Blog roku 2005

 


 

w Bieszczadach

Komentarze: 

  • ~Werka

    Spocznij zmęczony wędrowcze.



  • ~Cammeleon

    To chyba szlak na Tarnicę… :D



  • ~broszka

    Kwiaty w górach wyglądają szczególnie krucho ,delikatnie i pięknie. Kiedyś znalazłam się na Wysokim, na szlaku z Grabiu do Krempnej i zobaczyłam cudowny widok – cały szczyt pokryty wrzosami, poprzeplatanymi różnymi innymi ziołami, a nad tym wszystkim błękitne niebo.Coś fantastycznego.Mam go ciągle w pamięci, choć to było kilka lat temu. Pozdrawiam serdecznie.



  • ~Aldona

    Nic. dziwnego ,jak tego samego dnia sa pokazy wojskowe odswietne i swiecenie kwiatow.Matki Boskiej Zielnej .Szkoda ze Perseidiy w marszu byly niewidoczne w Polsce w Karpatach tez. Ale za kilka gwiazd spadlo z foteli w W-wie



  • ~Carrmelita

    ( w rytmie marsza )’Rozszumiała się wierzbówka kipszyyca,Rozpłakała się dziewczyna w głos.Od łez oczy podniosła błyszcząące,Na żołnierski, na twardy życia los…Nie szum wierzbówko namZ żalu, co serce rwie.Nie płacz dziewczyno ma, Bo w partyzantce nie jest źle …’W Bieszczadach … .. tak mnie jakoś lirycznie, patriotycznie i staromodnie wzięło …



  • ~Jolka

    Uwielbiam drewniane budowle…nawet psie budy…



  • ~Julia

    Przepiekne!



  • ~Aś

    Bardzo kojarzą mi się z Bieszczadami te fioletowe kwiatuszki. Kolega ostatnio też im zrobił kilka ładnych zdjeć :) pozdrowienia!



  • ~mariona

    Wierzbówka kiprzyca wabi i robi zawrotną karierę nie tylko w Bieszczadach.14 sierpnia jechałam słowacką Cestą slobody od Tatrzańskiej Kotliny do Smokowca (południowa strona Tatr). Nastawiłam się na znany mi, smutny widok złomowisk ciągnących się kilometrami wzdłuż szosy aż po kosówkę.Jakież było moje zdumienie gdy zobaczyłam różowe łany z których wystawały ocalałe po wichurze (przed kilkoma laty) niewielkie świerki. Widok i zapach był fascynujący. Przyroda ukryła swoje rany pod kwiatami wierzbówki.Pozdrawiam

 

 

 

 

 

Obok Połoniny Wetlińskiej najcześciej odwiedzany szczyt w Bieszczadach. Liczba odwiedzających niepokoi służby BPN odpowiedzialne za ochronę przyrody. Z powodu błotnistego podłoża szlak jest rozdeptywany i z każym rokiem poszerza się i pogłębia (erozja). By temu zapopiec wprowadza  się szpecące krajopbraz ogrodzenia i zagrarażające turystom siatki obok szlaku.

Trudno znaleźć złoty środek. Słyszałem o planach ustawienia ławek i barier wokół krzyża na szczycie – nie uważam by był to szcześliwy pomysł, ale może sie mylę. Co Wy o tym sądzicie?  

Komentarze: 

  • ~Aldona

    Rozdeptane wzgórza”chronione siatką ekologiczna”dla wzrostu trawi nie pogarszania stanu kamiennych psypisk oglądałam w filmie „Bieszczadzki Park Narodowy „w TVP 1na 1.09.Film dobry ogolnie o duzych walorach edukacyjnych .Polecam.



  • ~Carrmelita

    Jestem za karaniem za wandalizm – zawsze to jakiś pieniądz do kieszeni BPN. Poza tym pospolity cham nie liczy się z zakazami i nie zrozumie, póki go po kieszeni nie zaboli !



  • ~kyke

    Tarnica.. :) kto był w Bieszczadach zrozumie.. „Zabieram marzeń garść na drogę.. Myśl o wolności i pogodę.. Ducha, co wzrasta z każdym dniem.. Bo tutaj w górach jest mój dom.. Śpią marzenia, gwiazdy lśnią.. Tu przestrzenią karmię serce.. Żyć, co krok pragnę więcej!”a kto był na Bieszczadzkich Aniołach, poczuje..cudowne zdjęcia, sprawiają, że w śrdoku tak..cieplej :)



  • ~Iga

    No niestety, jako jedyne ssaki zostawiamy śmieci gdzie popadnie.Nie potrafimy zadbać o spuściznę przyrodniczą dla innych i naszych potomków też.



  • ~Tomek

    W tym roku byłem już 3 razy na Tarnicy i za każdym razem widziałem to samo: mnóstwo ludzi, mnóstwo poza szlakiem. Nasze Bieszczady chyba są zbyt małe :) Moim zdaniem zamiast chować sie przed wiatrem na zboczach warto wziąć ze sobą coś ciepłego, ubrać na szczycie i spocząć na skałkach a nie na trawie. Ludzie rozkładają się jakby byli na jakimś pikniku i nie zważają na informację BPN. Może karać takie zachowanie?



  • ~herissepine

    pomysl wcale nie taki zly biorąc pod uwage ze wiekszosc przechodzacych tamtedy chroni si eprzed wiatrem na zboczu poloniny za prowizorycznym ogodzeniem niszczac tamtejsza trawe, trawke, trawisko nie mowiac o rozrzucaniu smieci po zrobieniu sobie postoju w tym jakze urokliwym miejscu……



  • ~Carrmelita

    Stan bezruchu, siedzenia przy komputerze w jednym pomieszczeniu, główkowanie, przetwarzanie – to dla mnie jest praca, źródło zmęczenia i satysfakcji, lecz także stresu i marazmu ( jak powiedział Czado ). Ja odpoczywam nosząc swój ciężar ciała, w ruchu, w aktywności fizycznej dopatruję się źródła relaksu i odpoczynku. Im bardziej się zmęczę fizycznie, tym bardziej jestem wypoczęta, bo to dobry wysiłek. Dlatego właśnie bolą mnie nogi i plecy, gdy za długo siedzę przy biurku, a nie wtedy, gdy przemierzam przestrzenie.



