Drogi

 

…nie szosy, jezdnie, autostrady, ulice, ale drogi z miejsca do miejsca. Są. Czy będą zawsze? 

 

 

Dodaj komentarz

HTML

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.

Plain text

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
Udowodnij że nie jesteś robotem!
   ___     ___     ___    _____   _  _   
/ _ \ / _ \ ( _ ) |___ | | || |
| (_) | | (_) | / _ \ / / | || |_
\__, | \__, | | (_) | / / |__ _|
/_/ /_/ \___/ /_/ |_|
Wpisz kod z ASCII art.

Komentarze

Komentarze: 

  • ~bhjgm cvbh

    Tylko takie pejzaże i od razu blog roku 2005?? Twój blog mi sie podoba !!:)



  • ~ameli

    Powracając do DRÓG – tych widocznych na zdjęciach,…tych „życiowych”…metaforycznych,…czy „ścieżek na niebie” (które zauważyła Dziwadło) – gdy po raz pierwszy ujrzałam tą rozgałęziającą się drogę na górnym zdjęciu z jej bruzdami i wyboistymi grudami ziemi oraz czytając prosty tytuł „Drogi”, który jak się okazało – po trzech tygodniach – ma tyle znaczeń….przypomniała mi się pewna piosenka, która idealnie odzwierciedlała moje dwuletnie zmagania z zawirowaniami losu – krętą drogą życiaTam dokąd chciałem już nie dojdę – szkoda zdzierać nóg,Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres.Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie,Odejdziecie -sam zostanę na rozstaju dróg.Hej, przyjaciele, przyjaciele hej! Zostańcie ze mną,Przecież wszystko to co miałem oddałem wamHej, przyjaciele, przyjaciele hej! Choć chwilę jedną,ZNOWU W ŻYCIU MI NIE WYSZŁO, ZNOWU JESTEM SAM.Dzisiaj wydarzyło się jednak coś, co sprawiło, że drogę ze zdjęcia w zupełnie inny sposób mogę interpretować – co mnie ogromnie cieszy Gdy w plecak wciskasz resztki swoich gratówRurki namiotu no i jeszcze cośGdzieś w głowie świta myśl prosta i głupiaDokąd wariacie, przecież masz już dośćTen miły chlupot błota pod butamiSzlak nieprzetarty pośród zboczy górTen zew pamiętasz całymi latamiI co rok wracasz wędrować wśród chmur



  • piterson3@onet.eu

    Siema fajny blog plz wejdz na http://www.ziomsy.blog.onet.pl na http://www.wladcy-bogowie.blog.onet.pli na http://www.blyszczacegify.blog.onet.pl i wystaw komcia PLZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZ



  • ~mariona

    Kiedy smutek mnie ogarnia oglądam Twoje piękne zdjęcia.Są drogi po których warto iść. Dzięki.



  • ~J

    …niektórym ludzikom chyba urosną skrzydła do nieba i potrzebne im będą drogi pomiędzy różowymi obłokami, innym wystarczy miotła która ich uniesie nad jakąś łysą górę (Tarnicę?) , a jeszcze inni jak Małgorzata (ta od Mistrza) za pomocą magii korzystać będą z dziwnych i niegrzecznych podróży (nawet bym chciała czasami…), a tym ,których coś gna po świecie zawsze potrzebne będą stare wygodne traperki i chęć wydeptywania śladów na bezdrożach, żeby poczuć jak zdobywa się nieznane lub znane odkrywa na nowo, jak przy kolejnym stromym podejściu histerycznie brakuje tchu pod szczytem, żeby później móc się cieszyć po wariacku z maleńkich chwilowo całkiem najważniejszych doznań…. PRAWDA CZADO?….



  • ~behemot.blox.pl

    mam nadzieje, ze beda… bez nich byloby tak pusto, tak bezbarwnie, tak obco…



  • monoika@op.pl

    Piękne zdjęcia,w tym konkretnie podoba mi się barwa traw ,w ogóle kolorystyka i kompozycja, Orion i Syriusz- gdzieś dalej też mnie fascynują:) zrobiłabym takie zdjęcie ,ale wa-wa to chyba niezbyt dobre miejsce… pozdrawiam



