Pobrałam od Ciebie dwa zdjęcia na tytuł blogów i mam je wyświetlone wyświetlone na blogu.. Nie wiem, czy to tak można..Jesli tak,to powinno się jakoś zaznaczyć,że są toTwoje fotografie.Może na dole bloga w ilustracje wpisać czado,lub jakoś inaczej.Napisz żeby było wiadomo..
super blogasek;] podoba mi sie bardzo;] zostawiam po sobie slad u ciebie;] i zapraszam do siebie;] na http://www.sweetdreamnicole.blog.onet.pl jak dodasz jakas noteczke nowa daj znac;] chetnie przeczytam i skomentuje;]
Zapraszam cię i wszystkich twoich znajomych do wzięcia udziału w konkursie na najładniejszego bloga oczywiscie nagrody też będą. No i za wzięcie udziału w konkursie też się coś dostanie. Wiec zgłos się nie czekaj. Bo 1 lipca są wyniki tego konkursu no i nagrody. Ten konkurs odbywa się na http://www.malgosia229.blog.onet.pl pozdrawiam pa
Masz extra zdjecia!!!!!!!! Byłam tu kiedyś i ponownie weszlam aby zobaczyc cos pieknego……i zobaczylam!!!!!!!! Moze sie zglosisz na najlepszego bloga?? zapraszam na : http://www.paula-and-pati.blog.onet.pl
Dopiero dzisiaj (choć zaglądam regularnie) zwróciłem uwagę, że zdjęcia zmieniły proporcje boków – czyżby zmiana sprzętu na lustrzankę? W notce „o mnie” nic na ten temat nie wspomniałeś. Pozdrawiam!
Uff, maki przecudne, ale mnie jeszcze bardziej urzeka ten widok za nimi.Nie mogę się już doczekać sierpnia, kiedy pojadę w góry. Fantastyczne ujęcie.Pozdrawiam
Przepiękne! ja przed chwilą właśnie założyłam bloga,ze swoimi zdjęciami,ale kiedy zobaczyłam te…cudowne! Ta jakość,uchwycenie,wszystko jest niezwykłe! Bardzo chciałabym móc robić takie wpasniałe zdjęcia! Mimo wszystko zapraszam do obejżenia moich nędznych zdjeć:) http://www.photos-by-crimson-angel.blog.onet.pl pozdrawiam serdecznie!
Wspaniale jest obejrzeć coś pięknego. Szkoda, że nie mogę tego zobaczyć na własne oczy. Ale chociaż na fotografiach zostało to uwiecznione. Będę się starać zaglądać tutaj często. Na pewno nie pożałuję… . P.S. Zapraszam na mojego bloga uszer.blog.onet.pl Pozdrawiam
no tak … maki wygladaja zupelnie jak dziewczeta w czerwonych sukienkach ktore wiatr poderwal i sukienki poszly siuuup w gore, jak to slawne zdjecie marylin monroe (nie jestem pewna jak sie poprawnie pisze jej imie…)
dżisus, czuję się jak legenda. Waldek, my dopiero wczoraj zorientowaliśmy się, że nie złożyłeś formalnego zamówienia, więc za godzinę, w drodze do radomskich lasów, zatrzymamy się przy poczcie i wyślemy książkę. Sorki z opóźnienie. Jak te maki pasują do mojej sukienki i do mnie. Wielkie dzięki, Mistrzu.
Kiedy byłam dzieckiem, z takich maków babcia robiła mi Makowe Panienki (ona co prawda mówiła na nie – nie wiedzieć czemu – „ksiądz”, ale ja natychmiast przerobiłam je na Makową Panienkę, tę od Motyla Emanuela). Robiłam Panienki swoim dzieciom i mam nadzieję, że gdy będę babcią, to maki jeszcze będą.
weszłam i pisze dokładnie to samo co Iwona DZIĘKUJĘ i dziekuję że Pan tych zdjęć nie poblokował że można je wrzucac sobie na pulpit i kopiować ale one i tak wiadomo że są Pana bo są przepiekne , mają duszę i przemawiają
Coś pięknego! Czy mógłby Pan zajrzeć tutaj? http://jesli-masz-dobre-serce-zajrzyj-koniecznie.blog.onet.pl/ Sądzę że jest Pan wrażliwym człowiekiem. Nie jest to komentarz typu „fajny blogasek, zajrzyj do mnie” Gdyby w linku w słowie „zajrzyj” zrobiła się spacja to proszę ją usunąć i poświęcić chwilę. Pańska wierna złodziejka zdjęć na pulpit.
Bardzo podobają mi się Pana zdjęcia. Sam też fotografuję. Może oceni pan czasem jakieś moje zdjęcie (http://foto-impresje.blog.onet.pl/ , nie ma tem narazie duż zdjęć, ale będzie więcej). Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Ja też byłam na sobótkach, ale niestety, zbyt krótkich. Za to w przeddzień wracałam około wpół do czwartej rano, kiedy dzień się dźwiga ze snu, ale do słońca jeszcze trochę. Ja szłam położyć się spać, a moja babcia i cała wieś jeszcze nie tak dawno wstawali „do dnia”. Kiedy słońce było na niebie – to już leżeć było grzechem. P.S. Kiedy zobaczyłam to zdjęcie, pomyślałam, że na nim też jest gdzieś około czwartej rano. Dzisiaj wstałam (hura, udało się!) za piętnaście piąta i słońce wychodziło zza działu. Poczekałam, aż wreszcie się wygierabasi z tych chmurek (hej, Boże, gdzież one teraz są…) i poszłam, niegodna wnuczka Babci Broni, spać.
