...że podoba ci się każde drzewo, krzak, kępa traw, łąka. Jesteś zupełnie nieobiektywny w ocenie tego co widzisz, jak zakochany. Jakbyś bał się, że ktoś może ci to odebrać...
...stojacych o zmierzchu w ciszy, gdzieś na szczytach gór, wpatrujacych się w bezkres, wracających po ciemku na dół lub biwakująch w górach, by być tu o świcie?
Zieleni się sad, rodzi się ptak.. Dusza żyje, serce bije..Góry były, są i będą całym mym życiem.. super zdjęcia, bardzo mi się podobają, cieszę się, że natknęłam się na Twojego bloga.pozdrawiam
…Łąko- zielona Łąko,szumna od istnienia!Chcę,byś była taka bliska,Jak ta łza, co gardło ściska.Kiedy w nim się zapóżni śpiew twego imienia.Czekaj na mnie łąko,wkrótce przytulę się do ciebie.Czado pozdrawiam Cię i dziękuje za łąke.
Gorąco pozdrawiam, Ameli ) Jak ten czas zleciał nam na Waldka Blogu i w jego plenerach. Może kiedyś wrócimy jeszcze razem do Rymanowa dotknąć tych modrzewi , kto wie ?
Uwielbiam te jesienno -zimowe przesilenia na Twoich, Waldku zdjęciach. Jesień walczy kolorami ale jednak powoli się poddaje … Pozdrawiam Rymanowski kościółek, Rymanowa Zdrój uliczki i wszystkie pogórki od Przymiarek po Wołtuszową i dalej po Iwonicz i Duklę.
Ten serwer jest OK (jak dla mnie, zdjęcia widzę )Może wpadniesz po sąsiedzku na spotkanie Miłośników Beskidu Niskiego w Lipowcu – dziś, sobota, w niedzielę rozjazd.Jakby co to daj znać – [email protected]
A mnie spodobały się płonące modrzewie ożywiające kojącą biel pól – lubię je na Twoich jesiennych fotografiach. Przywołały one wspomnienie pierwszej fotografii z płonącymi modrzewiami jaką zobaczyłam na Twoim blogu…. przed chwilą odszukałam ją by spojrzeć raz jeszcze…http://pejzaz.blog.onet.pl/Zlota-wolnosc-listopadowo-pora,2,ID152124066,n…niewiarygodnie to już pięć lat minęło (dokładnie pięć , a wydaje się jakbym całkiem niedawno podziwiała te modrzewie i o nich pisała.Tyle wzruszeń i zachwytów już było… i nadal ich nie brakuje Dzięki za to cudowne miejsce w sieci, kiedyś tam zupełnie przypadkiem odkryte. Teraz to taki mój „internetowy azyl” – miejsce, gdzie znajduję wytchnienie, inspiracje i nadal… pragnienia, by być tam, gdzie Tobie się udało. I czego mi żal to czasu, którego już nie mam by więcej o zdjęciach pisać – jak kiedyś, ale teraz temat gór nie odstępuje mnie na krok. Z myślą o nich idę spać i budzę się co rano, choć nadal tak samo mi do nich daleko.Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję, że nadal publikujesz swoje zdjęcia pozwalając nam gościć w tych pięknych zakątkach.
Witaj, zdjęcia cudowne, przyciągają wzrok.Ja od niedawna interesuje się fotografią, uwielbiam to. Uwielbiam też oglądać piękne pejzaże.Będzie mi bardzo miło jak mnie odwiedzisz na moim blogu:http://fotografie-moni.blog.onet.pl/-może nawet napiszesz parę słów:).Pozdrawiam gorąco i czekam na więcej zdjęć.MoniaL
Każdy z nas swoją małą ojczyznę nosi w sobie … we wspomnieniach, w oktuchach pamięci. Dlatego tak jest ważne by przeszłe piękno dobrze zapamiętać, zatrzymać, uwiecznić … by do niego móc wracać i patrzeć jak mija lub ewoluuje. Pozdrawiam nostalgicznie, w zadumie …
Tylko pełne pogodzenie się z nieustannym przemijaniem chwil naszej ziemskiej wędrówki, jest lekarstwem na tęsknotę za cudnymi byłymi przeżyciami.Tylko dlaczego to nie jest proste?Pozdrawiam-zdjęcia cudownie (jak zawsze zresztą)nastrajające.
