To było tak dawno temu, że Chrystus na krzyżu, na szczycie mogiły przechylił się bezsilnie pod wpływem czasu umęczonym czołem w kierunku parowu … a jednak rozmyty błękit trwa nad Nim niezmiennie, jak wtedy w te grudniowe noce w 1831 roku …takie pustkowie, a widać, że w okienku pomnika ktoś postawił kwiaty sztuczne lub prawdziwe, u podstawy barwią się gałązki, a po środku ( nie wiem, czy mnie wzrok nie myli ) płonie znicz ? Zapal i od nas świecę za dusze pokutne, Czado, gdy będziesz tak znowu. Ja też zabiorę ze sobą na szlak do plecaka lampki na jesieni.
~mama
12 Grudzień 2006 17:42
Jak dobrze pamiętać o takich wydarzeniach i przekazać je innym… Pozdrowienia
~Carrmelita
10 Grudzień 2006 22:40
To było tak dawno temu, że Chrystus na krzyżu, na szczycie mogiły przechylił się bezsilnie pod wpływem czasu umęczonym czołem w kierunku parowu … a jednak rozmyty błękit trwa nad Nim niezmiennie, jak wtedy w te grudniowe noce w 1831 roku …takie pustkowie, a widać, że w okienku pomnika ktoś postawił kwiaty sztuczne lub prawdziwe, u podstawy barwią się gałązki, a po środku ( nie wiem, czy mnie wzrok nie myli ) płonie znicz ? Zapal i od nas świecę za dusze pokutne, Czado, gdy będziesz tak znowu. Ja też zabiorę ze sobą na szlak do plecaka lampki na jesieni.
~krystyna
10 Grudzień 2006 20:02
Moje pierwsze wrażenie to też Powstanie Listopadowe i Powstanicy, którzy polegli , a nie mogli być jawnie pochowani. Piękny pomnik.
~Julia
10 Grudzień 2006 19:23
1831 rok – wazna data w historii Polski. Bo my o nich pamietamy.