Dziękując Niebiosom za te widoki, często myślę, że nie zasłużyłem na nie. Należą się Tym, którzy tę ziemię uprawiają, utrzymują zarastające drogi, utrudzeni często do granic wytrzymałości, sieją, zbierają.
Ale pamiętam, że gdy taki czas i zajęcie były moim udziałem, nie było w rozpalonej głowie miejsca na zachwyt. Była myśl o odległości do końca zagonu, wysokości słońca nad horyzontem, skrawku cienia pod gruszą, łyku czegoś chłodnego, kapieli w czystej rzece po zachodzie słońca…
Ktoś bięgający w upał? Chory na umyśle, dziwak jakiś, w najlepszym razie leń, obibok, …
Widząc pracujących na polu wstydzę się wyciągać aparat, sumienie nie pozwala rejestrować tego znoju, w którym nie uczestniczę. Czuję się jak dezerter obserwujący walczących towarzyszy z bezpiecznego miejsca…
Pewnie się mylę. Prawdopodobnie praca na polu daje radość, spełnienie, ale ja do tego nie dorosłem, nie miałem szczęścia tego doświadczyć, więc poszedłem inną drogą…
Widziałem szczęśliwych ludzi na wsi ale byli starsi, abstrakcyjni…
~lioness
31 Sierpień 2008 00:45
Data ze zdjęcia, to moje urodziny. Jaki niezwykły prezent odkryłam…A te skłębione bałwany rozświetlone promykiem z oddali dokłądnie oddają moje ówczesne somopoczucie;) gratuluję ujęć!
~kasiula3107@buziaczek.pl
21 Sierpień 2008 22:56
poczuć się jak w niebie …
~Jolka
27 Lipiec 2008 22:37
I znowu moje wymarzone Wodospady Wiktorii…Dziękuję.
~ja anka skakanka http://jaankaskakanka.bloog.pl/
27 Lipiec 2008 20:23
Jak ująć w słowa?…… Jak opowiedzieć?…..Pytają oczy….-usta pytają….Jak ująć w dłonie puch chmury białej?…Czy strach stopami dotknąć jej całej?…A może w dłoniach zanieść ją komuś?….Może położyć na dłoniach jasnych…Popatrzeć w oczy, których spojrzenietam nie dosięgnie….I w rękach własnych….-zanieść to niebo….Z wyrazami podziwu i szacunku….. Anna
robertkabacinski@onet.eu
26 Lipiec 2008 09:45
Melodia mgieł i wiatru, niezwykły spektakl ukazany wsurowej , górskiej scenerii , potęga gór.Ech brak słów na opisanie tych zdjęć.po prostu piękne..pozdrawiamRobert
~czado
25 Lipiec 2008 09:08
Przez 80% czasu przypominała łódź podwodną ale zdarzały się przejaśnienia
~B
25 Lipiec 2008 09:02
Dyżur w samotności … a wokół spokojne piękno … tak tak dyżurka przecież taka schowana i pewnie całą tonęła w tych pierzynowych chmurkach
~mm
25 Lipiec 2008 08:48
Masz rację – trudno opowiedzieć takie momenty, bo widząc takie piękno człowiekowi zapiera dech w piersiach i odbiera mowę…Dziękuję za piękne zdjęcia, które przywołują wspomnienia… Wpatrując się w nie czuję, że Bieszczady mnie wzywają, wołają … bo przecież rok bez Bieszczad to niespełniony rok, wybrakowany.Z niecierpiliwością czekam na następne zdjęcia
~Jofa
24 Lipiec 2008 20:57
ha, też mam stamtąd piękne wspomnienia zapisane częściowo na zdjęciach. To miejsce ma widać taki talent by późnawo wyglądać wspaniale.
~czado
24 Lipiec 2008 17:52
Nie ale blisko dyżurki, z podejscia na Krzemień.
justyna_u1@op.pl
24 Lipiec 2008 16:56
niesamowite…
~B
24 Lipiec 2008 16:13
czy to widok z dyżurki pod Tarnicą?
~shy
24 Lipiec 2008 15:07
chmurki z reklamy algidy..mniam
~Julia
24 Lipiec 2008 14:47
To wlasnie jest RAJ.
~Iga
24 Lipiec 2008 10:33
Mleczna droga,spienione fale,niesamowite zjawisko.Gratuluję ujęcia.Pozdrawiam