Siemka Zapraszam na http://tubis-iwcia.blog.onet.pl Są tam instrukcje i dodatki na bloga. Jesli chcesz mozesz mnie dodac do linków ale mi napsiz na lbogu to ja ciebie tez dodam ……mozesz dodac mojego avka na bloga ale komenty oddam za tydzien bo mam reke w szynie i nie moge pisac moze nawet wczesniej bede oddawala Pozdro pa :*
Przepiękny moment. I taki ‘lato, lato’. Kiedyś do niego doczekam….bo wstać to nie ja raczej. Ale kocham doczekiwać poranków….kiedy nagle zaczyna się przejaśniać, nagle noc rozbrzmiewa śpiewem ptaków i wiadomo, że nadciąga dzień. Wtedy najprzyjemniej się zasypia. Ale jak widać wartko jeszcze chwilę poczekać…:)
a mnie to zdjęcie bardzo pasuje na początek filmu przyrodniczego. Np o ptaszynach właśnie obudzonych.. ;.) To byłby bardzo ładny film. To jest bardzo ładne zdjęcie.
Cudownie… Pełne tajemnicy a zarazem piękna. Profesjonalne ujęcia. Jestem pełna uznania. Podziwiam. Zapraszam do mnie w wolnej chwili http://www.linoskoczek1991.blog.onet.pl Pozdrawiam.
Witaj Czado.Piękne maczki, jakby to nie było, to moje ulubione polne kwiatki. Dlatego, często wspominam piosenke „czerwone maki pod Monte Casino” – opowiada też o moich ulubionych włoszech.Pozdrawiam
naprawdę świetne zdjęcia…te maki serio wyglądają jak motyle! świetne widoki Zapraszam do siebie http://foto-by-mysia.blog.onet.pl ten blog dopiero powstał, więc mało tam wszystkiego, ale nie zaszkodzi odwiedzić jeśli chcesz ) pozdrawiam i zapraszam do moich linków!
Cudowne zdjęcia! Chyba lubisz maki, skoro tak poetycko je nazywasz… Jeśli Cię to ineresuje jest piękne pole makowe w środku miasta… Łódź ul. Konstantynowska trochę od Łódzkiej… Śliczne zdjęcia po raz kolejny!!
wchodząc tu „biorę oddech, biorę go…”, a przecież dziś przeżyłam taki ciężki czas.Tyle nerwów, stresu, niepewności, zniechęcenia, złości.Tyle łez. Myślałam, że już…ale nie, jestem tutaj, wręcz radosną jestem! widzi Pan, nawet się uśmiecham.Bardzo dziękuję.
Urzekło mnie zdjęcie z 25 października 2004…kolejny raz oglądam twój album od początku i nie moge nadziwiić się temu pięknemu zdjęciu…Oglądając te zdjęcia czuje się tak jakbym wszystkie te okolice znała i przechadzała się nimi każdego dnia. Dziękuje .Dziękuje za te codzienne niebo czasem pochmurne i burzowe, czasem rozświetlone tysiącami barw..Dziękuje…
Często tu przychodzę i łapczywie chłonę piękne zdjęcia, ale tym razem aż mi dech zaparło. (Taki paradoks – pierwszy raz zdecydowałam się u ciebie skomentować, ale nie wiem co powiedzieć…)
Dziękuję! Czerwień maków jest bardzo mocna. Mimoo -1,5 EV na czerwonym histogramie ciągle był przester. Pora dnia trochę niedobra bo prawie południe. Maki na polach są coraz rzadsze…Pozdrawiam
Hej,nie pamiętam do końca jak to brzmiało, więc jeszcze raz – Cudne te „motylki”, taka soczysta, iście letnia czerwień. Tak właśnie kojarzy mi się początek lata . . .pozdrawiam letnio i gorąco:)
Uuu, jak ja kocham maki! Są tym bardziej niesamowite, że nie da sie ich zabrać ze sobą do domu….mak zerwany błyskawicznie opada….tam jest ich miejsce…maków się nie znajduje…maki się napotyka. Eh, późno już, lepiej pójdę spać. (szczególnie, że jutro egzamin)
Tak teraz jest na łąkach, szkoda tylko że ja sam nie mogę być w takim miejscu, ale zdjęcie genialne te maki dają dożo życia łąką i okolicom – piekne zdjęcie oby takich więcej Pozdrawiam
Kiedy dokładniej się przypatrzyłam poczułam jakby te płatki rzeczywiście chciały odlecieć. Zrobiłeś zdjęcie z takiej perspektywy, że uchwyciłeś wzlot tych motyli. Dziękuje za twoją wytrwałość.
Pewnie taki mały komentarz nie zaciekawi cie.Będziesz pewnie patrzył na te kolorowe w stylu ,,pIĘknY bLoG!”,więc nie wiem po co to piszę.Te zdjęcie nie jest brzydkie i jak je zobaczyłam poczułam,że Polska to niby taka wieś,a przecież ładniejszych widoków zrobić się nie da.Nie jestem jakąś pesymistką,czy coś w tym rodzaju,ale wkurza mnie myśl,że te ,,blogowiczki” to sterta laluniek,które nic nie napiszą na temat postu,czy czekoś.Reklamują swoje ,,blogaski”.Napisałam bloga z konkursami i przy pierwszym konkursie dostaję wspaniałą odpowiedź:,,Świetnego masz blogusia!wPaDnij Na mÓJ!”.To ma być frajda?Mój adreswww.wierszemartusi.blog.onet.plBlog chyba jakiś dobry.Sama nie wiem…Nie reklamuję go.Po prostu zobacz!I oceń ,,po ludzku”:-]
Hellou ..Naprawde, piękne zdięcia..Ciekawe widoki, wszystkoładnie widoczne naprawde jestem zaskoczona :] ! Zapraszam cięrównież na http://www.jeca.blog.onet.pl ..Oceniłabym towje zdięcia na 6 i może cie dodam do linków :p..Pozdrawiam !
