Zdjęcie na górze zrobiło na mnie ogromne wrażenie.Nie wiem czy to dlatego,że dawno nie widziałam śniegu ?Jest już po Świętach więc nie życzę Ci wesołych Świat,ale szczęśliwego Nowego Roku
Faktycznie,śniegu jak na lekarstwo o które pewnie łatwiej niż o zimową aurę.Ale dzięki za ten obraz zimowy.Już wprawdzie po świętach, a w „krainie deszczowców” jak Ja nazywam Zachodniopomorskie zima tylko z nazwy.Niech Nowy 2007 rok będzie dla Ciebie i wszystkich odwiedzających tę stronę łaskawy i twórczy, niech przyniesie nowe dobre pomysły.Pozdrawiam
Patrząc na te zdjęcią aż chce się teraz wziąść do rąk takiego białego, zimnego puchu .. niestety, marzenia.I jeszcze zapowiadają ocieplenie.Pozdrawiam. http://www.niebanalne-slowa.blog.onet.pl
Tyle w tych zdjęciach anielskości, czystości, niewinności…taka nieskazitelność Nowo Narodzonego Dziecięcia przez nie przemawia…i światło…To Światło ma w sobie jakąś tajemną moc, jakby wypływało z niebiańskich przestworzy. Takie miejsca znam tylko z Twoich zdjęć, Czado i wyobrażam sobie, że nie gdzie indziej jak tylko tam, w takiej scenerii Św. Augustyn doznał boskiej iluminacji. Pewnie tym, którzy wstępują do tej anielskiej krainy, gdzie złoto-srebrne włosy Posłańców Pańskich zdobią śnieżne stoki, intuicyjne poznanie prawdy spływa na wędrowców z promieniami słońca a duszę wypełnia radość i miłość…Te święta są dla mnie szczególne i inne niż do tej pory spędzane, bo rodzina w oddali…Ale „samotność” (tylko fizyczna, bo duchem wielu jest ze mną) pozwoliła mi zrozumieć prawdziwą istotę świat i przeżyć je naprawdę głęboko. W ciszy, przy choince z czerwonymi lampki, w otoczeniu świeczek – symboli członków rodziny – miałam czas, by się nad wszystkim, tym co tak naprawdę jest w życiu ważne, zastanowić…i może dlatego taki podniosły nastrój bardzo mi się udzielił.
Jakże tam, na wysokich polanch musi być błogo, cicho i rześko, gdzieś pomiędzy białym, ziemskim pyłem a podniebnym puchem … Jaka szkoda, że co innego mamy za oknem. W każdym z nas tkwi przecież dziecko, które jest smutne i stęsknione za bajkową jasnością Świąt, za Wigilią z „Królowej Śniegu” lub z opowiadania o Dziewczynce z Zapałkami Ch. Andersena … Gdy wczoraj szliśmy na Pasterkę, śnieg nie chrzęścił nam pod butami i nie było czap na świerkach. Jednak, gdy w czasie mszy mała Joasia z kl. III zaintonowała kolędę ( solo i bez akompaniamentu ) swoim dziewczęcy, dziwnie ciepłym i spokojnym głosem, to cały kościół słuchał jak zaczarowany… Śpiewała:” Mizerna, cicha, stajenka licha,pełna niebieskiej chwały:oto leżący, przed nami śpiącyw promieniach Jezus mały…”i było tak, jakby świat dookoła wstrzymał oddech pod puchową pierzyną …To samo czuję teraz, gdy patrzę na te mroźne pejzaże. W moim sercu cicho, powoli pada śnieg …. to najwspanialszy prezent gwiazdkowy, Czado. Niech w te najpiękniejsze, zimowe Dni w roku, spełnią się marzenia, a los prostą drogą prowadzi do celu. Szczęśliwego Nowego Roku 2007 dla wszystkich chłopaków z GOPR’u na Twoje ręce, Czado ! A’propos, dla dzielnych dziewczyn też – jeśli takie się tam zadomowiły !?P.S. Podziękowania dla Ameli, która zacytowała zimową, Staffowską poezję z jeleniem w wierszowanej makatce. Ta kropla ze słów zamarzła w Waldkowych krajobrazach i tam została.
