sie tym widokiem bez konca i zapamietać go.Ty znalazłes cudowny sposób zeby nigdy nie zapomniec sa nim zdjecia.Widze ze tak jak jakochasz góry
mialabym prosbe-modlbys napisac kilka cennych rad jak robic takie piekne zdjecia?? ja tezuwielbiam fotografowac ale zeby tak… bardzo prosze, bede wdzieczna:)
mialabym prosbe-modlbys napisac kilka cennych rad jak robic takie piekne zdjecia?? ja tezuwielbiam fotografowac ale zeby tak… bardzo prosze, bede wdzieczna:)
Niestety U mnie (okolice Zawoji) śnieg był tylko przez krótką chwilkę – zaraz potem temperatura podskoczyła… Jeśli dalej tak pójdzie, będę musiała jechać chyba na alpejskie stoki, żeby spotkać śnieg ;(
Ja bym sie sprzedala chyba zeby tam byc ….Czytalam czyjas opinie ze ponoc nie robisz dobrych zdjec tak jak dawniej ,… Nie zgadzam sie sprzeciwiam ….moze po prostu ktos przywykl do piekna Twoich zdjec …. Dla mnie maja szczegolny wymair i prosze nie odbieraj mi kawalka Polski dla mnie.Pozdrawiam
A już chciałam napisac, że obniżasz loty. Że ciągle to samo. Żeby wnieść w to wszystko trochę świeżości. Ale jak zobaczyłam ten śnieg, łza zakręciła mi się w oku… Chcę wyjść na samą górę, ubrać deskę na nogi i zjechać na sam dół…
…ciągle nie mogę zejść z Połoniny. To światło, nawet z ekranu (może Kaszpirowski nie oszukiwał?) powoduje, że znowu tam jestem, a dom praca stają się wirtualne. Rzeczywistość wydaje się być gdzieś pod Rohem.
Twoje pejzaże mają niesamowitą siłę wyrazu…gdy zamykam oczy do snu – jawią mi się na tle błekitnego nieba „koronkowe” wzory okrytych bielą i śniegiem przypruszonych drzew – to misterne dzieło natury
Czado – Mistrzu, Ty masz nad sobą rękę Boga i talent w oku, dlatego cytując Turnała ” tylko Tobie zaufam, tylko Tobie uwierzę”. Są tacy, co w komentarzach mają skłonności do „wylewania dziecka z kąpielą”, ale nimi się nie przejmuj. Jesteś naszą deską ratunkową w powodzi brzydoty i szarzyzny zabieganej codzienności. Jesteś alibi na naszą wrażliwość i dowodem na nasze zadeptane w korkach człowieczeństwo. Będę się trzymać tego Bloga od chwili, gdy pierwszy raz na niego wpełzłam w swojej nieświadomości, czyli od wczoraj. Już go dopisałam do Ulubionych. Twoje zdjęcia przyciągają jak magnes i sprawiają, że chcę się zatrzymać i zagłębić w siebie. To jest jak oczyszczenie, jak łyk żywej wody, jak antyutleniacz. Dzięki Twojemu spojrzeniu na świat przetrwam do wakacji, a na jesieni ucieknę w Bieszczady z własnym małym Fuji FinePix S 5600 ( mam już wstępny plan tras, noclegów i miejsc do odwiedzenia ) i nikt mnie nie odnajdzie . Pewnie spotkamy się na połoninach ?
W każdym roku kalendarzowym mamy 4 pory roku,tylko one przychodzą jak chcą,każda jest inna i Ty właśnie To swoim mistrzowskim okiem wypatrujesz.Nie ma lepszych czy gorszych zdjęć, one są piękne same w sobie, bo każde pisane inną porą roku.Dzięki za Te Doznania Piękna i Uroczej Natury.Pozdrawiam.A śpieszy się zawsze gdzieś każdy z nas, a takich pięknych zdjęć nie robi przy tym .
piękne lubię zaglądać do Ciebie, oglądać to co widziałeś, to jak widziałeś inspirujesz mnie co raz bardziej by jednek wyrwać się stąd w góry gdy tylko będzie chwila )) pozdrawiam ciepło z Międzylesia warszawskiego
Proszę Pana, to jest piękne! Aż łzy same ciekną mi po twarzy. Ile ja bym dała, żeby móc być tam teraz. Odciąć się od rzeczywistości i niczym nie przejmować. Nie może Pan zawiesić bloga, proszę! On jest dla mnie taką małą odskocznią od codzienności. Proszę mnie nie zasmucać!