  • ~Carrmelita

    …. nic nowego … w życiu są zawsze dwie strony medalu. Stwierdzając ten fakt nie robimy nic ! ;-{ Dlaczego ? ‘Bo i tak się nie uda ..!?’ Bo każdy musi być zadowolony ? Bo klient – nasz Pan ? Bo płacę, to wymagam ? Bo każdy dzidziuś musi dostać swojego misia ? Bzdura !!! Góry to nie zabawka, to nie modny bibelot ! To piękno i przyroda, które trzeba chronić za wszelką cenę, otoczyć opieką i racjonalnym, sprawdzonym planem zwiedzania BPN. To Park Narodowy, Ludzie, a nie molo w Kołobrzegu ! Nie każdy tam musi wejść i polizać ! Ja też nie muszę, jeśli mam dewastować to piękno ! Zostanę przy zdjęciach Czado, im uwierzę i nimi choć w części się nasycę. Gdyby jednak zew połonin był silniejszy, to przynajmniej nie pójdę w Bieszczady latem ( gdy ciepło, wilgotno, miło i gwarno a deszcze rozmywają ścieżki ). Pójdę jesienią, w październiku, gdy wieczorem straszy przymrozek i śnieg wisi w powietrzu. Nie muszę mieć komfortu konsumenta, nie wszystko mi się należy :-) )).P.S. Czy za tysiąc lat nasi potomkowie będą o nas mówili jak o mądrych małpach, czy raczej jak o zachłannych małpach ? ( cytat z NG TV )



  • ~Iga

    Tak patrzę na te piękne widoki i tak sobie myślę,że każdy chciałby je zobaczyć na własne oczy.Nie ma co się dziwić innym ludziom,że też chcą tam iść i podziwiać krajobrazy Bieszczad.Bo jest ich wiele.Stały się bardzo modne.Ciągną do siebie jak magnez.Z jednej strony chciałoby się je chronić, z drugiej, pokazać w całej krasie jakie są piękne.Nie ma złotego środka by je ochronić całkowicie przed powolnym niszczeniem.Zawsze jest coś za coś.Pozdrawiam



  • ~J

    …i niech tak będzie do jakiejś osiemdziesiątki ? ..;o)))))))))



  • ~czado

    Nie wiem jak czarodzieji ale mnie kiedy jestem w domu stan zmęczenia nie opuszcza. Przed wyjściem boli mnie mnie wszystko sprawiając, że potwornie się nie chce. Gdy jednak uda się przeprawić za próg, powoli kalectwo ustępuje energii, która cudem przechowuje się ukryta gdzieś w trzewiach. Pamięć o tym sprawia, że czasem udaje mi się wyrwać z objęć marazmu…



  • ~J

    …taka jak lubię cała we mgle…..i Ktoś Tu wymyśla coraz nowe ścieżki zdrowia co to kondycji nam przysporzą …..no to ja wątpię, bo cała kondycja to chyba mi raczej spada i niedługo spać zacznę z kurami zamiast snuć sobie marzenia senne i coś mi schodzi z pleców o zgrozo (….i czy Ktoś pamięta jak smakuje turystyczna z puszki z ugniecioną w plecaku bułą zamiast np. łososia z grilla ?)…oj tam chyba zaczynam się buntować i JUŻ! do końca tygodnia nie idę w góry (?)…..a czy Czarodzieje bywają czasem zmęczeni i wolą siedzieć niż łazikować po górach? ….;o))….



  • ~Beata

    Żyję już wyjazdem w Bieszczady (26.08), po 2 kolejnych urlopach wędrowania po Tatrach wracam w Bieszczady, ale dzięki Pana zdjęciom jestem tam co dzień i o różnych porach dnia. Nie będę rozdeptywać Tarnicy, ale będę ją kontemplować, tak jak wiele innych bieszczadzkich miejsc. Bramki nic nie dadzą obok bramek nie postawi się strażników, którzy będą pilnować bramek, trzeba młodych uczyć a wszystkim zwracać uwagę, ale nikt już tego nie robi – takie czasy. Pozdrawiam



  • ~Beata

    Żyję już wyjazdem w Bieszczady (26.08), po 2 kolejnych urlopach wędrowania po Tatrach wracam w Bieszczady, ale dzięki Pana zdjęciom jestem tam co dzień i o różnych porach dnia. Nie będę rozdeptywać Tarnicy, ale będę ją kontemplować, tak jak wiele innych bieszczadzkich miejsc. Bramki nic nie dadzą obok bramek nie postawi się strażników, którzy będą pilnować bramek, trzeba młodych uczyć a wszystkim zwracać uwagę, ale nikt już tego nie robi – takie czasy. Pozdrawiam



  • ~a.

    niestety nie tylko Tarnica jest tak licznie nawiedzana przez turystów. Na Połoninie Caryńskiej jest chyba jeszcze ciaśniej, chyba że akurat ja trafiłam na najazd turystów. Z drugiej strony, Bieszczady są piękne i nie dziwię się, że każdy chce je zobaczyć. Nie ma dobrego sposobu na ochronę Bieszczad aby turyści na tym nie ucierpieli. Natomiast ławki to bardzo dobry pomysł biorąc pod uwagę to, że teraz ludzie leżą na zboczach szczytu Tarnicy wydeptując tam trawę. Może by się przesiedli na ławki?I tak nie ma piękniejszego szczytu od Smerkahttp://ejsipi.blox.pl/



  • ~Carrmelita

    Jeśli będziemy w świetle prawa bezmyślnie rozdeptywać Tarnicę, to ona się na nas pogniewa. Przepoczwarzy się, obudzi, zatrzęsie i jak na prawdziwy wulkan przystało, da nam popalić ! ;) ) , jak na zdjęciu nr 3. Potem przez lata Tarnica będzie zionąć różowym dymem, dymić tufami i rzucać w nas lapillami ? ( czy tak się nazywają pociski wulkaniczne ? ). Lepiej więc jej nie wkurzajmy !



  • ~Carrmelita

    Zgadzam się z Tobą, Aś. Ochrona przyrody jest najważniejsza. Trzeba będzie zamknąć Tarnicę przed turystami na jakiś czas, dla jej i naszego dobra. Nie popieram siatek, w niczym nie pomogą, bo i tak znajdą się wandale i egoiści bez wyobraźni, co podepczą rośliny pod ochroną. Ławki na Tarnicy są według mnie czymś kuriozalnym ! To nie uzdrowisko z klombami i fontanną ! To góry dla pieszych traperów a nie poczekalnia dworcowa ! Siadamy na ziemi, albo podziwiamy widoki na stojąco, a jeśli się nie podoba, to zostajemy w domu w ciepłych kapciach i … koniec pieśni ! ;-]P.S. Czy nie można konserwować wejścia na Tarnicę, tak jak to się robi na szlakach turystycznych np. w Ameryce Północnej ? Sami turyści mogą wnosić w wiaderkach kamienie, drobny szrot dla utwardzenia ścieżki i wysypywać go w miejscach, gdzie droga jest rozmyta i rozdeptana. Czy na takie rozwiązanie zgodziłby się konserwator przyrody w BPN ? Czy ono przyczyniłoby się do poprawy sytuacji ? Nie wiem , to tylko propozycja laika.



  • ~Carrmelita

    Zgadzam się z Tobą, Aś. Ochrona przyrody jest najważniejsza. Trzeba będzie zamknąć Tarnicę przed turystami na jakiś czas, dla jej i naszego dobra. Nie popieram siatek, w niczym nie pomogą, bo i tak znajdą się wandale i egoiści bez wyobraźni, co podepczą rośliny pod ochroną. Ławki na Tarnicy są według mnie czymś kuriozalnym ! To nie uzdrowisko z klombami i fontanną ! To góry dla pieszych traperów a nie poczekalnia dworcowa ! Siadamy na ziemi, albo podziwiamy widoki na stojąco, a jeśli się nie podoba, to zostajemy w domu w ciepłych kapciach i … koniec pieśni ! ;-]P.S. Czy nie można konserwować wejścia na Tarnicę, tak jak to się robi na szlakach turystycznych np. w Ameryce Północnej ? Sami turyści mogą wnosić w wiaderkach kamienie, drobny szrot dla utwardzenia ścieżki i wysypywać go w miejscach, gdzie droga jest rozmyta i rozdeptana. Czy na takie rozwiązanie zgodziłby się konserwator przyrody w BPN ? Czy ono przyczyniłoby się do poprawy sytuacji ? Nie wiem , to tylko propozycja laika.



