Blog roku 2005

 

 

 

A my?

 

Komentarze: 

  • ~Carrmelita

    Mówię poważnie. Mam w rezerwacji pokój 2-osobowy z łazienką i jadę sama, bo moje towarzystwo robi karierę zawodową, a tak naprawdę nie chce im się chodzić po górkach i zrzucać kilogramy. A gdzie lepiej połączyć przyjemne z pożytecznym, jeśli np. nie w takim Rymanowie i okolicach ! Czado wie najlepiej … ? Co do pokoju, to nie wiem, jaki będzie bo nigdy go nie widziałam, tyle co dane z Internetu. Tak więc jadę w ciemno, ale nie pierwszy raz. Cóż, chyba jestem już zahartowana. Jeśli naprawdę chciałabyś zabrać się do Rymanowa ze mną lub dojechać do celu na wskazaną kwaterę, to zapraszam pod ‘kukułki’, jak zwykle i tam ustalimy szczegóły.



  • ~ameli

    Carrmelito, no nie wierzę? Czy mówisz poważnie? Mogłabym „podpiąć” się pod Twoją wyprawę…zabrałabyś mnie ze sobą? Ja już pokornie z losem zaczęłam się godzić, że w maju tylko działeczka zachowawczo, tak dla relaksu będzie, a tu taka niebiańska propozycja :) ”Moja rękawicza do pary” od gór nie stroni i też do nich wzdycha, ale jak to w wydawnictwie termin jest i „głową muru się nie przebije”…musi zostać.Ale mnie diabelsko podkusiłaś zasnąć teraz nie będę mogła ;) Już pod wierzbą serce mocniej mi zabiło, ale „jezyk gryzłam”, by sobie nadzieji nie robić, a tu proszę …otwarcie i prosto z mostu „bałamucisz” moje marzenia …niezmiernie Ci dziękuję.Jeśli się nie rozmyśliłaś jutro dam znać.Ojej … przez ostatnie dni tyle pozytywnych wrażeń mnie spotyka i tyle dobrych wiadomości…dawno taka radosna nie byłam.Carrmelito, ale czy to wszystko na poważnie, czy raczej poźna pora mąci moje zmysły…szczypanie nie pomaga…muszę się u Ciebie upewnić…Ale się rozgadałam …to z emocji…Dobanoc..do jutra, tzn. do dzisiaj lecz późniejszą porą dnia :) Jeszcze raz dziękuję :)



  • ~Carrmelita

    Dlaczego ma nie być gór ? Czyżby Twoja ‘rękawiczka do pary’ nie wykazywała zainteresowania trekkingiem w okolicach Piwnicznej Zdr. ? Jeśli tak, to pakuj w walizkę dobre buty i kurtkę i spotkamy się w Rymanowie Zdr. Mój autobus jest u celu 28.04.07. około 16.40. Dla chcącego nic trudnego ! Jeśli chodzi o ceny, to pokój dwuosobowy z łazienką, TV,czajnikiem elektr. chodzi w cenie 24 zł/os. za dobę bez wyżywienia. Może Twoja druga połowa da się namówić na uroczy Beskid Niski ?



  • ~ameli

    palma odbija ;P palma..i tyle … pozdrawiam radośnie i psotnie…P.S. ale gór u mnie chyba w maju nie będzie :( echh



  • ~Carrmelita

    No proszę … Brawo Ameli ! A już chciałam zapytać po przeczytaniu dwóch zwrotek, skąd taki piękny wierszyk wytrzasnęłaś ? A tu wszystko się wydało po trzeciej zwrotce … Co te klimaty wiosenno-kwiatowe autorstwa Czado z nami wyrabiają, Ameli !?



  • martusia_klimka@amorki.pl

    hej! Fajny blogasek! Oby tak dalej!!!!!!! POZDRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!l



  • ~justysia

    super blog dzięki za komcia ;***



  • ~ameli

    Mój ogródek to kilkanaście doniczek z kwiatami, więc śnieżyc sobie nie posadzę :( Trzeba jednak wiedzieć, że śnieżyce są silnie trującymi roślinami i należy pamiętać, że są POD ŚCISŁĄ OCHRONĄ ! dlatego w ich naturalnym środowisku tylko okiem podziwiać możemy. Czytałam, że w Wielkopolsce znajduje się rezerwat śnieżyc, to podobno 4 ha kwiecia…wyobrażacie sobie? Widok białego morza kwiatów pewnie zwala z nóg … za ich sprawą las na nowo śniegiem się okrywa – tym razem kwietnym.



  • ~ameli

    O zaspanych kluczykach, które ociągają się by otworzyć drzwi Wiośnie niecierpliwej…Leśny wietrzyk zbudził nas o świcie Wiosna już nas wita A my takie nieuczesaneSpozieramy spod suchego łyka.Dopiero, co żeśmy oczy otworzyłyI słońce nas promieniem jeszcze nie ogrzałoAle dni kilka minieI w zieleni będziemy pysznić się chwałą.I będziemy czarować żółtą główką rosochatąI będziemy w błękitnej rosie, co rano zażywać kąpieliBy goście blogowi … „niebogi” – o nas nie pomyśleli ;) …a tak jakoś ….udzieliły mi się kwiatowe wierszyki Carrmelity, które niczym wiosna rozsiała w zakamarkach bloga.



  • ~Carrmelita

    Pierwsze zdjęcie rozpoznałam od razu: pierwiosnek ( nie wiedziałam, że to ‘kluczyk’ ) – takie zawsze kwitły u mamy w ogródku, ale najwiecej było bordowych z żółtym lub białym środkiem lub czerwonych. Co do drugiego, wątłego kwiatuszka, to nie wiedziałam co to za ‘nieboga’ w oszronionej trawie. A to podbiał ! Taki sam, jak na rysunku na pudełku świetnych pastylek na gardło z tymiankiem, podbiałem i prawoślazem. Polecam. Człowiek wiecznie się czegoś uczy …



  • ~Iga

    Wiosennie, ciepło słonecznie,wstępuje energia do nowych wyzwań.Serdeczne życzenia :NIECH TE ŚWIĘTA WIELKIEJ NOCY SPŁYNĄ RZEKĄ BOSKIEJ MOCY,OTULIWSZY SERCA WASZE WIELOBARWNYM KWIECIEM MARZEŃ – dla autora tych cudnych zdjęć i korespondujących „blogowiczów”.Pozdrawiam.



  • ~mama

    I cieszmy się z tego faktu…i cieszymy się…:)))



  • ~am

    tak zwyczajowa nazwa pierwiosnków:) „klucze do wiosny” – może stąd nazwa.. a śnieżyce z zielonymi i pomarańczowymi choduję w ogródku obok narcyzów, cebulkowe, rosną na 20-30cm, po zerwaniu w wazonie mają 20cm, jeśli masz ogródek posadź sobie:)



  • ~ameli

    P.S. A kluczyki to pewnie lokalna nazwa, bo zwykle spotykałam się z nazwą pierwiosnki dla tych kwiatków z pierwszego zdjęcia. Pozdrawiam



  • ~ameli

    Dziękuję ~am za nazwy tych kwiatuszków. Moja ciekawość też jest serdecznie wdzięczna, bo po „zamieszaniu” ;) do jakiego doszło przy fotografii „Niby zima” z 27.I.07 nie miałam wczoraj śmiałości spytać o godność tych skromnych, a zarazem cudownych roślinek. Podczas dzisiejszej wycieczki widziałm sporo podbiału – rósł przy leśnym rowie lecz z wysokości roweru dziwne wydały mi się te kwiatki, bo…myślałam że to mlecze i podejrzane było to, że wyrastają z suchej trawy zamiast mieć zielone liście – teraz wiem, że to nie był mniszek lekarski :) Szkoda tylko że wcześniej nie wiedziałam o zdrowotnych właściwościach tak wyglądającej roślinki, bo narwałabym na „ziółka”. Czado…próbowałam dzisiaj w leśnych ostępach znaleźć śnieżyce (opiewane u Ciebie w kwietniu 2006), ale nie powiodło się. Podążając za tropem białych punkcików rozrzuconych na leśnym runie trafiłam na zawilce. Też urzekały lecz nie miały jak śnieżyce tych uroczych, żółtych kropeczek na płatkach na których najbardziej mi zależało, by zobaczyć w „oryginale”. Śnieżyce chyba na nizinach nie rosną, bo jeszcze nigdy ich nie spotkałam.