Może lepiej zaakceptować to, co nieuchronne…Bo i w tym też jest i piękno, i dobro, i światło…Tak jak w tym cudnym zachodzie słońca: piekło i niebo w jednym…
Miałam nadzieję że to uchwycisz. Zachwycona jestem, spotkanie tak bliskie zimy z jesienią zdarza się rzadko ściagam niektóre twoje zdjecia na uzytek wlasny zmieniaja mi się regularnie na tapecie, czy tak jak kiedyś przy polu rzepaku możliwy jest link do lepszej jakosci? czy to kłopot? dziekuję za piekne zdjecia
…ale też niepowtarzalne, taki czarodziejski „misz masz” Zima zaskoczyła samą naturę.Trzecie zdjęcie zachwyca wspaniałym światłem i uchwyconym momentem……jakby fotomontaż,,,jakby złoty „deszcz” padał:::jakby pod warstwą realistycznie malowaniej zimy odkryto patynowane tło starego obrazu;;;jakby tajemne przejście z realnego świata do wyimaginowanego świata baśni, kolorów i marzeń… cudowne zaproszenie, by na chwilę zapomnieć się i przenieść myślami daleeeko Przyznam, że zniecierpliwością czekałam na Twoją fotograficzną relację z zaskakującego spotkania dwóch pór roku. I jak zwykla u Ciebie wyglądało to o wiele piękniej… Pozdrawiam serdecznie
Masz i oko i duszę wrażliwą a także wytrwałość wędrowca. Piękne zdjęcia, fajny blog, szczery i spontaniczny wiersz, który pasuje jak ulał. Również kocham góry mimo, iż mi do nich daleko i to zawsze cała wyprawa. Dlatego jak mi bardzo tęskno szukam pięknych zdjęć by chociaż w ten sposób nacieszyć oczy i ukoić skołataną duszę. Dziękuję, bo zdaję sobie sprawę ile trzeba trudu by „złapać” taką chwilę…Dbaj o siebie i swój talent, bo warto!serdecznie pozdrawiamCarasimus z Gdańska.
WWWWWWWWOOOOOOOOOWWWWWW~!!!!!!!!!!!!!! Jestem naprawde pod wielkim wrazeniem tego wspanialego zdjecia. Jest ono piekne pod kazdym wzgledem, gdyz widac na min jakby zimno i cieplo. Taka jakby zmiana por roku. takie mam przynajmniej wrazenie.Zycze wielu sukcesow wspinaczkowych, alpinistycznych itp.Gratuluje II nagrody w konkursie i zycze I !!!!!!!!!
Jak pięknie wygląda ten las, gdy dostrzec można przebłysk światła. On jest jak nadzieja, która nie powinna niknąć, ale rozpalać sie nowo… ciągle mocniej… Wśród chłodu jakim darzy nas zima jest więc odrobina ciepła, tutaj-szczególnie wyeksponowana.Ps. Gdybyś chciał mnie odwiedzić to serdecznie zapraszam na http://claudia-anielskamuza.blog.onet.pl/
minęło kilka minut zanim oderwałem wzrok od tego zdjęcia …..jest na prawdę wyjątkowe. Żar, który kojarzy mi się z miłością….wielką, czystą , ponadczasową……jestem pełen uznania…pozdrawiam……
> który chciałbym mieć zawszektóry niczego nie paliktóry> rodzi nowy dzieńktóry daje nadziejęktóry topi lód,> pokonuje chłódktóry nie pozwala przejść obojętniektórym> można się podzielićktóry o wszystkim i o wszystkich> pozwala myśleć ciepłoktóry każe mi jutro znów wstać przed> świtem i wyjść na Spotkanie…rozpisałem się pod> zdjęciemmiałem tego nie robić….> życie jest złożone z chwil…
Oblogu: dość trudno mówić gdy mistrzowie startują z uczniami ,ale zachwycam się ostatnio żarem poezji staropersjańskiej Hafiza więc i ten polsko-zimowy i poetycki żar mnie urzekł
Cudne to zdjęcie – i bardzo bardzo mocne słowa Nie tylko jesteś mistrzem fotografii, ale również pisanie Ci doskonale wychodzi. Gratuluję. Widać, że to słowa mocne – z serca wypływające . . .Też marzę o takim żarze – ostatnio bardzo bardzo mi go brakuje . . . I brakuje mi również siły, żeby go w sobie odnaleźć. Ale będę się starać – do skutku Pozdrawiam
I kolejne Twoje zdjęcie, które coś przekazuje. Każe się zastanawiać. Mi nasunęło się tyle myśli, że nie sposób ich tu wszystkich wymienić. Wiemy, że to słońce, ale równie dobrze mógł to być pożar, jekaś „prywatka” ze światłami, albo jakieś spotkanie przy ognisku…Jest wiele możliwości, co powoduje, że to zdjęcie jest bardzo intrygujące. Pozdrawiam.