Nie wiem gdzie te zdjęcia robisz, ale są świetne!! ) żebym ja miala taki pomysł Bloga ten wygląd i to wszystko niby czarny…ale w nim cos jest pozdrawiam!!!!!!!!
Niczego nie żałuj! Napisałaś szczerze to co myślisz, a na takich opiniach zależy mi najbardziej, jeszcze raz DZIĘKUJĘ. Można się z tym co napisałaś zgodzić lub nie, ale forum pod zdjęciem jest wlaśnie po to. Gdyby nie zależało mi na szczerych opiniach zablokowałbym komentarze. Mój blog został wyróżniony i nagrodzony, można więc wymagać. Bardzo trudno jest ocenić jakość swoich zdjęć. Każda krytyka, a tym bardziej życzliwa jest bezcenna. Więcej o moim blogu od kuchni, napiszę w specjalnym poście, gdy znajde chwilę by poukładać myśli.Pozdrawiam serdecznie
Nie nie nie!!! Nie możesz zrobic tego mi ani nikomu innemu kto odwiedza ten blog! Broń Boże nie miałam tego na mysli….teraz żałuje ze napisalam wogóle cos takiego! Twoje zdjęcia są naprawde świetne prosze nie rób tego! Przecież są dni lepsze i gorsze,zdjecia ktore wyszly lepiej i gorzej ale bedą nastepne a Ty na pewno znajdziesz na to czas! Nie mozesz porzucić czegoś co sprawia że Twoje zycie staje sie piekniejsze, czegoś co jest Twoją pasją! Bo to właśnie dla niej warto żyć…
Coś mnie tchnęło znowu, gdy przeczytałam te teksty. I teraz już wiem, że nie tylko mnie wydaje się, że było lepiej. A może każdy musi kiedyś ‘odbić się od dna’? Ja się nie znam na fotografii za bardzo, to tak w ramach wyjaśnień.
Z drugiej strony kiedyś więcej podróżowałem, było więcej okazji, a najlepsze swoje zdjęcia wg nie tylko mojej oceny („Sen”, „Dzień się budzi”), pstryknąłem na przełomie września i paździenika tego roku 500 m od domu. Przecież możliwość ich zdrobienia miałem kilkadziesiąt lat… Dzięki za dobre słowo Pozdrawiam
Właśnie chciałam napisać,że zdjęcia wydają mi się coraz piękniejsze-a tu czytam taaaaakie rzeczy…Właśnie to mnie urzeka-coraz inne klimaty ,mimo,że każda pora wygląda co roku podobnie.Może mam mniej wyrafinowany gust…Ale WIEM,że nie zrobisz nam tego ! To byłoby nie fair…
Po tym co piszesz zastanawiam się czy nie pora zawiesić publikacje… Nie mam tyle czasu co kiedyś… zdjęcia robię w biegu… publikuję w pośpiechu… niesłusznie zakładając, że ilość przełoży się w jakość.Cenna uwaga… Dziękuję i pozdrawiam
Jastem wielką fanką Twojego bloga bo tak naprawde Ty wzbudziles we mnie pasje do fotografii ale musze Ci powiedziec ze fotki sprzed roku czy dwoch lat byly naprawde o wiele lepsze niz te chocby z pazdziernika i listopada! mowie to z calym szacunkiem do twego geniuszu ale prosze rob zdjecia z ta ikrą i fantazja z jaka robiles je wlasnie wtedy ))
Te zdjęcia mi się bardzo podobają. Tęsknota za górami mnie chyba ogarnia coraz większa.. nie mam daleko do nich na szczęście.Pozdrawiamhttp://argo.bloog.plhttp://avangarda.bloog.pl
„…Tam dokąd chciałem już nie dojdę…”, bo wszystko pokrył biały puch… Cudownie…bajecznie….niewinnie… Uwielbiam tutaj zagladać… Dziękuję za każde zdjęcie, któro mnie wzruszyło /czyli wszystkie/… Dziękuję i pozdrawiam…
Z Suchych Rzek na Orłowicza końskim szlakiem. Dopiero w domu z TV dowiedziałem się, że droga z Wetliny do U.Górnych była nieprzejezdna. Czasem ma się fart Pozdrawiam