  • ~am

    Kluczyki i podbiał – kluczyki urywałam jedną trąbkę po drugiej i wysysałam słodką kropelkę, a podbiał zbierałam do spódniczki, wysypywałam na ścierkę i dawałam na parapet do suszenia na „ziółka” (herbata na kaszel). Było to całkiem dawno. A właśnie mija druga rocznica śmierci mojej babci, która kazała mi ganiać nad rzekę i szukać podbiału z pierwszymi ciepłymi dniami wiosny. Pewnie nadal uczy zbierać podbiał (same główki!) mieszkańców po tamtej stronie, i herbatkę z podbiału z miodem parzy św. Piotrowi bo on ciągle w przeciągu, przy drzwiach… Babciu, w bieszczadach już podbiał! Ja jeszcze w Beskidach nie szukałam, ale znajdę czas w nalbliższych dniach, żeby sobie przypomnieć jak to sie robi.



  • ~Czarnulkaaa

    siemka!! zapraszam na konkurs na moim blogu http://www.gwiazdy-asiulka.blog.onet.pl i także do odwiedzania i komentowanie!! pozdro… wpadnij….



  • ~Aneta

    Super blog, oby tak dalej , wpadnij i skomentuj mojego: http://www.alexzandra-spencer-johnson-gwiazda-od-zaraz.blog.onet.pl



  • ~lea

    Już……myślałam, że utknął Pan w karkonoskiej zaspie ;-) a tu proszę powrót w wiosennym stylu…PozdrawiamEla



  • ~Julia

    Cudenka zwiastujace wiosne. Piekne.



  • ~lasied

    góry….. tak chciałabym tam teraz być…



  • ~kasia

    czy się to komuś podoba czy nie – wiosna nadeszła, stoło się to faktem



  • ~wolfbitch

    niewiele juz takich miejsc na swiecie gdzie takie „kruszynki” rosna;)



  • ~J

    …ja też, ja też…wystawiałam dzisiaj blady pyszczek do słonka (jakTwoje kwiatki) i rozradowana każdym cudnie ciepłym promieniem słoneczka liczyłam chmurki na niebie i motylki ( w gwarze potocznej cytrynki, bo żółte takie) i czekałam na królewicza z bajki , wstyd się przyznać ale zrywałam kwiatki ( niechronione) i znowu pewnie od nadmiaru świeżego powietrza jak niedżwiedź jakiś zasnę zanim doczekam się niespodzianki (?)…powiedz, jak Ty potrafisz nie zasnąć i koło północy stać Cię jeszcze na nocne czarowanie pierwiosnków ? treningi jakieś , czy tak już masz? zdradź tajemnicę śpioszkowi….;)))))



  • ~czado

    Nie zrywam kwiatków i z niedzwiedziami się nie całuję. Spóbuję przesłać calusy zanim nogi podejmą jedynie słuszną decyzję…Pozdrawiam



  • ~DoMa:)

    No nareszcie wiosna :) Jak spotkasz niedźwiedzia to ucałuj ode mnie :) ))) Żal takie kwiatki zrywać :) Cudowne zdjęcia … zawsze zastanawiało mnie to jak Ty to robisz … całymi dniami wędrujesz po górach ? Naprawde zazdroszczę … oddać się naturze … Ej czemu na Mazowszu nie ma gór ? xD

 

 

 

Komentarze: 

  • ~Carrmelita

    Piękny wierszyk na zgodę …Po takim kwietniowym rymowaniu błogość wiosenna nastała. Swoją drogą, nie wiedziałam, że to właśnie męskie, żółte koćki tak pięknie pachną . Delicje !!! Człowiek się wiecznie uczy, a i tak umrze niedouczony …



  • ~ameli

    Carrmelito trochę źle się zrozumiałyśmy, ale to wynik mojej niewiedzy botanicznej … od zawsze myślałam, że kolor puszków żółty czy szary zależy od różnych gatunków wierzby, a nie od stadium kwitnienia rośliny – dlatego pisałam, że koćki to u nas bazie. Myslę jednak, że wiele osób zamiennie nazwa kotki = baziami … o koćkach na koniec :) Pisząc o zapachu dębiny miałam na myśli te szare – z czym się ze mną zgodziłaś (a beczki nie miej za złe – tak mi się jakoś napisało i pewnie niechcący chmielem zapachniało ;) Trochę poczytałam i … moje skojarzenia w samaku i zapachu z dębem to pewnie za sprawą taniny, którą zawiera wierzba. A „koćki” na zdjęciu Waldka to męskie kwiatostany wierzy iwy, która u nas zakwita najwcześniej … byłam, wąchałam i rzeczywiście pachną kwiatowo, miałaś rację do co zapachu delikatnego jaśminu. A tak przy okazji o żeńskich kotkach … wyglądają inaczej – są bezfutrkowe i rośną na osobnych drzewach.Na zgodę wierszyk M. Konopnickiej Kocanki, kocanki, Gałązka wierzbowa! Rozwinęła nam się Ta palma kwietniowa. Rozwinęła nam się Nad tą bystrą wodą, Zapachniała wiosną, Kwietniową pogodą! koćki = kocanki :) … to te zakwitłe na żółto?pozdrawiam wiosennym wietrzykiem i zielenią kojącą



  • ~Carrmelita

    Dębiną pachną bazie, gdy są szare i miękkie ( późniejszy okres ) i pozbawione tych cudownych puszków – pręcików zakończonych żółtym pyłkiem, które sprawiają, że kociek jest trzy razy większy niż normalnie. To stadium kwitnienia na zdjęciu nie pachnie beczką ale kwiatowo !!! Jeszcze raz je dzisiaj urwałam z wierzby karłowatej – ogrodowej i specjalnie wąchałam, doszukując się dębiny…. niestety, to nie dębina to ewidentnie zapach pyłku.



  • ~Kicia

    Sliczne te basinki. Serdecznie pozdrawiam



  • ~Monique

    Śliczne puszyste… prawie jak dmuchawce tylko że na drzewie…http://avangarda.bloog.pl



  • ~ameli

    …dla mnie frezja czy jaśmin mają bardziej słodki zapach, a ‘koćki’, które u nas nazywamy baziami, kojarzą mi się w zapachu jak i smaku (lubię te szare, puszyste pąki, tylko nie piszcie, że są trujące ;) z zapachem dębu, debowych beczek…taki intensywny, ostrawy zapach „rasowego” mocnego drzewa – zdecydowanie nie delikatnych kwiatów.A co do kwiatów…za moim oknem zakwiatją prześlicznie, na różwo drzewa rajskich jabłuszek, aż pościągałam firany, by je lepiej widzieć, by ich piękno łatwiej chłonąć. Wiosna sprawia, że jak rzadko kiedy lubię swój widok zza okna, który zwyle przytłacza ilością wpatrzonych w moje innych okien i rozjeżdżających asfalt samochodów. A tak dzięki młodym pąkom, soczystej zieleni listków i „zaspom” różowych kwiatków wystajacych ponad parapet, nie zwracam uwagi na harmider miasta, a w myślach przenoszę się w inną przestrzeń.



