Czereśniowe, pachnące lądowiska, krążowniki, o pokładach z białej kwiato-stali, na których przysiadają na chwilę pszczoły-helikoptery i tankują nektar. Gdy wiosenny szkwał dojrzeje, płatki ulecą w atmosferę, by opaść na zielone morza traw.
Z wszystkich kwiatów, chyba najbardziej kocham właśnie te na gałęziach drzew! Taki nagły wysyp koloru i zapachu. Eh, ja właśnie wróciłam z bieszczadzkich szlaków i jeszcze pachnie mi dokoła górami gdy zamknę oczy, na balkonie suszą się namioty, plecak stoi na środku pokoju i rozsiewa po domu resztki wiatru z połoniny, w sercu znalazł kącik mały smutek i tęsknota….i kolejna porcja cudnych górskich wspomnień – przygód, wędrówek, widoków…i zapachów – chyba dla mnie najukochańszych. Bo one potrafią w moment przenieść myśli i wyobraźnie w inne miejsce.
Piękny blog, jeden z najpiękbniejszych na jaki udało mi się natrafić A czy to czasem nie jest wisienka? Bo czytam tu o gruszy, jabłoni, ale nie wydaje mi się HmmZapraszam także na mój blog, mam tam też wiele przyrody i pejzaży http://www.alternative4p3.blox.pl Pozdrawiam serdecznie
Czuje jak powietrze pachnie,jaki maja delikatny dotyk,jaka jest pora dnia,co sie dzieje wkolo.Pieknie emocjonalne zdjecie …Bez watpienia jedno z moich ulubionych:)
No i nareszcie – 30.04, w moje urodziny – Czado zamieścił nową notkę )). Juz prawie czuje zapach tych kwiatów. I wiosny… I tak sobie pomyślałam o deszczu… Kiedy popada deszcz, a potem zaświeci słońce, to powietrze w górach jest takie wilgotne. I mokra jest trawa, i kamyk, i drzewo… I wogóle tak jakoś fajnie jest
Piękne zdjęcie. Z tym dotknięciem to nie wypali, bo płatki lecą, ale ich zapach jest naprawdę… silny. Przynajmniej, kiedy wieje wietrzyk. Tak to jest u mnie.
Śledzę Twój blog od dawna-po części dlatego, żeby nasycić wzrok górami, a po części dlatego, żeby podziwiać Twoje fotografie i być na bieżąco ze wszystkimi zmianami, które niosą ze sobą pory roku w górach. A swoją drogą, to jesteście szczęściarze z tymi kwitnącymi sadami. U nas nad morzem dopiero co pojawiają się nędzne listki! Pozdrawiam serdecznie.
juz czuje ich zapach,zamknelam oczy i wyobrazilam siebie w sadzie gdzie kwitna jablonie(?), poczulam ich zapach, na policzku musnely mnie platki zdmuchniete przez wiatr i czuje cieplo slonczenego dnia…..rozmarzona,odplynelam:)dziekuje ci za to
~Carrmelita
13 Marzec 2007 22:27
Czereśniowe, pachnące lądowiska, krążowniki, o pokładach z białej kwiato-stali, na których przysiadają na chwilę pszczoły-helikoptery i tankują nektar. Gdy wiosenny szkwał dojrzeje, płatki ulecą w atmosferę, by opaść na zielone morza traw.
~Soul
12 Maj 2006 10:12
Czepiam się teraz szczegułów, ale troche szkoda tego „uciętego” kwiatka u góry zdjęcia. Mimo tego zdjęcie i tak piękne. Ładnie nasycone kolory.
~Jofa
4 Maj 2006 22:44
Ty mnie? Wierzyć mi się nie chce.
~bubu_ona
4 Maj 2006 22:30
Piękna ta czereśnia, moja wyszła troszeczkę inaczej… Często tu wpadam bo…warto. Pozdrawiam !http://bubu-ona.blog.onet.pl
~Pozdrawiam
4 Maj 2006 19:08
:.)
czado
4 Maj 2006 09:15
Tylko dlatego wiedziałem, że to czereśnie bo widziałem całe drzewo
~justysia36
4 Maj 2006 08:31
moze to i gałazka czeresni…wiem ze podobnie kwitnie..rozni je tylko zapach…
~czado
3 Maj 2006 15:19
Mój wyjazd nie doszedł do skutku. Trochę Ci zadroszczę
~czado
3 Maj 2006 15:15
To czereśnia. Gratuluję bystrego oka i pozdrawiam.