Uff, jak cudownie, tylko żal,ze samemu nie można tego zobaczyć naocznie.Ale dzięki za to ,że jesteś i możesz nam serwować takie piekne widoki.Pozdrowionka
Tylko serce boli, że sie tych Bieszczad nie czuje pod swoimi stopami, że w koło mnie nie ma tej błogiej ciszy, wiatr nie gwiżdże, nie mrozi moich policzków, że herbata nie smakuje tak wspaniale jak ta wyczekana, w „Puchatku” … tak bym chciała…
czesc, blog godny podziwu, ciekawe notka mozna sie cos dowiedziec mój blog to http://www.sebastian-kuchta-speedrower.blog.onet.pl/ i mam nadzieje ze zostawisz u mnie komentarzyk, a jak by ci sie chciało to mozesz zagłosowac w sondzie ,narazie licze na twój komantarz do zobaczenia bardzo piekne widoki
Przypomniało mi się zdjęcie z dzieciństwa z moim dziadkiem Władziem. Zimowy zagajnik w koło nas. Mam jakieś cztery lata, brązowy kożuszek z kapturkiem na głowie, a dziadek unosi mnie na rękach do góry z promiennym uśmiechem tak, że głową sięgam do obsypanych śniegiem gałęzi. Dziadek ma na głowie pasiastą czapkę z pomponem w kolorach miodu spadziowego, słonecznika i laskowego orzecha …. Dziadziuś dziś ma 94 lata i trzyma się jak może, ale bliżej mu już na Niebiańskie Połoniny. Dziadek był w Bieszczadach jako kierowca w transpoprcie ciężarowym, skierowany tu w 1946r i swoje widział … Potem wracał tu wielokrotnie dla piękna i magii tych ziem.
…i to jest piękne! Miejmy nadzieję, że za kolejne czterdzieści też tak będzie. I ktoś będzie szedł szlakiem doznając tych samych wrażeń… zastanowi się przez chwilę… Ilu nas tędy przeszło? Czy kiedyś się wszyscy spotkamy? Jak będzie wyglądać Tamta Połonina? Pozdrawiam serdecznie
Super fotki, jak zwykle! Ale nie o tym … Uwielbiam zimę, snieg i uwilebiam Bieszczady. Niestety troszke mam do nich daleko. Ale już niedługo Święta no i Sylwesterw w Biszczadach. Chciałbym wejść na Tarnicę i do Chatki Puchatka na Połoninie. Widziałem kilka zdjęc z zimy, wygląda super taka oblodzona. Już szykuje dobrą odzież i sprzęt foto … Pozdraiwam i dzieki za fotki i przybliżenie troszke Bieszczad ….
Te miejsca nie zawsze wyglądają w ten sposób, ale im częściej się bywa tym większa szansa. W ciągu śnieżno-deszczowego tygodnia Połoniny zobaczyły słońce tylko przez godzin, a ja miałem szczęście być akurat wtedy. I szczęśliwie zabrałem aprat mimo, że nic nie wskazywało na możliwość robienia zdjęć – o możliwości uszkodzenia aparatu nie wspomnę.Kuszę również sam siebie i … nie przestanę Pozdrawiam
Właśnie z taką snieżną otulinką i uginającymi się od ‘ciężaru’ białego puchu gałązkami świerków kojarzę te miejsca. Byłam tam tylko raz ale co za dziewczęce wspomnienia przywiozłam. Każde Pana kolejne zdjęcie namawia mnie do powrotu. Nie tylko zimową porą…
Przepiękne zdjęcia! Ukojenie dla oka.. Poprostu wspaniale Mam tylko pytanie do autora tych zdjęć. Jakiego sprzętu używasz do robienia tak pięknych fotografii??? Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź
śliczna zima na tych sympatycznych zdjątkach. Widzę tutaj pokrewną duszę, też kocham góry i również interesuję się fotografią zapraszam do mnie -> http://www.satu.blog.onet.pl
Widze ze duzo sniegu jest w Bieszczadach. Troche zazdroszcze, poniewaz tutaj w Salamance wogole niema sniegu a temp teraz jest w granicy 15C pozdrawiam z Hiszpanii!!!
