Komunikat o błędzie
Notice: Trying to access array offset on value of type null w taxonomy_menu_trails_init() (linia 102 z /home/www/pejzaz.czado.com/sites/all/modules/taxonomy_menu_trails/taxonomy_menu_trails.module).
Staramy się
P.S.
Popatrzmy na to szerzezej…
~ameli
13 Czerwiec 2007 23:33
…jak dla mnie to sporo śniegu jeszcze pozostało… marcem mi zapachniało i mroźnym, orzeźwiającym powietrzem – to chwila wytchnienia i garść tlenu w spiekocie dnia dzisiejszego…Domyślam się Waldku, że na tatrzańskich wysokościach dogoniłeś odchodzącą wiosnę i zdąrzyłeś się z nią pożegnać… tak jak chciałeś. …masz nosa – zimy też widziałeś gdzie szukać, gdy nie chciała do nas przyjść mimo stycznia w pełni…. ale lato niecierpliwie czeka w cieniu maków i zielonego zboża, nie ma co sie przed nim wzbraniać… już niedługo najkrótsza noc, a z nią kolejne z Wielkim Wozem nad moją głową, który podczas nocnych tułaczek pokazuje mi w którą stronę iść, by nie zbłądzić gdy księżyca na niebie brakuje…Serdecznie pozdrawiam… zapachem skoszonej trawy w kroplach deszczu upragnionego.P.S. Wśród gwiazd tylko Wielki Wóz rozpoznaję bezbłędnie, może dlatego tak go lubię …. trochę samolubnie
~J
13 Czerwiec 2007 22:15
…mogłaby mieć ciemne włosy i wpiąć w nie te srebrzyste kwiaty, mogłaby mieć radość w oczach idąc po tej łące, mogłaby o całym świecie zapomnieć spoglądając w ich złote serca….miałaby żółtą sukienkę, i ten swój zagadkowy uśmiech mojej dobrej wróżki…..
~zocha
13 Czerwiec 2007 17:56
Najpiękniejsze zdjęcia jakie kiedykolwiek widziałam, to u Ciebie na blogu… Co jedno zdjęcie, to ładniejsze… Cóż, pozdrawiam
~paula
13 Czerwiec 2007 17:49
dobrze wiedzieć że czasem ktoś odpowie na moje pytanie …dziekuję:)
~rude wredne
13 Czerwiec 2007 16:29
tak. . . masz rację! zupełnie tak, jakby czegoś szukały, wypatrywały żółciutkimi oczętami. . .
[email protected]
13 Czerwiec 2007 16:23
Piekne – zwiastujace cos nowego.
~evita
13 Czerwiec 2007 07:49
czy to przypadkiem zawilece zadzierajace swe glowki ku sloncu?
~evita
13 Czerwiec 2007 07:49
czy to nie przypadkiem zawilece zadzierajace swe glowki ku sloncu?
~evita
13 Czerwiec 2007 07:41
przepiekne i takie dumne:)
~ameli
13 Czerwiec 2007 02:34
… a mnie takie zdziwione, może z lekka przestraszone się wydały. Wcześniejsze kwiatki na blogu dziarsko patrzyły w jednym kierunku, a te anielskie śliczności „rozbiegane” mają spojrzenia… to tu, to tam spozierają, tak jakby zaniepokojone były, że słońca nie ma… jakby szukały życiodajnych promieni świetlistej kuli, by móc się w nich ogrzać… gdy jeszcze śnieg na horyzoncie czyha.
~J
13 Czerwiec 2007 00:29
…sasanka alpejska, występuje też w Bieszczadach razem z Żubrem chyba? kolorowych snów……..
~rude wredne
13 Czerwiec 2007 00:29
jak gdyby nigdy nic.. . swoim życiem pełne. tą białą, niewinną lekkością.. .
~paula
12 Czerwiec 2007 23:47
a jednak sasanki:)cos dobrego na koniec dnia?!
~J
12 Czerwiec 2007 23:44
…..lato zapomniane na chwilę wśród TEJ magicznej nostalgii sasanek na chłodnej łące, która głaszcze miękko stopy Wojownika Światła ….horyzonty całkiem niebezpiecznie zaplątanych, tatrzańskich snów tańczą mi dzisiaj nierealny taniec z nocą i moimi marzeniami niecierpliwymi… a jutro znowu obudzi się tak mocno tegoroczne lato….. czekam na słońce i deszcz….
~paula
12 Czerwiec 2007 23:27
…sasanki?