  • ~ameli

    …pewnie, że to ptaszek – treluje śmaiło oznajmiając wiosnę…powiedzmy, że to ‘kocik’ wróblowaty, bo taki mały i szary…a jak zadziera łepek, by go lepiej było słychać :) pozdrawiam wiosennymi promieniami słońca



  • ~J

    …a ten jeden ‘kocik’ wygląda zupełnie jak jakiś mały ptaszek ?no, ten drugi od dołu, czy może ja już mam omamy jakieś? czyli widzę coś innego niż powinnam?…jaśli tak,to ratunku, bo źle ze mną, pewnie po tym spacerku coś mi się stało z oczami…..



  • ~J

    ….frezje? no cóż,to pierwsze kwiatki jakie dostawałam od chłopaków jak już od ziemi odrosłam…fajnie było….



  • ~Carrmelita

    I zrobiło się wreszcie wiosennie i świątecznie … Czy wiecie, jak pięknie pachną puchate koćki w tym właśnie stadium ( ‘kwitnienia’ ? ). Urwałam parę gałązek do wazonu, a cały pokój zapachniał jakby frezją i jaśminem, ale bardziej łagodnie … Z czym Wam się ten zapach kojarzy ? Czado, dajesz nam nie tylko zdjęcia ale i zapachy !



  • shanonfloryda@onet.eu

    zapraszam na mojego bloga : http://www.lost–prisonbreak.blog.onet.pl



  • ~...

    Witam :D Spodobał mi się twój bloczek :[) Tak więc zapraszam Cię do mojego : http://www.wysoka-tworczosc.blog.onet.pl – jeśli masz ochotę…

 

 

 

 

 

w Karkonoszach   

Komentarze: 

  • ~Monique

    Niesamowite widoki… na ostatnim widzę białych pielgrzymów zmierzających w nieodgadnioną daleką… biel śnieżnąhttp://argo.bloog.plhttp://avangarda.bloog.pl



  • ~DoMa:)

    A co w taką cudowną wiosenkę robi ten śnieg ??? :) ) Aż się we mnie gotuje od środka, że są tak cudowne chwile i tak cudowne miejsca, w których ja nie mogę teraz być … ehh pojechało by się w góry :(



  • ~czado

    W Beskidzie Niskim – to blisko



  • ~lasied

    Czy ty mieszkasz w Bieszczadach?



  • ~herissepine

    widze ze trafil Pan w zasypane jeszcze sniegiem kochane moje gory Jako rodowita dolnoslazaczka czuje sie w karkonoszach jak w drugim domu Niebywale sa piekne Pozdrawiam!



  • niepokorna.ip@op.pl

    rany!! naprawdę tyle jeszcze tam śniegu???? to niemożliwe wprost :-) ))))) u mnie piekna wiosna i wiosenne kwiaty jak przebyśniegi, śnieżynki daawno juą przekwitły, nie wspominając o krokusach….pozdrawiam ciepło wiosennie :-) )



  • ~ikroopka

    Cudo:)Bylam w ten weekend w Masywie Snieznika, tam tez ‘zasypalo na bialo’ .ale zaczelo w sloncu wiosennym topniec…pozdrawiam z Wroclawia, dziekujac rownoczesnie za uczte dla oczu, jaka sa Twoje Bieszczady – i przeze mnie ukochane,ikroopkahttp://klimaty.blox.pl/html



  • ~J

    ….. i bywa mrozek nawet około 13-tego czerwca, bardzo mnie to zdziwiło gdy tu zamieszkałam, że kurtkę trzeba zakładać co wieczór prawie do lipca i od sierpnia znowu i że nawet w środku lata poranki i wieczory są zupełnie z innego klimatu niż na nizinach … ;o))) ale oj tam, damy radę, przecież ZA TO tyle piękna wokół…



  • ~mama

    Piękna zima nie da się powiedzieć,że nie …



  • ~czado

    W górach, trochę wyżej, wiosna jest w maju.



  • ~http://moje-rodzinne-krajobrazy.blog.onet.pl

    o jejciu zima!! u mnie wszystko kwitnie w ajlepsze:) Ale coz to gory, wiec jest troche inaczej:P



  • ~pia-gizela

    aż trudno uwierzyć, że całkiem niedaleko tyle bieli, podczas gdy u mnie słońce pięknie chowa się za gładką taflą jeziora, kiedy ptaki nucą tyle melodii siedząc na młodych gałązkach! i tak piekne Panny Choinki schylające się nad ziemią. :)



  • ~kaa

    czado, pięknie dziękuje… boszzz cała jestem uchachana patrząc na przecudną biel, czuje snieg skrzypiacy pod nogami i ciepłe promienie muskające twarz… jeszcze raz dziekuje, nie wiesz nawet jak bardzo :-) ))))))))))



  • ~Dobrej Nocy

    Trzecie zdjecie jest przeciez ilustracja pieknej i smutnej basni o tych, co zamienili sie w glaz (u Ciebie w posepne strachy-drzewa) idac w gore po zrodlo zycia. Chyba te bajkowe scenerie Cie lubia. Jak nikogo wiecej:)



  • ~behemot.blox.pl

    a mi tak wiosennie, że nawet do głowy mi nie przyszło, że gdzieś może być właśnie tak… i że tak śnieżnie u Ciebie



  • ~J

    ….całe rano myślałam gdzie ten śnieg znajdziesz…i znalazłeś !? ..jak zwykle cudowne światło i czary , którym nie umiemy się wcale oprzeć ?..trochę jak w bajkach z mojego dzieciństwa (z Sudetów), miło mi bardzo ,że nadal KTOŚ mi je opowiada, Czarodzieju… bywaj i dbaj o swoje światło, jest dla mnie jak myśli i marzenia o tajemnicach przyszłych dni ,na które czekam jak dzieciak,…;o)))))…..

 

 

 

 

  

 

… pozdrowieniem dla Ducha Gór

Komentarze: 

  • ~kasia

    Te zdjęcia są tak piękne, że zaczynam tęsknić za zimą ( choć wcale za nią nie przepadam).



  • ~Iga

    i co tu dodać,jednym słowem wypad na narty był udany.Serdecznie pozdrawiam z nieśmiałej jeszcze wiosny.



  • ~Carrmelita

    Strzeliste świerki, zastygłe w lodowatej ciszy, jak zaklęta, śpiąca armia Karkonoskiego Ducha Gór … Zima jeszcze włada tą krainą niepodzielnie. Na zdjęciu poniżej: krajobraz po bitwie: kikuty drzew, szczątki potęgi Królowej Śniegu … Czeka ją teraz marny koniec. Bezbronna, pozbawiona armii musi poddać się i ustąpić pola nadciągającym wojskom Pani Wiosny.



  • ~Ala

    2 zdjęcie to wg mnie jedno z Twoich najlepszych. Jest fantastyczne to 2 i 3 też. Bardzo serdecznie pozdrawiam ;.)



  • ~J

    …i trochę będzie szkoda rozstać się z białymi pejzażami Czado, za którymi tęsknić znowu zacznę bardzo mocno jesienią słotną i deszczową, gdy śnieg nie będzie chciał spadać z nieba i nie będzie z czego ulepić bałwana…



  • ~Cover

    Mam nadzieje że wiosna upora sie w mig z tym sniegiem, chociaz tak pięknie wygląda na fotkach.