I ja przyłączam się do życzeń. Wszystkiego dobrego Waldku. Życzę Ci Zdrowych, Wesołych… a prócz tego wytrwałości w tworzeniu tego dzieła.Oczekuję nieśmiało na album Twoich pejzaży opatrzony w komentarz i poezję Autora. tomwda@wp.pl
Życzę Ci wspaniałych świąt, jeszcze wspanialszych zdjęć, spełnienia marzeń, szczęścia a przede wszystkim zdrowia. Ogromnie się cieszę z tych zimowych zdjęć.
aż udziela się atmosfera.. przepiękna, MAGICZNA, niepowtarzalna, jedyna…Oglądanie takich zdjęć jest dobrą terapią, pozdrawiam i życzę spełnienia wszystkiego, czego sobie życzysz!
Wesołych Świąt i wszystkiego najlepszegow 2007 roku:) A co do blogu prześliczne zdjęcia…przypadkiem weszłam na ten blog i bardzo się z tego przypadku cieszę…;Dhttp://chora-ewolucja.blog.onet.pl
Do tego tęskniłam, ale czekanie wzmaga radość później:) Ciepła w sercu i cierpliwości do nas – wiecznie niecierpliwych:) I jeszcze… nieustającej ciekawości, świeżości w oczach, dziecka w sercu…:) Pozdrawiam wigilijnie:)
Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, duzo prezentów pod choinka wielkiego leniuchowania, szalonego Sylwestra, wspaniałego Nowego Roku , dużo uśmiechu i radości ,nie zważania na uciekając czas tylko życia dana chwila i wykorzystywania jej w pelni siły i wytrwałości w dążeniu do celu, sukcesow , tylko słonecznych dni ,przyjaźni ,miłości i wielu buziaków :*,oraz przyjemnosci i aby te swieta uskrzydlily Cie…oraz Nowego Roku o stokroć lepszego niż miniony… śniegu śniegu…
I właśnie ogromną radość sparwiłeś nam tymi zdjęciami…Dzięki Czado za wspaniały prezent i za to, że o nas pamiętasz…Myślę, że już wkrótce będzie tak, jak na świątecznych zdjęciach i jak w wierszu Leopolda Staffa „Wigilia w lesie”…dosyć się naczekaliśmy…czas już na zimę.I drzewa mają swą wigilię…W najkrótszy dzień bożego roku,Gdy błękitnieje śnieg o zmroku;W okiściach, jak olbrzymie lilie,Białe smereczki, sosny, jodły,Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę,Snują zadumy jakieś mniszeRozpamiętując święte modły.Las niemy jest jak tajemnica,Milczący jak oczekiwanie,Bo coś się dzieje, coś się stanie,Coś wyśni się, wyjawi lica.Chat izbom posłał las choinki,Któż jemu w darze dziw przyniesie?Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie,Dłoniom gałęzi w upominki.Las drży w napięciu i nadziei,Niekiedy srebrne sfruną puchyI polatują jak snu duchy…Wtem bić przestało serce kniei,Bo z pierwszą gwiazdą niebo rozłogów,A z gęstwiny, rozgarniając zieleń,Wynurza głowę pyszny jeleńZ świeczkami na rosochach rogów Do wypowiedzianych już ciepłych i serdecznych…przyłączam się ze swoimi skromnymi – nie tylko śnieżnymi życzeniami. I gdy już wkrótce wybierzesz się na kolejną wędrówkę (może na nartach), by właśnie taki „staffowski” las Cię powitał i zaprosił na miękkie, puszyste dywany do siebie.Dziękuję Czado za cudowne widoki, duchowy klimat i niepowtarzalne barwy Twoich zdjęć……życzę, by w Nowym Roku światło zawsze Ci sprzyjało i kreowało nieznane nam jeszcze kolory…byś odwiedził zakątki, w których jeszcze nie byłeś i te, które tak bardzo pokochałeś…by przyroda dalej odkrywała przed Tobą swe tajemnice…by czarowała Cię niesamowitymi barwami i zjawiskami…i…by miłość i podniosły nastrój jakie towarzyszą nam w magicznym czasie Świąt pozostały i na „zwyczajne” dni roku