  • ~Aś

    Przyrodę trzeba chronić. Ona sama znosi wszystko milcząco i być może swoim sposobem daje sobie z tym radę, bo nie jest wcale taka słaba jak nam się chce wydawać, ale powoli staje się człowiekowi coraz bardziej obca, bo nie umie z niej korzystać. Popieram wszelkie próby ochrony Tarnicy przed turystami, nawet gdyby to miało się wiązać z zamknięciem szlaku dla mnie, by dać mu odpocząć. Jest tyle innych, dzikszych jeszcze do odkrycia (a szłam ostatnio w Góach Słonnych takim szlakiem czerwonym zupełnie zarośniętym, przez las, a pięknym. Sowa zerwała się z gałęzi tuż przed nami i poleciała drogą przed siebie.)



  • ~cover

    Drugie zdjęcie mnie tu bardzo przyciąga. Oczywiście z tych trzech :) ) Pozdro z http://obrazek.blox.pl/html



  • ~wicca

    Rok temu będąc na Tarnicy obiecałam sobie, że więcej nie będę się przyczyniać do jej rozdeptywania. Na razie dotrzymałam. Ludzi mnóstwo, część nie zważa na siatkę, która ma chronić rośliny. Nasze Bieszczady są za małe. Byłam na Ukrainie – trudno zapomnieć o tym bezkresie połonin i pustce. Szkoda, że wyjazd wiaże się z dużymi trudnościami, bo spędzałabym tam każdą wolną chwilę.A zdjęcia, jak zawsze, cudowne, dziękuję.



  • ~Alexandra

    Pakuję się i zaraz jadę.Ławki… serce jakoś boli.No nic – jadę, z nabożnym stosunkiem do wszystkiego co tamtejsze i jeszcze nie zadeptane, nie tknięte, dające jeszcze opór …Trzeba mieć w życiu coś stałego, punkt odniesienia, więc trzymam się tych gór wierząc, że ich niezmienność nie będzie zmieniać się w szaleńczym tempie, dostarczając rozczarować i żalu.Pozdrawiam——————————–http://alex.falba.net/index.php



  • ~shy

    pięknie…każde Twoje zdjęcie ląduje na moim pulpicie i oczu oderwać nie mogę…



  • ~heke

    dzisiaj po raz pierwszy byłam na Tarnicy- wcześniej tylko jeździłam samochodem i oglądałam Połoniny, mimo, że mieszkam w Solinie. Widok- niesamowity. Po prostu coś pięknego… Tego uczucia nie da się opisać słowami. Tarnica- moja Królowa Bieszczad. Wspaniale.Piękne zdjęcia :) pozdrawiam :) www.heke16.blog.onet.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

w Bieszczadach    

Komentarze: 

  • ~mariona

    Ja uwielbiam szczyty. Przełęcze lubię, bo mogę z nich zejść w drugą stronę, wrócić lub wejść na szczyt o ile Góra mi pozwoli. Na szczytach czuję się najmniej samotna.



  • ~kyke

    „Gdy na szczytach zagraża samotność.. Gdy dolinami płyną mroczne myśliGdy na stokach drogi ludzkich przemian.. Wiodą przez porzucenie i wysiłek.. Uwielbiam przełęcze, uwielbiam przełęcze..”Góry.. piękne zdjęcia :)



  • ~Carrmelita

    To bosko ! Ufff ! Bo już w myślach liczyłam rany na przyrodzeniu po jelenim atrybucie .



  • ~J

    …dosyć będą otumanione i świata nieświadome poza wdziękami nadobnych łań, o które pozabijać się gotowe…tak ,że nic Wam nie grozi na szczęście ;o)))))))



  • ~J

    …..ale przecież wszzystkoo mnie boli po wojażach z górskich szczytów w gwiazdozbiory i chwilowo siły brak(?) by pójść w góry nawet takie piękne…. tylko leżeć na hamaczku i spozierać w księżyc….. a później mi się to wszystko przyśni na pewno…… (często właśnie TAKIE mam sny pewnie również z powodu bywania TUTAJ dzięki ;o))…..



  • ~Carrmelita

    … straszne nudy w pracy, deszcz pada za oknem monotonnie, więc spadam, daję na luz … Szklanka Muszynianki z cytryną i lodem na przebudzenie. Przed oczami świat z bajki o Czerwonym Kapturku. Poranna, zielona kołdra z lasów, puchowa poduszka z mgieł i nie wiem, czy ułożyć się do snu w tym powietrzu, czy ścigać jelenie na łąkach ( najbardziej przypadło mi do gustu zdjęcie pierwsze z trawami i oczywiście to ze zwierzaczkami ). Tak czy siak, można pobujać w obłokach … Za 6 tygodni i 2 dni będę tam leżeć na trawie i … szpiegować jelenie szlachetne na rykowiskach, których poroże będzie już wtedy trzy razy większe. Podobno dorosłe byki osiągają wagę 250 kg i można je łatwo podejść, gdy zajęte są zalotami ? Ciekawa jestem, czy gody zmniejszają ich czujność i zwiększają agresję ? Czy zaskoczony jeleń może pogonić ciekawskie turystki: Ameli i Carrmelitę ? Czy słyszeliście o takich przypadkach ? A może będzie zbyt zajęty by zwracać na nas uwagę ?



  • ~yena

    hmm… jesienią wybieram sie tam ,ciesze sie jak dziecko :) i już nie mogę doczekać sie ze zobaczę te wszystkie cuda … dziękuje czado



  • ~chwilka13

    naprawdę słów brakuje by wyrazić zachwyt…



  • ~czado

    Z podejścia na Halicz od Kopy Bukowskiej



  • ktosss9@op.pl

    i niechaj takei piekno bedzie w ludzkich sercach…ps. widok z Wielkiej Rawki na zdjeci pierwszym?



  • ~Ela Tomkiewicz

    Patrząc na to nieprawdopodobne piękno Bieszczadów, prognozy na temat wzrostu zainteresowania gruntami w tym rejonie wzbudzają szczególne przerażenie. Oby żółta glinka, zmija i kaprysy pogody skutecznie zniechęciły potencjalnych inwestorów ;-) Pozdrawiam serdecznieEla



  • ~mariona

    O Boże! Czy to możliwe aby Świat był aż tak piękny?



  • ~Julia

    Cudowny poranek. Czyz Bieszczady nie sa miejscem wybranym? Przez Boga, ludzi, zwierzeta, kwiaty …

Kasjopea nad Krzemieniem


Wielki Wóz
nad Przełęczą Goprowców

  
Komentarze: 

  • ~maciek d.

