Nie chcialabym zyc w swiecie bez drzew. Czuje sie jakby byly moimi przyjaciolmi. Takie spokojne, ciche i cierpliwe. Gdyby drzewa mogly mowic, mialy by tyle do powiedzenia, tyle madrosci do przekazania! uwielbiam przebywac w ich towarzystwie, lubie z nimi rozmawiac, kto sie wslucha uslyszy ich szept. Czesto siedze u ich boku, piszac. Czesto tez zasypiam wsrod gałęzi, wysoko, daleko od ludzi. Pozdrawiam
Jestem tylko bardziej związany z przyrodą. Więcej zachwytu mam dla takiej wierzby, niż np. najnowszego modelu AUIDI… choć doceniam kunszt projektantów i postęp technologiczny.
Był czas gdy często przesiadywałam na takim drzewie a gałęzie miał tak pięknie splecione że miałam nie tylko siedzenie ale piękny wygodny drzewny tron a przed nim gałąź niczym stoliczek:) i chyba dopiero teraz gdy o tym myśle i przypominam sobie te chwile, zdaje sobie sprawe jak piękne i niepowtarzalne one były …
Piękne stare drzewa… W w tle łąka z roześmianymi (bo przecież one się śmieją prawda?) kwiatkami… Drzewa mojego dzieciństwa… Tylko, że tamte były młodsze…
A ja dla odmiany jako mały chłopiec spędziłem duż czasu w towarzystwie takich drzew. Były wspaniałym terenem zabawy. Wchodziliśmy na nie, a nawet do środka, gdzie było dosyć miejsca dla kiku z nas. Odkryśmy, że w ciemności wilgotne próchno świeci na zielono… gdy o tym myślę znów czuje jego zapach… Wiosenne, pełne soków patyki dostarczały materiału na gwizdki wyrabiane syzorykiem. Nie czuję się przez to bogatszy, ale kocham takie drzewa i gdy ktróreś zostaje wycięte lub powali go czas, czuję jakby odchodziła jakaś cząsta mojego świata.
~Mau
19 Czerwiec 2008 05:11
Nie chcialabym zyc w swiecie bez drzew. Czuje sie jakby byly moimi przyjaciolmi. Takie spokojne, ciche i cierpliwe. Gdyby drzewa mogly mowic, mialy by tyle do powiedzenia, tyle madrosci do przekazania! uwielbiam przebywac w ich towarzystwie, lubie z nimi rozmawiac, kto sie wslucha uslyszy ich szept. Czesto siedze u ich boku, piszac. Czesto tez zasypiam wsrod gałęzi, wysoko, daleko od ludzi. Pozdrawiam
~Ufoemilka
29 Kwiecień 2005 14:41
hihih:)stare madre wierzby:)))))jak zawsze trafny podpis pod zdjecia, usmialam sie:))))*a ty sie uczesales?:)*
~Asia
29 Kwiecień 2005 11:19
Jakie piekne okolice… nieuczesane drzewa i polana w tle… ślicznie
~czado
29 Kwiecień 2005 00:41
Jestem tylko bardziej związany z przyrodą. Więcej zachwytu mam dla takiej wierzby, niż np. najnowszego modelu AUIDI… choć doceniam kunszt projektantów i postęp technologiczny.
~zANILK
28 Kwiecień 2005 23:05
A chyba człowiek powinien czuć się przez takie rzeczy bogatszy, bo to naprawdę wzbogaca,przynajmniej mnie.
~Violcia
28 Kwiecień 2005 20:09
Był czas gdy często przesiadywałam na takim drzewie a gałęzie miał tak pięknie splecione że miałam nie tylko siedzenie ale piękny wygodny drzewny tron a przed nim gałąź niczym stoliczek:) i chyba dopiero teraz gdy o tym myśle i przypominam sobie te chwile, zdaje sobie sprawe jak piękne i niepowtarzalne one były …
~LuLu
28 Kwiecień 2005 17:59
Piękne stare drzewa… W w tle łąka z roześmianymi (bo przecież one się śmieją prawda?) kwiatkami… Drzewa mojego dzieciństwa… Tylko, że tamte były młodsze…
~Julia
28 Kwiecień 2005 13:09
Moja babcia z wnetrza takich drzew wybierala prochnice- ziemie do kwiatow. A jednak cos pamietam…
~czado
28 Kwiecień 2005 12:00
A ja dla odmiany jako mały chłopiec spędziłem duż czasu w towarzystwie takich drzew. Były wspaniałym terenem zabawy. Wchodziliśmy na nie, a nawet do środka, gdzie było dosyć miejsca dla kiku z nas. Odkryśmy, że w ciemności wilgotne próchno świeci na zielono… gdy o tym myślę znów czuje jego zapach… Wiosenne, pełne soków patyki dostarczały materiału na gwizdki wyrabiane syzorykiem. Nie czuję się przez to bogatszy, ale kocham takie drzewa i gdy ktróreś zostaje wycięte lub powali go czas, czuję jakby odchodziła jakaś cząsta mojego świata.
~MM
28 Kwiecień 2005 10:47
widzieć i odpocząć w cieniu takich drzew, aż strach pomyleć jak można wspaniale rozkoszować sie zapachemi i widokiem wiosny w takim miejscu….
~zANILK
28 Kwiecień 2005 09:21
Tak szukam w pamięci i zastanawiam się czy takie drzewo na oczy, w sensie na żywo widziałam. Wniosek: uboga jestem.