Wrażliwa dusza poety, wydostaje się na zewnątrz w różny sposób )) Ostatnie zdjęcie zaciekawiło mnie ze wzgędu na te niesamowicie rozświetlone końcówki przy niebiesko szarych i czarnych konarach na błękitnym tle. To jakby dzień i noc walczyły o to któremu uda sie opanować to drzewo ( zachwycające ). A na tym zdjęciu, krótko mówiąc walka ognia z wodą w proszku o to któremu uda się bardziej zaistnieć patrząc na to zdjęcie, wydostaje się ze mnie taka mała myśl ) że nawet w najbardziej zimnych ludziach jest troche żaru, tylko szkoda ze go tak umiejętnie ukrywają chłodem…pozdrawiam
A dla mnie to nie żar, tylko Przejście…Z zimna w gorąc albo odwrotnie. Te ślady na śniegu… Jakkolwiek by nie patrzeć czuje sie głębię, niemal metaforę! Pięknie jest tu u Ciebie. Pozdrawiam.
Tego jeszcze nie było … moje szczere gratulacje … za zdjęcie ale zwłaszcza za kilka prostych słów z głębi siebie … cieszy mnie to bardzo … ciepły uścisk dłoni ode mnie dla Ciebie !!! -mroweczkab
Dobrze, że to zrobiłeś… Bo zrobiłeś to pięknie i tak prawdziwie… Podpisuję się obiema „łapkami” i pod cudnym zdjęciem, i pod wierszem.Pozdrawiam serdecznie.
)))))))))))))))))))))))))))) śliczne i pełne radości ))))))))))))tyle piękna tu zobaczyłam; dodaję Cię do linków na swoim blogu http://www.moje-musicale.blog.onet.pl
Cudne zdjęcia po prostu nie mogę sie napatrzeć… potrafisz tworzyć dzieła sztuki – gratuluję i zazdroszczę talentu…:) będę tu zaglądać regularnie – zaczarowałeś mnie swoimi zdjęciami:)
TO ZDJĘCIE JEST CUDNE…AŻ SŁÓW BRAKUJE…RUMIANKI TO MOJE ULUBIONE KWIATUSZKI…mam dziś kiepski humor, ale jak przeglądam te zdjęcia, to mi się buźka cieszy gratuluję talentu!