    Na drugim zdjęciu „kasjopea” troszkę jakby AURORA BOREALIS :) ))Pozdrawiam ciepło



  • ~Cynamonka

    mogę twoje zdjęcia oglądac godzinami.. one nigdy sie nie znudzą.. ;*



  • ~Jolka

    Najbardziej zazdroszczę tego ogniska…



  • ~czado

    Gwiazdy były dobrze widoczne bez ingerencji komputerowej (na wyświetlaczu aparatu) ale w przypadku prezentowanych tutaj zdjęć podczas konwersji z formatu RAW na JPG zwiększyłem kontast, w wyniku czego ściemniło się tło. Zdjęcia wykonane były podczas pełni Księżyca i niebo na zdjęciu było zbyt jasne. Dla zainteresowanych parametry naświetlania: F-4.0, T-10s, ISO1600. Nie miałem statywu więc aparat położyłem na plecaku i użyłem samowyzwalacza. Pozdrawiam



  • ~k

    te gwiazdy są tak dobrze widoczne dzięki obróbce komputerowej?



  • ~J

    ….no to OK., kawa przed nos, jakieś małe conieco i zaczynamy podniebne podróże? sobie lewitując troszeczkę….pięknie mi Tutaj w tych granatowych przestrzeniach srebrem nakrapianych….i ciepło przy Twoim ognisku ;o))….



  • ~czado

    Udało się.



  • ~Aś

    Śliczne te gwiazdki :) też kiedyś bawiłam się w fotografowanie bieszczadzkiego nieba, ale tylko zenitkiem i bez wężyka…. nie wyszło to tak pięknie, chociaż też… próbowałam :) pozdrowienia!



  • ~iz

    ” i wtedy w nas sie zapala, wieczny bieszczadzki ogien..”Dziekuje



  • ~Aldona

    Pogapilam sie w astronetke jaka Krolowa tworzy u nas litere i wyszlo mi M ale z tej gromady trudno wylapac wlasnie Ja .



  • ~Aldona

    Pogapilam sie w astronetke jaka Krolowa tworzy u nas litere i wyszlo mi M ale z tej gromady trudno wylapac wlasnie Ja .



  • ~A.

    Przejrzałam większość twoich zdjęć, resztę pozostawię sobie na czas, w którym bede chciala poprawic sobie humor ;) . To zaskakujące i godne podziwu, że mimo, iż tak wiele pięknych miejsc juz zobaczyles nadal tak przekonywująco zachwycasz się światem.Myslę, że z dnia na dzien Twoje zdjęcia są coraz lepsze.Good luck.



  • ~Aldona

    Po przerwie podziwiam Twoje nocne zdjecia Kasjopeja i wielki Woz .Moze uda sie złapać jakies Perseidy.z serdecznymi pozdr.



  • dori34

    jestem u pierwszy raz, ale chyba nieostatni, zobaczymy jeszcze co na to mój czas. Śliczne te zdjęcia, aż miło popatrzeć ;) )



  • ~zielona

    jakie piękne! czym robiłeś te zdjęcia nocnego nieba?



  • ~Julia

    Aniol raz jeszcze popatrzyl na ksiezyc. Usmiechnal sie do rozsypanych na niebie gwiazd. Zanucil i usiadl blisko czlowieka. „Zawsze beda Cie pilnowal”- powiedzial. „A Ty wedruj po gorach i dawaj ludziom to co najwazniejsze- milosc, radosc, zrozumienie. Niech poznaja to, co Tobie jest dane widziec. Niech wedruja z Toba w ciszy i wsluchuja sie w swoje wnetrza. ” Noc stawala sie coraz chlodniejsza. Tylko iskry ogniska ogrzewaly siedzacych przy nim ludzi. Pora wyruszyc w droge. Kolejna, nieznana i tajemnicza. Aniol stawal sie niewidoczny. Delikatnie strzepywal anielki pyl, aby wszystkim bylo wesolo. „Zawsze bede z Wami” powtorzyl i rozplynal sie w mlecznej mgle, ktora witala kolejny poranek.



  • catss@onet.eu

    Pierwszy raz jestem na Twoim blogu, ale czuję, że od dzisiaj będę tu wpadała bardzo często! Zdjęcia są po prostu rewelecyjne! Czuć profesjonalizm :) Oglądając je można się rozmarzyć… i zapomnieć o wszystkich problemach… Genialne – II nagroda w konkursie na Blog Roku 2005 jak najbardziej uzasadniona. Ja niestety jestem amatorką i mój sprzęt to zwykła cyfrówka, ale mam nadzieję, że mimo to wpadniesz i ocenisz moje zdjęcia ;) [www.catss.blog.onet.pl]Natala



  • ~Carrmelita

    ‘Sen – mara, Bóg – wiara !’ – odparł Anioł i dodał: ‘Będzie, co Bóg da ! A Ty, człeczyno nie martw się na zapas, ciesz się każdym promieniem światła, póki w oku Ci nie zgaśnie. A broń Boże za kołnierz nie wylewaj, bo grzech marnować owoc pracy rąk ludzkich. I zimno bez niej i smutno … Hej horyłko, hej ‘!’



  • ~Carrmelita

    … aż tu nagle, niewiadomo kiedy, jak z worka ziarno, wyspały się tryliony milionów gwiazd i pokryły przestrzenie. Nie było już pustego nieba i samotnego Księżyca, bo dostały mu się robaczki świętojańskie do towarzystwa. – „Kto je tutaj dał ?’ – myślał Strażnik. A Anioł wiedział, ale nie powiedział … i zapłonęły szczapy drewna, lekko zawilgotniałe, bo był już czas, żeby zapłonęły … , bo Anioł raz, dwa, skrzesał ognia jednym spojrzeniem. Światło ogniska zalało polanę, a u kastiora poczęło się zbierać wszystko, co zmarznięte … Zasiedli więc w koło, popijając grzane piwo. Kartofle czakały cierpliwie w pogotowiu. Anioł się rozmarzył, zadarł głowę do góry i stwierdził: – ‘Tak tu niebiańsko, że się zorza polarna z północy do Was przeprowadza !’ Zadumał się, zmarszczył czoło i zanucił bosko, jak to Anioły mają w zwyczaju:‘Hej, horyłko myła, myła !Hej, horyłko myła, myła !Ja by tebe łyszkou pyła !Ja za tebe do Krakowa,Ja za tebe do Krakowa,A ty mee buch do rowa !Ja za tebe do Szczecina,Ja za tebe do Szczecina,A ty mee na kołyna ! Ja za tebe srebro, zloto,Ja za tebe srebro, zloto,A ty mee buch w boloto !Hej horyłko s burakaa,Hej horyłko s burakaa,Robisz s mee duraka ! ‘Niski, ciepły głos Anioła niósł się połoninami … Ognisko, z godziny na godzinę dogasało i pyrki doczekały się wreszcie swoich ‘pięciu minut’ .



