Blog roku 2005

Beskid Niski

 

Piękne leniwe popołudnie, trochę ciepłe, trochę zimne, trochę suche, trochę w błocie. Niskie słońce, wspaniałe łąki, których właściciel jeszcze nie ogrodził i nie zamknął dla nas. I odrobina dziegciu: samochód terenowy wypełniony szczęśliwą rodzinką wjeżdża na sam szczyt krojąc miękką trawę bez litości. Ile trzeba lat by się to zabliźniło? Może się czepiam? Może są niepełnosprawni i inaczej nie mogli?

 

 

Wielu widziało i fotografowało to przede mną i pewnie wielu zobaczy to po mnie, ale zawsze dobrze mieć swoje ;)

 141 km do Krzesanicy.

 

 

 

 

 

 

Strony

Subskrybuj Beskid Niski