  • ~to_ti

    Kocham Karkonosze….



  • ~J

    ….kraina baśniowej Królowej Śniegu?…gdzie tylko biel i błękit, i rzeźby lodowe na rozstajach dróg do każdego słonecznego promienia pilnują by nikt nie zbłądził w tej bieli dla niektórych zbyt jednakowej (?) a dla nas srebrzącej się tęsknotą do kolejnej chwili jasnej ,kryształowej , gdy widok Twojej nowej przestrzeni zapiera oddech w piersiach i pozbawia tchu, jasno u Ciebie dzisiaj i dobrze….pozdrowienia dla Twojego Ducha Gór……

Zawadka Rymanowska, Beski Niski.

Co sprawia, że widząc zachód słońca staję jak zahipnotyzowany i nie mogę ruszyć dalej aż zrobi się ciemno?

Komentarze: 

  • ~ameli

    …gdybym miała Cię opisać to … przygodą śnieżnych gór, cichym pięknem leśnych lub polnych kwiatów, lecz najpełniej POEZJĄ ZACHODU SŁOŃCA, a wszystko to najbardziej wyszukanym światłem otulone, które jest dla Ciebie niczym powietrze do życia potrzebne, które odpowiada – już nie tylko za Twoje – szaleńcze pogonie za ulotną chwilą, które hipnotyzuje i uwodzi, bez którego nie byłoby tych oszałamiających barw, zachwytów na bezdechu i szczerych wzruszeń. Zaraziłeś mnie Czado radością płynącą z zatrzymania w kadrze niepowtarzalnej chwili…I całe to wariactwo nie raz i mi się udzieliło…np. kiedy to kilka tygodni temu w pogoni za purpurowym zachodem złamałam kilka przyjętych zasad (czerwone światło, jazda na gapę, poszturchnięci piesi i ‘spacer środkiem’ torowiska), a wszystko po to by jak najszybciej opuścić „mury” miasta… by zobaczyć większy skrawek nieba i choć na chwil kilka podziwiać to niesamowite zjawisko, które tego dnia miało barwy ja na zdjęciach powyżej… niestety i tym razem klisza nie wyszła z kasetki, a nieuwieczniony zachód pozostał tylko w moich wspomnieniach.I tak bywa, całe szczęście Tobie udaje się …



  • ~Mariitka

    śliczne pejzaże ej a tak wogule to jestem siostrom ciotecznom Dagmary



  • ~www.fotothing.com/malinowypotwor/

    nie komentuje czesto Twoich zdjec ale ogladam je z ogromną uwagą i wręcz napaszczeniem ,ja ogladajac Twoje pejzaze nie moge oderwac oczu poki nie ponapawam sie wystarczająco, nierzadko Twoje zdjecia goszą w moim komputerze jako tapety, zazwyczaj nie moge sie zdecydowac bo jedno jest piekniejsze od drugiego i tak zmieniam je sobie co chwilezeby moć je miec wszsytkie tak chociaz troche na własność, bardzo chciałabym moc kiedys wziasc do reki Twoj album i miec go w domu na połce z Tymi Ważnym Ksiązkami zeby móc do niego zagladnac zawsze wtedy kiedy przyjdzie mi na to ochota.dziękuje Ci za wszsytkie zdjecia ktore zrobiłes bo to najpiekniejsze pejzarze jakie dotad widziałam i czuje sie zaszczycona ze moge je ogladac ;) pozdrawiamz wyrazami ogromnego szacunkuSerafina Wojciechowska



  • ~http://moje-rodzinne-krajobrazy.blog.onet.pl

    mam nadzieje, ze kiedys sama dojde do takich umiejetnosci jak ty masz:D



  • ~J

    …nie lewitując specjalnie po zawartościach burgundów, zapatrzona w zimne światło księżyca pośród bazaltowej nocy marzyć nie przestaję o ognistej gwieździe naszego czasu, sprawczyni zórz i purpurowego światła….i pozwalam sobie na spokój nocy, pozdrawiam gorąco Wędrowcze zmierzającym w czasie do białych ciągle śnieżystych przestrzeni…dbaj o siebie…i o narty, i o dobre zdjęcia … bywaj gdzieś pomiędzy światłem i cieniem…



  • ~Carrmelita

    Może, Czado czekasz na ‘zielony promień’ – niezwykle rzadkie zjawisko, występujące na linii horyzontu przy krystalicznie czystym powietrzu i braku chmur, zanieczyszczeń, itp. zakłóceń odbioru. To agonia widma fal świetlnych, gdy słońce rzuca nam ostatnie spojrzenie, puszcza do nas ‘zielone oko’ i znika. Jest taka wróżba, że gdy ktoś zobaczy ‘zielony promień’ ( na trzeźwo ! ), to spełnią się jego wszystkie marzenia … Prawda, że to piękna opowieść ? Myślę, że to hipnotyczne działanie zachodów słońca na naszą świadomość zawdzięczamy nie tylko pięknym kompozycjom na niebie, ale przede wszystkim jasnym, gorącym kolorom, które powoli stygną …. Przychodzi mi do głowy skojarzenie z magnetycznym wpływem ognia, płonącej świecy, rozpalonego ogniska w lesie … Nie możemy od nich oderwać oczu, siedzimy w bezruchu, zamyśleni, w świetle płomienia i delektujemy się jego ciepłem i blaskiem. To jest tak pierwotne, atawistyczne odczucie, że aż trudno je wytłumaczyć. Może to echo zamierzchłych czasów, gdy nasi przodkowie czcili ogień, bali się go i podziwiali zarazem, składali bóstwu ofiary a ono pozwalało im przetrwać albo niszczyło nie usatysfakcjonowane . Tak naprawdę, nasze Praszczury nie były dalekie od prawdy, bo słońce na razie obojętnie nas toleruje, ale kiedyś wszystko pochłonie i przetrawi na energię … Póki co, delektujmy się pięknem zórz słonecznych i siedząc na molo, na skale nad oceanem albo na górskim tarasie, podziwiajmy i … kosztujmy ciężkie, mocne, białe wina, tak aromatyczne i pełne wyrazu, że aż zapraszają, by przy nich spędzać nie tylko zachody słońca ;}}–O



  • mkasia_89@poczta.onet.pl

    chyba poprostu piekno chwili:) Pozdrawiam:D



  • ~facet

    powoduje,że gęba sama się raduje.. ;) )))



  • ~bomila

    Nie wiem, ale mam to samo…



  • ~Marcella

    To proste. Bo człowiek szed do dom z pola, jak słońce zachodziło. I tak szedł twój dziadek i tak w Tobie to tkwi. I jeszcze patrząc na słońce Bogu podziękowoł, że dobrze dzień przeżył, bo zrobił robote, co sie zrobić należało. I może „se legnąć” w spokoju ducha i wspomnieć se zapach ziemi, co sie do życia budzi. I z Bogiem, dawno nie widziany znajomku -



  • bolus.13@autograf.pl

    Dla mnie zachód słońca jest podziękowaniem za każdy przeżyty dzień.Gdy słońce zachodzi ma się wrażenie jakby świat na chwilę zwolnił i podziwiał ten cud… || http://www.mujmiks.blog.onet.pl zapraszam, dopiero się ucze więc zdjęcia nie są cudowne ale się staram:) Pozdrawiam!



  • ~J

    … gdzieś w dolinkach gaśnie mrokiem dzień, niebo ognikami płonie, blaski skrywają cienie nadchodzącej nocy, Czarodzieje zaklinają czas dla marzycieli…czas magicznej przemiany ,która zadziwiać nas nie przestanie pomimo wiedzy o tym skąd się biorą zachody słońca podświadomie wolimy wierzyć jak tysiące lat temu, że to bogowie codziennie z mozołem chowają nasze słońce za horyzont, że to czary, których potrzebujemy przecież ciągle, żeby żyć?….