Przyroda wyznacza takie etapy w naszym życiu. Co roku czekamy na dni pojawienia sie kitek na leszczynie, pęknięcia pierwszych pąków, obsypania trześni białymi kwiateczkami, na pierwsze bzy. A potem nadchodzą żółciuskie mlecze na łąkach, rumiany (złocienie) je bielą i w końcu maki w czerwcu. Szkoda, że tak mało jest już bławatków w zbożach, z dzieciństwa pamiętam zachwycający widok łanów poprzetykanych bielą, czerwienią i błękitem. Ależ ten Twój blog rodzi sentymentalne wspomnienia…
DZIEKUJE ZE TAKI BLOG ISTNIEJE….NA TYLE MNIE STAC …TLYE MOGE POWIEDZIEC…JA ZAKOCHANA W BIESZCZADACH…ZAWSZE LZY LEJE KIEDY EJSTEM NA STRONIE TWJEGO BLOGA…TO TESKNOTA I WRAZENIE,ZACHWYT NAD PIEKNEM…DZIEKUJE.JESTEM Z DALEKA OD POLSKI ALE TO MI PRZYBLIZA JA ODROBINKE…DZIEKUJE…
Lubię oglądać takie blogi, bo są tu piękne fotografie. Ich piękno polega na tym, że przedstawiają szczegóły, których szybkie tempo życia nie pozwala dostrzec. Zajrzyj na mój blog, może znajdziesz coś ciekawego w życiu nastolatki, może zaciekawią cię moje myśli: http://www.ach-och-ech.blog.onet.pl
Robisz naprawdę piękne zdjęcia. Ja też troszkę zajmuję się forografią, ale czysto amatorsko. Jeśli jednak zechciałbyś zobaczyć któreś z moich zdjęć ( mogę ci je np. przesłać) i może ocenić czy jest przynajmniej dobre, to proszę o kontakt. Mój adres e-mail to Marcysja17@interia.pl . Z góry dziękuję
Moje gratulacje, ta fotka została wyróżniona przez onet i ta drogą ja dotarłam na niego. Przejrzałam wszyskie fotografie i jestem zauroczona. A te maki ujete faktycznie tak jakby czerwone motyle posiadały na kłosach. Na pewno będę tu zaglądać częściej. Ja również pasjonuję się fotografia przyrody ale zupełnie amatorsko. Ciekawa jestem Twoich opinii o moich fotograficznych wyczynach. Jeśli znajdziesz chwilkę to zapraszam. basienka-kalia.blog.onet.pl
Kasik, wiem że zostawiłaś swój komentarz. Z powodu małego technicznego zamieszania przepadł zanim go przeczytałem. Przepraszam. Bardzo jestem ciekaw co napisałaś…Pozdrawiam
Dzięki Panu mam na swoim komputerze codziennie inną tapetę, bardzo mi sie to podoba.Proszę o więcej…. Mieszkam pod Warszawą, a jestem ciągle gdzieś w Polsce. Dzięki.
Dziś bardziej podoba mi się to zdjęcie. Dzięki kontrastowi czerni w tle i słońcu, ktore podświetla kosmate łodyżki maków jest zupelnie trójwymiarowe i mam go na ekranie, a co mi tam. Przez Twoje zdjęcia wczoraj zwiedzałam wirtualnie okolice Rymanowa na portalu o Beskidzie ale tamte zdjęcia nie mają duszy i takiego komentarza. Do jutra,
A ja właśnie wróciłam z tych pięknych okolic. Troszkę mnie zlało ale mam cudowne wspomnienia i świadomość „skąd ten facet bierze takie widoki”. Pozdrawiam. Zdjęcie jak zwykle urocze ;.)
Świetne… Przy tobie widze jaki jestem amator..Mnie głonie kcą zachody słońca. {Próbuje coś robić, ale mam słaby sprzęt. Nie stać mnie na lepszy.. Wpadnij do mnie i oceń moje fotki. http://golina.blog.onet.pl/ Ty jesteś prawdziwym fachowcem… Może mi coś poradzisz jak uświetnić zdjęcia nie mając super aparatu…
Jak ja ogromnie zazdroszczę Ci tych przestrzeni. Od dawna zaglądam tu, ale nigdy wcześniej nie pisałam. Podziwiam zarówno Twój talent, oko jak i piękno tego co wokół Ciebie. Pozdrawiam serdecznie znad morza.
Siemanko Zapraszam Na http://WWW.SPRAWDZ-SWOJ-BLOGASEK.BLOG.O NET.PL a dowiesz sie co sie podoba a co nie !! mysle ze twoj blog ocenimy na 5 dobre wrazenie ale sie nie wczytalam zapraszam serdecznie !