  • ~czado

    - ‘Ja od zawsze widziałem tam twarz człowieka, którego oblicze zmieniało się – czasem gościł na nim uśmiech, innym razen obojętność, bywało że gniew’ – odpowiedział. Nie był jednak chętny do rozmowy. Jego oczy bezwolnie śledziły iskry unoszące się z ogniska, a myśli wybiegały w przyszłość. Czy uda mu się tu jeszcze wrócić? Dawniej było to oczywiste. Co sprawia, że teraz się nad tym zastanawia? Anioł z pewnością zna odpowiedź, ale przecież nie zapyta… Postanowił więc właściwie wykorzystać to co ma – wstanie o czwartej i w ten sposób podaruje sobie kilka wspaniałych godzin – takich jak te teraz. Szkoda czasu na sen…



  • ~Carrmelita

    Skoro J. jeszcze się nie dopisała, to tym razem ja rozpocznę ‘…cdn…’ w trzeciej odsłonie …. ….. wyszli przed namiot na Przełęczy i przykucnęli, patrząc przed siebie na nocne niebo. Granatowe przestrzenie straszyły poszarpanymi ostrzami skał i szczytów, a w niebiosach wisiał, gapił się Pan Pyzaty. Pomidorowa z torebki dymiła z gorących kubków. ‘Niebiańska noc’ – pomyślał Anioł i zdjął płaszcz. Pozwolił skrzydłom oddychać. Sączyli gorącą zupę i napawali się ciszą, przerywaną powiewami wschodniego wiatru. Strażnik nie widział skrzydeł Anioła ( bo nie mógł .. ), a Anioł słyszał Jego myśli … Pomidorowa krążyła w żyłach i dawała złudzenie przyjemnego ciepła. – ‘Wiesz, co Waldek, ja zawsze widzę na krążku księżyca zajączka z podniesionymi uszami.’ – stwierdził Anioł. ‘A Ty ?’

 

Komentarze: 

  • ~gg

    po prostu boski widok



  • ~aparatka

    uwielbiam takie zdjęcia, mam do nich słabość ;) te zachody… zapraszam do obejrzenia moich zdjęć na http://www.moje-ja.blog.onet.pl Pozdrawiam



  • ~wera

    Cos pieknego… zapiera dech…



  • ~rymanowianka z kanady

    dziekuje czado za to zdiecie ,jest cudne jak wszystkie twoje fotki ale ma w sobie tez jajas magie,siedze,patrze i odplywam



  • ~rymanowianka z kanady

    dziekuje czado za to zdiecie ,jest cudne jak wszystkie twoje fotki ale ma w sobie tez jajas magie,siedze i odplywam



  • ~niestrudzony.blog.onet.pl

    Powiem, że naprawdę niezłe… wysoko w górach, może chmur w dole. Nic tylko skoczyć i lecieć…PozdrawiamAutor



  • ~macioz

    zapraszam -macioz .blog.



  • ~macioz

    piekne :) ))



  • ~fotogallery94.blog.onet.pl

    gratuluje wyróżnienia :) pozdrawiam



  • ~mayya.blog.onet.pl

    ..jakie to piękne!!:D



  • ~shuttersclick.blog.onet.pl

    gratuluje wyroznienia:)



  • ~www.gegokrosno.blog.onet.pl

    No przeglądając Pana zdjęcia nie tak dawno, pomyślałem „…tylko czekać na wyróżnienie…” i proszę – GRATULUJĘ! Piękne zdjęcia.



  • ~Jolka

    Kojarzy mi się z marzeniem nr 3 mojego życia :wodospadami Wiktorii.Ale poczekam ,aż zmieni się tam klimat-nie cierpię upałów…



  • czado

    Dziękuję za pozdrowienia, które ta drogą odwzajemniam. Jutro będzie słonecznie – Ameli wysuszy się i ogrzeje, napoi światłem, przestrzenią i wiatrem…



  • ~Carrmelita

    Witaj Czado po długim ‘niebyciu’ ! Widzę, że Twoje marzenia się spełniły ! Dziś spełniają się też marzenia Ameli, która ma wakacje w Gorcach i marźnie, moknie na tamtejszej Jaworzynie. Śle mi MMS ze schroniska na Turbaczu. Farciara ! Na zdjęciu stoi w krótkich spodenkach ( o zgrozo ! ) i płaszczu przeciwdeszczowym, a wkoło mgła gęsta jak śmietana. Niech mi tylko wróci chora z tych Gorców, to się nasłucha ! Ameli prosiła mnie o pozdrowienie Ciebie, Czado i Was wszystkich, zaglądających tu Włóczęgów. Nie będzie jej w Internecie przez trzy tygodnie. Niech się trzyma szlaków i niech dobre wiatry prowadzą Ją bezpiecznie w końcu do domu, w doliny do Nas na Blog. Niech tak się stanie …



  • ~Carrmelita

    … zawsze Im zazdrościł tej troski, wysiłku i żmudnego czuwania na Przełęczy, gdy ani widu, ani słychu i ciemno, jak oko wykol ! . Nigdy z perspektywy Raju Słońce nie wydawało mu się tak boskie, jak teraz. Zaparło mu dech w piersiach, a skrzydła mimowolnie uniosły się z lekka ku górze … Zachodząca Gwiazda mieniła się aureolą iskier, jak szlifowany opal. Kolory i blaski na chmurach sprawiały mu wręcz fizyczną przyjemność. Stał tak jeszcze chwilę, zwlekając z zejściem na Przełęcz. Dzień się już kończył, więc schował skrzydła pod nieprzemakalną peleryną i schodził w dół do GOPR-owców. Zastanawiał się: ‘Kto dziś ma dyżur ? Ten Małomówny z aparatem ?’ Pomyślał: ‘Marzę o pomidorowej ze świeżych pomidorów z czosnkiem, pieprzem, bazylią i śmietaną, ale taka zupka z torebki też będzie OK ! Byle gorąca ‘. Wiatr gnał Go w dół, jak piórko po zboczu …



  • ~paula

    …i jak tu nie wierzyć ? …, że marzenia się spełniają… :)



  • ~J

    …cd……..zmęczonym i zachwyconym wzrokiem spojrzał w magiczne złote światło i stanął bliżej ludzkich marzeń…o zwykłym życiu pełnym trosk, radości i cierpienia…. o każdym zmierzchu, gdy przemierzając kolejne przestrzenie znów będzie mógł tęsknić za czymś czego nie potrafi ogarnąć a co znaczy więcej niż bezkres nieba, bo pozwala wiedzieć, że przecież wraca tam gdzie czekają …do ich roześmianych oczu, gdy wraca zmarznięty z chłodnego mroku i przynosi swoje skarby z bywania pomiędzy szczytami ukochanych gór…..taki sobie Anioł bieszczadzki – Twój druh, Czarodzieju?…. a może Anioł Stróż? ;o))



  • ~Pajęczynka

    Cudowne, genialne…magiczne…

w Bieszczadach.

