no tak … maki wygladaja zupelnie jak dziewczeta w czerwonych sukienkach ktore wiatr poderwal i sukienki poszly siuuup w gore, jak to slawne zdjecie marylin monroe (nie jestem pewna jak sie poprawnie pisze jej imie…)
dżisus, czuję się jak legenda. Waldek, my dopiero wczoraj zorientowaliśmy się, że nie złożyłeś formalnego zamówienia, więc za godzinę, w drodze do radomskich lasów, zatrzymamy się przy poczcie i wyślemy książkę. Sorki z opóźnienie. Jak te maki pasują do mojej sukienki i do mnie. Wielkie dzięki, Mistrzu.
Kiedy byłam dzieckiem, z takich maków babcia robiła mi Makowe Panienki (ona co prawda mówiła na nie – nie wiedzieć czemu – „ksiądz”, ale ja natychmiast przerobiłam je na Makową Panienkę, tę od Motyla Emanuela). Robiłam Panienki swoim dzieciom i mam nadzieję, że gdy będę babcią, to maki jeszcze będą.
weszłam i pisze dokładnie to samo co Iwona DZIĘKUJĘ i dziekuję że Pan tych zdjęć nie poblokował że można je wrzucac sobie na pulpit i kopiować ale one i tak wiadomo że są Pana bo są przepiekne , mają duszę i przemawiają
Coś pięknego! Czy mógłby Pan zajrzeć tutaj? http://jesli-masz-dobre-serce-zajrzyj-koniecznie.blog.onet.pl/ Sądzę że jest Pan wrażliwym człowiekiem. Nie jest to komentarz typu „fajny blogasek, zajrzyj do mnie” Gdyby w linku w słowie „zajrzyj” zrobiła się spacja to proszę ją usunąć i poświęcić chwilę. Pańska wierna złodziejka zdjęć na pulpit.
Bardzo podobają mi się Pana zdjęcia. Sam też fotografuję. Może oceni pan czasem jakieś moje zdjęcie (http://foto-impresje.blog.onet.pl/ , nie ma tem narazie duż zdjęć, ale będzie więcej). Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
~mau
19 Czerwiec 2008 06:42
no tak … maki wygladaja zupelnie jak dziewczeta w czerwonych sukienkach ktore wiatr poderwal i sukienki poszly siuuup w gore, jak to slawne zdjecie marylin monroe (nie jestem pewna jak sie poprawnie pisze jej imie…)
~gabigabi
1 Lipiec 2006 06:41
dżisus, czuję się jak legenda. Waldek, my dopiero wczoraj zorientowaliśmy się, że nie złożyłeś formalnego zamówienia, więc za godzinę, w drodze do radomskich lasów, zatrzymamy się przy poczcie i wyślemy książkę. Sorki z opóźnienie. Jak te maki pasują do mojej sukienki i do mnie. Wielkie dzięki, Mistrzu.
~Marcella
29 Czerwiec 2006 21:23
Kiedy byłam dzieckiem, z takich maków babcia robiła mi Makowe Panienki (ona co prawda mówiła na nie – nie wiedzieć czemu – „ksiądz”, ale ja natychmiast przerobiłam je na Makową Panienkę, tę od Motyla Emanuela). Robiłam Panienki swoim dzieciom i mam nadzieję, że gdy będę babcią, to maki jeszcze będą.
~grazyna
29 Czerwiec 2006 13:16
czerwone maki..jakby z wiatrem tanczyły…pocałunki słońca..pieścily sliczne…
~wdzięczna nieziemsko
28 Czerwiec 2006 21:45
weszłam i pisze dokładnie to samo co Iwona DZIĘKUJĘ i dziekuję że Pan tych zdjęć nie poblokował że można je wrzucac sobie na pulpit i kopiować ale one i tak wiadomo że są Pana bo są przepiekne , mają duszę i przemawiają
marffeffka@onet.eu
28 Czerwiec 2006 10:30
wyglądają zjawiskowo
pllatria@onet.eu
27 Czerwiec 2006 12:56
maki…cos pieknego(;
~kasia
26 Czerwiec 2006 17:10
Coś pięknego! Czy mógłby Pan zajrzeć tutaj? http://jesli-masz-dobre-serce-zajrzyj-koniecznie.blog.onet.pl/ Sądzę że jest Pan wrażliwym człowiekiem. Nie jest to komentarz typu „fajny blogasek, zajrzyj do mnie” Gdyby w linku w słowie „zajrzyj” zrobiła się spacja to proszę ją usunąć i poświęcić chwilę. Pańska wierna złodziejka zdjęć na pulpit.
~Karol
26 Czerwiec 2006 14:30
Bardzo podobają mi się Pana zdjęcia. Sam też fotografuję. Może oceni pan czasem jakieś moje zdjęcie (http://foto-impresje.blog.onet.pl/ , nie ma tem narazie duż zdjęć, ale będzie więcej). Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
~iwona
26 Czerwiec 2006 14:22
zaglądam ciągle na Pana stronę, ciagle dzięki Panu mam świezą tapetę na mój komputer. Dziękuję.
~iwona
26 Czerwiec 2006 14:21
zaglądam ciągle na Pana stronę, ciagle dzięki Panu mam świezą tapetę na mój komputer. Dziękuję.
~asia
26 Czerwiec 2006 14:16
tym razem maki na matowo ten kontrast jest świetny, zieleń z czerwienia… pozdrawiam, ślicznie