Dzięki!Zrobienie tego zdjęcia wysoko ustawiło poprzeczkę – to prawie noc. Może to jeszcze nie to co tam widziłem, ale cieszy mnie sama mozliwośc robienia zdjeć w takich warunkach „z ręki” (ISO 1600).Pozdrawiam
Zdjęcia są piękne może te akurat tak mnie nie urzekło ale poprzednie… aż człowiek chciał by się znaleźć w takim miejscu… chociaż ładne zdjęcie można zrobić węszenie tylko najpierw samemu trzeba dostrzec to piękno… tak mi się wydaje…
Bieszczady, to przede wszystkim Połoniny: Smerek, Welińska, Caryńska, Bukowe Berdo, Krzemień, Halicz, Rozsypaniec, Tarnica, Szeroki Wierch, Wielka i Mała Rawka……ale to też wiele innych dzikich, lasów, potoków, … ciekawych ludzi……schronisk: koniecznie Jaworzec, Bacówka pod Malą Rawką, Chatka Puchatka na Wetlińskiej…… nie sposób wszystko wymienić..Ci co potrafia pisać, piszą przewodniki, warto sięgnąć po jakiś, nie wypada tu reklamować.Jak już tam będziesz, zaglądnij do namiotu goprowców pod Tarnicą, poroś o pamiątkowy stempel. Możesz zapytać o takiego co prowadzi blog ze zdjęciami…
Chodź pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko.Chodciaż moze nie zupelnie są te dwa kolorki ale jest miło przemiło, widoki zachodu słońca są przepiekne brawo Pozdrawiam
witam! już od jakiegoś czasu zaglądam tutaj i zachwycam się Twoimi zdjęciami. Uwielbiam góry, ale nie mam okazji być w tylu miejscach co Ty i tak często, dlatego pozostaje mi przynajmniej ogladanie Twoich zdjęć ) i ustawianie ich sobie jako tapetę Na początku lipca jadę po raz pierwszy w Bieszczady z czego bardzo się cieszę bo ciągle słyszę jakie to wspaniałe miejsce. Tak sobie myślę, czy jest jakieś szczególne miejsce, które poleciłbyś do odwiedzenia?? Pozdrawiam
Hej! Zdjęcia kapitalne! Po prostu to byłby grzech gdybyś trzymał je w szufladzie:) ja też mam bloga http://www.zobacztapety.blog.onet.pl jeśli masz czas to wejdz i zostaw komentarz… pozdrawiam! Ania
Oj, to prawda… Dobrze, że u nas (Pogórze Strzyżowsko – Dynowskie) nie ma jeszcze aż takiej mody na posiadanie „rancza”. Co prawda na wsi budują się strzyżowscy notable, ale gdzieś dalej, gdzie nie ma drogi i nie dojedzie nowym mercem, można jeszcze wędrować bezkarnie. I można jeszcze spotkać babcie grabiące siano albo chłopa siejącego tym świętym, przedwiecznym ruchem, pozdrowić go słowami „Szczynść Boże”, a on na pewno odpowie: „Dej Boże”.
Najpiękniejsze tereny Beskidu Niskiego i Bieszczadów wykupywane są przez osoby prywatne. Pojawiają się ogrodzenia z napisami „TEREN PRYWATNY, WSTĘP WZBRONIONY”. Bardzo mnie to martwi. Samorządy za śmieszne pieniądze pozbywają się pięknych (przecież naszych) miejsc. Kończy się czas wedrówek na azymut. W parkach i rezerwatach nie wolno, a poza parkiem niedługo też nie będzie można, bo wszystko stanie się prywatne.Do wielu miejsc, które fotografowałem kilka lat temu dzisiaj już dotrzeć nie można. Rdzenni mieszkańcy witali wędrowca pozdrowieniem „Dokąd Bóg prowadzi?” i zapraszali do do siebie i częstowali czym mieli. Ci nowi stawiają płoty i zasieki traktując każdego jak intruza, żeby nie powiedzieć złodzieja.Przepraszam, że tak pesymistycznie…
Wysłałam link do Twojego bloga poznanym na projekcie we Włoszech Francuzom. Są zachwyceni polską przyrodą. Tam gdzie mieszkają (w Szampanii, byłam tam) przyroda i krajobraz są zupełnie zdewastowane przez rolnictwo. I wycięli sobie wszystkie lasy. Nie mogą się nadziwić, że tu gdzie mieszkam jest jeszcze taka dzika przyroda.
Anioły są takie ciche Zwłaszcza te w Bieszczadach Gdy spotkasz takiego w górach Wiele z nim nie pogadasz Najwyżej na ucho ci powie Gdy będzie w dobrym humorze Że skrzydła nosi w plecaku Nawet przy dobrej pogodzie Anioły są całe zielone Zwłaszcza te w Bieszczadach Łatwo w trawie się kryją I w opuszczonych sadach W zielone grają ukradkiem Nawet karty mają zielone Zielone mają pojęcie A nawet zielony kielonek Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły Dużo w was radości i dobrej pogody Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie Gdy skrzydłem cię trącą już jesteś ich bratem Anioły są całkiem samotne Zwłaszcza te w Bieszczadach W kapliczkach zimą drzemią Choć może im nie wypada Czasem taki anioł samotny Zapomni dokąd ma lecieć I wtedy całe Bieszczady Mają szaloną uciechę…***Nie sądzę, żaby ktoś jeszcze tę piosenkę pamiętał…”Bieszczadzkie Anioły”, Stare Dobre Małżeństwo.
Kiedyś, sporo lat temu, gdy ogladałem barokowe obrazy w muzeum czy albumie myślałem: ale mieli wyobraźnię żeby skombinować takie chmury. Teraz wiem, że je po prostu widzieli i potrafili namalować. Ja nie potrafię, ale mam aprat…Pisałem już o tym, że z plastyki miałem ledwie „trzy” (nie było wtedy dopuszczających) i pani bila mnie po paluszkach?- „Ty krnąbrny, niedobry bezcześcisz papier i farby!”Należało mi się, bo moim idolem był wtedy Winnetou i byłem najlepszy w strzelaniu z łuku i z procy.
Ale piękne! Dobrze, że już po… Co do tego czerwonego kwiatka to najpierw wydawał mi sie peonia tylko co ona by robiła w lesie może to kwiat paproci a może jakiś uduchowiony mutant tak jak Ty? Pozdrawiam
Dzięki za pozdrowienia, które tą drogą odwzajemniam.Możesz pomóc zidentyfikować ten czerwony kwiatek na zdjęciu z Huty Polańskiej – „W lesie…”?Pozdrawiam
Cześć Waldek, masz pozdrowienia od Roberta Kołodziejczyka (goprowca). Pokazywałam mu Twoje zdjęcia – bardzo mu się podobały (Robert się na tym zna, sam robi fajne zdjęcia np. piękne portrety dzieci).
