Piekne-skojarzenie z beztroską,wolnoscią.Przypominają mi się wszystkie piękne chwile w życiu,a zwłaszcza te, w których zakładałam plecak i wyruszałam ku nowej przygodzie w nieznane.
Bardzo ciekawy efekt Pan uzyskał .Zdjecie robi wrażenie jakby zrobione było pod wodą, gdzie prez taflę rozpościerają się w głębinę promienie słońca.Fantastycznie uchwycona gra światła.Pozdrawiam i czekam zniecierpliwością na nowe fotki.
Przepiękne są Pana zdjęcia, jak zwykle zresztą A te ostatnie, z tym niesamowitym światłem, jak obrazy olejne starych mistrzów…Pozdrawiam cieplutko i czekam na następne, bo baaaardzo się uzależniłam ))
Niesamowite barwy. Bardzo spodobało mi się to zdjęcie. Kocham kolor. Jest pięknym narzędziem. Myślę, że Ci którzy wyrzekając się ich fotografują tylko na czarno-biało bardzo dużo tracą.
Cudownie oświetlony krajobraz….Szkoda,że te widoki są o tak nietypowych porach, kiedy jeszcze leniuchy śpią , albo wieczorem kiedy nie zawsze można wyjść z domu. Zgadzam się również z jednym z komentarzy, że te zdjęcia to są już cudowne obrazy. Pozdrawiam serdecznie.
powtórzę się ale Twoje zdjęcia są coraz mniej podobne do zdjęć a coraz bardziej do impesjonistycznych obrazów. I jestem całkowicie zachwycona ;.) pozdrawiam
Piękne ujęcie ….. jak zaczarowane bajkaW wekend byłam troszkę pochodzić po górach, niedaleko, bo tylko w beskidzie Żywieckim ale i tak byłam w 7niebie a czy zdradziłbyś mi jakim Ty robisz zdjęcia aparatem ?? wiem że kiedyś coś wspominałes ale zapomniałam …. pozdrawiam serdecznie
Pare dni temu, wróciłem z 3 tygodniowego obozu przetrwania:P w Bieszczadach… Jak bardzo chciał bym tam pojechać znowu…. Przepiękne widoki… Sczególnie ze szczytu Smereka…. Naprawdę te noce pod gołym niebem będę pamiętał do końca życia… Każdemu kto nie był w Bieszczadach polecam aby postarał się nadrobić zaległości!
Urok tego zdjęcia jest dla mnie niepojęty. Rozumiem teraz powiedzenie, że obraz jest czasem wart więcej niż tysiąc słów…Żadne słowa pochwały i tak nie oddadzą pełni mojego zachwytu. Geniusz.
No tak:) Wygląda świetnie. Takie fotografowanie chyba wymaga poświęceń- w końcu trzeba wstać przed 6-ta, no i się trochę nachodzić. A Iwonka…w sumie to sama tutaj trafiła po moich linkach. Więc nie masz za co dziękowac:))) Pozdrawiam!
Oszalamiajace zdjecia, dziekuje Ci bardzo – ilekroc tesknie za domem, ogladam Twoje zdjecia i od razu mi lepiej Pozdrawiam cieplo z TajwanuKamilahttp://ewakamila.blog.pl
te zdjęcia maja to coś,nie można oczu oderwać.. rano znowu nie wstane, ale muszę je obejrzeć jeszcze raz.Umie Pan dostrzec piękno tego świata. Coraz mniej ludzi to potrafi.Zatrzymać się na chwilę,pomyśleć,pomarzyć.Przywraca Pan wiarę ludziom.Dziekuję.
