Fajne foty , ale zwłaszcza mieszczuchom proponuje przygodę na żywo z takimi łąkami-sanatoriami. I delektowania się widokiem żywej natury, zapachami których zdjęcia nie oddadzą, śpiewem ptaków wokół itp. Przy okazji budzą się genetyczno-psychiczne związki z przyrodą, psycha wraca do stanu równowagi i naturalnej pogody ducha. Następuje automatycznie niewidoczny proces uzdrawiania organizmu. Każda sekunda w takim sanatorium to preces automatycznego uzdrawiania , wymęczonego organizmu miejskimi toksynami , smogiem elektromagnetycznym , hałasem itd.
Dziękuję za cudne rumianki/margerytki, czy co to tam jest… zazdroszczę Ci tej łąki, ja mam beton blokowiska… ale już w środę będę w okolicach Gródka nad Dunajcem i napatrzę się na piękno przyrody… Musisz być cudownie wrażliwym człowiekiem… lubię Twoje podpisy pod zdjęciami, zapadł mi w pamięci taki urywek „z podziękowaniami dla Pana Adama, za pielęgnowanie krajobrazu”… czy jakoś tak… zaglądam tu do Ciebie od czasu do czasu i cieszę się, że właśnie tak zwyczajnie, latem – lato, zimą – zima, tak w rytm natury
..niby nic a tak wiele…. mieć taką łąkę w zasięgu ręki to i królestwa nie żal.. napatrzeć się nie mogę,choć oczy pieką a przecież alergii nie mam.Czado pozdrawiam,umiesz człowiekowi pokazać piękno tego świata .
Kocham czerwcowe łąki, to bogactwo kolorów, zapachów, dźwięków i wszystkiego, co daje mojej duszy radość. Niedługo zawkitną maki!!! Nie mogę się doczekać pozdrawiam i dziękuję, że razem z Tobą możemy na chwilę się zatrzymać… i zachwycić tym, co na codzień niedostrzegalne…
Fotki tradycyjnie przepiękne !!!Do tekstów pod nimi nie sposób się nie odnieść.Myślę że każdy z nas czół to co piszesz ale dlaczego to zatraciliśmy w sobie w imię dorosłości?Czym ona tak naprawdę jest?Może tworem który daje złudną wizję odnajdywania się w życiu i radzenia sobie z codziennością?Gdybyśmy tak wszyscy zaczęli myśleć jak dawniej niebo byłoby na ziemi. Pozdrawiam.
~MIMI
3 Wrzesień 2012 20:03
koniec lata… a ja już tęsknię za takimi widokami… do zobaczenia za rok:*
lewaczek_@onet.eu
10 Czerwiec 2012 16:45
Fajne foty , ale zwłaszcza mieszczuchom proponuje przygodę na żywo z takimi łąkami-sanatoriami. I delektowania się widokiem żywej natury, zapachami których zdjęcia nie oddadzą, śpiewem ptaków wokół itp. Przy okazji budzą się genetyczno-psychiczne związki z przyrodą, psycha wraca do stanu równowagi i naturalnej pogody ducha. Następuje automatycznie niewidoczny proces uzdrawiania organizmu. Każda sekunda w takim sanatorium to preces automatycznego uzdrawiania , wymęczonego organizmu miejskimi toksynami , smogiem elektromagnetycznym , hałasem itd.
~chmurna
10 Czerwiec 2012 16:43
„kochać zwyczajność,normalność…ufać..”Czado….dobrze,że jesteś.I proszę…pstrykaj nadal takie cudności…pozdrawiam….chmurna
~ucieszki.com
6 Czerwiec 2012 21:52
Przez te kwiatki zaparło mi dech w piersiach…
~Julia
5 Czerwiec 2012 22:56
No to ja wciaz dzieckiem jestem! Cieszy mnie kazdy dzien. Pozdrawiam!
~Fraszka
4 Czerwiec 2012 16:21
Dziękuję za cudne rumianki/margerytki, czy co to tam jest… zazdroszczę Ci tej łąki, ja mam beton blokowiska… ale już w środę będę w okolicach Gródka nad Dunajcem i napatrzę się na piękno przyrody… Musisz być cudownie wrażliwym człowiekiem… lubię Twoje podpisy pod zdjęciami, zapadł mi w pamięci taki urywek „z podziękowaniami dla Pana Adama, za pielęgnowanie krajobrazu”… czy jakoś tak… zaglądam tu do Ciebie od czasu do czasu i cieszę się, że właśnie tak zwyczajnie, latem – lato, zimą – zima, tak w rytm natury
~zuza
2 Czerwiec 2012 19:35
..niby nic a tak wiele…. mieć taką łąkę w zasięgu ręki to i królestwa nie żal.. napatrzeć się nie mogę,choć oczy pieką a przecież alergii nie mam.Czado pozdrawiam,umiesz człowiekowi pokazać piękno tego świata .
~aga
1 Czerwiec 2012 23:43
piękne zdjęcia, pozdrawiam
~Mimi
1 Czerwiec 2012 22:09
Kocham czerwcowe łąki, to bogactwo kolorów, zapachów, dźwięków i wszystkiego, co daje mojej duszy radość. Niedługo zawkitną maki!!! Nie mogę się doczekać pozdrawiam i dziękuję, że razem z Tobą możemy na chwilę się zatrzymać… i zachwycić tym, co na codzień niedostrzegalne…
~aseret73
1 Czerwiec 2012 21:27
Fotki tradycyjnie przepiękne !!!Do tekstów pod nimi nie sposób się nie odnieść.Myślę że każdy z nas czół to co piszesz ale dlaczego to zatraciliśmy w sobie w imię dorosłości?Czym ona tak naprawdę jest?Może tworem który daje złudną wizję odnajdywania się w życiu i radzenia sobie z codziennością?Gdybyśmy tak wszyscy zaczęli myśleć jak dawniej niebo byłoby na ziemi. Pozdrawiam.