Gdy deszcz namoczy błotniste szlaki tak, że z Krzemienia na przełecz 1160 m (Rówień Jackowa zwana też Przełęczą Goprowców) trudno zejść inaczej niż na siedzeniu, gdy temperatura mimo lata spada do 5 st.C, a z powodu wiatru i wilgotności odczuwalnie jest zimniej niż w zimie, gdy w górach nikogo rozsądnego nie ma, nadciąga front, kurtyna na kilkanaście minut odsłania się. Nie sposób zamknąć w kadr byłyskawicznie zmieniających się widoków, ale próbować trzeba…

Komentarze: 

  • ~rude wredne

    Sedno wszystkiego. Właściwy czas i miejsce. Ten czas i To miejsce. Chcę wracać do tego Sedna.Po raz setny – dziękuję, że mogę.Wtedy, kiedy tak bardzo potrzebuję…



  • ~futermama

    Kiedy w środę przechodziliśmy z Tarnicy na Halicz przez Przełęcz Goprowców nie wiedziałam że jesteś o 5 minut drogi od nas. A tak bardzo chciałam Cię poznać. W Chatce Puchatka dowiedziałam się,że zszedłeś właśnie z Tarnicy. Miałeś cudne widoki. My trochę mniej. Pozdrawiam serdecznie.



  • elihu@op.pl

    Dobry Boże!….



  • ~Carrmelita

    Przepraszam, za transfer słowa ‘duch’ w miejsce słowa ‘rozum’. Mam nadzieję że Poeta się nie obrazi i nie przyśle Anioła, żeby mnie skarcił. W tym kontekście to jedno i to samo, jak mniemam …



  • ~Carrmelita

    Kurtyna na niebie odsłania się … Pani Natura sprawdza, czy w tym zimnie, wilgoci, na tym błocie i wietrze słabe ciało się poddało … Czy nie zatryumfowało nad duchem ? Czy zostało w człowieku coś z wrażliwości człowieka …? To test dla Was, Czuwających, bo: ‘gdy duch śpi, rodzą się upiory …’, jak mówi poeta.



  • ~Carrmelita

    … wiedział dobrze, jak to się robi, nie raz nawigował Autostradą Aniołów. Prowadziła Go świetlista wstęga między ziemią i niebem. Miał tylko 30 milisekund, by ją przebyć, zanim włączy się wskaźnik ‘ESC. PROCEDURA SIĘ NIE POWIODŁA ! CZY CHCESZ SPRÓBOWAĆ PONOWNIE ?’ Tym razem się udało. Uff … Poczuł wilgotne, rześkie powietrze i już dotykał stopą trawy. Stał na błotnistej ścieżce i robił pierwszy krok w … błoto, … które nie było mu już pisane … Ale przecież sam się o to prosił ! Pomyślał: ‘Wiedziały gały, co brały !’



  • ~J

    …cdn…….nie umiał jednak nie wykorzystać tej rzadkiej szansy na bycie znowu tylko człowiekiem…to nic,że będzie zbyt słaby na kolejny lot i że tak długo będzie musiał czekać na szczęście….to wszystko wydało mu się nieistotne wobec możliwości dotykania, smakowania i odczuwania tych wszystkich ludzkich lęków i radości…sam nie wiedział dlaczego tak mu tego brakowało…no i te barwy złotych szarobłękitów nieba nad Bieszczadami przez chwilę, gdy chmury go ogarną i zanim otworzy oczy jako człowiek…..chciał się nimi zachwycić…znowu….



  • ~Julia

    Proba podpatrzenia Nieba udala sie wysmienicie! Nic tylko przejsc sie po oblokach w strone zachodzacego slonca. Piekne!



  • ~.ja

    uwielbiam niebo. dziękuję :) )))i tytuł nie pozwala zadać pytań, tylko podziwiać…

Gdy powstaje odpowiednia dziura w chmurach można teleportować się na chwilę.

 

Komentarze: 

  • ~Zibi

    Zdjęcia nie do opisania… Nie znajduję słów komentarza… Tak wygląda piękno



  • ~czado

    Ognisko było malutkie, to zdjęcie to makro, tylko na zdjęciu wygląda imponująco :)



  • ~Violcia

    Tylko po co było rozpalać tam w dole tak wielkie ognisko ? :) ))pozdrawiam



  • ~Dobrej Nocy

    Pewnie ze sa!



  • ~Carrmelita

    Niebo jest kapryśne, Niebo ma swoje humory … Czasem gniewa się i chowa przed nami za zasłoną z chmur. Bywa, że wpada w niepohamowany gniew i wyładowuje się na Ziemi kaskadą gromów i deszczu … Zdarza się też, że jest zazdrosne o piękno tego, co pod nim w padole … Więc przegląda się w Ziemi jak w lustrze, a potem puszcza do nas niebieskie oko.



  • ~Carrmelita

    … lecz pokusa stąpania po grzesznej ziemi była dla Niego zbyt silna by roztkliwiać się nad sobą i głupim skrzydłem. Przymknął błękitne powieki i rozpoczął procedurę odliczania … Poświata słoneczna musnęła jego srebrne rzęsy i … już zmierzał ku światom, tam na dole. Serce mu waliło z podniecenia i niepokoju… Czy spotka miejsca i ludzi, których ukochał, czy będą trwać niezmiennie, tak jak ich kiedyś zostawił ? Zdawał sobie podświadomie jednak sprawę, że czekał na cud, że marzył jak człowiek …



  • ~biesek

    W Niebie są Bieszczady a w Bieszczadach dzięki Fotografowi my,więc jesteśmy w Niebie?



  • ~k

    Kiedy tylko patrzę na te zdjęcia już czuję niesamowitą magię dlatego nie potrafię sobie wyobrazić co czuł sam fotograf..



  • ~behemot.blox.pl

    jestem pod wrażeniem



  • ~bubu_ona

    Niesamowite… przepiękny kadr. Pozdr.



  • elihu@op.pl

    W Niebie też są Bieszczady – nie wiem czy piekniejsze jest zdjecie czy tytuł – na pewno razem są nieziemską kombinacją piękna. Pozdrawiam!



  • ~J

    ….mając świadomość zagrożeń jakie niesie ze sobą zbyt częsta teleportacja podjął jednak decyzję ….znowu…cóż tak samo jak u ludzi wiedział, że nie zdoła uniknąć wyborów, pojawiających się przed nim wraz z nowymi przestrzeniami , w których bywał tak chętnie….. okno teleportacji wydało mu się zbyt ciasne, zamknął oczy trochę obawiając się czy lewe skrzydło zmieści się we wrotach czasu, ciągle bolało gdy próbował je zbyt szybko rozłożyć…całkiem niepotrzebnie zahaczył nim o poszarpaną grań nocnego nieba w górach , które przemierzył…..cdn…



  • ~Julia

    A niebo jest w nas.



  • ~Aś

    niesamowicie :)



  • ~chwilka13

    brak mi słów zachwytu…

Komentarze: 
  • ~kuba013.blog.onet.pl

    Świetna focia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):):):):)

  • ~czado

    z Krzemienia

  • ~Dobrej Nocy

    A jeszcze z ciekawosci – z ktorego miejsca zrobione zdjecie?

