Ech moje miejsce na ziemi… zielona połonina w pasmie Pikuja… Jak to cudownie zawędrować przypadkiem an taką stronę i zobaczyć znajome miejsce… Tp tam jest to źródełko z kristalicznie czystą i lodowatą nie do wyobrażenia wodą i poniżej ruiny polskiego schroniska? Mam jedno takie wyjątkowe zdjęcie z tej trasy… takie niesamowite, z kntrastem między zieloną połoniną w słońcu a pociemniałym, ciemnoniebieskim niebem w dali… z łąką usianą koniami i krowami… Ech!
Jestem tu często, choć nie często zostawiam ślad. To co widzę nie potrzebuje pochwał. Są zbędne.! One mówią same za siebie. Pięknie zachody są dla mnie czymś szczególnym, także dużo ich juz zrobiłam i nadal szukam w nich inspiracji. Twoje są urzekające. Jeśli znajdziesz czas ( choć nie robię tego) zapraszam cię na mój blog Migawka. Może znajdziesz tam coś co cię zainteresuję? Pozdrawiam
Konsekwentna jesteś . Nie wiem czy mam prawo publikować twarze ludzi. Wg prawa potrzebuję na to ich zgody, to bardzo kłopotliwe. Niektóre wykonane są z ukrycia i potretowani nie wiedzieli, że robię im zdjęcie…
Nie wszyscy sie spieszyli:) Wszystkim sie wydaje ze Ukraina jest strasznie biedna …ale popatrzmy jak bogata jest w przyrode:) Cudowne wyciszenie ogarnia mnie kiedy patrze na te fotki…
Mieszkasz w Rymanowie Zdroju jeśli tak to bardzo ci zazdroszczę. Byłam tam w senatorium ,,zimowit” i wcale nie chciało mi się wracać do domu. Macie tam ładny krajobraz. zajrzyj na mój blog. kol-kredka.blog.onet.pl lub napisz mi e -maila [email protected]
Witam!!!Podziwiam Pana za tą cierpliwość. Mi prawdę mówiąc nie chciało by się czekać aż na ten kwiatek usiądzie pszczoła. To zdjeci szczególnie mi się spodobało. Chociaż jest wiele innych pięknych zdjęć na tym blogu. Pozdrawiam Monika KuczwarPS Powinien Pan zostać fotografem (czy jak to tam się nazywa)
Kocham kwiaty ! Nie gniewaj się ale nie mogłam się oprzeć i skopiowałam ten i maki -tyle w nich piękna i misterii przyrody, że dech zapiera. Nie będę pisała pod każdą fotką…………wszystkie są super – będę częstym gościem , jęzeli pozwolisz – dodam Twój link na swoim blogu.Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę dobrego światła w obiektywie.Powodzenia.http://grajamo.blog.onet.pl
Tak naprawdę to interesował mnie kwiatek, a pszczółka sama sie nawinęła. Co prawda mocomo mnie irytowala, ale… nie będę o tym pisał . Zaniepokojonych informuję, że odleciała w dobrej kondycji.
~czado
22 Luty 2006 16:15
~lady_lyra
22 Luty 2006 15:52
Ech moje miejsce na ziemi… zielona połonina w pasmie Pikuja… Jak to cudownie zawędrować przypadkiem an taką stronę i zobaczyć znajome miejsce… Tp tam jest to źródełko z kristalicznie czystą i lodowatą nie do wyobrażenia wodą i poniżej ruiny polskiego schroniska? Mam jedno takie wyjątkowe zdjęcie z tej trasy… takie niesamowite, z kntrastem między zieloną połoniną w słońcu a pociemniałym, ciemnoniebieskim niebem w dali… z łąką usianą koniami i krowami… Ech!
~ewa33
29 Sierpień 2004 09:02
Pozdrawiam (zaglądam tu czesto).