A jednak! Już jakaś dziewczyna pisała (pod zdjęciem ze Smereka), że jej się wydaje, że to jest piwonia czyli peonia. Listki, chociaż wyrodzone, wskazują na to. Jeśli przetrwała tyle lat, to cud. Pewnie sadziła ją jakaś złotowłosa donia-mołodycia, myśląc o ukochanym…
Czado, mam pewien problem ze zidentyfikowaniem tego kwiatu. To nie jest kwiat leśny, wygląda mi na „zawleczony” do lasu kwiat ogrodowy. Szkoda, że nie wiem, które listki są tego kwiateczka. Jeśli jego liście to te, co majaczą w tle, to jest to róża „cukrówka” (chyba). A jeśli te listki z pierwszego planu, to może to być zdziczała piwonia. A nie stał tam kiedyś jakiś dom?
Zdjęcia są super, kazde z nich jest inne każde ma w sobie cos innego, to wygląda jakby zaraz miały nastąpic złe ciemności albo jakaś bitwa miała by się zaraz zacząć. Ja zapraszam do obejżenia swoich amatorskich zdjęć. Może sam kiedyś dorobię się lepszego aparatu tym razem już lustrzanki. Jak na razie robie to na swojej cyfrówce.http://niebieski-aniol.blog.onet.pl/Pozdrawiam
po przeczytaniu Twoich teksów, umieściłem Twój link na InterBlogu, bo jego idea polega na wyodrębnieniu blogów dobrych od blogaskowych. Na adresowej więzi. Zapraszam: http://owsianko.blog.onet.pl/
Piekne zdjecie! Takie…tajemnicze? Wszystki są super, jak ci sie chce [ale pewnie nie] to zobacz zdjecia 13 letniej amatorki czyli mnie na http://www.fotki-patki.blog.onet.pl Naprawde super, ja takich nie umiem
Im dłużej wędruję, tym więcej znam takich miejsc. Nie zawsze jednak tak wyglądają. Potrzebne jest odpowiednie swiatło. Czasem trzeba na nie poczekać… Pozdrawiam
Taki poukładany, idealny świat – jak na jakimś obrazie Coraz częściej wydaje mi się, że takie miejsca, jak to, poprostu nie istnieją…Bo dlaczego ja ich nie spotykam, hę?! No dlaczego?!Pewnie dlatego, że nie potrafię patrzeć tak, jak autor tych fotografi… Uważnie rozglądać się wokół siebie i dostrzegać to, co mam w zasięgu ręki…Bo ja też mieszkam w Beskidach, wiesz?
lato.. wymarzone latoa u mnie tez powinno byc a jest nadal jakos deszczowotzry poprzednie lata o tej porze to sie mozna bylo na frytke prazyc po wyjscu na zewnatrzcos ten rok jakis inny z tej strony globupozdrawiam
to niebo to bylo na zamowienie, gra blekitu z zielenia rozbite sa doskonale biela chmurek i patykami, niczym postaci wpatruja sie w to rozmazujace sie niebo….ppozdrawiam i polecam sie na chwilke innego zapomnienia, fotos_kowiczka:…blogofotki.blog.onet.pl….
jak podziękować za te uczucie, kiedy serce bije radośniej, kiedy wiem po co żyję, kiedy wiem co to znaczy piękno i wierzę w bliskość tych najbardziej metafizycznych…? Dziękuję Ci.
Niebo-cudne,ale to smutne zdjęcie…Mimo słońca…Szkoda tych drzew,nawet jeśli zadziałała tylko natura.Kiedyś cieszyłam się,gdy sąsiedzi chcieli ściąć swój orzech,no bo więcej swiatła…Ale gdy do tego doszło-chciało mi się płakać,jest coś tragicznego w ” odchodzeniu” drzew.
Cirrusy doprawdy urzekają mnie, szczególnie w połączeniu z cumulusami. Lekkość i ciężar.Dziś byłam na plenerze malarskim i chyba coś mi jakoś utkwiło z tego ducha. Jestem rozlazła i PEŁNA. Zupełnie jak owo niebo na zdjęciu: i pełne zwiewności, ulotności, i ciężaru minionego dnia.
Oczywiście można, a gdy jest ochota to nawet trzeba PozdrawiamP.S.Przez wszyskie szkolne lata robiłem za największe beztalencie plastyczne…… i z plastyki mialem zawsze 3.
Te zdjecia sa jak szeroki oddech, ogladam je bardzo czesto wlasnie po to by odetchnac. Kompozycja i harmonia obrazu mnie urzeka, autor ma oko i wie o tym, zadnego przypadku, nie wiem czy wolno, ale w czasie wakacji osmiele sie namalowac obrazek wykorzystujac jedno z tych cudnych zdjec.pozdrawiam serdecznie.
Ouu… Chyba przez przypadek napisał mi się jeden komentarz w dwóch wersjach – bo coś mi Interent ostatnimi czasy szwnkuje P.S. W razie czego czytać ten drugi, bo nad nim więcej myślałam
Na wszystkich Twoich fotografiach szczególnie zachwyca mnie jedna, jedyna rzecz: NIEBO. Niby banalne, ale… zawsze inne. Chyba jeszcze nigdy nie zdarzyły się dwa takie same obłoki… Jedne są ciemne, burzowe, inne ciężkie i białe jak bita śmietana, albo lekkie, różowe niczym wata cukrowa. I niebo bez chmur też jest piekne. Takie przejrzyste, czyste… Jak morze w ciepłych krajach latem Ale takie niebo chyba tylko w górach być potrafi.