~kala_
5 Grudzień 2007 19:26
wspanialszej zimowej pogody nie moglam sobie wybrazic nawet..cudo to musial byc widok…
~Kasia
31 Marzec 2007 22:51
nieskalana biel. Super zdjęcia , nie potrafię wyrazić słowami mojego uznania
utyta@op.pl
30 Grudzień 2006 10:44
Zdjęcie na górze zrobiło na mnie ogromne wrażenie.Nie wiem czy to dlatego,że dawno nie widziałam śniegu ?Jest już po Świętach więc nie życzę Ci wesołych Świat,ale szczęśliwego Nowego Roku
~klaudia
27 Grudzień 2006 19:18
Zgłos sie do konkursu na naj bloga na blogu http://www.klaudiaa-klaus.blog.onet.pl
~klaudia
27 Grudzień 2006 19:15
Zgłos sie do konkursu na naj bloga na blogu http://www.klaudiaa-klaus.blog.onet.pl
~Iga
27 Grudzień 2006 08:39
Faktycznie,śniegu jak na lekarstwo o które pewnie łatwiej niż o zimową aurę.Ale dzięki za ten obraz zimowy.Już wprawdzie po świętach, a w „krainie deszczowców” jak Ja nazywam Zachodniopomorskie zima tylko z nazwy.Niech Nowy 2007 rok będzie dla Ciebie i wszystkich odwiedzających tę stronę łaskawy i twórczy, niech przyniesie nowe dobre pomysły.Pozdrawiam
~Marysia
26 Grudzień 2006 20:34
Patrząc na te zdjęcią aż chce się teraz wziąść do rąk takiego białego, zimnego puchu .. niestety, marzenia.I jeszcze zapowiadają ocieplenie.Pozdrawiam. http://www.niebanalne-slowa.blog.onet.pl
anna310
26 Grudzień 2006 17:53
Dziekując za cztery pory roku przeżytych wzruszeń życzę Tobie i nam obys sie nie zmienił i zachował romantyzm. Pozdrawiam świątecznie!
anna310
26 Grudzień 2006 17:53
Dziekując za cztery pory roku przeżytych wzruszeń życzę Tobie i nam obys sie nie zmienił i zachował romantyzm. Pozdrawiam świątecznie!
~http://w-czerni-i-bieli.blog.onet.pl/
26 Grudzień 2006 12:17
mimo, że kończą sie w kalendarzu, niech w sercu trwają cały rok i przyniosą miłość, zdrowie, nadzieje i szczęście
~ameli
26 Grudzień 2006 05:42
Tyle w tych zdjęciach anielskości, czystości, niewinności…taka nieskazitelność Nowo Narodzonego Dziecięcia przez nie przemawia…i światło…To Światło ma w sobie jakąś tajemną moc, jakby wypływało z niebiańskich przestworzy. Takie miejsca znam tylko z Twoich zdjęć, Czado i wyobrażam sobie, że nie gdzie indziej jak tylko tam, w takiej scenerii Św. Augustyn doznał boskiej iluminacji. Pewnie tym, którzy wstępują do tej anielskiej krainy, gdzie złoto-srebrne włosy Posłańców Pańskich zdobią śnieżne stoki, intuicyjne poznanie prawdy spływa na wędrowców z promieniami słońca a duszę wypełnia radość i miłość…Te święta są dla mnie szczególne i inne niż do tej pory spędzane, bo rodzina w oddali…Ale „samotność” (tylko fizyczna, bo duchem wielu jest ze mną) pozwoliła mi zrozumieć prawdziwą istotę świat i przeżyć je naprawdę głęboko. W ciszy, przy choince z czerwonymi lampki, w otoczeniu świeczek – symboli członków rodziny – miałam czas, by się nad wszystkim, tym co tak naprawdę jest w życiu ważne, zastanowić…i może dlatego taki podniosły nastrój bardzo mi się udzielił.