Jezzu zima, a ja wcale jej jeszcze niechcę, poszła precz niech wróci w styczniu. W poprzednich latach później była. Pozdrawiam yolka_k P.s.U nas nad morzem / Zatoka Pomorska/ jeszcze jej niema!
jestem gotowa na to zeby wsiasc w pociag przespac w nim te 14 godzin i wysiasc w innym siwecie Ale chcec a moc to roznieca Bardzo sie ciesze ze dzieki Panu moge byc na bierzaco ze zmianami w krainie Aniolow Uwielbiam Pana zdjecia! (mimo ze zima jest blee;)>
Jeszcze nigdy nie widziałam takiej pięknej zimy… Myślałam, że nie możliwe jest zrobienie pięknych zdjęć zimą… Aż do teraz… Jestem pod wrażeniem tych zdjęc i miejsc fotografowanych przez pana…/http://vienewi.blog.onet.pl
Bieszczady sa jednak piekne zatrzymane w kadrze nie ważne o jakiej porze roku, dnia czy nocy, robisz to pieknie.Czesto tam bywam bo jestem z tego regionu kraju.Dziekuję za komentarz na moim blogu i zapraszam ponownie. (fotografia222.blog.onet.pl)
prawde mówiąc ma Pan spory –==talent==–mowie calkiem szczerzete zdjecia na blogu sa poprsotu piekne:)jak moglby Pan wejsc ;]serdecznie zapraszam na http://www.foto-tomek.blog.onet.pl
Obłędną chęć malowania wywołały u mnie późniejsze zdjęcia: Kochającym ziemię i te z 25 listopada…pomarańcz jaki sie tam jawi to nie lada wyzwanie, chwila nieuwagi i godziny mieszania farby mogłyby pójść na marne…mój profesor zawsze powtarzał, że najtrudniej malować jest odcienie żółtego – muszę to kiedyś sprawdzić…
A wiesz, że miałem podobny problem? Bardzo bałem się, że nie podołam temu widokowi. Że aparat nie poradzi sobie z tym światłem, kontrastem, barwą. Że nie zdążę, bo na zrobienie zdjęć miałem kilkanaście sekund a wiatr już gonił ciężkie chmury zakrywające słońce. Nigdy nie wiem czy się udało, ale takie komentarze utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto próbować. Dziękuję!
Skąd idziemy i dokąd zmierzamy, zostawiając ślady na piasku, ślady na wodzie , ślady na śniegu … ? Za czym gonimy nie dostrzegając tak ulotnego piękna ! Ta biel „nie jedno ma imię”, a ja chciałabym być teraz Chełmońskim i zasiąść z paletą, płótnem i pędzlami przed jednym z tych zdjęć. Mogłabym wtedy zmierzyć się z tą intrygującą żółcią w plamie traw po środku białej połoniny. Bajeczne! Twardy orzech do zgryzienia !
hej;]świetne zdjecia gdy ogladałam je z przyjaciółką odrazu zrobił się nim mało że są ludzie ktoży mają taki talent i mogą podziwiać takie wspaniałe widoki;] pozdrawiam
urzekly mnie Panskie zdjecia, nie przypuszczalam ze Bieszczady okryte biala kolderka moga byc tak fascynujace…musze wybrac sie w tamte okolice i zobaczyc te cuda …pozdrawiam
I tu Carrmelito po raz kolejny masz rację. Sam Wyspiański pisał w jednym z listów do K.Maszkowskiego: „Natura, natura, natura – wszystkiego Cię nauczy…jak się kwiat z pączka rozwija, czyś widział piękniejszy ornament – ja nie. Rybie oko skryte w łuski – świetne kolory, czyś widział efekt bardziej dekoracyjny. Żywy tors kobiety, czyś widział piękniejszą komunię…lichy grzyb z pola – cóż za wspaniały kapitel”.Tylko od niej możemy sie uczc tego, co najpiekniejsze, najbardziej szczere i prawdziwe…tylko od niej. Reszta może byc wspaniałą, ale jedynie repliką nidoścignionego pierwowzoru.
Natura jest najzdolnieszą artystką ! Jubilerzy powinni szukać w niej natchnienia i precyzji warsztatu, a bukieciarki , kopiować jej dzieła w wiązankach ślubnych …
Pierwsze skojarzenie … bieszczadzka wersja amazońskiej dżungli ( tylko w innej kolorystyce ) ze strugami światła ledwo sięgającymi dywanu z liści. Mam ochotę rzucić się w ten kobierzec i wytarzać do woli !