Wiesz… Na wszytskich Twoich fotografiach szczególnie podziwiam… niebo. I to bez chmurne, i to ciemne,burzowe, i to z bjecznymi obłokami wyglądającymi czasem jak ciężka, bita smietana, a czasem jak lekka wata cukrowa… Takie niebo chyba tylko w górach być potrafi
Witam Pana.Bardzo często tu zaglądam i za każdym razem jestem pod ogromnym wrażeniem Pańskich zdjeć. Ja również fotografuję, nawet bardzo dużo – to moja pasja. Moje zdjecia można zobaczyć w moim blogu. Zapraszam.Pozdrawiam.
Od pół roku regulranie zaglądam na Twojego bloga i bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że fotografujesz tereny, które w większości znam i są mi bardzo blsikie (Rymanów, Klimkówka, Odrzykoń, Posada Górna itd.) Kiedyś natknęłam się na zdjęcie naszego zamku odrzykońskiego. Teraz próbowałam go odnazleźć i mi się to nie udało, więc zastanawiam się, czy go nie usunąłeś? Będąc w Korczynie i Odrzykoniu opuściłeś wiele pięknych miejsc, ale z pewnością nie miałeś czasu. Też uwielbiam robić zdjęcia, szczególnie chmurom, ale niestety nie mam do tego odpowiedniego sprzętu, ani funduszu na niego Dlatego oglądam zdjęcia ‘podwórkowego’ profesjonalisty. Naprawdę jestem pełna podziwu za to, że sam się szkoliłeś
Naprawde swietne! Jak bedziesz mial czas to zapraszam do mnie, choc ja przy tobie sie umywam serdecznie pozdrawiam ps. mój blog: opleciona-w-skrzydla-motyla.blog.onet.pl
Wiesz chyba mam wrazeniejabym sie zzyla z Tobajakbym juz tam wszeedzie z Tobachodzila, czuje zmeczenieim bardziej zmeczeni jestesmytym wiekszy glod na nowe zwyczajnoscikrajobrazuCzado jestes normalnie juz historiawpisana nie tylko w Pejzaz karpackia historie ZIEMIoglaszam wszem i wobeciz nie jestes juz mrowka robotnicatylko jestes facetem z aparatemstojacym na szczycie jakiejs goryniczym pomniki znak ziemi tejistnienia…..
żeby robić takie zdjecia trzeba miec dusze artysty… nie kazdy w pozornie zwylkym kwiatku, drzewie czy chmurce znajdzie piękno. Sama zrobilam kilka „ladnych” zdjec przyrody, ale zadnego nawet nie da sie porownac do panskich. Naprawde ma pan talent do fotografi. Pozdrawiam
Tak pięknie nazywają się rośliny z naszych łąk! Ja się nie wymądrzam (bo i tak nie jestem fachowcem, tylko z zamiłowania „chyciłam” się botaniki, żeby nazwać i oswoić to, co jest tak piękne), ja się cieszę, że mogę nazwać po imieniu rośliny ze zdjęć Waldka Czado. I zobaczyłam zdjęcie firletki poszarpanej i jaskrów, a ono jakby zrobione za moim oknem, „na dziole” gdzie szłam razem z babcią i deptałam z poczuciem winy to, co natura ścieliła mi pod nogi…
Witaj czado!Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo mozna marzycjak goraco pragnac __________ takiego widoku, jak bardzo moze serce sie zagrzewac na myslwiatru owiewajacego cialo, kiedy tam sie jesttam gdzie Ty byles i te wszytkie fotkirobisz.Nawet ten na pozor zwyczajny widoka moze nawet ten najbarezdiej, przez swoja zwyczajnosc____________________tesknie za ta ziemiatesknie za tym krajemszkoda tylko, zeci politycy wysysaja kraj tylko dla siebiei szkoda, ze w zwiazku z tymtak latwo powiedziecTak, na pytanie czy wyjedzieszw swiat dalekii powiem Ci, gdybt swiat byl mniejszy moze i nbym mogla krzyknac na caly ten swiat:TESKNIE ZA TOBA ZIEMIO TY MOJApozdrawiam i polecam pare fotek z wygnajewa….blogofotki.blog.onet.pl….
naprwadę super zdjęcia…ja też lbie fotografować….teraz jest 2 wielki konkurs fotoraficzny national’a geographic’a. kupcie gazte…zobaczcie…zrestą wiszą plakaty……
Kilka dni temu wlaściciel ziemi na której stoi drzewo, zobaczył je na zdjęciu i opowiedział mi jak kiedyś zamachnał się na nie siekierą, ale COŚ mu szepnęło żeby nie… Obiecał mi, że drzewo zostawi w spokoju, więc historia być może będzie mieć ciąg dalszy.Domek mam niedaleko, jakies 20 min.drogi. Pozdrawiam
Pomyślałam: jak ciężko jest uchwycić na zdjęciu wiatr.A on niesie ze sobą tyle doznań! Jest wiatr silny i ciepły – jesienny, jest przenikający i zimny- zimowy, ale jest też i ten rozbudzający mnie: wiatr przed burzą.I już tęsknię to wiatru…Na tym zdjęciu choć w ułamku go można zobaczyć.
No no teraz to cvhyba bedzie pisana historia tego drzewawiosna zima jesuienia latem dzniem noca porankiem deszczem mrozem sniegiem paczkami ………moze wybodowac warto jakis maly domek w okolicyaby miec gdzie wyczekiwac sposobnosci, nowych , do fotkowaniapozdrawiam i polecammoje wygnajewo…blogofotki.blog.onet.pl….
piekne. lubię własnie takie interesujące, niebanalne zdjęcia. to jest takie trochę nawet groźne, tajemnicze. bardzo mi się podoba. pozdrawiam serdecznie.