Kiedyś Edward Stachura pisał: „Opadły mgły i miasto ze snu się budzi Górą czmycha już noc Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił Do gwiazd jest bliżej niż krok (…)A Ziemia toczy, toczy swój garb uroczy Toczy, toczy się los Ty, co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś Już dość, już dość, już dość Odpędź czarne myśli, dość już twoich łez Niech to wszystko przepadnie we mgle (…)” nucę to sobie patrząc na Twoje zdjęcie.Pozdrawiam
Jest piękny, nawet po roku przebywania na Czadowej wystawie. Tylko dlaczego drakiewnik? Liście wskazują na Chabra austriackiego. Tak czy owak, na widok tego piękna zrobiło się cieplej- a pogoda dzisiaj listopadowa.
„Centaurea scabiosa”. Jak to tajemniczo i dostojnie brzmi. Dla mnie to był zawsze bardzo pospolity kwiatek. Dzięki Tobie bardzo u mnie awansował, choć od zawsze nie wiem czemu więcej sympatii budzi u mnie to co rośnie dziko niż najbardziej wypasione kwiaty w ogródku. Dziękuję za te fachowe nazwy i jeśli można proszę o jeszcze. Pozdrawiam serdecznie.
Widzisz, czado, ściągnęłam Ci iwonke na bloga:) Iwonke-botanika. Teraz będzie rozpoznawała wszystkie roślinki, nawet po korzeniach i ułożeniu plamek na łodydze.
No, no znów mnie zaskoczyłeś. Takie ujęcie jakież wpaniałe wspomnienie dzieciństwa. Nie raz chodziłam boso po łące, albo wylegiwałam się na trawie patrząc w niebo, a kątem oka obserwowałam życie na łące. Cudowne ujecie, ajk ze snu.Pozdrowinka
W zasadzie, ja także nie wiem – z szacunku zapewne:) ale mogę przestać, szacunek zostanie przecież;)Ach, i wolę jednak myśleć, że od Ciebie to ciepło Twoich Fotorgrafii – czasem dobrze jest żyć w nieświadomości;) Ale skoro już wiem, jak to się ‘robi’, więc teraz będzie to nieświadomość wtórna;)
Skojarzenie z babcią bardzo trafne. Mnie takie kadry przypominają dzieciństwo, bo wtedy często leżałem w trawie i miałem bardzo bliski kontakt z przyrodą – wszystkimi zmysłami.Ciepło na tym zdjęciu pochodzi od barwy słońca będącego bardzo nisko nad horyzontem (ok. 15 min przed zachodem). Uchwyci je każdy apart, w którym da się wyłączyć automatykę balansu bieli WB (ustaw na sloneczko lub chmurkę) i ekspozycji (ustaw minus 1 EV). Powodzenia
To zdjęcie przypomniało mi Babcię. . . Może dlatego, że tyle w nim ciepła?Czasem myślę, że to Ty, Panie Czado, nadajesz temu wszystkiemu tego ciepła… Ale to pewnie dlatego, że nie znam się na możliwościach dobrego obiektywu )A może nie.. . .:)
‘ Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca,Z Panną, Madonną, Legendą twych lat ?Czy pamiętasz jak ruszył świat do tańca,Świat, co w ramiona ci wpadł ? …’Zaśpiewałaby Ewa Demarczyk na widok takiej Tancerki.
ello mam na imie sandra i uwielbiam tańczyc bo jak tancze to lekko na duchu i zapominam o wszystkich kłopotach . Aha zarombisty blog chciała bym taki mieć narka
Czuję się w pełni doceniony i dumny, ponieważ po to światło odbyłem specjalną wyprawę. Mieszkam w dolinie i żeby zobaczyć wschodzące czy zachodzące słońce muszę zaliczyć kilkukilometrowy marsz pod górę. Powrót już w ciemnościach.Nie pij i nie klękaj! Z pewnością zrobisz lepsze!Najważniejsza jest motywacja. Pozdrawiam.