o tak….kiedy patrze na te piękne krajobrazy w myslach mam juz obraz domu rodzinnego mojej mamy..piękne Karpaty…drewniane chatki i jeszcze ta barwna kolorystyka jesieni…
Jak dobrze popatrzeć na takie fotografie, gdy za oknem już zaczyna się zima. Kolory już poznikały, ale jak będzie śnieg, też będzie pięknie:) Z tych zdjęć wyszedłby piękny ilustrowany kalendarz! Tylko które wybrać, skoro jest ich tyle pięknych, a miesięcy tylko 12… Ja z takich starych kalendarzy wycinam fotografie, wstawiam w antyramki i wieszam na ścianach. Łatwe, a jaki efekt! Pozdrawiam ciepło, z herbatą z miodem i cytryną w łapkach! (chora troszkę…)
Nawet nie wie Pan, jak bardzo chciałabym być w tych miejscach, ktore Pan pokazuje. Co dzień oglądam te „cudeńka” i tylko zmieniam tapetę na moim komputerze, a znajomi patrzą i dziwią się skąd mam takie fajne widoczki. Dziekuję
Chciało by sie tak twać i trwać w tej kolorystyce.Ale niestety snieżek przykrył wsystko puchową kołderką i tylko takie kolorowe wspomnienia nam zostawił.Ale spodziewam się ,że następne widoki bedą juz bielusieńkie.Pozdrowionka
~ameli
6 Grudzień 2006 03:28
Te „piaskowo-białe” góry są niesamowite, tyle tam się dzieje, niby puchem przykryte a takie kolorowe. Nie do końca ośnieżone wydają się być ciekawsze niż gdyby biel puchu pochłoneła je w całości
~Carrmelita
3 Grudzień 2006 06:12
Trzeba chcieć, żęby móc i ja chcę się wspiąć na Połoninę Caryńską ( podobno to Ona ) w 2007r na jesieni. Ta chęć jest bardziej dziełem zmysłów niż rozumu … Bieszczady to moje niespełnione marzenie od października tego roku. Już zaplanowałam, przekalkulowałam i siedzę na plecaku, licząc dni do godziny „zero”. Twoje zdjęcia – to wiem na pewno – pomogą mi przetrwać „na przednówku”. Dla takich widoków z autopsji i na zdjęciach warto żyć … Czasami myślę, żę tak naprawdę motorem napędowym naszej codziennej bieganiny jest ta wewnętrzna dzikość ( zmysłowość, intuicja, wyczulona percepcja, spełnienie ), którą budzimy w sobie obcując z przyrodą. Bez tej dzikości danej od natury, wewnętrznej siły i świadomości my-kobiety jesteśmy zagubione, nieszczęśliwe i na nic zda się nam rozum.
~dremka-w-ameryce.blog.onet.pl
30 Listopad 2006 16:00
Dziekuje za te fotograficzna podroz w miejsca, ktora zostawilam, do ktorych tesknie.Bede zagladac, z drugiego konca swiata bede zagladac, zeby jeszcze i jeszcze nakarmic oczy swojskimi krajobrazami…
~jk
15 Listopad 2006 19:20
Połonina Caryńska zawsze robi wrażenie i jeszcze ściągnięta zoomem to jest to.Ładne ujęcie.
~Ewelina
15 Listopad 2006 14:07
Cześć.Jeste studentką psychologii i pisze prace na temat blogów. Czy zechciał(a)byś mi pomóc. Prosiłabym Cię o wypełnienie krótkiego kwestionariusza. Z góry dziękuje za pomoc i szybką odpowiedź. Pozdrawiam Ewelina.salomei@poczta.onet.pl
~Gina
15 Listopad 2006 09:47
Pyszne
~czado
15 Listopad 2006 08:37
ZIma JEST piękna
~czado
14 Listopad 2006 21:48
Czytaj „O mnie”
~Soul
14 Listopad 2006 21:13
Przeglądałam Twoje zdjęcia i trafiłam na nie mało ciekawych zdjęć
Jakim aparatem robisz zdjęcia?Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w dziale fotografii.______________________www.soul-of-nature.fotolog.pl
~alusia12
14 Listopad 2006 19:08
eśc jestem ala mam 12 lat i jestem ze szczyrku.Dobrze wiem co to znaczy widok tak piaknych gór. Ma sie ochte stac i napawac sie tym widokiem bez konca i zapamietać go.Ty znalazłes cudowny sposób zeby nigdy nie zapomniec sa nim zdjecia.Widze ze tak jak jakochasz góry