  • ~Carrmelita

    Będą …., bo zawsze wśród nas znajdą się tacy, których nosi z A do B, z B do wszystkich diabłów, z zapatrzenia w zadumanie lub pod prąd …To pewne, jak ości w rybie ! Dla takich Łazików i dzięki nim, przetrwają „cudowne manowce” Stachury na Twoich zdjęciach. („Gdzie nas powiedzie skrajem dróg gzygzakowaty życia sznur …”). Prowadź więc nas, Czado po swoich ścieżkach rzeczywistości, niewiarygodnej a jednocześnie realnej do bólu … Prostota, swoboda i ulotność na Twoich zdjęciach nie jest chyba tak łatwo osiągalna, jak nam sie pozornie wydaje … To zapewne skomplikowany i misterny w realizacji proces . Bo co trzeba zrobić, by przyłapać rude, bezwstydne trawy na gorącym uczynku, gdy w popłochu uciekają przed Tobą, jak przed wiatrem niosącym im białe okrycie ze śniegu ? Dlaczego ta dobroduszna, prosta droga zbacza nagle ze szlaku i chce Cię zabrać ze sobą ? Jak ma na imię ta mała, osierocona, iglasta nimfetka przy drodze szukająca towarzystwa ? A czemu Anioły, zamiast anielić po okolicy, poszły na wódkę ? Ty to musisz wiedzieć, Czado, co tu się święci!?



  • ~bazylia

    Uwielbiam polne drogi… przyjemnie się nimi wędruje :)



  • ~dziwadlo

    Drogi? Mówisz o tych scieżkach na niebie? ;)



  • ~yolka_k

    Tak długo jak będą ludzie na tym świecie, będą drogi.



  • ~Julia

    Droga czesto samotna, wyboista, zasniezona, ciezka …Najwazniejsze, ze prowadzi do celu.



  • ~ewa2

    Nie jestem znawcą technik fotograficznych, nie potrafię więc ocenić fachowości. A zatem – jako zwykły oglądacz…….zachwycam się nie po raz pierwszy – zdjęcia są piękne!!!!!!!! Twój blog mam w „ulubionych” i często oglądam, często wracam do dawniejszych…moich ulubionych.Życzę wspaniałych, zdrowych, spokojnych Świąt i dobrego, dobrego, dobrego Nowego Roku!!!!!!



  • ~rude wredne

    Te z Serca do Serca, od Człowieka do Człowieka, z ziemi do Nieba… Przy orobinie wiary można rzec, że nie zabraknie… Oby Tobie przed oczyma (cokolwiek się przez to rozumie) nigdy się nie urwały…Fotografia – wspaniała…



  • ~Marcjanna

    Piękne zdjęcia… kocham góry i do oglądania tych cudnych zdjęć polecam w tle muzyke Domu o Zielonych Progach :) „W górach jest wszystko co kochamWszystkie wiersze są w bukachZawsze kiedy tam wracamBiorą klony mnie za wnuka”Wlaśnie te piękne słowa wiersza Jerzego Harasymowicza spiewane przez Dom o Zielonych Progach mówią o tym jak kocham góry i jak za nimi tęsknie i już sie nie moge doczekać kiedy do nich wrócę :)



  • ~ahyps

    Świetne są te zdjęcia.Robi Pan coś niezwykłego łączy sztuke fotograficzną z definicjami uczuć których nikt nie pojmie…W prawdzie mam dopiero 12 lat ale Pana podziwiam, zdjęcia są prześliczne.Gorąco pozdrawiam!



  • ~luk89

    Myślę że jesteś najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, gdyż codziennie odnajdujesz na nowo Boga, tam gdzie nie szukają go inni….



  • ~ameli

    Miejmy nadzieję, że ich nigdy nie zabraknie. A tak na marginesie są prawdziwą metaforą życia – trudne niekiedy do przejścia, w końcu nas do celu doprowadzają.Takie „drogi” mnie w życiu prowadzą, ale zdecydowanie wolałbym doświadczać ich fizycznie niż metaforycznie. Marzę, by iść bez końca tą prawdziwą … – po jej bruzdach, kałużach i błotnistej materii, iść aż po sam horyzont – czasami wydaje mi się, że byłaby łatwiejsza do pokonania niż te którymi nasze życie sie „toczy”.Na dolnym zdjęciu moje ukochane pomarańczowe trawy – jeśli mogę tak je sobie „przywłaszczyć” ;) Fotografowałeś podobne 25 listopada – wtedy pierwszy raz je ujrzałam i do teraz gdzieś w sercu cały czas szumią. Nie wiem dlaczego, ale w tych trawach widzę siebie – może to ich kolor mnie określa?, sama nie wiem… tamte zdjęcia znikły już z „pierwszego planu”, ale trawy pozostały tutaj… Dziękuję…