  • ~mama

    Wspaniałe zdjęcia, rozumiem ten pociąg do słońca…Pozdrowienia



  • ~uczennica.rogi.kl II

    Świetny zachód słońca , naprawdę samemu by się chciało tam być…Czuję, że jednak będę częściej zaglądać na tego bloga…



  • ~rude wredne

    „Ja wiem, Czemu Zaszumiał Nagle wiatr. Słyszę, Mówi, Że w drogę Na mnie czas… I ciągle dal, Za dalą dal…”Co sprawia, że nie mogę oderwać oczu od tych Obrazów? Że do łez potrafisz mnie wzruszyć swoim widzeniem świata? :) I co sprawia, że umiesz znaleźć TO COŚ – we wszystkim… To trochę tak, jakbyś nie dawał się przechytrzyć Matce Naturze;)



  • ~shuttersclick

    ładny zachodzik miałeś :)



  • ~lusi

    PRZEPIEKNE ;) ) w wolnej chwili zapraszam do siebie http://www.lusi07.blog.onet.pl



  • ~J

    …..wolność kochasz i rozumiesz, wolności oddać nie umiesz?…i w dodatku jesteś wrażliwy na czary…stajesz wtedy z szeroko otwartymi oczami i pozwalasz by Cię urzekła chwila jak ta, gdy nie wiesz czy to sen tylko czy też Twoja wyobraźnia płata figle ….a przecież to dla Ciebie specjalnie spektakl podniebny światła, nieba i mroku, i zaczarowany patrzysz w dal nieskończoną, gdzie słońce znika w dolinie snu, by zaczynać wszystko znów….



  • ~daga

    Na mnie też sprawia ogromne wrażenie…Wczoraj, w drodze, zatrzymałam samochód, i chłonęłam wzrokiem to przepiękne misterium. Zawsze mam wrażenie, że biorę udział w czym niezwykłym, przenikającym do głębi pięknem i majestatem…Dziękuję za piękne obrazy i pozdrawiam serdecznie :)



  • ~Jolka

    Bo to jest po prostu CUD…Dzięki Ci za te zdjęcia,to moje ukochane…

 

Komentarze: 

  • ~kasia

    rodzi się nadzieja, że wiosna tuż, tuż… Zima odeszła bez powrotnie



  • ~J

    …lubię wypukłe linie pagórków przed oczami i za oknem, jak tutaj…. bo to Ziemia toczy , toczy swój garb uroczy, toczy toczy się dzień…powolutku od wschodu do zachodu, od pierwszego spojrzenia na rude trawy pozimowe na łękach i polach juz bezśnieżnych aż do widoku wieczornego nieba…od porannego zapachu kawy do wieczornego,ciepłem buchającego kominka,żeby się ogrzać po powrocie z wichrowych wzgórz…..miłego wieczoru …:o))))



  • ~J

    …a ja widzę wielogarbne grzbiety moich smoków bieszczadzkich, prawie oswojonych, ich sierść rudo-mglistą i ślady ich kopyt na łąkach czekających na słońce ,bo one wtedy latać zaczynają gdy takie rudawe światło się pojawia,…i bardzo to lubią, gdy mogą swoje przyciężkawe tyłki ponad rude pola wznosić…



  • ~wolfbitch

    u mnie juz bylo po 20 C a tu nagle snieg.eh byle do wiosny:)



  • ~facet

    wspaniałe kolory



  • ~Julka

    Czesc, masz fajne fotki i zapewne przyjemniej ogladaloby sie gdyby byly pokazywane w formie albumu. Jest jedna fajna darmowa strona, pod adresem http://www.magix-photos.com/uk/Tam mozesz posegregowac na zime, jesien itd, dolaczyc podklad muzyczny lub napisac pare slow.Takze mam tam swoj fotoalbum i jestem zadowolona.Pozdrawim. Julka



  • ~J

    …i nadciągnęło…….spadł śnieg, znowu biało i przez to dziwnie jakoś, bo niby nie tak miało być…mniej niż zero…i żeby tylko przebiśniegom nic sie nie stało…jutro sprawdzę…



  • ~fotostart.blog.onet.pl/

    dziwne że są takie miejsca…ale jeżeli są to chce tam mieszkać i codziennie je oglądać do znudzeniapozdrawiam



  • wolfbitch@vp.pl

    Wlasnie slyszalam,ze do Polski tez powrot zimy nadciaga …Coz ja czekam na wiosne,ktora i tak nie bedzie taka jak w gorach …Pozdrawiam.



  • ~Carrmelita

    Oj, chyba sobie jeszcze na wiosnę poczekamy … U nas w W-wie wiatr hula i przed południem padało, a teraz trochę się uspokoiło a chmury przebiły sztylety słonecznego światła. Obawiam się, że głowę po fryzjerze mi przewiał … Ręce przeprosiły się z rękawiczkami. Bbrrr! Na zdjęciach widzę same listopadowe rudości, brązy i czernie, wygrzebanego z pod śniegu, jak odgrzany, jesienny kotlet … Wiosny – jak na lekarstwo !



  • ~monika

    Jeju Twoje zdjęcia są śliczne, każde ma coś w sobie, wychwycasz z krajobrazu wszystkie najpiękniejsze rzeczy.Nie mogę doczekać się już nowych zdjęć.Pozdrawiam :)



  • ~Magda

    Wiosna jest cudowną porą roku:) Ale trzeba umieć ją zobrazować i ty to potrafisz:)) Zdjęcia są prześliczne.. Naprawde jestem pod wrażeniem:) Pozdrawiam:* http://www.zakochana26-11-2004.blog.onet.pl



  • ~ameli

    ech …”żubracze” już niemal odeszły, ziemia intensywnych barw nabiera, słońce delikatnie smaga i głaszcze promieniem szczecinę tych łąk złoto-miedzianych i tylko niebo intensywnie „morelowe” przenosi nas jeszcze myślami wstecz … i tak bardzo ciepło się zrobiło dziś od tych cynamonowych i pomarańczowych barw ……ale czy to już wiosna? … trudno powiedzieć, z czasem się okaże, bo na pierwszym zdjęciu wyczuwa się pewne „zawieszenie w czasie” jakby oczekiwanie i jeśli to wiosna to pełna tajemnicy skrywanej we mgle spowijającej szczyty……ja właśnie oglądam w internecie relację z tegorocznej Yapy i wraz z gitarami, czasami zabawnymi tekstami i Twoimi Czado obrazami przenoszę się duchem na te szlaki bezkresne, na te szczyty wzniosłe i tylko rosy i zapachu ogniska mi brak…



  • ~J

    …wiem ,u mnie ciągle śnieg pod lasem i szronem poranki chłód roztaczają , ale ja lubię marznąc nawet w maju , Ty z resztą też przecież, bo niby jak byś wytłumaczył to ,że nie bardzo Cię niektóre dziwne sprawy ludzkie interesują a za to dokładnie wiesz o innych niby mniej ważnych śnieżycach, wiatrach , deszczowych łąkach i zimnych wieczorach pod chmurką?



  • ~czado

    Na wiosnę za wcześnie jeszcze. Boję się, że popełni falstart, tak jak zima w listopadzie. Jeszcze nie jestem gotów biegać za kwiatkami. Zresztą stokrotki to kwitły u mnie na podwórku przez całą tę niby-zimę. I krokusy i przebiśniegi w ogródku już są ale tam wyżej wiosna będzie dopiero w maju.