~Jofa
3 Maj 2006 15:06
Z wszystkich kwiatów, chyba najbardziej kocham właśnie te na gałęziach drzew! Taki nagły wysyp koloru i zapachu. Eh, ja właśnie wróciłam z bieszczadzkich szlaków i jeszcze pachnie mi dokoła górami gdy zamknę oczy, na balkonie suszą się namioty, plecak stoi na środku pokoju i rozsiewa po domu resztki wiatru z połoniny, w sercu znalazł kącik mały smutek i tęsknota….i kolejna porcja cudnych górskich wspomnień – przygód, wędrówek, widoków…i zapachów – chyba dla mnie najukochańszych. Bo one potrafią w moment przenieść myśli i wyobraźnie w inne miejsce.
~ange_incroyant
3 Maj 2006 11:06
Piękny blog, jeden z najpiękbniejszych na jaki udało mi się natrafić A czy to czasem nie jest wisienka? Bo czytam tu o gruszy, jabłoni, ale nie wydaje mi się HmmZapraszam także na mój blog, mam tam też wiele przyrody i pejzaży http://www.alternative4p3.blox.pl Pozdrawiam serdecznie
~Magda
2 Maj 2006 22:38
„Jak pięknie by mogło być,Ziemia jest wielką Jabłonią.Starczy owoców wystarczy cieniaDla tych, co pod mą się schronią.”Pozdrawiam
wolfbitch@vp.pl
1 Maj 2006 23:16
Czuje jak powietrze pachnie,jaki maja delikatny dotyk,jaka jest pora dnia,co sie dzieje wkolo.Pieknie emocjonalne zdjecie …Bez watpienia jedno z moich ulubionych:)
~ZuzQa
1 Maj 2006 18:53
No i nareszcie – 30.04, w moje urodziny – Czado zamieścił nową notkę )). Juz prawie czuje zapach tych kwiatów. I wiosny… I tak sobie pomyślałam o deszczu… Kiedy popada deszcz, a potem zaświeci słońce, to powietrze w górach jest takie wilgotne. I mokra jest trawa, i kamyk, i drzewo… I wogóle tak jakoś fajnie jest
~Awangarda
1 Maj 2006 18:37
Dotknąć, poczuć… ale nie zrywać. To byłoby świętokradztwem
~Monika - Nika :)
1 Maj 2006 15:49
Ale fajne, ja byłam w karpaczu i było sooper. Wpadnij do mnie monika-and-kasia.blog.onet.pl
kawowajulia@poczta.onet.pl
1 Maj 2006 13:54
Delikatnosc platkow, biel czystosci, aromat wiosny … Pojde dzisiaj poszukac takich drzew.
~.justysia36
1 Maj 2006 13:50
ta gałązka pachnącej gruszy…jak czarodziejska różczka…każdego odurzy……to magia………
~robie konkurs na naj bloga masz wielkie szanse wejdz na lola131313.blog.onet.pl supcio nagrody
1 Maj 2006 12:15
robie konkurs na naj bloga masz wielkie szanse wejdz na lola131313.blog.onet.pl supcio nagrody
~Anula
1 Maj 2006 11:56
Piękne zdjęcie. Z tym dotknięciem to nie wypali, bo płatki lecą, ale ich zapach jest naprawdę… silny. Przynajmniej, kiedy wieje wietrzyk. Tak to jest u mnie.
pink_noise
1 Maj 2006 10:57
Cudowne ujęcie. Aż zaparło mi dech w piersiach…Pozdrawiam.
~martha
1 Maj 2006 10:02
juz prawie czuje jak pachną…
~malina
1 Maj 2006 08:12
Śledzę Twój blog od dawna-po części dlatego, żeby nasycić wzrok górami, a po części dlatego, żeby podziwiać Twoje fotografie i być na bieżąco ze wszystkimi zmianami, które niosą ze sobą pory roku w górach. A swoją drogą, to jesteście szczęściarze z tymi kwitnącymi sadami. U nas nad morzem dopiero co pojawiają się nędzne listki! Pozdrawiam serdecznie.
~K.
1 Maj 2006 06:29
hmyy…………no co tu napisac, pp swietne.
UfoEmilka
30 Kwiecień 2006 22:11
juz czuje ich zapach,zamknelam oczy i wyobrazilam siebie w sadzie gdzie kwitna jablonie(?), poczulam ich zapach, na policzku musnely mnie platki zdmuchniete przez wiatr i czuje cieplo slonczenego dnia…..rozmarzona,odplynelam:)dziekuje ci za to