~Carrmelita
26 Grudzień 2006 02:04
Jakże tam, na wysokich polanch musi być błogo, cicho i rześko, gdzieś pomiędzy białym, ziemskim pyłem a podniebnym puchem … Jaka szkoda, że co innego mamy za oknem. W każdym z nas tkwi przecież dziecko, które jest smutne i stęsknione za bajkową jasnością Świąt, za Wigilią z „Królowej Śniegu” lub z opowiadania o Dziewczynce z Zapałkami Ch. Andersena … Gdy wczoraj szliśmy na Pasterkę, śnieg nie chrzęścił nam pod butami i nie było czap na świerkach. Jednak, gdy w czasie mszy mała Joasia z kl. III zaintonowała kolędę ( solo i bez akompaniamentu ) swoim dziewczęcy, dziwnie ciepłym i spokojnym głosem, to cały kościół słuchał jak zaczarowany… Śpiewała:” Mizerna, cicha, stajenka licha,pełna niebieskiej chwały:oto leżący, przed nami śpiącyw promieniach Jezus mały…”i było tak, jakby świat dookoła wstrzymał oddech pod puchową pierzyną …To samo czuję teraz, gdy patrzę na te mroźne pejzaże. W moim sercu cicho, powoli pada śnieg …. to najwspanialszy prezent gwiazdkowy, Czado. Niech w te najpiękniejsze, zimowe Dni w roku, spełnią się marzenia, a los prostą drogą prowadzi do celu. Szczęśliwego Nowego Roku 2007 dla wszystkich chłopaków z GOPR’u na Twoje ręce, Czado ! A’propos, dla dzielnych dziewczyn też – jeśli takie się tam zadomowiły !?P.S. Podziękowania dla Ameli, która zacytowała zimową, Staffowską poezję z jeleniem w wierszowanej makatce. Ta kropla ze słów zamarzła w Waldkowych krajobrazach i tam została.
~ewa2
26 Grudzień 2006 00:53
Traktuję je jako prezent imieninowy……..dzięki!!!!!!! – dobrych ŚWIĄT!!!!
~kyke
25 Grudzień 2006 21:42
pięknych i pachnących !
~jazzz.blog.onet.pl
25 Grudzień 2006 20:33
nie ukrywam, że jestem pod ogromnym wrażeniem zdjęć pozostaje tylko zasłonić okna i udawać, że śnieg jest tam, na zewnątrz, naprawdę. pozdrawiam
eska007
25 Grudzień 2006 19:47
jesli jestes aktywnym i ambitnym bloggerem oraz chcesz zdobyc komcie wejdź na http://www.swiatlo.blog.onet.pl i zapoznaj sie ze szczegółami
eska007
25 Grudzień 2006 19:47
jesli jestes aktywnym i ambitnym bloggerem oraz chcesz zdobyc komcie wejdź na http://www.swiatlo.blog.onet.pl i zapoznaj sie ze szczegółami
~Asia
25 Grudzień 2006 19:00
Och jejku i znowu te rudo-kocie wzgórza… prześliczne Samych takich prześliczności życzę Tobie w Nowym Roku!
~kasia_89
25 Grudzień 2006 18:54
oj piękne fotki:) ehh jak chcialam zeby tak bylo na te swieta… ale trudno, moze za rok. Dziekuje za te zdjecia:)
~t
25 Grudzień 2006 10:56
I ja przyłączam się do życzeń. Wszystkiego dobrego Waldku. Życzę Ci Zdrowych, Wesołych… a prócz tego wytrwałości w tworzeniu tego dzieła.Oczekuję nieśmiało na album Twoich pejzaży opatrzony w komentarz i poezję Autora. tomwda@wp.pl
~Krystyna
24 Grudzień 2006 23:50
Dołączam do ostatnich życzeń,najszczerzej, z całego serca.Te zdęcia przybliżyły mi prawdziwy zapach Świąt Bożego Narodzenia.Dziękuję…
~futermama ( Dana)
24 Grudzień 2006 23:03
Życzę Ci wspaniałych świąt, jeszcze wspanialszych zdjęć, spełnienia marzeń, szczęścia a przede wszystkim zdrowia. Ogromnie się cieszę z tych zimowych zdjęć.
~Jolka
24 Grudzień 2006 22:43
Życzę Ci cudownych,radosnych ,spędzonych w gronie Bliskich,Świąt Bożego Narodzenia.
~Red
24 Grudzień 2006 21:32
aż udziela się atmosfera.. przepiękna, MAGICZNA, niepowtarzalna, jedyna…Oglądanie takich zdjęć jest dobrą terapią, pozdrawiam i życzę spełnienia wszystkiego, czego sobie życzysz!