  • ~J

    ….eeeh marzycielu , bo się ciągle rozstać nie umiesz z zimą jasną i chłodną i z jej czarodziejskim światłem, cieszę się bardzo ,że jeszcze możesz poczuć jej smak i chłód na policzkach i pod nartami, bywaj , jak zawsze z moimi myślami o cudnych przestrzeniach….



  • ~czado

    Ładnie piszesz, ale ja za tydzień jadę na narty… :)



  • ~czado

    U mnie ma padać jutro po południu. Dzisiaj wieczorem było tak jak na zdjęciach – tylko nie widać, że zimno.



  • ~J

    ….jeszcze tylko za chwil kilka się wszystko obudzi , odmieni, słońce Ci w oczy zaświeci niespodziewanie gorące, pomarańcze w zieleń zamieni i powędrujesz gdzieś dalej szukając kaczeńców i wichrowych wzgórz…i szarozielonych przestrzeni wygodnych dla marzeń i myśli gorących …. ;o))))



  • wolfbitch@vp.pl

    Patrze na te zdjecia a za oknem sniezyca :(

…latarnia górska wskazuje drogę

 

Komentarze: 

  • ~J

    ….a nie mówiłam?….



  • ~J

    …coś mi sie wydaje,że nowa dostawa białych śniegowych połaci już za tydzień (?) pozwoli nam na białe szaleństwo…



  • ~J

    ….czyli dajemy radę, jest OK i wiosna tuż tuż, czarodziejskie moce sięTobą opiekują więc z pewnością „złego licho nie porwie”, bywaj zdrów ,pozdrawiam serdecznie ;D



  • ~czado

    „Złego Diabli nie biorą” więc póki co jestem bezpieczny ale mój komputer buntuje się… że niby przeciążony. Oprócz 250 GB fotek wiele na nim nie ma.Żadnej premedytacji w przewie nie było, tylko tzw. siła wyższa. Dziękuję za opiekę i pozdrawiam.



  • ~czado

    Pomiędzy Szklarską Banią a Zawdka Rymanowską.



  • ~kaa

    brakuje mi Twojego białego szaleństwa i mojego kiedy patrzyłam… może znajdą się jeszcze jakieś snieżnobiałe zdjęcia.



  • ~ameli

    Pomyślmy sobie, że ta przerwa w „nadawaniu” to celowo ze strony Gospodarza, byśmy odpoczęli i złapali oddech – wytęsknione „lepiej smakuje”. Po śnieżnym szaleństwie, oślepiającym świetle i cudownej zimie, jaką nam sprezentował nadeszły chmury, „morelowe” i inne zmierzchy aż w końcu nastała noc – każdemu zimowy sen jest potrzebny,… choć to czerwone światło latarni hipnotyzuje mnie niczym Kaszpirowski, a zazdrosna Wenus rozprasza myśli i czaruje w wyobraźni nocą nie pozwalając spokojnie spać. Niezmiennie po nocy nastaje świt, więc niebawem znowu wzejdzie słońce i może już wiosennymi promieniami będzie pieściło nasze oczy.Dajmy czas „Czarodziejowi”, by pożegnał się z ukochaną zimą … tak długo na nią czekał, a tak krótko mógł z nią być … i tak pewnie Jego niespokojna dusza nie pozwala mu w miejscu usiedzieć i szuka już w znanych tylko sobie magicznych zakątkach tych najbardziej urokliwych oznak wiosny.Pozimujmy jeszcze z fragmentem Kołysanki dla Joanny (WGB)…Niech ci się przyśnią pory rokuNiech grają we śnie twoim i tańcząJesień prężąca liście do lotuLato w upale słonecznym A jeśli zima, to w śniegu całaWIOSNA W MIŁKÓW WIOSENNYCH ŁĄKACH…aż Czado powie sobie „Pora wracać…”



  • ~J

    ….zawsze warto, ale przecież mógł poprosić znajome czaro(dziejki)wnice o jakieś małe czary, a smoki, sama wiesz, potrafią byc groźne niestety, wierzę w męstwo Czarodzieja, jego urok i wdzięk ale mam nadzieję ,że uważa na siebie na rozstajach swoich dróg….



  • ~Carrmelita

    Wiesz J., chyba musimy uzbroić się w cierpliwość, bo Czado pewnie walczy ze smokami albo robi im zdjęcia, co jest bardziej prawdopodobne . Warto poczekać na nagrodę nawet tydzień …



  • ~J

    …gdzie jesteś?…



  • ~Monique

    Niezwykłe.. i czarujące… zaczorawana oddam się zadumie na temat piękna przemijaniahttp://argo.bloog.pl



  • ~violcia

    jak dobrze że świeci … jak dobrze



  • ~maki

    zgłoś sie do konkursu http://www.o-b-r-a-z-k-i.blog.onet.pl narcia:*



  • ~Carrmelita

    No nie, Czado ! Moje oczy, nic nie widzę ! Czerwono mi zamiast zielono mi ! Jak w piosence: ‘… nie po oczach, kochanie nie po oczach…’ . Czasami lepiej nie podchodzić za blisko, bo zamiast znaleźć drogę, można ją zgubić …



  • ~http://moje-rodzinne-krajobrazy.blog.onet.pl

    ja bym sie bala chodzic po gorach, kiedy jest tak ciemno, ale zdjecia naprawde piekne



  • lusi36@vp.pl

    a ja myslalam ze sa tylko latarnie morskie ;) ) zapraszam do siebie http://www.lusi07.blog.onet.pl



  • wolfbitch@vp.pl

    Gdzie to jest ?



  • ~broszka

    Ach, jakie piękne, ubrane w najwyzszy kunszt artystyczny :-) ))



  • ~J

    ….jak latarnia wskazująca kierunek żeglarzom na oceanie mgły i prawie nieobecnego wiatru, falująca srebrna od światła powierzchnia nad głębią mroku niesie ich znużone myśli do portów, a brzeg zbliża się z każdym ruchem spracowanych od szotów i wioseł dłoni, dziób jachtu rozcina gładką powierzchnię wody… chcą wreszcie rzucić cumę i napić się rumu w tym porcie, gdzie hiszpańskie dziewczyny z półgrosików amulety układają na tęsknotę, na rozstania i na żal..



  • amarta2@autograf.pl

    oj jak u ciebie dziś światełkowo :-)



  • ~J

    …najważniejsza z dróg, droga do domu… zawsze musisz wrócić żeby się nie zatracić na manowcach wszelkich podróży w nieznane krajobrazy dzikich przestworzy, tam gdzie nie wiesz co Cię czeka gdy dojdziesz do celu…lepiej iść znajomą drogą….wiedzieć co czerń i co biel choćby świat barwami kusił…wracaj…



  • ~ameli

    oooooojej kosmiczne światło (oczy mało mi z orbit nie wyszły).Teraz dopiero widzę drugie zdjęcie i znam już odpowiedź na powyższy wpis – mimo wszystko kosmos na ziemi i te gwiazdy migoczące…czuję sie jak na innej planecie…tu to dopiero jest nieziemsko :)



  • ~ameli

    oj a co to – UFO ? Czyżby przybysze z kosmosu swoimi czerwonimi oczkami śledzili nasze blogowe poczynania…a może to znaki pokoju, które nam przesyłają…pomacham im :)

P.S.
Skuszony tym co przeczytałem podchodzę bliżej… jak paparazzi jakiś…

„zainstalowałem” się i zamaskowałem…

Co sprawiło, że zawstydzony odchodzę?