…ale Ci szczęście dopisało, by uchwycić światło tylko na paproci, gdy w około były jeszcze inne rośliny. Niesamowicie to wygląda i jak pięknie rysują się jej kształty, a ciepłe światło wiele jeszcze od siebie uroku dodaje – złoci i uszlachetnia. Dzięki temu zdjęciu możemy zobaczyć jakie paprocie mogą być ładne, choć często je w lesie spotykamy, to zwykle tak nie wzruszają chowając się w gąszczu poszycia. I tu szacunek im w pełni…oddaję
O no właśnie. Pytałam o to koleżanke, a ona powiedziała, że „jest wiele odmian głogu, więc to pewnie jest głóg” A to zdjęcie z paprocią jest super! Strzelałabym nawet jaki to rodzaj, ale po ostatnich wpadkach wolę już nic nie mówic, bo się jeszcze okaże, że to jakiś dziki rododendron czy karłowaty baobab jest:) Pozdrawiam serdecznie i czekam na dalsze zdjęcia!zalogowane dziwadlo:)
miałam już na pulpicie jedno z Twoich trochę już jesiennych zdjęć, ale dziś się rozmysliłam i wstawiłam Twoje brzózki. Chcę się łudzić, że to wciąż lato, że do zimy to jeszcze hohoho. Pozdrawiam Cię serdecznie.
…dzięki za odpowiedź, w niedzielę wsiadam w pociąg i jadę do Łańcuta, a potem dalej na wieś, do mojej mamy kochanej… więc będę trochę mniej zazdrosna, bo może do lasu, bo może na pola, bo może gdzieś wyjdę…utlenię sie tlenem!!!Moje kurczę małe 16-ego października kończy rok, a duże ma trzy lata. Bardzo potrzebują adoracji, koncentracji, jedzenia, picia, ciepła itd.Robię im fotki, bo fotografie to za dużo powiedziane…www.stopklatka.ekiert.orgDo Ciebie zaglądam i dostaje po oczach!!!I zapominam o kominach dymiących za oknem!!!pozdrowieniagienia
Tak, chodzę lub biegam po górach każdego dnia. Jest to o tyle proste, że w górach mieszkam. Przez to chodzenie rozumiem pobyt w lesie lub na łące, a nie spacer po parku czy ulicy. Do lasu mam trzy minuty. Gdy w jakimś dniu nie byłem – czuję się nieswojo, gdy nie byłem dwa dni, ogarnia mnie niepokój, po tygodniu jestem sfrustrowany i nie nadaję się do życia – wszystko mnie boli i popadam w melancholię, po dwóch jestem w głębokiej depresji, dłużej nigdy się nie zdarzyło i nawet nie chę myśleć co mogłoby się stać. Jestem uzależniony od gór, lasu, łąk, przyrody i już nie próbuję się z tego leczyć. Ale by być w zgodzie z prawdą nie codzienne jestem na Ukrainie czy w Bieszczadach. Takie dalsze i dłuższe wyjazdy zdarzają się kilka razy w roku. Zgodnie z „regulaminem”, który sam sobie narzuciłem, publikuję zdjęcia „stosownie do pory roku”, co może oznaczać niewielkie opóźnienie. Kilkudniowy pobyt w górach oznacza zwykle kilkadziesiąt zdjęć, które publikuję przez kilka kolejnych dni – nie wszystkie oczywiście. Zdarzało się, gdy długo nie było pogody i nie dało się wyjść, że „na pociechę” wyciągałem z archiwum zrobione coś rok lub dwa lata temu dokładnie o tej porze. „Zapasy” mam na kilka lat i ciągle się powiększają, bo pokazuję tylko część tego co pstrykam. Napisałem chyba najdłuższą wypowiedź na tym blogu, choć mnie w nogach rwie by gdzieś pobiec – pogoda taka śliczna. A wszysto dlatego, że bardzo spodobało mi się to ciepłe określenie „Tu gospodyni udomowiona, zazdrosna jak jasna cholera…” . Też kiedyś byłem takim udomowionym kogutem, ale moje kurczęta nauczyły się latać samodzielnie i czesto opuszczają gniazdo, więc ja nie muszę tak bardzo go pilnować. Pozdrawiam serdecznie.