Tak właściwie nie wiem czemu się wpisuję…Często klikam na komentarz i w końcu daję wstecz..wszystko co czuję opisują inni lub musiałabym znów się powtórzyć…Jednak nie mogę pominąć milczeniem tego zdjęcia…to drzewo to ja…
Tak, to jest to drzewo, ale zjęcia zrobione są z innego kierunku, ok 90 st. różnicy. To samo drzewo jest też bohaterem kilku innych fotografii zamieszczonych na tym blogu. Okoliczności zrobienia tego ostaniego są takie jak napisałaś. Zawsze gdy schodzę z góry oglądam się za siebie…
Czy to jest to samo dzrewko co ponizej? kusi zapytac o to?chociaz po przygladnieciu, nie wyglada…?? wnioskujac, ze wracales do domu,i sie raz jeszcze obruciles by zerknac nate cuda jakie natura tworzy,na starciu dnia z noca.. i pstry..k….ale do rzeczy, na drugiej focie drzewo i okoliczna linia horyzontu budza watpliwoscco do tego, ze sa to te same twory natury..??pozdrawiam
Piękne zdjęcie, jeszcze z tym ziarnem (chyba sobie go nei wyobraziłam…)….dla mnie to zdjęcie pachnie zmierzchem, tymi ostatnimi chwilami na zejście z drogi, zawitanie gdzieś w pod dachem….to takie ‘dobranoc’.
WitajOglądam od dawna, wpisuję się chyba po raz pierwszystrasznie chłodem powiałochłodem? może samotnościątyle emocji jest w tych fotografiachzastanawiam się jeszcze w jakich godzinach niebo ma taki kolor…wieczorne, czy wczesny świt?
‘tej nocy jeszcze one, gwiazdy, uniosą nas na swoich tysięcznych pajęczych niteczkach…’ps. skorzystałam z takiej jednej opcji po lewej pt. ‘napisz do mnie’
Jak ty i ja…..jak powietrze i ziemia….ty…bez korzeni, całkowicie wolny i jasny, gdzieś tam daleko czytasz nasze sny…porządany przez tylu….idealny…bo jedyny, na niebie, i w nim i na nim i…dwa słowa.
No ja rozumiem, ze tak byloale to Ty uplasowales sie w konkursie a nie jamam wiec nadzieje sie ubiegac….z efektemtylko nie wiem jak predko mam biegnac do Onetu >>>>>>>
Fotki są ok. 100 kB. Pojemność mojego konta po konursie zostala powiększona „by nie zabrakło miejśca na nowe fotki” (ukłony i pozdrowienia dla Redakcji Onet Blog).
no ia jak ja mam sie znow nie…….zakochacnormalnie to sie nie da tak bez …zakochaniapozdrawiamale mam jeszcze pytaniejakiej pojemnosci sa fotki co je na bloga dodajesz??czy po tym konkursie Twoj blog nie ma limitu pojemnosciowego??
‘a teraz siądźbo już wiesz jak ze swoim życiemporozmawiaćpo cichupo małunajpiękniej…’ciepły wieczór, herbata i koc. i gitara może czasem też. i szept, bo ‘szeptem się nie kłamie’. chwile po zmierzchu. a już niebawem noc i drogi mleczne, waniliowe i inne czasem jeszcze, i życzenia posyłane spadającym gwiazdom, co brzmią jak modlitwy. a nad ranem mgła się będzie przytulać do drzew.
….cud uchwycenia piękna. …Dziękuję ci, że pokazujesz swoje uczucia, dziękuję, że dzielisz sie z nami tą miłością do czegoś co można zobaczyć tylko sercem…takie…takie….słowa są zbędne, najlepiej patrzyć w ciszy, która nie zabje uczuć i tych ważnych szczegółów. Dziękuję. Chcę tak śnić.
siemka =)) extra bloczus jak narazie !! 3maj tak dalej !! na http://www.buziole-4u.blog.oent.pl jest new pardzo prosty konqrs !! wejdz na mjego bloczka !1 P.S czekam
siemka =)) extra bloczus jak narazie !! 3maj tak dalej !! na http://www.buziole-4u.blog.oent.pl jest new pardzo prosty konqrs !! wejdz na mjego bloczka !1 P.S czekam
~Kasia
27 Kwiecień 2007 22:16
Wiele bym dała za bukiet z tych pięknych maków.
KATARZYNA1976
2 Listopad 2006 17:47
Zmieniłam adres na krótszy. http://aftyka.blog.onet.pl/ Pozdrawiam, kasia.
~http://jesli-masz-dobre-serce-zajrzyj-koniecznie.blog.onet.pl/
28 Lipiec 2006 10:13
Dzisiaj Adaś obchodzi pierwsze urodziny. Jeśli masz ochotę, złóż mu życzenia na blogu pod urodzinową notką. Pozdrawiam, KATARZYNA-1976
~ZuzQa
13 Lipiec 2006 19:20
Ja też nie zauważyłam, że to są linki. Tak przykro mi się zrobiło, jak przeczytałam o tej rodzinie… Bo Adaś taki podobny do Huberta mojego…
~Izia
12 Lipiec 2006 11:08
Śliczne są Pozdrawiam!
eviva7@onet.eu
3 Lipiec 2006 13:52
Pobrałam od Ciebie dwa zdjęcia na tytuł blogów i mam je wyświetlone wyświetlone na blogu.. Nie wiem, czy to tak można..Jesli tak,to powinno się jakoś zaznaczyć,że są toTwoje fotografie.Może na dole bloga w ilustracje wpisać czado,lub jakoś inaczej.Napisz żeby było wiadomo..
~eviva7@onet.eu
2 Lipiec 2006 21:20
Robisz piękne zdjęcia.Nie trać miejsca na te w ciemnych kolorach.Wolę zdecydowanie te jasne.