…zazdrosna Wenus…

 

Komentarze: 

  • ~Jolka

    Podobnie piękne niebo oglądałam w minionym tygodniu.I jest to „coś,co kocham najwięcej”…Te kilka dni w marcu ( i póżniej w pażdzierniku) -to magiczny czas.Wracam wtedy z pracy akurat tuż przed zmierzchem i przez CAŁE PÓŁ GODZINY mogę podziwiać ten cud.Jak mało nam -mieszczuchom-potrzeba do szczęścia…



  • ~czado

    Ubiegłej zimy można bylo dostrzec zorze polarną w Bieszczadach. Pozdrawiam



  • ~czado

    Pięknie piszesz. Co prawda to prawda „byłem wniebowzięty” ale nie przypuszczałem, że to się wyda :) Pozdrawiam.



  • ~czado

    Dziękuję. Miło jest wiedzieć, ze komuś podoba się to co mnie. Pozdrawiam.



  • ~uczennica.rogi

    piękne, cudne zdjęcia, cieszą oczy i duszę… naprawdę są świetne



  • ~Monique

    Piękne…poprostu piękne…brak mi słów…http://avangarda.bloog.pl



  • ~violcia

    pozdrawiam



  • ~Sesolello

    Do tych zdjęć pasują tylko haiku.



  • ~ameli

    na piątym…mroźny biegun i roztańczone zorze polarne… A gdy na biegunie wyrosną drzewa to i ja się tam pojawię, by czasać świetliste włosy roztańczonych zórz, by pleść im warkocze, by wiązać barwne kokardy.A może to nie fantazja…może to prawdziwe „hymny niebios”…bo podobno w Polsce bywają widoczne, lecz pewnie owo zjawisko jawi się jedynie prawdziwym szczęściarzom właściwej chwili, miejsca i czasu…



  • ~Carrmelita

    Seria zdjęć ‘Skazana na samotność’… Czasami czyjeś odizolowanie jest tak wymowne, piękne i niezniszczalne, że ‘przychodzimy, odchodzimy, cichuteńko na paluszkach …’, zawstydzeni naszą w nim obecnością intruza, choćby na chwilę, na czas zrobienia zdjęcia. Najbardziej hipnotyczne jest zdjęcie drugie od góry. To jest, jak kilim z owoców leśnych wieczorną porą ( tkany warstwami nicią mgły, maliny, jagody i jeżyny ), na którym ktoś wyszył czarną jak węgiel sylwetkę śpiącego drzewa. Potem te zdjęcia z dystansu na łuny niebiańskie i wzgórza, które jeszcze podkreślają pustkę i tęsknotę „Małej Księżniczki’ . To dopiero samotność ! Czy te smugi na dole zdjęcia , to mgły unoszące się tuż nad ziemią ? Nad głową niebo i gwiazdy, pod stopami chmury ! To istne wniebowzjęcie, Czado !Klimat ostatniej fotki z księżycem przypomina mi Twoje obrazy letnie z dnia 09.08.2006. p.t. ‘Wędrowcom’ i oczko wyżej p.t. ‘Okolice Ludwikówki …’ Jest w nich podobny nastrój, światło, barwy i … śpiąca Wenus ( przynajmniej ja sobie to tak wyobraziłam w komentarzu ) ?



  • ~córka broszki

    To już nie są zdjęcia przyrody… To piękne pejzaże pełne symboli, nastroju. Żałuję, że nie jestem poetką, bo o ”Zazdrosnej Wenus” najpięknej może mówić poezja.O czym jest ten dialog Ziemi z Gwiazdą?



  • ~ameli

    na czwartym zdjęciu … zawstydzony Wędrowcze odchodzisz, a wraz z Tobą cały spektakl wieczoru. I Mała Miss w tym momencie rzeczywiście zostaje sama … próbuje jeszcze delikatnym szumem powstrzymać kończącą się bajkę, ale magia ciemności nieuchronnie zapada. Na krótko jednak samotność u Miss zabawi … Czarodziejka ~J wywróżyła, że wraz z ciemnością przyjdzie syn Słońca – Srebrzysty Miesiąc, którego Mała w skrytości miłuje … i będą znowu zachwycać się wzajemnie, uwodzić światłem, barwą, kształtem … lecz tak nieśmiało i wstydliwie, jak pierwsze wyznanie miłości.Niespodziewanie odwiedzi ją również „przyjaciółka Wenus” … czy zazdrosna? … pewnie tak. Bo jak tu nie być zazdrosnym o szepty niedosłyszane, o spojrzenia nie uchwycone, o słowa niewypowiedziane, a milczeniem i spojrzeniem przekazane …



  • ~lea

    chciałoby się patrzeć i patrzeć i patrzeć……….w milczeniu…… ale przecież muszę powiedzieć, że mnie zamurowało :-) Ela



  • ~rude wredne

    !!! odebrało mi oddech………



  • ~ameli

    …ale ona taka mała jeszcze, by jej czas odmierzać…jak człowiek „małej Misss” nie zaszkodzi to może jej czas będzie wieczny…



  • ~J

    …. CISSZA WIECZYSTA oceanu?….na ostatnim zdjęciu….morze lekko falami się wznosi i opada, sieci już prawie zarzucone, chłodna bryza ledwie daje się rozpoznać, woda mieni się jak lustro w blasku gwiazd nocnego prawie pogodnego nieba, Wenus rozświetla noc i pozwala wierzyć, że to będzie dobry połów dla amatorów owoców morza i morskich (?) pejzaży….bywajcie żeglarze…



  • ~ameli

    A na trzecim zdjęciu zasmakowałam się w atramentach i fioletach powstałych z Twojego Czado zamaskowania, podczas gdy różowe marzenie oddala się w niebyt…



  • ~ameli

    Na drugim od góry zdjęciu pożegnaliśmy się z kobaltowym śniegiem, ale w zamian mamy inną, równie piękną i bogatą w odcieniach paletę chłodnych błękitów, które niczym fale spokojnego morza przechodzą od ciemnych do coraz jaśniejszych tonów łącząc się łagodnie z cieplejszą w swoich odcieniach wrzosowo-liliowo-perłową paletą nieba. A samo niebo jakby na welurowej tkaninie akwarelami wymalowane, bo na nim barwy tak delikatnie i miękko jedne w drugie przechodzą i gdy widzę ten świetlisty kolor jaki pozostawiło po sobie słońce, chciałabym ową krzyczącą różem luminescencję zamknąć w tubce i przenieść do swoich „obrazów”.Niebo i ziemia są tu niczym próbnik kolorów dla malarza, który zmierzchem zimowego słońca chciałby wymalować swój dom.



  • ~J

    ….to Wenus , jej przyjaciółka od prawieków…. pomaga strzec tych myśli, których znać nie powinien nikt, odejdziesz i zapomnisz, pomyślisz czasem z niepokojem o chropowatej korze, o gałązkach rozpostartych, o wieczornej ciszy, o srebrnym księżycu, i pamiętać będziesz pod niebem pełnym gwiazd….



  • ~ameli

    Czado, ale spryciarz z Ciebie wiesz jak „podstępem’ wyciągnąć od nas nowe komentarze ;)



  • ~J

    …nie tylko….to także jej marzenia o listkach srebrno-zielonych, o nocach czerwcowych gorących ,o ziemi wilgotnej od trawy, i o tym że nie sposób o niej zapomnieć w każdą księżycową noc, nawet gdy niebo bez gwiazd niepokojem odmierza jej czas…..