kamerka@poczta.onet.eu
14 Listopad 2006 17:15
WitamZagladam czesto i przegladam prezentowane zdjecia. Robia wrazenia1 Gratulowalam juz nagrody, ale coż zrobie to jeszce raz, swietnie, swietnie i zycze woielu wzruszen podobnych do moich, pozdrawiam
kamerka@poczta.onet.eu
14 Listopad 2006 17:13
WitamZagladam czesto i przegladam prezentowane zdjecia. Robia wrazenia1 Gratulowalam juz nagrody, ale coż zrobie to jeszce raz, swietnie, swietnie i zycze woielu wzruszen podobnych do moich, pozdrawiam
trampki_grunge@op.pl
14 Listopad 2006 16:51
Trzeba kochać…
~fanka
14 Listopad 2006 13:36
Nie mogę się napatrzyć
~facet
14 Listopad 2006 08:19
Już chyba z dwa lata tu zaglądam i zawsze,..zawsze i niezmiennie urzekają mnie Twoje góry.Pozdrawiam http://facetmorski.bloog.pl
xmegx@onet.eu
13 Listopad 2006 19:19
Czy to już zima…? Ja przez oko aparatu jeszcze widzę jesień, ale w końcu ja mieszkam w „Mini Bieszczadach”
)) Pozdrawiam serdecznie. Megan
~czado
13 Listopad 2006 18:26
To prawda, ale najpierw… trzeba chcieć. Pozdrawaiam
~alexandra
13 Listopad 2006 16:50
…czasami nie wystarczy chcieć…
~julia:*
13 Listopad 2006 16:17
mialabym prosbe-modlbys napisac kilka cennych rad jak robic takie piekne zdjecia?? ja tezuwielbiam fotografowac ale zeby tak… bardzo prosze, bede wdzieczna:)
~julia:*
13 Listopad 2006 16:17
mialabym prosbe-modlbys napisac kilka cennych rad jak robic takie piekne zdjecia?? ja tezuwielbiam fotografowac ale zeby tak… bardzo prosze, bede wdzieczna:)
~samanta
13 Listopad 2006 11:27
Jesteś cały czas na topie, a komentarze o obniżeniu poziomu są lekko złośliwe. Tak trzymaj!
~Julia
12 Listopad 2006 19:48
Piekne zimowe pejzaze malowane obiektywem aparatu. Dziekuje.
pati.ja@autograf.pl
12 Listopad 2006 15:14
Ładne zdjęcia ja maluje rysuneczki zagladnijcie do mnei i je ocencie http://Pattka15.blog.onet.pl
~whiterose.ownlog.com
12 Listopad 2006 14:36
jak sie patrzy na Twoje zdjęcia, to aż zima wydaje się tak piękna…
~Ewelcia
12 Listopad 2006 14:13
Uwielbiam patrzeć na piękne pejzaże i krajobrazy….www.cmentarz-mysli.blog.onet.plwww.trucizna-slow.blog.onet.pl -> zapraszam
~Mi$ka
12 Listopad 2006 11:43
Niestety
U mnie (okolice Zawoji) śnieg był tylko przez krótką chwilkę – zaraz potem temperatura podskoczyła… Jeśli dalej tak pójdzie, będę musiała jechać chyba na alpejskie stoki, żeby spotkać śnieg ;(
~czado
12 Listopad 2006 09:35
Ja wolę na dwóch deskach, ale póki co śniegu z mało.
wolfbitch@vp.pl
12 Listopad 2006 04:19
Ja bym sie sprzedala chyba zeby tam byc ….Czytalam czyjas opinie ze ponoc nie robisz dobrych zdjec tak jak dawniej ,… Nie zgadzam sie sprzeciwiam ….moze po prostu ktos przywykl do piekna Twoich zdjec …. Dla mnie maja szczegolny wymair i prosze nie odbieraj mi kawalka Polski dla mnie.Pozdrawiam
~Mi$ka
11 Listopad 2006 19:20
A już chciałam napisac, że obniżasz loty. Że ciągle to samo. Żeby wnieść w to wszystko trochę świeżości. Ale jak zobaczyłam ten śnieg, łza zakręciła mi się w oku… Chcę wyjść na samą górę, ubrać deskę na nogi i zjechać na sam dół…
~Dominika
11 Listopad 2006 17:30
Taaaak, wejść na Smerek chciałoby się….
~Nolka
11 Listopad 2006 16:43
http://bransoletkii-z-muliny.blog.onet.pl/ ZAPRASZAM !!!
~Nolka
11 Listopad 2006 16:43
http://bransoletkii-z-muliny.blog.onet.pl/ ZAPRASZAM !!!