Chętne ręce kierowane dobrą myślą sprawiające, że czas traktuje kapliczkę jak własne dziecko.
Otwarte myśli, które łączą obraz miejsca z historią pokoleń związanych z tą ziemią.
Wędrowcy, którzy znajdują wytchnienie i wiatr we włosach.
A ja w pogodę, w którą jak mówiła Mama: „…psa by z domu nie wygnał…”, nie wiedząc o tym co przeczytam później , okrążam kapliczkę kolejny raz.
Czy gdzieś jeszcze tak jest? Pytałem kiedyś…
Przyjemnie jest spotkać dobrych znajomych w odludnym jak by się wydawało miejscu.
Pozdrawiam serdecznie
~J
5 Luty 2008 14:31
…przez chwilę odpoczną między pagórkami…smoki o ciemnych rosochatych grzbietach uwolnione przez moje spojrzenia, pierwszy tuż za pierwszym planem….niewielki, prawie widzę jak się za nim skulił …drugi znacznie okazalszy ,za większym jasnym pagórem, tylko grzbietem wystaje poza jego obrys…trzeci pewnie ciągle we mnie drzemie …albo bywa chwilowo gdzieś indziej?
~Carrmelita
3 Luty 2008 02:21
Przez chwilę mi się zdawało, że to nie światło słoneczne zabarwia białe pagórki, a ziemia, ruda i soczysta wyłazi spod śniegu na łysinach pól … To wrażenie spotęgowane było jeszcze bardziej przez ciemne, gęste, napęczniałe niebo, zawieszone jak topór, nad naszą głową. Niebo, co spadnie błyskawicą …, tylko kiedy ?
~kula
3 Luty 2008 00:02
niesamowite…
~ig.
2 Luty 2008 22:18
Żadne zdjęcie nie uszło mojej uwadze.Zakochałam się w Beskidzie Niskim.Choć nigdy tam nie byłam.Ale pojadę w te wakacje, muszę.Dziękuję…
~Jofa
2 Luty 2008 00:24
Pięknie jest zdążyć na taką chwilę z aparatem. Jak wiele ich ucieka…często jeszcze piękniejszych. Zostają w pamięci, w sercach, do nich wraca się kiedy zamknie się oczy. To prawda, że nie są wtedy w swojej pełni, nie wszystko pamiętamy, jakiś ten obraz często jak przez mgłę, urywkami, wrażeniami… A jednak właśnie jest w nim coś jeszcze, co bardzo trudno włożyć w zdjęcie – te wrażenia, to piękna poczucie, ten oddech w piersi, uśmiech w oku i radość, groza albo spokój…co tam w sercu zagra. Te chwile mi tym zdjęciem przypomniałeś Czado.
Avie93
1 Luty 2008 16:10
Piękne… Chciałabym móc uchwycić tyle pięknych pejzaży, które Ty już zrobiłeś. To aż niewiarygodne, że nigdzie się nie szkoliłeś w robieniu zdjęć.
~fishbone
1 Luty 2008 00:29
chciałbym już tam być…
~rude wredne
30 Styczeń 2008 13:34
Na takie chwile warto czekać zawsze i wszędzie. Lecz w Górach są one błogosławieństwem szczególnie. Zawsze tą samą najlepszą nagrodą za cierpliwość Wędrowca…
~shuttersclick.blog.onet.pl
30 Styczeń 2008 10:02
ładnie czado
~.ja
30 Styczeń 2008 08:33
wspaniałe! wyglądają jak posypane cynamonem
~kamyczek_
29 Styczeń 2008 11:56
I położyć się na śniegu, wśród tej pomarańczowej poświaty, i przytulić się do słońca i czuć bezpieczne ciepło – choć przez chwilę:)
~ameli
29 Styczeń 2008 04:10
…na tyle długą bądź uchwytną, że zdążyłeś sfotografować. Ja bym nie zdążyła dobiec na skraj wzniesienia, a chciałabym stanąć w złotej poświacie, spojrzeć słońcu prosto w oczy i poczuć jak ciepłym promieniem głaszcze mi twarz… i zobaczyć jeszcze chmury, które broniły słońcu pełnego światła, a pozwoliły tylko przez wąską szczelinę spojrzeć na ziemię i uśmiechnąć się…. do Ciebie.