  • ~Dobrej Nocy

    Czarodziej! Cuda, cuda, cuda.Dziekuje:)

  • ~chwilka13

    siedzę sobie i patrzę…. i patrzę….

  • ~rude wredne

    przeglądarka się zlitowała! obrazki wróciły! mogę swobodnie paaatrzeć i patrzeć już! :) :)

  • ~Jolka

    Dla mnie to zdjęcie ma klimat podwodnego świata…Jest piękne. A na włóczęgę ( za panią O.) :”strumieni życzliwych,drogi białosrebrzystej,dróżki nieuroczystej,ptasich rozmów śpiewnych,nocnych rozmów rodaków,wysokonogich lasów i bardzo dużo czasu…”

  • ~Carrmelita

    To jasne, jak zachodzące słońce, że to nie Bieszczady, lecz huczące bałwany w morskiej pianie ( miejscami .. ), tylko Czado nas ‘zwodzi na manowce’ tytułu, podpisu … ;P

  • ~Carrmelita

    Masz rację, Ameli. Trzeba wymieść stąd jak śmieci tych groszorobów ! Niech idą przynudzać gdzie indziej.

  • ~Carrmelita

    Ameli powiedziała wszystko, co ja chciałam powiedzieć, więc zamilknę w temacie widoków.P.S. Niedźwiedzia bym przekonała, że smaczniejszą ode mnie jest teściowa właściciela baru na dole i zabrałabym go na piwnego grzańca, bo sam misiek nie miałby chyba śmiałości, tak iść między ludzi bez krawata i nie ogolony. Dodałabym, że wygląda mi na Duszę Towarzystwa, ma piękne piwne oczy i niezłą klatę. Kto po takich komplementach chciałby mnie zjeść ?

  • ~paula

    …po prawie 10 godzinach pracy to zdjęcie koi zmęczenie fizyczne…chciałabym móc się przenieść teraz w na jakąś polane w górach położyć się i patrzeć w niebo aż do zachodu słońca…

  • ~Iga

    Czy nie kojarzy się Wam ten krajobraz z morzem i to tym groźnym,sztormowym z ogromnymi złowieszczymi falami,granatowymi chmurami.A tam w oddali na linii horyzontu zachodzące słońce?Coś jest w tym krajobrazie z marynistyki,choc to ukochane Bieszczady.Ale to moje skojarzenie.Pozdrawiam.

  • ~J

    …i niech się snują czarodziejskie mgły po dolinkach, niech góry zmieniają barwy w granaty i niech chłodne powietrze dotyka gorącego czoła, niech miękkie kobierce mchów i traw czekają na moje bose stopy, gdy wreszcie znów tam wejdę ..pod mój dach świata, by wzrokiem chociaż dotknąć złotego blasku słońca na bezkresnym horyzoncie……niech tak będzie…..

  • ~ameli

    … tylko pieniądze i pieniądze… czy Wy już poza pieniędzmi żadnych innych rzeczy nie dostrzegacie? Żal mi Ciebie Tomku i innych też, którzy tylko za pieniądzem gonią… wiem, że są potrzebne, ale bez przesady – nie dla pieniędzy człowiek żyje…. i może właśnie przez takie osoby jak Ty tracę czas na kasowanie niechcianych maili…. może chciałeś być życzliwy, ale takie oferty miernej pracy i łatwych pieniędzy tu nie pasują.P.S. Przepraszam Waldku za wybuchowość…trochę zdenerwowałam się :/tym bardziej, że już na tym blogu ktoś kiedyś umieścił komentarz niemal o identycznej treści.

  • ~Tomasz

    ZARÓB PIENIĄDZE SIEDZĄC W DOMU!Chciałbym przekazać Ci sposób który niedawno wpadł mi w ręce.Sposób dotyczący możliwości zarobienia sporej sumki pieniędzyprzez Internet siedząc w domu i poświęcając trochę czasu.Wystarczy godzinka dziennie, podstawowa znajomość Worda ijakiegoś edytora poczty elektronicznej a potem tylko kasapłynie Z góry zaznaczam że nie są to te sposoby którepolegają na kilku godzinnym bezsensownym klikaniu na bannery ilinki. Polega to po prostu na rozsyłaniu maili. Jeśli Cięzainteresowałem na tyle że chcesz otrzymać szczegółoweinformacje na ten temat napisz do mnie (ramkin@o2.pl) poprostu na tą informację a wyśle Ci plik w Wordzie w którymwszystko jest konkretnie opisane. Dowiesz się z niego o codokładnie chodzi i co robić żeby zarobić sporo kasy. Mogę Citylko zdradzić że sam osobiście zajmuje się tym od około 1miesiąca i już mam pewne zyski (dodam, że kwota 300zł na 2tygodnie to praktycznie minimum ), a liczę teraz na jeszczewiększe. Liczę że napiszesz do mnie i że będziesz zainteresowany bonaprawdę warto. Nie jest to żadne naciąganie ani nic – to działai to dobrze dlatego nie boje się rozpowszechniać tego ipodpisywać się pod tym bo sam zarobiłem na tym już sporo a myślęże to dopiero początek Wielu milionerów od tego zaczynało!Trzeba mieć tylko dobre pomysły na reklamę lub na rozsyłaniemaili odpowiednim ludziom.Wielu ludźi pomyśli że to następne naciąganie,nie przekonasz się zanimnie spróbujesza twoja szansa na wymarzone kieszonkowe czy też lepsze zarobki przejdzieci koło nosa.Więc spróbuj!Od razu mówie że jest to całkowicie legalne I NIE POLEGA NA BEZSENSOWNYM KLIKANIU W BANERKIi dostawaniu głupich reklam raz na pół roku za które zapłacą 0,05centa na 7 miesięcyprzecież to jest śmieszne ręcze że na pewno zarobiszWIĘC SPRÓBUJJeżeli chcesz dostać dodatkowe informacje to napiszramkin@o2.plPozdrawiam Tomasz