Cześć, śledzę Twój blog i notki i mogę powiedzieć, że jesteś szczęślwcem , bo jak może być inaczej, jeśli człowiek robi to co lubi, a na dodatek spotkał w życiu ludzi, z którymi realizuje swoje marzenia. Bardzo sie cieszę,że (co prawda w Internecie) spotkałam wolnego Człowieka. Pozdrawiam.
Gratuluję ! jestem pod wrażeniem, potrafisz sprawic że człowiek lepiej się czuje., dziękuję zapraszam http://www.angelnadziei.blog.onet.pl .ps. czy jedno zdjęcie mogę umieścic w moim ogrodzie
Tu gospodyni udomowiona, zazdrosna jak jasna cholera, czy Ty Człowieku każdego dnia chodzisz po górach???Czy może jestś aniołem???Czekam na odpowiedź … bo nie mogę sprzątać, gotować, biegać za dziatwą…bo zazdrość mnie dusi… ściska za szyję i nie puszcza.Pozdrawiam gorąco…zaglądam i uczę się każdego dniauczę się patrzeniauczę się wstawania rano bez marudzeniagieniawww.stopklatka.ekiert.org
Żeby tak zamiast tej trawy były wrzosy…Ehh, jak ja tęsknię za widokiem szkockich gór…Jak bedziesz mieć okazję pojedź koniecznie, naprawdę zapadają w duszę. Do tej pory czuję zapach wrzosowiska, a byłam tam rok temu.
Myślę,że jesteśmy szczęściarzami,bo to co przynosi nam najwięcej radości i wzruszeń-piękne widoki gór,obłoków,wschodów i zachodów,rozgwieżdżonego nieba,lasu,strumieni …-mamy zupełnie gratis od natury…
Podoba mi się to ujęcie … dróżka która zachęca do stawiania kroków do przodu i góry które nastawiaja swego karku by po nich stąpać … Ps: dziękuje za radę… chciałam się upewnić do mojego wyboru bo właśnie stawiałm na canonadziękuje i pozdrawiam
Witaj ! Przepiękne zdjęcie, patrząc na- nie- faktycznie można się cieszyć,Kocham góry bo tylko – tam -prawdziwie odpoczywam i ładuję swoje akumulatory. Po raz pierwszy jestem u Ciebie, ale myślę, że będę – Tu -zaglądać. Pozdrawiam http://www.mariola-wiersze.blog.onet.pl
~czado
22 Grudzień 2007 11:17
Nie będę dorabiał żadnych teorii, podobało się więc pstryknąłem… Pozdrawiam.
~Matuch
22 Grudzień 2007 09:58
Miałeś fart ze światłem, a gdzie temat i kompozycja.
~lidka
23 Październik 2006 14:19
Cudowne,naprawdę. Jestem pełna podziwu…
~andronis
20 Październik 2006 17:40
Zazdroszczę Ci tego zdjęcia.
~tredzia
12 Październik 2006 20:32
Piekne-skojarzenie z beztroską,wolnoscią.Przypominają mi się wszystkie piękne chwile w życiu,a zwłaszcza te, w których zakładałam plecak i wyruszałam ku nowej przygodzie w nieznane.
~czado
8 Październik 2006 15:00
W Rymanowie Zdroju
rozsznurowana@op.pl
8 Październik 2006 14:09
chyba najpiekniejsze zdjecie jakie widzialam w zyciu..gdzie zrobione?
~maja
7 Październik 2006 23:13
Bardzo ciekawy efekt Pan uzyskał .Zdjecie robi wrażenie jakby zrobione było pod wodą, gdzie prez taflę rozpościerają się w głębinę promienie słońca.Fantastycznie uchwycona gra światła.Pozdrawiam i czekam zniecierpliwością na nowe fotki.