~CzarnuLka
24 Grudzień 2006 21:08
Wesołych Świąt i wszystkiego najlepszegow 2007 roku:) A co do blogu prześliczne zdjęcia…przypadkiem weszłam na ten blog i bardzo się z tego przypadku cieszę…;Dhttp://chora-ewolucja.blog.onet.pl
~rude nie-wredne;)
24 Grudzień 2006 20:31
Do tego tęskniłam, ale czekanie wzmaga radość później:) Ciepła w sercu i cierpliwości do nas – wiecznie niecierpliwych:) I jeszcze… nieustającej ciekawości, świeżości w oczach, dziecka w sercu…:) Pozdrawiam wigilijnie:)
~shy
24 Grudzień 2006 16:33
Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, duzo prezentów pod choinka wielkiego leniuchowania, szalonego Sylwestra, wspaniałego Nowego Roku , dużo uśmiechu i radości ,nie zważania na uciekając czas tylko życia dana chwila i wykorzystywania jej w pelni siły i wytrwałości w dążeniu do celu, sukcesow , tylko słonecznych dni ,przyjaźni ,miłości i wielu buziaków :*,oraz przyjemnosci i aby te swieta uskrzydlily Cie…oraz Nowego Roku o stokroć lepszego niż miniony… śniegu śniegu…
~http://photo-martin.blog.onet.pl
24 Grudzień 2006 16:22
Piękne zdjęcia! Śliczne!!! Mam nadzieje że i ja będe potrafiła tak uchwycić pięno świata. Pozdrawiam ;*
~ameli
24 Grudzień 2006 16:15
I właśnie ogromną radość sparwiłeś nam tymi zdjęciami…Dzięki Czado za wspaniały prezent i za to, że o nas pamiętasz…Myślę, że już wkrótce będzie tak, jak na świątecznych zdjęciach i jak w wierszu Leopolda Staffa „Wigilia w lesie”…dosyć się naczekaliśmy…czas już na zimę.I drzewa mają swą wigilię…W najkrótszy dzień bożego roku,Gdy błękitnieje śnieg o zmroku;W okiściach, jak olbrzymie lilie,Białe smereczki, sosny, jodły,Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę,Snują zadumy jakieś mniszeRozpamiętując święte modły.Las niemy jest jak tajemnica,Milczący jak oczekiwanie,Bo coś się dzieje, coś się stanie,Coś wyśni się, wyjawi lica.Chat izbom posłał las choinki,Któż jemu w darze dziw przyniesie?Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie,Dłoniom gałęzi w upominki.Las drży w napięciu i nadziei,Niekiedy srebrne sfruną puchyI polatują jak snu duchy…Wtem bić przestało serce kniei,Bo z pierwszą gwiazdą niebo rozłogów,A z gęstwiny, rozgarniając zieleń,Wynurza głowę pyszny jeleńZ świeczkami na rosochach rogów Do wypowiedzianych już ciepłych i serdecznych…przyłączam się ze swoimi skromnymi – nie tylko śnieżnymi życzeniami. I gdy już wkrótce wybierzesz się na kolejną wędrówkę (może na nartach), by właśnie taki „staffowski” las Cię powitał i zaprosił na miękkie, puszyste dywany do siebie.Dziękuję Czado za cudowne widoki, duchowy klimat i niepowtarzalne barwy Twoich zdjęć……życzę, by w Nowym Roku światło zawsze Ci sprzyjało i kreowało nieznane nam jeszcze kolory…byś odwiedził zakątki, w których jeszcze nie byłeś i te, które tak bardzo pokochałeś…by przyroda dalej odkrywała przed Tobą swe tajemnice…by czarowała Cię niesamowitymi barwami i zjawiskami…i…by miłość i podniosły nastrój jakie towarzyszą nam w magicznym czasie Świąt pozostały i na „zwyczajne” dni roku
~zANILK z paradoksem w kieszeni
24 Grudzień 2006 16:01
Z najlepszymi!A ja sądziłam,że to tak już jest,że śnieg,zaspy…przeliczyłam się,no ale będzie jeszcze.Sympatyczne zdjęcie (paradoksalnie-ciepłe)