Na Wodogrzmotach Mickiewicza w Tatrach widziałam podobne porosty? Ale do dziś mnie ciekawi, czy to rzeczywiście nie była jakaś farba, bo kolor ich był ciemniejszy, zbliżony do karminu i te”namalowane” czerwone „placki” wydawały się zupełnie płaskie, bez takiej zamszowej faktury jak tutaj. Jednak myślę sobie, że to raczej dzieło natury, bo po co miałby ktoś malować kamienie na czarwono i to w dodatkuw w Parku Narodowym, gdzie bardzo dba się o naturalne piekno przyrody. Ale zagadka nadal istnieje… bo nikt mnie jeszcze nie utwierdził w prawdzie, iż mogą to być porosty
„Czerwony” to mój własny wymysł. Znakomita większość porostów ma kolor zielono-żółty, a te wyjątkowo są czerwone i to tak intensywnie jakby ktoś rozlał farbę.
Nie jestem ekspertem, ale wg mojej wiedzy gorgan to nazwa luźnych kamieni pokrywającech najwyższe partie gór i od nich wlaśnie pochodzi nawzwa pasma górskiego GORGANY.
Czy nazwa Gorgan czerwony odnosi sie do szczytu, czy do tych porostów, a może to są mchy? Niezależnie od wszystkiego, zdjęcie robi niesamowite wrażenie. Ciekawe,czy w rzeczywistości też widac krew na kamieniach??!
~ameli
14 Styczeń 2007 23:22
Na Wodogrzmotach Mickiewicza w Tatrach widziałam podobne porosty? Ale do dziś mnie ciekawi, czy to rzeczywiście nie była jakaś farba, bo kolor ich był ciemniejszy, zbliżony do karminu i te”namalowane” czerwone „placki” wydawały się zupełnie płaskie, bez takiej zamszowej faktury jak tutaj. Jednak myślę sobie, że to raczej dzieło natury, bo po co miałby ktoś malować kamienie na czarwono i to w dodatkuw w Parku Narodowym, gdzie bardzo dba się o naturalne piekno przyrody. Ale zagadka nadal istnieje… bo nikt mnie jeszcze nie utwierdził w prawdzie, iż mogą to być porosty
~Go$!@ 93 =)
4 Wrzesień 2006 12:04
Po prostu śliczne, oryginalne, zachwycające…
~Go$!@ 93 =)
4 Wrzesień 2006 12:04
Po prostu śliczne, oryginalne, zachwycające…
~gagarin
4 Wrzesień 2006 11:39
albo kredą
bubu_ona
4 Wrzesień 2006 10:35
Wygląda jakbyś „startą” cegłą posypał. Super !
~czado
3 Wrzesień 2006 23:18
„Czerwony” to mój własny wymysł. Znakomita większość porostów ma kolor zielono-żółty, a te wyjątkowo są czerwone i to tak intensywnie jakby ktoś rozlał farbę.
~czado
3 Wrzesień 2006 23:13
Nie jestem ekspertem, ale wg mojej wiedzy gorgan to nazwa luźnych kamieni pokrywającech najwyższe partie gór i od nich wlaśnie pochodzi nawzwa pasma górskiego GORGANY.
~broszka
3 Wrzesień 2006 22:56
Czy nazwa Gorgan czerwony odnosi sie do szczytu, czy do tych porostów, a może to są mchy? Niezależnie od wszystkiego, zdjęcie robi niesamowite wrażenie. Ciekawe,czy w rzeczywistości też widac krew na kamieniach??!
~Go$!@ 93 =)
10 Październik 2012 09:02
Po prostu śliczne, oryginalne, zachwycające…