Słowa odrętwiały. Pewnie zamarzły, zawiane gdzieś w ślepe doliny, na drogi mlecze … i nie widać wcale, jak ‘planety się toczą’. Mgła nawleka cichość na igły świerków. Będzie szyła z niej cichą noc … szszaaaa …
Milczac – zgadzac sie na nieuchronne. Przed chwila wrocilam z koncertu dla pensjonariuszy Domu Starcow. Trudno pogodzic sie z przedswiateczna codziennoscia …Trudno pogodzic sie z tym, co widzialam… Milcze.
~Carrmelita
1 Styczeń 2010 01:13
Słowa odrętwiały. Pewnie zamarzły, zawiane gdzieś w ślepe doliny, na drogi mlecze … i nie widać wcale, jak ‘planety się toczą’. Mgła nawleka cichość na igły świerków. Będzie szyła z niej cichą noc … szszaaaa …
~Eww.
22 Grudzień 2009 20:48
Wszystkie twoje zimowe zdjęcia są piękne . Każdy ma swój urok i czar – bo są zimowe . wyyczarowana.blog.onet.pl
kawowajulia@poczta.onet.pl
21 Grudzień 2009 02:20
Milczac – zgadzac sie na nieuchronne. Przed chwila wrocilam z koncertu dla pensjonariuszy Domu Starcow. Trudno pogodzic sie z przedswiateczna codziennoscia …Trudno pogodzic sie z tym, co widzialam… Milcze.
~aseret73
20 Grudzień 2009 23:22
„Milcząc „-pokornie żyć.Bywa że jest to trudne.