Pierwsza wizyta w tym miejscu (Wola Lubecka) nagrodziła nas pięknym zachodem słońca i wyjątkowo klarowną panoramą Tatr, którą opisałem w kolejnym poście. Obok widoku na Tatry niebo było tak czerwomne, że aż wierzyć się nie chciało. Warto było się ruszyć... zawsze warto.
Dodaj komentarz
Komentarze