A jeśli nie lubię to co?...
Jeśli nie jestem akurat eskimosem?
Jeśli nie zapadam akurat w zimowy sen...?
Jeśli krew w żyłach zamarza mi już w okolicach zera?...
A białe i mokre które się do mnie klei nie koniecznie wprowadza mnie w stan ekstazy....
To co?
To znaczy , że połowa mojego życia jest spisana na straty?
Pozdrawiam cieplutko mzatem
A-line (niezweryfikowany)
czw., 10/01/2013 - 08:32
Uwielbiam zimę. Nigdy jeszcze nie robiłem ogniska w zimie. Marzy mi się takie ognisko w Gorganach (np. pod Sywulą) na Ukrainie.
czado
czw., 10/01/2013 - 23:09
To nic :) Kiedyś nie lubiłem papryki, a teraz uwielbiam. Nikt mnie nie namawiał, nie zmuszał... samo przyszło :)
Mimi (niezweryfikowany)
pon., 14/01/2013 - 22:16
Zima jest cudna, choć daje w kość... zimna nie znoszę jak stefa, a mimo to z uśmiechem wychodzę na kolejny zimowy spacer. Niedługo luty, słońce będzie już wysoko, dni dłuższe a w powietrzu będzie czuć zapach wiosny. Już się na to cieszę :))))))
Anonim (niezweryfikowany)
ndz., 20/01/2013 - 21:09
Mimi lepiej zacznijmy się zastanawiać jak się zaprzyjaźnić z bestią.
chyba , że masz czas czekać na skutki globalnego ocieplenia , które to tylko z nazwy może być ciepłem.
Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Komentarze
A jeśli nie lubię to co?...
Jeśli nie jestem akurat eskimosem?
Jeśli nie zapadam akurat w zimowy sen...?
Jeśli krew w żyłach zamarza mi już w okolicach zera?...
A białe i mokre które się do mnie klei nie koniecznie wprowadza mnie w stan ekstazy....
To co?
To znaczy , że połowa mojego życia jest spisana na straty?
Pozdrawiam cieplutko mzatem
Uwielbiam zimę. Nigdy jeszcze nie robiłem ogniska w zimie. Marzy mi się takie ognisko w Gorganach (np. pod Sywulą) na Ukrainie.
To nic :) Kiedyś nie lubiłem papryki, a teraz uwielbiam. Nikt mnie nie namawiał, nie zmuszał... samo przyszło :)
Zima jest cudna, choć daje w kość... zimna nie znoszę jak stefa, a mimo to z uśmiechem wychodzę na kolejny zimowy spacer. Niedługo luty, słońce będzie już wysoko, dni dłuższe a w powietrzu będzie czuć zapach wiosny. Już się na to cieszę :))))))
Mimi lepiej zacznijmy się zastanawiać jak się zaprzyjaźnić z bestią.
chyba , że masz czas czekać na skutki globalnego ocieplenia , które to tylko z nazwy może być ciepłem.
Pozdrawiam