TO ZDJĘCIE JEST CUDNE…AŻ SŁÓW BRAKUJE…RUMIANKI TO MOJE ULUBIONE KWIATUSZKI…mam dziś kiepski humor, ale jak przeglądam te zdjęcia, to mi się buźka cieszy gratuluję talentu!PS: przekazał Pan część tego talentu swojemu synowi…hihi Pan o tym nie wie, a ja Pana znam
Jestem tu po raz pierwszy, ale zapewne nie ostatni…:-) Zdjęcia są piękne… To jest tonacja bliska mojemu sercu. Ja niedawno stworzyłam mojego bloga, więc nie wiele na nim jest, ale mimo to zapraszam. Może Tobie spodoba się to co jak fotografuję (próbuje fotografować – też od niedawna). http://www.gariga.blog.onet.pl – Pozdrawiam
Łąka dzieciństwa…. czy tylko? Przepiękna, rumiankowa, pachnąca – łąka całego życia. Piękne zdjęcie.Ps. Jak mam obrobić zdjęcie robione cyfrówką, żebym mogła wrzucić je do galerii – pojawia mi się uwaga – ” za duża rozciągliwość itp. ?Pozdrawiam
śliczne kwiatuszki chcialabym sie położyć na takiej łące i zapomnieć o wszystkim gdyby to było możliwe zapraszam do mnie milosc-sie-nie-szuka.blog.onet.pl
Pierwszy raz, przez zupełny przypadek, weszłam na twojego bloga… Jestem zachwycona tym co tu widzę! Zdjęcia są przepiękne! Widać, że lubisz to co robisz. Zacznę tu częściej wpadać… Z wrażenia nie wiem co mam napisać! Pozdrawiam
Każde twoje zdjęcie to perełka, zaglądam tu często i za każdym razem wrzucam nowe zdjęcia na tapetę i w ten sposób mam taki piękny widok ciągle )) Ostatnio zachwycily mnie dmuchawce- za każdym razem (czyli kilka razy dziennie) znajduję w tym zdjęciu coś nowego. Piękne! Ale ci zazdroszczę tej wrażliwości i talentu! Dzięki, że chcesz się z nami nim dzielić. Ten, co ci kiedyś powiedział, że to grzech trzymać takie zdjęcia w szufladzie, miał rację. Dziś poprzyglądam się tej kolorowej łące. Miodzik ) Serdecznie i ciepło wszystkich pozdrawiam
Każde twoje zdjęcie to perełka, zaglądam tu często i za każdym razem wrzucam nowe zdjęcia na tapetę i w ten sposób mam taki piękny widok ciągle )) Ostatnio zachwycily mnie dmuchawce- za każdym razem (czyli kilka razy dziennie) znajduję w tym zdjęciu coś nowego. Piękne! Ale ci zazdroszczę tej wrażliwości i talentu! Dzięki, że chcesz się z nami nim dzielić. Ten, co ci kiedyś powiedział, że to grzech trzymać takie zdjęcia w szufladzie, miał rację. Dziś poprzyglądam się tej kolorowej łące. Miodzik ) Serdecznie i ciepło wszystkich pozdrawiam
O wow! (Ja przepraszam za te anglicyzmy, z czasem mi pewnie przejdzie i będę się może wyrażać bardziej konstruktywnie ). Cudne. Też mi się zachciało gdzieś wybyć na południe… ale tymczasem muszę tkwić w warszawskich murach nad książkami. A zdjęcie jest włóczykijowate i tyle – wzywa do wyciągnięcia namiociku i wyruszenia wprost przed siebie tam gdzie kończą się domy . Ech, przyjdzie czas, na wszystko przyjdzie czas – i będę się w końcu musiała przestać wygrażać i po prostu wreszcie gdzieś ruszyć. Ła.
Zatęskniłam za tym znów, za kolorami, przestrzenią, zapachami, słońcem… Za wiosną widzianą nie zza okna i nie spomiędzy szarych bloków i nie sprzed stosu książek przygotowawczych do egzaminów na studia… za wiosną PRZEŻYWANĄ, gdzieś daleko stąd…PS. Skorzystałam z opcji ‘Napisz do mnie’ Jeśli nic nie dojdzie to odezwę się w Księdze Gości – nie dam za wygraną
Nie wiem, nie jestem pewien, zawsze zajmowały się tym i nadal zajmują dziewczęta. Ale widziałem to tyle razy, że gdyby zaszła potrzeba coś bym uplótł .
Boże ,jak pięknie !
Zieleni się sad, rodzi się ptak.. Dusza żyje, serce bije..Góry były, są i będą całym mym życiem.. super zdjęcia, bardzo mi się podobają, cieszę się, że natknęłam się na Twojego bloga.pozdrawiam
…Łąko- zielona Łąko,szumna od istnienia!Chcę,byś była taka bliska,Jak ta łza, co gardło ściska.Kiedy w nim się zapóżni śpiew twego imienia.Czekaj na mnie łąko,wkrótce przytulę się do ciebie.Czado pozdrawiam Cię i dziękuje za łąke.