Gdy tam biegłem, godnym uwagi wydawał mi się każdy metr ścieżki, kępa traw, widok. Gdy wybierałem zdjęcia na blog nie mogłem się zdecydować, było ich tak dużo... Teraz zachęcony słowami Zuzy przebiegam jeszcze raz... po innych choć podobnych zdjęciach...