~sylwia
1 Lipiec 2006 21:37
WOW!!! Jestem zachwycona tym zdjęciem, normalnie super, bardzo mi się podoba pozdrawiam fotki-sss.blog.onet.pl
iloonka1@buziaczek.pl
30 Czerwiec 2006 21:08
super blogasek;] podoba mi sie bardzo;] zostawiam po sobie slad u ciebie;] i zapraszam do siebie;] na http://www.sweetdreamnicole.blog.onet.pl jak dodasz jakas noteczke nowa daj znac;] chetnie przeczytam i skomentuje;]
~niebieski
30 Czerwiec 2006 18:41
Ne dziwie się skąd powiedzenie jak makiem zasiał. Duzo maków pięknie ożywiają łąki Pozdrawiam
~myszka
30 Czerwiec 2006 17:30
Zapraszam cię i wszystkich twoich znajomych do wzięcia udziału w konkursie na najładniejszego bloga oczywiscie nagrody też będą. No i za wzięcie udziału w konkursie też się coś dostanie. Wiec zgłos się nie czekaj. Bo 1 lipca są wyniki tego konkursu no i nagrody. Ten konkurs odbywa się na http://www.malgosia229.blog.onet.pl pozdrawiam pa
~Paula
29 Czerwiec 2006 21:35
Masz extra zdjecia!!!!!!!! Byłam tu kiedyś i ponownie weszlam aby zobaczyc cos pieknego……i zobaczylam!!!!!!!! Moze sie zglosisz na najlepszego bloga?? zapraszam na : http://www.paula-and-pati.blog.onet.pl
~Agata
29 Czerwiec 2006 21:01
Odwiedzam te strone od czasu do czasu… Kiedy jest mi zle i kiedy dobrze. Czesto pomaga. Samo piekno pomaga. Dziekuje. Ciesze sie ze tu trafilam.
~grazyna
29 Czerwiec 2006 13:24
chcę sie tam polożyć…dotknąć..oddychac..czy to mozliwe..że te kolory są aż tak bardzo żywe…prawdziwe.. jestem zauroczona…
~ane3ka
29 Czerwiec 2006 12:32
Super zdjęcia, naprawdę. Super blogasek. Wpadnij też do mnie ane3ka13.blog.onet.pl i weź udział w konkursiku,
~Carrie
29 Czerwiec 2006 00:13
PRZEPIĘkNE są te wszystkie maki, ja specjalnie wybrałam się na pola, ale tam nie było ani jednego, najmniejszego maczka :0(
~~Meg~~
28 Czerwiec 2006 19:38
Siemka! Fajowego masz bloga. Jeśli masz czas i ochotę to wpadnij na http://www.kama-and-meg.blog.onet.pl lub na http://www.meg-me.blog.onet.pl
~Lukrecja
28 Czerwiec 2006 09:41
Nie wiem jak to opisac, ale kiedy ogladam twoje zdjęcie to mam wrażenie, że ktoś sfotografował moje marzenia i wspomnienia. Brak słów na opis uczuć.
~czado
28 Czerwiec 2006 07:21
I owszem Gratuluję spostrzegawczości. Zbieram się by uaktualnic „o mnie”, ale zdjęcia wygrywają.Pozdrawiam
bywalec@onet.eu
27 Czerwiec 2006 17:59
Dopiero dzisiaj (choć zaglądam regularnie) zwróciłem uwagę, że zdjęcia zmieniły proporcje boków – czyżby zmiana sprzętu na lustrzankę? W notce „o mnie” nic na ten temat nie wspomniałeś. Pozdrawiam!
~klaudia
27 Czerwiec 2006 16:20
Zgłoś się do konkursu na naj bloga masz spore szanse http://www.mloda-klaudia1592.blog.onet.pl
~MMMonika
27 Czerwiec 2006 13:45
Będzie widział. Na pewno.
~Kasik
27 Czerwiec 2006 13:04
Zajrzałam . . . Rozumiem . . .Dzięki za sugestię (początkowo nawet nie zauważyłam, że to są linki)pozdrawiam gorąco
~kalia1
27 Czerwiec 2006 09:17
Uff, maki przecudne, ale mnie jeszcze bardziej urzeka ten widok za nimi.Nie mogę się już doczekać sierpnia, kiedy pojadę w góry. Fantastyczne ujęcie.Pozdrawiam
~kasia
27 Czerwiec 2006 08:41
kasik, zajrzyj na linki pod zdjęciem. Wszystko zrozumiesz…
~Kasik
27 Czerwiec 2006 07:24
Czy ktoś wątpił, że są aż tak czerwone? ))Pozdrawiam,
poison__girl@vp.pl
27 Czerwiec 2006 06:53
Przepiękne! ja przed chwilą właśnie założyłam bloga,ze swoimi zdjęciami,ale kiedy zobaczyłam te…cudowne! Ta jakość,uchwycenie,wszystko jest niezwykłe! Bardzo chciałabym móc robić takie wpasniałe zdjęcia! Mimo wszystko zapraszam do obejżenia moich nędznych zdjeć:) http://www.photos-by-crimson-angel.blog.onet.pl pozdrawiam serdecznie!
~kasia
27 Czerwiec 2006 00:38
Bardzo dziękuję!!!!!!! Jest Pan kochany. Aż się popłakałam. Dziękuję za ten podpis pod zdjęciem i dedykację. Wiedziałam że się nie zawiodę.
~Ada
26 Czerwiec 2006 21:31
Wspaniale jest obejrzeć coś pięknego. Szkoda, że nie mogę tego zobaczyć na własne oczy. Ale chociaż na fotografiach zostało to uwiecznione. Będę się starać zaglądać tutaj często. Na pewno nie pożałuję… . P.S. Zapraszam na mojego bloga uszer.blog.onet.pl Pozdrawiam
~M'ka
26 Czerwiec 2006 20:51
jak zwykle świetne..:) i to poprzednie zdjęcie też bardzo mi się podoba… u mnie też nowe na http://photo-by-m.blog.onet.pl/ pozdrawiam