  • ~ameli

    Jejku jak pięknie… ciekawe czy mi dane będzie oglądać takie cuda…Patrzę teraz na mapę i próbuję wyobrazić sobie miejsce, z którego fotografowałeś… szukam Przełęczy Goprowców, Caryńskiej (bo to chyba ona na horyzoncie piętrzy się najwyżej), gdzie Wschód i Zachód i przypuszczam, że na dzisiejszej fotografii słońce żegna się z dniem.Choć na pierwszy rzut oka pomyślałam o jutrzence, bo barwy mniej nasycone i nie ma takich silnych kontrastów jak na wcześniejszych zdjęciach… To chyba ta mgła (no bo to, co w zagłębieniach jaśnieje to śniegiem raczej być nie może) sprawia, że pejzaż wydaje się być lekko senny, „pływający” w przestworzach, taki tajemniczy troszeczkę… jak to świtem bywa, że dopiero kiedy mgły opadną dowiemy się jaka będzie pogoda danego dnia.Mgły z rana w górach często widziałam, a raczej z powodu tych mgieł gór nie było widać :) ale wieczorem to mi się chyba nie zdarzyło… tym bardziej z podwyższonej perspektywy… to musi być niesamowite uczucie – być ponad chmurami… ponad marzeniami… może tej jesieni?I tak sobie myślę o zachodzie słońca na Przełęczy Goprowców w październiku… to mogłoby być kłopotliwe do zrealizowania, bo jak patrzę na mapę to najbliższe schronisko jest w Wołosatem więc godzina marszu w ciemnościach w skromnym towarzystwie latarki… ciekawe byłoby to doświadczenie… po górach z latarką jeszcze nie chodziłam… w końcu musi być ten pierwszy raz.Tylko jak mnie krasnoludki ~J zobaczą to pękną ze śmiechu, bo pewnie tak portkami ze strachu będę trzęsła, ale co tam… pająków się nie boję to niedźwiedzia i pohukujących sów ma się przestraszyć?Jak mnie tu zimą nie spotkacie to będzie znaczyło, że jakiś misiu na kolacje mnie skonsumował, ale wtedy jednego mogę być pewna – kością w gardle mu stanę ;PTak dzisiaj pół żartem … pół serio… ostatnio makabryczne myśli mnie nawiedzają.Pozdrawiam i bieszczadzkiego wschodu słońca Naszemu Szanownemu Fotografowi życzę :D Bywaj Czado… szerokich horyzontów Opatrzności i spokoju na najbliższy czas

 

Komentarze: 

  • ~Aleksa

    Piękne zdjęcia – dzięki



  • ~J

    …patrzymy w niebo jak w okna, przez które łatwiej zobaczyć własne marzenia…schować głowę w obłokach… spojrzeć w czyjeś sny…zrozumieć galopujące myśli….dojrzeć w dali horyzontu kolejny dobry dzień….;o)



  • ~ania

    bez komentarza..po porostu patrzeć i słuchać..pozdrawiam :)



  • ~takitenkrakow.blog.onet.pl

    pięknie niczym spienione fale obłoczków:)



  • ~Julia

    Wrazenia, emocje, pelne zadowolenie… Cudowne niebo.



  • kamijka@op.pl

    otóż to… . piękny film. tak bardzo wymowny przy tak małej ilości wypowiadanych słów… :) /rude wredne/



  • ~kalia1

    I nic tylko poczuć się jak w niebie.Pieknie.Pozdrowionka



  • ~Jolka

    „Grajmy Panu w niebiosach. Grajmy Panu w dolinach. Z jego światłem we włosach każdy życie zaczyna…” ( za Osiecką)



  • ~Carrmelita

    ‘- Malarz Johannes Vermeer: Jaki kolor mają obłoki ? Powiedz Griet.- Griet: Obłoki są … białe ….?… nie, …. są żółte,… niebieskie, szare, granatowe … Mają wiele kolorów !- Johannes Vermeer: Tak … teraz rozumiesz ….’( z filmu p.t.’Dziewczyna z perłą’ z rewelacyjnymi rolami Scarlett Johansson i Colina Firtha. Projekcja obowiązkowa dla miłośników holenderskiego malarstwa z XVII w. ).



  • ~rude wredne

    „…siedzimy na dachach, bawimy się powietrzem… ‘



  • ~Wu

    Te zdjęcia to jakaś magia…Jak je oglądam czuję się tak jakbym tam była..coś cudownego, ma pan niesamowity talent.Ma Pan duszę artysty, że coś pięknego potrafi pan uwiecznić jako coś jeszcze cudowniejszego.Pozdrawiam! ;)



  • ~paula

    bardzo mi się podoba zwłaszcza druga fotka… :) piękna

…na Przełęczy Goprowców w Bieszczadach

Komentarze: 

  • ~anka

    jestem pod wielkim wrażeniem tych wszystkich zdjęć. Są cudowne:)www.fotoswiat-anki.blog.onet.pl



  • ~Dobrej Nocy

    Czlowieku, alez cuda!



  • ~Martucha

    „Zasnąć.. Zamknąć powieki… I jeszcze raz zobaczyć ten pajzaż.. Nie można go zapomnieć.. Ten widok sam powraca.. Niczym najpiękniejsze w życiu chwile..” Piękne zdjęcie. Świetnie uchwycona chwila. Jak z bajki.



  • ~Jolka

    „Ty,co gładzisz oceany i prowadzisz w dal bezpieczną, ……………………………… ucisz serce,ucisz serce,jedno z wielu serc…..” Och,ta Osiecka…



  • ~Carrmelita

    Wyczuwam prowokację, która czai się w tym zdjęciu … ;-) Nie ma morza ? Cóż, to sobie go wyobrazimy … Patrząc na zdjęcie przełęczy, zmrużcie oczęta, o tak, dobrze… i co widzicie ? Ciemne, gnane wiatrem fale morskie zamiast pagórków, a nad nimi cudowna, wieczorna poświata … Nie, to nie poświata ! To niezidentyfikowany obiekt latający przeleciał, zostawiając po sobie ognisto- różowe smugi światła. ( No wiecie, tak, jak na zdjęciach autostrad, gdy nie ma aut tylko żółte i czerwone ‘światłowody’ ). UFO przeleciało i zabrało Waldkowi aparat, wraz ze zdjęciami morskich klimatów. Oj, chyba tak to było… Czuję, że odkryłam w sobie Jasnowidza ;-} Dlatego dziś mamy wspomnienia gór, zamiast gór z morskiej soli. Musimy sobie wyobrazić, że Bieszczady to Bałtyk.



  • ~takitenkrakow.blog.onet.pl

    kazde nastepne zdjecie jakie tu widze coraz bardziej mnie zachwyca:)



  • ~www.gegokrosno.blog.onet.pl

    Super ujęcie, zazdroszczę Panu tych wszystkich niepowtarzalnych chwil spędzonych z przyrodą. Pozdrawiam i zapraszam Pana na mojego bloga…



  • ~paula

    i tego mi właśnie brakowało … tych zdjęć budzących zachwyt, tych miejsc widzianych Pana Waldaka oczami… :) piękna fotografia mimo ciemnych kolorków jadnak ciepła i łagodna, kojaca odcianiami różu wszystkie rozterki duszy…




  • ~Violcia

    Bajka?



  • ~Jolka

    Wzburzone morze żegna się z dniem…cud natury…Żałuję,że nie zobaczymy tych prawdziwie „znadmorskich”widoków; widziałam je oczami wyobrażni,były równie piękne…



  • ~J

    ……takie znajome a jakby z baśni tysiąca i jednej nocy…z opowieści Szeherezady…zmysłowe barwy dalekiego wschodu budzą myśli o chłodnych nocach pełnych szeptów i dotyków…a może to upał tak działa….. ;o))) ….na wszystkich?…..



  • ~red123

    Hej, na moim blogu zorganizowałam konkurs i chciałabym Cię serdecznie do niego zaprosić. http://www.red123.blog.onet.pl pozdrawiam i mam nadzieję, ze skorzystasz z zaproszenia:*



  • ~Darinka_RF

    przepiękne kolory… świetny moment :-)

Strony

Subskrybuj Pejzaże karpackie RSS