  • ~ameli

    …niczym ostatni kochankowie tej zimy…zapatrzeni w siebie miłują się „bez słów”



  • ~J

    …wciąż czekała na światło księżyca, i żeby wiatr zaplatał jej warkocze po nocy, oczekiwaniem zaczarowana nie mogła się z miejsca poruszyć, z obawy ,że gdy księżyc przyjdzie i nie zastanie jej znajomego widoku ,to gotów o niej zapomnieć, i nie wiedziała wcale, że przecież sama jest światłem księżyca i jego tęsknotą co noc…



  • ~J

    … roztańczyła ramiona do nieba, rozpuściła włosy na wiatr, zamknęła oczy i zapomniała o bożym świecie, pozwalała byś patrzył na jej dumną samotność wśród niebieskiego śniegu, w różowej sukience…tak pięknie jej w tej sukni…



  • ~Dadis=Nika

    Czesc Cool BloczeQ my tez ci polecamy nasze Blogi … Czesc Cool BloczeQ my tez ci polecamy nasze Blogi http://www.pila-2-horror.blog.onet.pl-D adi i werka http://www.rihanna-bravo.blog.onet.pl-W erka http://www.harry-wercia3d.blog.onet.pl- Werka http://www.love-dadis.blog.onet.pl-Dadi http://www.sexi-dadis.blog.onet.pl-Dadi Prosze zostaw komenta na każdym blogusiu albo chociaż go przeglądnij Dziekujemy papatki



  • ~lusi

    nic dodac nic ujac…w wolnej chwili zapraszam do mnie..www.lusi07.blog.onet.pl



  • psp@vp.pl

    Piękne zdjęcia! Wpadnij do mnie ;) : http://www.niebowobiektywie.blog.onet.plPozdrawiam.



  • ~rude wredne

    Twoje samotne drzewa to… Ta Cisza wieczysta…



  • ~ameli

    Wszystko co najpiękniejsze z góry się stoczyło i u jej stóp legło, ale samotny „podniebny przecinacz” pod górę po niebie się wspina.Czado, gdzie Ty wędrujesz, że taki nieziemski śnieg znajdujesz? Znamy go jako biały puch, a tu wydaje się taki ciężki w stosunku o lekkkich jak szyfon na niebie rozwianych obłoków, a przy świetlistym różo-pomarańczu złocistej dali fosforyzuje kobaltową barwą … pięknie, nierealnie, bajkowo….Ach ten kolor śniegu – śnić mi się dzisiaj będzie – chyba się w nim wiosenne niebo „Żubraczy” schowało uciekając przed nocką.

Słońce coraz niżej… w Beskidzie Niskim

Komentarze: 

  • ~Kicia

    Z zasady nie lubie przedwiosnia, nie lubie tez, tak wygladajacej zimy. Nie wiem dlaczego to zdjecie tak bardzo wydaje mi sie bliskie, cos mnie do niego ciagnie. Moze jakies zapomniane marzenie, teskonota, ktora zakodowala sie we mnie pod takim widokiem. Nie wiem…



  • ~Carrmelita

    Racja, Czado ! Próżność, ślepota i głupota, które wrzucają na tylne siedzenie i prują przed siebie w jazgocie i smrodzie. Wszystko co, żywe ma im ustępować z drogi … ‘Ci wspaniali mężczyźni w swych wspaniałych maszynach’ – jakie to żałosne i tandetne … Jak widzę takich i słyszę od nich co drugie słowo na ‘ka’ ( gdy im coś nie wychodzi ), to w skrytości ducha Wiedźma ze mnie wypełza. Odwracam się na pięcie, spluwam przez ramię i szepczę zaklęcia: ‘Żeby ich wilcy pojedli, żeby kulasy im zaropiały ! Żeby tak w jakimś dole się zagrzebali i z niego nie wyleźli ! Tfuuu, zaraza i wstyd dla człowieczego rodu ! ‘



  • ~mariona

    Już wstał twój dzieńjuż pora iść synkubo każdy z nas, synku swą drogę ma….(B. Loebl)Nie zapominajmy zbyt szybko Tych, którzy odeszli swoją drogą przed nami.



  • ~J

    …drogi pomiędzy wierszami, drogi do siebie samego…drogi, którymi ktoś brnie pomimo albo z jakiegoś powodu…byle dalej przed siebie , sam nie wie dlaczego ale skoro nas prowadzą?….wydeptujemy ciągle nowe pchani w przestrzeń bez granic? …wiodą nas nasze marzenia ciągle dalej….



  • ~czado

    Można przejść spokojnie, ale coraz więcej właścicieli terenowych samochodów rzuca wyzwanie ciszy. Gdyby przejechał po to by komuś poprawić los byłbym pełem uznania i podziwu. Niestety warkot silników i rozjechane szlaki w dziewiczych terenach, na ogół służą zaspokojeniu próżności.



  • ~paula

    …życie troche czasami jak jazda tako drogą,nigdy nie wiesz kiedy ugrzęźniesz…

 

Komentarze: 

  • ~J

    …kolejne rozdanie…i Bies Czarta oszukał, grali o coś więcej niż tylko władzę nad tym miejscem,WICHER ich myślom niecnym wtóruje do dziś…niespokojnie jakoś tak przychodzi wiosna?



  • ~lea

    ależ ten nasz przyjaciel wiatr pomaga wyobraźni ;-) pozdrawiam ela



  • ~J

    …gdzie czarci w karty grają, na krańcach wszelkich światów, gdzie ostre idą zakłady o czyjąś duszę, gdzie zniknie nagle wszystko nim znowu się pojawi, jeśliś przypadkiem zbłądził pomiędzy ich rewiry, udaj ,żeś nic nie widział oddal się jeszcze przed zmrokiem i nie patrz za siebie….



  • ~Kicia

    Swietny tylul do tego zdjecia ! Podrapie, podrapie….. A zdjecie jak zwykle swiadczy to wielkiej wrazliwosci autora. Pozdrawiam



  • ~ameli

    Na zdjęciu widać, że zima jak tylko może broni się przed wiosną, przywdziewając rynsztunek bojowy np. w postaci krzaka z pierwszego planu, który wygląda tu jak „stado” włóczni skierowanych w wiosnę…”uważaj tutaj się nie zbilżaj, tutaj jeszcze złaknione bieli ostańce zimują”



  • ~ameli

    hmmm… poważny dylemat na rozstaju pór roku…kroczek do przodu – WIOSNA, kroczek w tył ZIMA … wiosna-zima … wiosna-zima … coś mnie do tej wiosny ciągnie, ale z zimą nie łatwo się rozstać … ech – trudny wybór. Tak naprawdę ja nie chce jeszcze wiosny, chyba przycupnę tu na białym i poczekam aż śnieg się sam roztopi, wtedy mniej boleśnie w wiosnę się przeniosę …niczym Alicja na drugą stronę lustra.Czado, tym zdjęciem osiągnąłeś niebywały kompromis dla wszystkich blogowiczów – gdybyśmy mogli się tam wszyscy znaleźć, każdy wybrałby swoją porę roku i zasiadłby po odpowiedniej stronie „granicy”: z wiosną lub zimą, a jednocześnie bylibyśmy wszyscy razem, zadowoleni i pogodzeni. I chyba przewidziałeś kadrując zdjęcie, że gości za opcją wiosenną jest znaczenie więcej zostawiając im całe wzgórza, bo w zimie to miejsca zaledwie dla kilku osób … Czado, a Ty która porę wybierasz? Mam się przesunąć, byś mógł przysiąść na skrawku śniegowej płachty? Czy może wybierasz wiosenne przestrzenie i „nad wzgórza ja wzlatuję kołysany zielonym, ciepłym wiatrem” – podobno u Ciebie fenowy zawieje :)

Strony

Subskrybuj Pejzaże karpackie RSS