~listydoboga
6 Październik 2006 09:16
Dech mi zaparło z wrażenia….
~daga2
6 Październik 2006 01:39
Przepiękne są Pana zdjęcia, jak zwykle zresztą A te ostatnie, z tym niesamowitym światłem, jak obrazy olejne starych mistrzów…Pozdrawiam cieplutko i czekam na następne, bo baaaardzo się uzależniłam ))
~zosia
5 Październik 2006 20:07
super!!
~Jofa
5 Październik 2006 19:42
Niesamowite barwy. Bardzo spodobało mi się to zdjęcie. Kocham kolor. Jest pięknym narzędziem. Myślę, że Ci którzy wyrzekając się ich fotografują tylko na czarno-biało bardzo dużo tracą.
~Majolla
5 Październik 2006 06:59
Boszzzzz… Jakie piękne !!!!!
~Paweł Woźniak
5 Październik 2006 00:01
Zdjęcie jest piękne nie powtarzalne jak obraz powodzenia
~Klaudia
4 Październik 2006 15:13
Napisze tyle: Piękne…:)
~ZuzQa
4 Październik 2006 14:02
Coś mrocznego jest w tej fotografi. Kojarzy mi się z Władcą Pierścieni, ale nie umiem tego uzasadnić )
~broszka
4 Październik 2006 09:25
Cudownie oświetlony krajobraz….Szkoda,że te widoki są o tak nietypowych porach, kiedy jeszcze leniuchy śpią , albo wieczorem kiedy nie zawsze można wyjść z domu. Zgadzam się również z jednym z komentarzy, że te zdjęcia to są już cudowne obrazy. Pozdrawiam serdecznie.
~mama
3 Październik 2006 19:37
Bóg jest wielki, że stworzył takie miejsca, a Ty że zrobiłeś takie zdjęcia.Pozdrowienia.
~Asia
3 Październik 2006 18:50
Ależ przepięknie ten dzień potrafi się budzić…
~Karol
3 Październik 2006 18:46
Ostatnie 4 zdjęcia są na prawdę świetne. Kapitalne widoki. Musiał pan wcześnie wstać. Pozdrawiam i zapraszam na http://foto-impresje.blog.onet.pl/
~Ala
3 Październik 2006 16:54
powtórzę się ale Twoje zdjęcia są coraz mniej podobne do zdjęć a coraz bardziej do impesjonistycznych obrazów. I jestem całkowicie zachwycona ;.) pozdrawiam
~yolka_k
3 Październik 2006 15:44
Fajnie obrobione te zdjęcie , jak obraz olejny. Pozdrawiam yolka_k
kawowajulia@poczta.onet.pl
3 Październik 2006 13:38
Sam zachwyt …
~kalia1
3 Październik 2006 09:07
Alęż malownicza t apobudka, czy to aby nie sen? Pozdrowionka
~evita
3 Październik 2006 08:46
pieknie …:)lotnia nad ta dolinka byloby cudownie przeleciec o poranku…
~Violcia.ch@buziaczek.pl
3 Październik 2006 07:15
Piękne ujęcie ….. jak zaczarowane bajkaW wekend byłam troszkę pochodzić po górach, niedaleko, bo tylko w beskidzie Żywieckim ale i tak byłam w 7niebie a czy zdradziłbyś mi jakim Ty robisz zdjęcia aparatem ?? wiem że kiedyś coś wspominałes ale zapomniałam …. pozdrawiam serdecznie
wolfbitch@vp.pl
3 Październik 2006 01:10
Zawsze uchwycisz to co kocham w Polsce:)
~Lucka
3 Październik 2006 00:19
Wydaje sie ze pan szybuje nad tym pieknem,niosa pana skrzydla wrazliwosci,wytrwalosci,spokoju i dobra
~Lucka
3 Październik 2006 00:13
Oj,piekne
tajga@poczta.onet.pl
3 Październik 2006 00:12
Oniemialam z zachwytu…