Blog roku 2005

Archiwum miesięczne

 

 

Gdybyś mógł, pobiegłbyś tam... na linię horyzontu.... do tych wierzb, którym nie możesz się oprzeć...

 

 

 

...że bieganie będzie ci potrzebne jak powietrze...

 

 

 

 

 

...że biegnąc będziesz czuł się ptakiem...

 

 

 

 

 

...i że nie będziesz potrzebował skrzydeł by lecieć...

 

Moment, kiedy dostaję dodatkowy zastrzyk adrenaliny. Ciekwawość i podniecenie sprawiają, że bez trudu przyspieszam mimo zmęczenia.

 

 

 

 

Cieszę się, warto było. Chciałbym jeszcze dalej, jeszcze więcej, ale nie zdążę...
Wyprzedzi mnie ciemność...